21

Kurier Galicyjski * 2 13 lutego 2009

CZYSTA...

trafiam poza strefê graniczn¹

musi pracowaæ, aby zwi¹zaæ

dê. Œpiewane w Archikatedrze

do polskiego Przemyœla –

koniec z koñcem. A ja tylko

kolêdy polskie rozkwita³y w

jestem szczêœliwy, jakbym

s³ucham. I tylko myœlê, gdyby

moim sercu, nie bacz¹c na

wyszed³ z ³agru na wolnoœæ.

tego pana narodowoœci ukra-

mrozy. Wieczorem szliœmy

Po raz kolejny jestem w Polsce.

by³y zadowolone z pracy prze-

prosty. Wszystkie „cia³a ¿eñ-

iñskiej skierowaæ z Polski na

przez miasto dobre i ¿yczliwe,

skie” niemo¿liwie sprawdziæ.

Witaj Polsko, Ojczyzno moja!

mytniczej. Znaj¹ siê nawzajem,

Ukrainê i p³aciæ mu nie 900

gdzie po prostu nie spotyka-

Trzeba wtedy kazaæ siê ro-

- do której tak trudno prze-

jak w stadzie. Skala wiekowa

z³otych emerytury a 250

liœmy ludzi agresywnych i pi-

zebraæ, a to bêdzie pogwa³ce-

brn¹æ.

jest ró¿na - od 18 lat do wieku

z³otych – to co by mi wtedy

janych. Tu wszystko jest po

niem praw cz³owieka. Nie

emerytalnego. Chlej¹ wódkê

zaœpiewa³. Ale niech tam,

ludzku proste i normalne. Nie

Taksówkarz Ukrainiec

wolno tak¿e zapominaæ, i¿

szklankami i przeklinaj¹ bar-

wszystko to aby zrozumieæ –

ma tylu aut luksusowych jak

Ukraina jest strategicznym

Lubiê galicyjski dworzec

dziej fachowo od przys³owio-

trzeba prze¿yæ samemu. Milczê

w Kijowie. Tu najpierw Jezus

partnerem Polski.

kolejowy w Przemyœlu, wybu-

wych szewców.

– niech sobie gada, co myœli,

siê rodzi, a potem nastêpuje

Patrz¹c na odprawy celne

dowany na pocz¹tku XX wie-

Taka sobie zarobkowa

przecie¿ ma na to prawo.

Nowy Rok, a nie tak jak na

u granic Polski i UE dochodzê

ku. Tu odczuwam, i¿ jestem

Ukraina, o wejœcie której do

Ma³o komu zale¿y teraz na

Ukrainie na odwrót. W Prze-

do wniosku, ¿e dziœ popraw-

w Polsce, odczuwam ³¹cznoœæ

Unii Europejskiej staraj¹ siê

prawdzie. Ukraina w oczach

myœlu moja ¿ona spostrzega,

noœæ polityczna obowi¹zuje

gorliwie polscy dyplomaci i

Mo¿e komuœ siê

tak¿e i w odprawach celnych.

euro-deputowani, nie maj¹cy

wydaæ, i¿ w tym

Zmêczeni drog¹ chcemy

zielonego pojêcia o ¿yciu

razem z ¿on¹ wysi¹œæ z brud-

prostych ludzi na Ukrainie.

tekœcie próbujê

nego wagonu. Niestety nie

Brak kultury jest widoczny

przedstawiæ

wolno, bo odprawa graniczna

na ka¿dym kroku. Ale „mrówki”

jeszcze trwa, a poci¹g z Ukrai-

myœl¹, ¿e tak zachowuje siê

wszystko, co

ny nieruchomo stoi na przy-

ca³a Europa... Patrzê na te

ukraiñskie

granicznej stacji Przemyœla.

biedne kobiety i myœlê: mój

w kolorze czarnym,

Ju¿ tyle razy narzeka³em na

Bo¿e, có¿ ci ludzie uczynili z

a co polskie

Na przejœciu granicznym w Przemyœlu

w bia³ym. Ale tak

brakuje przy odprawie paszportowej

nie jest. Mieszkam

organizacji nie tylko europejskiej, lecz

od lat na Ukrainie

w ogóle jakiejkolwiek organizacji. Nie

– i dlatego nie

ma chyba ¿adnej nadziei na poprawê

niektórych obywateli pol-

jest mi obojêtne

sytuacji, bo za ka¿dym razem ta od-

skich – to pañstwo europej-

w jakim kraju

prawa wygl¹da coraz gorzej i bardziej

skie miodem i demokracj¹

p³yn¹ce. I nie chcê niczego

mieszkam.

chaotycznie. Pasa¿erów z Ukrainy

udowadniaæ, bo po prostu

trzyma siê w wagonach jak byd³o,

i¿ jestem czêœciej uœmiech-

szkoda nerwów.

niêty i rozluŸniony ni¿ w

W Polsce postanowiliœmy

a nie wszyscy s¹ przecie¿ „mrówkami”...

