Konstanty Czawaga

tekst i zdjęcia

 

Kamień węgielny pod kościół w Czerwonogradzie

 

21 czerwca w Czerwonogradzie (byłym Krystynopolu) koło Lwowa arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, koadiutor lwowski, wmurował kamień węgielny w mury nowego kościoła parafialnego pw. Zesłania Ducha Świętego.

„Rzadka jest uroczystość dzisiejsza, ponieważ policzyć można tylko na palcach, w którym miejscu podobne wydarzenie się odbywa na terenie archidiecezji lwowskiej – zauważył dziekan żółkiewski ks. Bazyli Pawełko. - Po II wojnie światowej jest to pierwsza taka uroczystość w naszym dekanacie”. Przypomniał, jak w 1991 roku otwierano na tych terenach pierwszą publiczną kaplicę w pobliskim Miżericzu (Parchaczu), gdzie w czasach reżimu komunistycznego mieściło się muzeum wojsk przygranicznych. Na początku to była garstka ludzi. W każdą niedzielę wierni z Czerwonogradu pokonywali szmat drogi, ażeby dojechać na poranną Mszę św. „Wszyscy marzyliśmy, aby kościół był też w 80-tysięcznym mieście Krystynopolu (Czerwonogradzie), przecież to miasto zasługuje na to, żeby nasz kościół tu był, bliżej do waszych domów, do waszych rodzin – mówił ks. Bazyli Pawełko. – Minęło 17 lat. Dużo pokonano tych trudności, żeby dzisiaj odbyła się ta piękna uroczystość.”

 Proboszcz ks. Oleg Salamon powiedział, że parafia rzymskokatolicka w Krystynopolu została założona w 1695 r., a jeszcze w 1609 r. Potoccy zbudowali tam drewniany kościół i klasztor oo. bernardynów, którzy opiekowali się wspólnotą obrządku łacińskiego. W 1704 r. na miejscu dawnej świątyni, która spłonęła, wzniesiono murowany kościół pw. Zesłania Ducha Świętego w stylu barokowym. Parafia istniała do 1951 r., gdy według umowy pomiędzy PRL i ZSRR Krystynopol został częścią Ukrainy Sowieckiej. W 1988 r. częściowo zrujnowany kościół przekazano wspólnocie prawosławnej. Msze św. dla wiernych Kościoła Rzymskokatolickiego odprawiane są w Miżericzu oraz w Czerwonogradzie w domu parafialnym. W 2003 r. metropolita lwowski kardynał Marian Jaworski poświęcił plac pod budowę nowego kościoła w środku miasta Czerwonogradu. Dwa lata temu obok budującego się kościoła wzniesiono kaplicę, gdzie sprawowano nabożeństwa. Ostatnio do parafii przyszła młodzież, która założyła zespół muzyczny, są też drużyny harcerskie.

„My, uczestnicząc dziś w Eucharystii jesteśmy świadomi tych narodzin zrodzonych z wiary i z serca przepełnionych miłością do Jezusa – powiedział w homilii arcybiskup Mieczysław Mokrzycki. - Nie zrażają was przeszkody. Nie zraża was trudna sytuacja materialna, ponieważ chcecie, pragniecie wznieść tę świątynię na cześć Boga wszechmogącego. Bóg zapłać wam za dar serca dla Boga. Świątynia ta zostanie zbudowana dzięki waszej wierze, dzięki waszej miłości do Boga i do Matki Najświętszej.”

„Obecnie jest was mała garstka, ale wielu ludzi poszukuje jeszcze Boga – mówił dalej arcybiskup Mokrzycki. – Wielu ludzi może jeszcze nie ma odwagi, czeka na głos Boży. I myślę, i wierzę w to, że wasza wspólnota będzie wzrastała nie tylko duchowo, a także liczebnie” Hierarcha także życzył, ażeby ta wspólna praca i budowa nowego kościoła przyniosła wspólnocie parafialnej wielką satysfakcje, ponieważ będą o nich wspominali ich dzieci i wnukowie.

„Nasze wielonarodowe i wielowyznaniowe miasto potrzebuje kościoła, ponieważ każdy ma prawo modlić się w swojej świątyni, w swoim obrządku,”- powiedziała dla „Kuriera” Halina Hrynyk, starszy pracownik naukowy filii Lwowskiego muzeum historii religii w Czerwonogradzie.

 




Wróć do strony głównej