img
20
Granice światów
2 13 lutego 2009 * Kurier Galicyjski
Eugeniusz Tuzow Lubański
GDZIE PŁYNIE WODA
Część I
EUGENIUSZ TUZOW-
wspó³pracuj¹c z wydawanym
LUBAÑSKI rozpocz¹³ pracê
w Warszawie tygodnikiem
dziennikarsk¹ na pocz¹tku
„Myœl Polska”. Jest cz³onkiem
lat 90. XX wieku w polskim
warszawskiego oddzia³u Sto-
piœmie „Dziennik Kijowski”.
warzyszenia Dziennikarzy
D³u¿sze teksty, g³ównie repor-
Polskich i Narodowej Spi³ki
ta¿e i wywiady zacz¹³ druko-
¯urnalistiw Ukrainy.
waæ w tym samym czasie w
Za najbardziej interesuj¹ce
wierzê w³asnym uszom, bo
dzeni w zaduchu miêdzyna-
Rozmawiamy w jêzyku ukra-
polonijnym dzienniku, wyda-
spotkania dziennikarskie
s³yszê: „Czy nie chcecie, ¿e mn¹
rodowego wagonu sypialnego.
iñskim. W toku rozmowy
wanym w Nowym Jorku
uwa¿a – spotkania z wybitnym
siê wybraæ na Nowy Rok do
Nazajutrz o siódmej z mi-
rozumiem, i¿ razem z kole¿an-
„Nowy Dziennik”. W drugiej
kompozytorem i pieœniarzem
Kroœcienka na rekolekcje
nutami, poci¹g relacji Kijów-
wraca z Kijowa do Lwowa,
po³owie lat 90. nawi¹za³ wspó³-
polskim Czes³awem Nieme-
oazowe?” Zupe³nie nie namyœ-
Przemyœl przybywa do Lwowa.
gdzie mieszka. Poruszamy
pracê z „Gazet¹ Krakowsk¹”,
nem, rok przed jego œmierci¹.
laj¹c wypali³em: Tak, chcemy,
Wiêkszoœæ dotychczasowych
nabola³y temat kryzysu, który
póŸniej z krakowskim „Dzien-
A tak¿e spotkania z pisarzami
to nasze marzenie. No, i wszyst-
uderza finansowo prawie
pasa¿erów opuszcza brudny
nikiem Polskim”. Ponad 9 lat
polskimi o s³awie œwiatowej -
ko potoczy³o siê, jak trzeba.
w ka¿d¹ rodzinê ukraiñsk¹,
wagon, a ich miejsce zajmuj¹
pracuje jako sta³y kores-
Stanis³awem Lemem i S³awo-
Nie ma ju¿ miejsc w wago-
nowi, k³ótliwi pasa¿erowie z
niepowi¹zan¹ z mafi¹. Kobieta
pondent w Kijowie warszaw-
mirem Mro¿kiem.
nach sypialnych, kupujê wiêc
torbami w kratkê. Patrz¹c na
mówi, i¿ jej ród pochodzi od
skiej gazety „Nasz Dziennik”,
bilet do wagonu platzkarto-
te przeklinaj¹ce siê wzajem-
Bojków. Czuje siê Ukraink¹.
wego (rodzaj wagonu z ku-
nie kobiety pomyœla³em, ¿e
Ja z kolei w paru s³owach
szetkami, ale bez przedzia³ów
nie wygl¹daj¹ ani na kobiety,
próbujê jej pokazaæ z³o¿onoœæ
EUGENIUSZ TUZOW-
– red.) na poci¹g relacji Kijów
ani na mê¿czyzn, lecz na jak¹œ
sytuacji na Ukrainie. Tego
Zjawiaj¹ siê k³ót-
LUBAÑSKI, Kijów
Przemyœl. 26 grudnia o
p³eæ trzeci¹. Od razu widaæ po
kryzysu, moim zdaniem, nie
liwi pasa¿erowie
tekst i zdjêcia
godzinie 20.42 wyruszamy w
Im bli¿ej do granicy polskiej – tym
drogê.
z torbami w krat-
bardziej nasila siê specyficzne brzmienie
Mieszkaj¹c od lat na Ukra-
kê. Patrz¹c na te
inie – nie najlepszym miejscu
Wagon przemytników
rozrywanej taœmy klej¹cej – podobne
przeklinaj¹ce siê
na œwiecie, pragn¹³em ca³¹
Z naszego mieszkania
do diabelskich skrzypiec. T¹ taœm¹
swoj¹ dusz¹ trafiæ nareszcie
pe³nego œwiat³a bo¿enarodze-
wzajemnie kobiety
do oazy zamiast miejsca
niowego nagle przenosimy siê
rozebrane do po³owy kobiety - w wiêk-
pomyœla³em, ¿e
spustoszenia, które zniewo-
do ciemnego i brudnego wa-
szoœci swojej nie przypominaj¹ce
li³o przede wszystkim dusze
gonu relacji Ukraina-Polska.
nie wygl¹daj¹ ani
modelek lecz raczej ich antypody –
ludzkie w okresie bolsze-
I to ju¿ zupe³nie inny œwiat.
na kobiety, ani
wickim. Po upadku Zwi¹zku
Siedzimy przygnêbieni z ¿on¹
przywi¹zuj¹ do swego cia³a pude³ka
na mê¿czyzn lecz
Sowieckiego myœla³em, i¿
obok okna, z którego wieje
papierosów, tak¿e i do miejsc intymnych.
