img
9
Kurier Galicyjski * 1 15 listopada 2008
czynu legionowego i g³êboko
cz³owieka, ¿e spotkanie z nim
„Legioniœci Polscy! M³ody
dla naszej Ojczyzny – Polski.
komisja graniczna 48 pp.
zakorzeniony w œwiadomoœ-
stanie siê dla nas przygod¹.
z Was ¿o³nierz, ale ju¿ pow-
Po ¿o³niersku œciskam d³o-
10 psap. In¿. Szpilka ka-
ci szacunek dla pamiêci
Pan Roman Sadruk po-
szechnie uznany – nie po-
nie mych ¿elaznych ¿o³nie-
pitan Beñ1925 r. z inicja-
zmar³ych.
kaza³ nam swoj¹ szko³ê, a
trzebujê wam powtarzaæ
rzy, którzy zdzier¿yli ¿elaz-
tywy i za staraniem staros-
Odebrany telefon by³ tego
potem wzi¹³ gitarê i popro-
mego zaufania, jakie mam
nym i piekielnym pu³kom
ty pow. Mgr. Praw. Fran-
dowodem, ale te¿ pierwszym
wadzi³ najwspanialszy wie-
do was wszystkich, którzy
rosyjskim, jakimi siê na-
ciszka Soko³a
sygna³em, ¿e cz³owiek, z któ-
zywa³y 281 i 283 pu³ki,
Zbudowano niniejszy
rym mamy spotkaæ siê w Pa-
rozbite o nasze ¿elazne pier-
pomnik w roku 1931
siecznej, jest przyjazny i nie-
si pod Rafaj³ow¹ i Maksym-
Krzy¿ ¿elazny ufundowa³
pospolity. Nie marzyliœmy
cem, Zielon¹ (...)” *
in¿. W³odzimirz £obziñski
Pod Krzy¿em Legionów
reprezentacje dru¿yn ze
Lwowa, Moœcisk, Borys³a-
wia, Rudek, Winnicy i Chmiel-
nickiego na czele z dru¿y-
nowymi oraz przedstawiciele
Naczelnictwa Harcerstwa
Polskiego na Ukrainie.
* Dyl¹g Dariusz „Gorgany”
Piosenki legionowe œpiewa wicedyrektor szko³y
Oficyna wydawnicza „Rewasz”
w pasiecznej pan Roman Sadruk
Pruszków, 2008
** DuninBrzeziñski J.,
czór, jaki mo¿na by³o sobie
dotychczas tak dzielnie wy-
Rotmistrz Legionów Polskich.
w takim dniu wymarzyæ. Pan
trwali w walkach i na war-
Wspomnienia z lat 1914
Roman jest Ukraiñcem, a prze-
tach, w mrozach i œniegach,
1919, opr. S.J. Rostworow-
mówi³ do nas piêkn¹ czyst¹
nieustraszeni, nie zniechêceni,
ski, Pruszków,2004.
polszczyzn¹. Nie tylko zresz-
zawsze z myœl¹, ¿e pracujemy
przemówi³, ale te¿ œpiewa³
po polsku – i piosenki legio-
ŒWIATOWY KONGRES KRESOWIAN
nowe, i „Czerwony pas”, i wie-
WROC£AW
le jeszcze innych. A wœród
polskich piosenek wplecione
DYREKTORIAT
by³y – ukraiñskie, huculskie.
Siedzieliœmy tak do póŸna,
nikt nie chcia³ przerywaæ
List otwarty do Ministra
uroku tego rozœpiewanego
wieczoru, g³êboko zakorze-
Obrony Narodowej RP
nionego w klimacie tej ziemi
- naszej ziemi, gdzie ludzie
Bogdana Klicha
od zawsze ¿yli ze sob¹ w
przyjaŸni i z przyjaŸni tej
czerpali wiele radoœci.
Szanowny Panie Ministrze!
W niedzielê jeszcze Msza
W zwi¹zku z przygotowaniami do uroczystych, jubileu-
œw. w Nadwórnej, odprawiona
szowych obchodów Œwiêta Niepodleg³oœci, w imieniu organizacji
przez ks. Andrzeja Michu³kê.
kresowych i kombatanckich, zrzeszonych w Œwiatowym
Dziêki pomocy tego kap³ana,
Kongresie Kresowian - przedk³adamy nasze stanowisko, doty-
a naszego niegdysiejszego
cz¹ce godnego i sprawiedliwego traktowania wszystkich
ucznia i kolegi, mogliœmyzre-
poleg³ych w obronie Rzeczpospolitej, bez wzglêdu na
alizowaæ nasz¹ wyprawê.
miejsce i okolicznoœci w jakich oddali ¿ycie za Ojczyznê.