Kijowie. Mo¿e komuœ siê

razem z ¿on¹ odpocz¹æ od

w³asnym ¿yciem? A mo¿e to

to, ¿e na tym przejœciu gra-

wydaæ, i¿ w tym tekœcie pró-

k³amliwych mediów na us³u-

czasów i historiê. Ten dworzec

nie one s¹ winne, lecz w³adza,

nicznym brakuje przy odprawie

bujê przedstawiæ wszystko, co

gach grubych pieniêdzy. Po

przypomina mi powstanie

która nie jest lepsza od swych

paszportowej organizacji nie

ukraiñskie w kolorze czar-

prostu choæ na jakiœ czas

Polski w 1918 roku. Jak dobrze,

komunistycznych poprzed-

tylko europejskiej, lecz w

nym, a co polskie w bia³ym.

chcemy byæ wolnymi od me-

ników?

ogóle jakiejkolwiek organiza-

¿e wszyscy tu rozmawiaj¹ po

Ale tak nie jest. Mieszkam od

diów ludŸmi. ¯egnam taksów-

cji. I nie ma ¿adnej nadziei na

polsku... Przede mn¹ sympa-

lat na Ukrainie – i dlatego nie

karza Ukraiñca z Przemyœla.

Streap-tease

poprawê sytuacji, bo za ka¿-

tycznie udekorowane choinki.

jest mi obojêtne w jakim kra-

No, i wchodzimy, mile witani

po ukraiñsku

dym razem ta odprawa wygl¹da

Tu, w Przemyœlu odczuwam

ju mieszkam. Czy w takim,

do polskiego mieszkania

Im bli¿ej do granicy pol-

wiêcej œwiat³a i wolnoœci.

jak teraz, gdzie tylko nienor-

poetki Teresy Paryny. Jes-

Gdy nareszcie,

skiej – tym bardziej nasila siê

malny nie kradnie i nie bierze

Idziemy z ¿on¹ w kierunku

teœmy szczêœliwi. Siadamy do

ca³y spocony tra-

specyficzne brzmienie rozry-

³apówki... Albo w kraju nor-

postoju taksówek. Wsiadamy

œwi¹tecznego sto³u. Jemy

wanej taœmy klej¹cej – podobne

malnym, gdzie ludzie s¹

do auta. Mój p³aszcz jeszcze

polski barszczyk z uszkami,

fiam poza strefê

do diabelskich skrzypiec. T¹

grzeczni bez cienia chamstwa

œmierdzi „zastojnymi” zapa-

bigos i pierogi. To, co nieprzy-

graniczn¹ do pol-

taœm¹ rozebrane do po³owy

i ¿yj¹ wed³ug wartoœci euro-

chami ubikacji wagonu epoki

jemne pozostaje gdzieœ daleko

kobiety - w wiêkszoœci swojej

pejskich, których ostoj¹ jest

genseka Bre¿niewa. Pomimo

za murami tego czystego

skiego Przemyœla

nie przypominaj¹ce modelek,

wiara w Boga. Jestem Pola-

to cieszê siê, i¿ nareszcie jes-

domu z wazonikami kwiatów

– jestem szczêœliwy,

lecz raczej ich antypody –

kiem i ju¿ nie patrzê na Polskê

tem w polskiej taksówce. Ale

na klatkach schodowych.

jakbym wyszed³

przywi¹zuj¹ do swego cia³a

przez ró¿owe okulary, jak na

jesteœmy radoœni. Ruszamy w

Wschodnia œciana Polski

pude³ka papierosów, tak¿e i

pocz¹tku lat 90. Wiem, i¿

kierunku ulicy Ragoziñskiego.

