img
9
a Nową Rudą
Kurier Galicyjski * 24 kwietnia – 14 maja 2009
Huculszczyzny i Pokucia
oraz Ÿród³o, którego woda ma
koœcio³a i „Majzlów” w Stanis-
Golak. Tak nieoczekiwanie
Ostatniego dnia pobytu na
Ko³omyi. O sukcesach gos-
podobno cudowne w³aœci-
³awowie, o których opowiada³a
odnalaz³a siê dawno zagu-
Ukrainie pañstwo Golak i pa-
podarczych, kulturalnych,
woœci. Chocia¿ nie prowadzi
matka pani Ewy, nie wnios³y
biona ga³¹Ÿ rodu. Nikt nie
ni Baza³a odwiedzili Kamion-
edukacyjnych oraz perspek-
tam ¿adna „cywilizowana”
niczego nowego, a w³aœciwie
pozosta³ obojêtny w chwili
Busk¹. Na tutejszym cmen-
tywach regionu opowiedzia³
droga, zwyciê¿y³y ciekawoœæ
starego, w miejscu domków
spotkania. £zy radoœci ocie-
tarzu spoczywaj¹ krewni pani
sam mer miasta Jurij Ow-
i pragnienie oddania ho³du
jednorodzinnych w przedwo-
rali wszyscy. Nie by³ to jed-
Ewy od strony jej ojca. Potem
czarenko. Zaznaczyæ nale¿y,
wielkiemu Polakowi. W dro-
jennych Majzlach stoj¹ bloki,
nak koniec niespodzianek.
goœcie udali siê do Lwowa,
¿e miasteczko to od dawna
dze goœcie odwiedzili tak¿e
które zacieraj¹ œlady. Jednak
Z pomoc¹ o. Grzegorza Cym-
zwiedzili Cmentarz £ycza-
wspó³pracuje z polsk¹ Nys¹,
koœció³ w Otynii.
przebywanie pod niebem z
ba³y, który jest duszpaste-
kowski, spotkali siê z konsu-
Z redaktorem obwodowej gazety „Ha³yczyna” Piotrem
Paryp¹
„Stojê ko³o historii”, - mówi
Ma³gorzata Golak przy
która le¿y niedaleko Nowej
Przez wszystkie dni poby-
kamieniu Franciszka
Rudy. Polscy przyjaciele „Ku-
tu na Przykarpaciu pani Ewa
Karpiñskiego
riera Galicyjskiego” zachwy-
ca³y czas wspomina³a o swej
„Oto jaki jest mój kuzyn halicki”
cali siê piêknem pisanek,
rodzinie. Jej matka mieszka³a
dzieciñstwa mamy, dotkniê-
lem Konsulatu Generalnego
rzem w Haliczu, pani Ewa
znajduj¹cych siê w muzeum
w Stanis³awowie, babcia
cie rêk¹ drzwi koœcio³a, do
RP we Lwowie Jerzym Herm¹,
odszuka³a... kolejn¹ ga³¹Ÿ
„Pisanka” w Ko³omyi. Podzi-
pochodzi³a z Mariampola pod
którego wiele dziesiêcioleci
przyjacielem pana Juliana a
rodow¹ – w Mariampolu.
wiali tak¿e wyroby sztuki
Haliczem. „Jest prawdopo-
wczeœniej wchodzi³a najbli¿sza
tak¿e dzia³aczem Solidar-
Teraz pani Ewa zna kilku-
ludowej, historiê powiatu
dobne, ¿e tu pozostali jacyœ
osoba, sprawia³o ogromne
noœci Polsko-Czesko-S³owac-
nastu nowych kuzynów,
Ko³omyja, która mieœci wiele
moi krewni. Bardzo chcia³abym
wra¿enie. To by³o jak gdyby
kuzynek, a tak¿e ich dzieci.
kiej. Pe³ni wra¿eñ, goœcie
kart polskich.
ich zobaczyæ!” – z rozmarze-
otwieranie nowej karty w ¿y-
„Wierzy³am i wiedzia³am, ¿e
odjechali do Nowej Rudy.
niem i proœb¹ w g³osie wspo-
Ogromne wra¿enie na ro-
ciu rodziny.
Przykarpacie stanie siê mi
mina³a pani Ewa.
dzinie Golaków i pani Bazale
Jednak¿e modlitwy pani
bardzo bliskie”, – przez ca³y
A jak by tak SolidarnoϾ
Ma³¿onka radnego z Dol-
wywar³y odwiedziny Ho³osko-
Ewy zosta³y wys³uchane. W
czas powtarza³a wzruszona
Polsko-Czesko-S³owacko-
nego Œl¹ska opowiada³a póŸ-
wa, ojczyzny znanego poety
drodze do uzdrowiska Ja-
pani Ewa (o szczegó³ach
Ukraiñska? Warto korzystaæ
niej, ¿e ka¿dego wieczora
polskiego Franciszka Karpiñ-
remcze, we wsi Delatyñ, gdy
spotkañ z odnalezion¹ ro-
z dobrych przyk³adów.
modli³a siê do Matki Naj-
skiego. Do dziœ zachowa³ siê
goœcie chodzili po cmen-
dzin¹ Czytelnicy bêd¹
œwiêtszej, aby Ona pomog³a
tam wielki d¹b, o którym
tarzu, jakaœ mieszkanka tej
Stanis³awów-Ko³omyja-
mogli siê dowiedzieæ z nu-
wspomina polski sentymen-
jej odnaleŸæ chocia¿by jakiœ
wsi powiedzia³a, ¿e dobrze
Jaremcza-Halicz-Lwów
meru nastêpnego – aut.).