Jako motto na dalsz¹ s³u¿-
Tegoroczne uroczystoœci obliguj¹ nas do tego w sposób
Na prze³êczy
harcersk¹ przywozimy
szczególny w zwi¹zku z przypadaj¹c¹ w tym roku 90 rocznic¹
bohaterskiej obrony Lwowa.
Czeka³a nas jeszcze emo-
Z ubolewaniem stwierdzamy, ¿e od pewnego czasu, podczas
cjonuj¹ca przygoda podczas
uroczystoœci pañstwowych (m.in. ubieg³orocznego Œwiêta
penetrowania okopów – nie
Niepodleg³oœci i tegorocznego dnia Wojska Polskiego) w
trzeba wiele wysi³ku, ¿eby
czasie apelu poleg³ych przy grobie Nieznanego ¯o³nierza -
odnaleŸæ namacalne œlady
nie s¹ wzywani do apelu Obroñcy Lwowa i ¿o³nierze, walcz¹cy
tamtych dni – naboje albo
o Polskê na Kresach Wschodnich Rzeczpospolitej.
wrêcz ca³e magazynki, drut
Nie przypuszczamy, aby czynniki, odpowiedzialne za przy-
kolczasty, k¹towniki, prze-
gotowanie listy pól bitewnych, nie posiada³y stosownej wiedzy
znaczone do stawiania za-
historycznej. Tej wiedzy dostarczaj¹ umieszczone wokó³
sieków, ³uski po pociskach
Grobu Nieznanego ¯o³nierza tablice, na których wyszcze-
armatnich, guziki...
gólnionemiejsca chwa³y polskiego orê¿a; - równie¿ te,
Po powrocie do Rafaj³owej
za nasz¹ obecn¹ wschodni¹ granic¹. Widnieje na nich tak¿e
jeszcze króciutka uroczys-
Krzy¿ Virtuti Militari, przyznany za najwy¿sze zas³ugi w
toœæ przy mogile legionistów
obronie Ojczyzny zbiorowemu bohaterowi: miastu Lwów.
Czy zas³ugi te w czymkolwiek umniejszaæ mo¿e fakt, ¿e Lwów
ko³o dawnego koœcio³a i –
znajduje siê obecnie poza granicami Polski?
w drogê. Nocowaæ mieliœmy
Pozostaje nam domniemywaæ, ¿e przyczyn¹ obecnego
w Pasiecznej. Po drodze od-
stanu rzeczy i wybiórczego potraktowania poleg³ych, s¹
bieramy telefon od wicedy-
niczym niewyt³umaczalne dla nas zabiegi o poprawnoœæ
rektora szko³y z Pasiecznej:
polityczn¹ za wszelk¹ cenê, nawet, jeœli t¹ cen¹ mia³yby
„Jedziecie przecie¿ przez
byæ: prawda historyczna i szacunek dla ofiary ¿ycia naszych
Zielon¹ – wst¹pcie na tam-
przodków, walcz¹cych o Polskê.
tejszy cmentarz, tam te¿ jest
Panie Ministrze! - Polegli obroñcy Polski na Kresach wo³aj¹
pomnik legionistów”. I jak tu
o pamiêæ!
nie poszukaæ pomnika, jak
Wierni tej pamiêci, w imiê szacunku dla poleg³ych i prawdy
nie odwiedziæ tego miejsca,
historycznej, któr¹ zobowi¹zani jesteœmy przekazywaæ
gdzie mo¿e trafia nie ka¿dy,
nastêpnym pokoleniom - domagamy siê w tegorocznych
kto wêdruje na Prze³êcz
jubileuszowych obchodach Œwiêta Niepodleg³oœci i wszystkich
Legionów. Pomniki legionowe
kolejnych uroczystoœciach pañstwowych - oddawania ho³du
równie¿ poleg³ym w obronie Lwowa i Kresów Wschodnich.
w okolicy s¹ zadbane i nawet
O tê pamiêæ wo³aj¹ tak¿e spoczywaj¹ce w grobie na placu
odnowione. Wiadomo, ¿e
Marsza³ka Pi³sudskiego prochy Nieznanego ¯o³nierza,
wiele zdzia³a³ w tej sprawie
którym jest obroñca Lwowa i Polski na Kresach Wschodnich
pan Piotr Lewicki z Nadwór-
Prawnuk legionistów na drodze Legionów
Rzeczpospolitej.
nej, ale te¿ trudno umniej-
szyæ rolê miejscowego spo³e-
jednak, ¿e poznamy a¿ tak
z wyprawy s³owa z rozkazu
Z wyrazami szacunku,
czeñstwa, wœród którego
niezwyk³ego nauczyciela i wy-
genera³a Józefa Hallera z dnia
Jan Skalski - prezes Œwiatowego Kongresu Kresowian
wci¹¿ ¿ywa jest pamiêæ
chowawcê, tak wspania³ego
8 lutego 1915 roku:
Stanis³aw Markowicz - sekretarz SKK