z upadkiem re¿imu komunis-
zimnem i ubikacj¹. Wydaje
na jak¹œ p³eæ
tycznego od razu zniknie
siê nierealnym, i¿ za parê dni
Gdyby palacze polscy wiedzieli – jakie
trzecia. Od razu
homo sovieticus.
nast¹pi 2009 rok - pe³ny
s¹ sposoby przemytu tych tanich
nowych nadziei. Coœ mnie
widaæ po twarzach
papierosów z Ukrainy – to ju¿ dawno
Jaki by³em wtedy naiwny
k³uje w serce, jakby czas od-
i zachowaniu, ¿e
Mniejsza o to. Po prostu
wróci³ siê wstecz i znowu po-
rzuciliby palenie.
mamy tu do czy-
ucieka³em od ha³asu nowo-
wróci³ re¿im bolszewicki...
rocznego w Kijowie na Zachód.
wolno bagatelizowaæ, bo za-
twarzach i zachowaniu, ¿e
Widzê w s³abym œwietle pasa-
nienia z nowym
Najpierw z ¿on¹ postanowi-
gra¿a ukraiñskiej pañstwo-
mamy tu do czynienia z no-
¿erów niby to z okresu wojny
zawodem niepod-
liœmy na Sylwestra wyjechaæ
woœci. Ale lwowianka nie chce
wym zawodem niepodleg³ej
domowej w Rosji. Na twarzach
z wycieczk¹ do Rzymu, aby
tego nawet s³yszeæ. Wtedy idê
Ukrainyprzemytnikami.
ludzi, siedz¹cych obok w wa-
leg³ej Ukrainy –
spêdziæ 31 grudnia 2008
va banque i pytam – czy jej,
Chcê zaznaczyæ, i¿ w ¿adnym
gonie bez przedzia³ów nie ma
przemytnikami.
roku bli¿ej Watykanu. Gdy po
jako patriotce, zale¿y jaka jest
razie nie oskar¿am tych
ani œladu europejskoœci. Czujê
Bo¿ym Narodzeniu zatelefo-
i bêdzie Ukraina? Odpowiada,
biednych kobiet, które w wa-
siê nieswojo w tym otoczeniu
nowa³em do biura turystycz-
¿e zale¿y jej tylko na tym, aby
runkach antyludzkich
grudnia, bo potem wyje¿d¿a.
nierealnym. Aby jakoœ powró-
nego w Krakowieodpowie-
Ukraina istnia³a... Zapada noc
zmuszone uprawiaæ taki „za-
ciæ siê do rzeczywistoœci za-
Zgadzam siê na wszystko,
dziano mi, i¿ niestety nie by³o
i k³adziemy siê spaæ niepogo-
wód”. Aby po prostu prze¿yæ
czynam rozmowê z kobiet¹ w
byliœmy zdeterminowani, aby
wielu chêtnych – dlatego wy-
w realiach ukraiñskich musz¹
uciec z Kijowa. Nazajutrz
wieku œrednim siedz¹c¹ obok.
cieczkê odwo³ano. Stanowczo
posi³kowaæ siê przemytem
znowu dzwoniê do Tereni:
Dziwi³o mnie tylko jedno, i¿ te kobiety
papierosów i spirytusu do
postanowiliœmy tym razem z
„Czy mo¿esz mi pomóc odna-
zachowuj¹ce siê ³agodnie mówi¹c
Polski. Rozumiem, ¿e, gdyby
¿on¹ uciec od fajerwerków
leŸæ jakieœ ciche miasteczko
w³adze Ukrainy traktowa³y
i rozpitego t³umu do cichego
gdzie mo¿na by przywitaæ
wulgarnie, w swojej wiêkszoœci by³y
ludzi nie jako byd³o, to te ko-
zak¹tka, ale poza granicami
Nowy Rok”? Równoczeœnie
zadowolone z pracy przemytniczej.
biety pracowa³yby spokojnie
anarchizuj¹cej siê Ukrainy,
myœlê, i¿ jak dobrze by³oby
Znaj¹ siê nawzajem, jak w stadzie.
u siebie w domu i wychowy-
gdzie wszystko wolno. Tele-
wyjechaæ na Sylwestra do
wa³y dzieci. Ale brutalna rze-
fonujê do znajomej poetki z
Kroœcienka nad Dunajcem
Skala wiekowa jest ró¿na - od 18 lat
czywistoœæ ukraiñska zmusza
Przemyœla: „Tereniu ratuj, czy
(chocia¿ wiedzia³em, ¿e na
do wieku emerytalnego. Chlej¹ wódkê
ludzi ³amaæ prawo, by mogli
mo¿esz przyj¹æ nas w swoim
œwiêta nie by³o tam wolnych
jakoœ prze¿yæ. Dziwi³o mnie
przytulnym mieszkanku?”
pokoi), jeœli moja znajoma nie
szklankami i przeklinaj¹ bardziej
tylko jedno, i¿ te kobiety za-
Wystraszona poetka odpo-
znajdzie mi czegoœ ciekawego
fachowo od przys³owiowych szewców.
chowuj¹ce siê ³agodnie mówi¹c
wiada, ¿e tak – ale do 29
obok Przemyœla. I nagle nie
wulgarnie, w swojej wiêkszoœci