talista, tablica pami¹tkowa
œlad rodzinny. Odwiedziny
zna syna brata babci pani
WYSTAWA MALARSKA RODZINY GRZEGOCKICH
STEFANIA £ABAZIEWICZ
Spoœród jej prac zosta³y wy-
tekst
stawione m.in.: scenografia –
HALINA MAKOWSKA zdjêcie
pierwszy zachowany mora-
litet muzyczny z XII w.
niemieckiej mistyczki Hilde-
Sztuka jest magicznym
gardy z Bingen „Ordo virtu-
zwierciad³em,
tum” („Szyk cnót”). Pani Krys-
w którym znajdujemy
tyna zaprezentowa³a tak¿e
odbicie naszych
swoje prace, wykonane przy
niewidzialnych marzeñ
Stanis³aw Przybyszewski
pomocy grafiki kompute-
„Confiteor”
rowej: ilustracje do tomiku
poezji Mariusza Olbromskie-
Po raz kolejny w siedzibie
go „Dyptyk lwowski. Poemat
Lwowskiego Towarzystwa
jednej nocy”. Jej obrazy wzbu-
Przyjació³ Sztuk Piêknych,
dzi³y podziw i zachwyt
w galerii „W³asna strzecha”
publicznoœci lwowskiej.
zosta³a otwarta wystawa ma-
Irena Grzegocka œwietnie
larska szko³y plastycznej
radzi sobie z kompozycj¹
„Wrzos”. Tym razem wysta-
obrazów, ukazuje swoiste po-
wionoprace rodziny Grzegoc-
dejœcie do piêkna natury.
kich, artystów reprezentuj¹-
Z obrazów tej utalentowanej,
cych kilka pokoleñ. Wystawê
m³odej osoby emanuje energia
otworzy³ prezes Lwowskiego
i si³a witalna.
Towarzystwa Przyjació³
Miros³awa Urbanowicz w
Sztuk Piêknych Mieczys³aw
jedynym wystawionym obra-
Ma³awski, który przedstawi³
zie zaprezentowa³a siê jako
Pani Maria Grzegocka (w centrum) w gronie przyjació³ i rodziny
poszczególnych autorów wy-
przysz³a znakomita pejza-
we Lwowie. Ta m³oda osoba
stawionych obrazów.
¿ystka.
lena Kuc, dyrektor i re¿yser
uczy siê ró¿nych technik ma-
niew¹tpliwie obdarzona jest
Szko³a plastyczna „Wrzos”,
Polskiego Teatru Ludowego
Seniorka rodziny Grzegoc-
larskich, odkrywaj¹c tajemnice
talentem artystycznym. Miro-
w ramach której zosta³a zor-
we Lwowie Zbigniew Chrza-
kich – pani Maria, lekarz z za-
piêkna, przelewa je na p³ótno,
s³awa Urbanowiczuczennica
ganizowana obecna wystawa,
wodu, plastyk z zami³owania,
nowski, kierownik Lwowskiego
karton i papier. Realizujeswoje
Miejskiej Szko³y Plastycznej
swoje sukcesy zawdziêcza
starosta grupy plastycznej
Uniwersytetu Trzeciego Wieku
pomys³y i pragnie mieæ swój
we Lwowie wywodzi siê tak¿e
panu Mieczys³awowi Ma³aw-
Zofia Kosydor, docent Poli-
„Wrzos”. Krystyna Grzegocka
w³asny, niepowtarzalny styl.
z rodziny Grzegockich.
skiemu. To on udziela wska-
techniki Lwowskiej Halina
– córka Marii i Tomasza Grze-
Maluje pejza¿e i kompozycje
Na otwarcie obecnej wy-
zówek i pomocy plastykom-
Oœmak, dziennikarze Radia
gockichabsolwentka Aka-
martwej natury. Intuicyjnie
stawy malarskiej przyby³o
amatorom. Dziêki zaanga¿o-
Lwów. Pod adresem artystów-
demii Sztuk Piêknych w War-
poszukuje najlepszej metody,
wielu goœci. M.in.: ks. W³odzi-
waniu i cierpliwoœci pani
szawie i w Krakowie. Jej prace
plastyków zosta³y wypowie-
aby móc wyraziæ optymizm,
mierz Kuœnierzproboszcz
Ireny Strilciw, która potrafi
by³y wystawiane we Lwowie,
dziane s³owa uznania, podzi-
pogodê ducha, a tak¿e inne
parafii œw. Marii Magdaleny
wydobyæ z ka¿dego adepta
wu oraz gratulacje.
w Warszawie oraz w Krakowie.
cechy, obecne w g³êbi jestestwa
we Lwowie, ks. Andrzej Nie-
sztuki to, co najlepsze, pow-
Prace Marii Grzegockiej
Irena Grzegockawnuczka
lekarza-plastyka.
dzielski – wikary tego¿ koœcio³a,
staj¹ nowe obrazy, prezen-
œwiadcz¹ o niesamowitej pra-
pani Marii, studentka Kole-
Krystyna Grzegocka – to
siostry Antonetta Soli³o i Mar-
towane s¹ kolejne ekspozycje.
cowitoœci tej osoby. Wytrwale
gium Plastycznego im. Trusza
profesjonalny artysta-malarz.