z ³agru na wol-

do miejsc intymnych. Gdyby

w moim ukochanym kraju

Taksówkarz z szerok¹ twarz¹

Tyle razy przeje¿d¿a³em

noϾ. Po raz

palacze polscy wiedzieli, jakie

jest tak¿e z³odziejstwo, ale

w wieku emerytalnym od ra-

przez Przemyœl w drodze do

s¹ sposoby przemytu tych ta-

nie w takiej skali, jak na Uk-

zu wyczuwa mój wschodni

Krakowa i jakoœ nie mia³em

kolejny jestem w

nich papierosów z Ukrainy –

rainie. Na spotkaniu oazowym

akcent i pyta: czy pan z Ukra-

okazji zatrzymaæ siê trochê

Polsce. Witaj

to ju¿ dawno rzuciliby

w Kroœcienku nad Dunajcem,

iny? Odpowiadam, i¿ tak. I ku

d³u¿ej, ni¿ na parê godzin w

Polsko, Ojczyzno

palenie.

o którym bêdê pisa³ póŸniej,

memu zdziwieniu natychmiast

tym sympatycznym i ¿yczli-

Przez ca³y czas operacji

powiedzia³em, ¿e afera Rywina,

przechodzi na jêzyk ukraiñ-

wym mieœcie galicyjskim. Ale

moja! - do której

przemytu razem ze streap-

która mia³a rozg³os parê lat

ski. Mówi mi po ukraiñsku -

tym razem, gdy spacerowa-

tak trudno prze-

teasem do mego nosa ostro

temu w ca³ej Polsce, wywo³ana

jakie jest ciê¿kie ¿ycie w tej

³em przez miasto razem z ma³-

„uderza³y” ró¿ne zapachy

by³a tym, ¿e za zmianê ustawy

Polsce, zw³aszcza dla Ukraiñ-

¿onk¹, to odczuwa³em, ¿e

brn¹æ.

„¿eñskie”, które, niestety, nie

medialnej Lew Rywin zapro-

ców. Jest na emeryturze, ale

Chrystus narodzi³ siê napraw-

przypomina³y zapachu fran-

coraz gorzej i bardziej cha-

ponowa³ ³apówkê tylko 17

Œpiewane w przemyskiej Archikatedrze

cuskich perfum. Przeklina³em

otycznie. Pasa¿erów z Ukrainy

mln dolarów... Na Ukrainie

wszystko na œwiecie, ¿e poje-

trzyma siê w wagonach jak

tak ma³a kwota korupcyjna

kolêdy polskie, rozkwita³y w moim

cha³em wagonem bez prze-

byd³o, a nie wszyscy s¹ prze-

w ogóle nie wchodzi³aby w

sercu nie bacz¹c na mrozy. Wieczorem

dzia³ów, a nie „kupejnym”

cie¿ „mrówkami”... Dwaj

rachubê, bo korupcji na Uk-

szliœmy przez miasto dobre i ¿yczliwe,

(sypialnym - red.). Gdy by³em

m³odzi oficerowie polskiej

rainie nie ma, jak powiedzia³

stra¿y granicznej nie pos³u-

ju¿ gotowy wyskoczyæ z po-

deputowany Wo³odymyr Po-

gdzie po prostu nie spotykaliœmy ludzi

guj¹ siê systemem kompute-

ci¹gu – nagle wjechaliœmy do

³ocha³o, bo jest zjawiskiem

agresywnych i pijanych. Tu wszystko

rowym sprawdzaj¹cym pasz-

Polski. Jak tylko poci¹g sta-

powszechnym. Ró¿nica polega

porty, bo system stale wysiada.

n¹³, w wagonie zapanowa³a

na tym, ¿e nowotwór z³odziej-

jest po ludzku proste i normalne. Nie

Dlatego po d³ugim oczekiwaniu

cisza w oczekiwaniu na od-

stwa i bezprawia na Ukrainie

ma tylu aut luksusowych jak w Kijowie.

w wagonach, wszystkich pa-

prawê. Obawy okaza³y siê

niszczy ju¿ ca³e cia³o pañ-

Tu najpierw Jezus siê rodzi, a potem

sa¿erów stra¿ graniczna kie-

jednak niepotrzebne, bo polska

stwowe kraju, a w Polsce tylko

ruje do punktu granicznego,

s³u¿ba celna sennie spraw-

jego oddzielne cz³onki. Dlatego

nastêpuje Nowy Rok, a nie tak jak na

gdzie ustawia siê kolejka jak

dza³a wagon i pasa¿erów, ob-

porównanie Ukrainy i Polski

Ukrainie na odwrót.

za miêsem w czasach PRL-u.

wi¹zanych, jak kamikadze

nie wychodzi na korzyϾ mego

Gdy nareszcie ca³y spocony

papierosami. Powód jest

kraju zamieszkania. A w