img
10
Unia Hadziacka
24 kwietnia – 14 maja 2009 * Kurier Galicyjski
STOSUNKI UKRAIŃSKO POLSKIE W WIEKU XIX:
MIĘDZY KONFRONTACJĄ A PRÓBAMI POROZUMIENIA
(dokoñczenie z numeru poprzedniego)
organizacja powstañcza,
apelowa³ do polskiej m³odzie¿y
licz¹ca prawie trzy tysi¹ce
rewolucyjnej o to, ¿eby przy-
osób, zjednoczonych w „So-
zna³a, i¿ wiêkszoœæ mieszkañ-
juszu Narodu Polskiego”.
ców Ukrainy Prawobrze¿nej
Program Sojuszu przewi-
stanowi¹ ch³opi ukraiñscy.
dywa³ przygotowanie nowego
Mówi³, ¿e szlachcice - Polacy,
powstania narodowego Pola-
staj¹c wobec g³osu sumienia,
ków, jednak ju¿ z udzia³em
maj¹ dwa wyjœcia: albo „poko-
IHOR RAJKIWSKI
szerokich krêgów ch³opów
chaæ naród, wœród którego
ukraiñskich. Konarski zwra-
¿yj¹, przej¹æ siê jego intere-
Seweryn Goszczyñski oraz
ca³ siê do ch³opów po pomoc,
sami, powróciæ do ludowoœci...
rewolucjoniœci szlacheccy ze
obiecaj¹c im ca³kowite rów-
i nieustann¹ prac¹ i mi³oœci¹
wspólnoty „Humañ” (Leopold
nouprawnienie z Polakami.
na miarê si³ wynagrodziæ ca³e
Kowalski, Jan Drzebiñski,
Jednak, nie uda³o mu siê osi¹g-
z³o, wyrz¹dzone przez nich
Szymon Konarski
Jan Kryñski i in.), która nale-
n¹æ swego celu. W 1838 r.
ludowi”, albo „przenieœæ siê
¿a³a do organizacji „Lud
„Sojusz” zosta³ wykryty przez
przeci¹gn¹æ ma swoj¹ stronê
na ziemiê polsk¹, zamiesz-
Polski”, wyra¿ali uczucie „g³ê-
policjê rosyjsk¹, po roku Szy-
miejscow¹ ludnoœæ „rusk¹”,
ka³¹ przez naród polski, aby
bokiej pokuty” za krzywdy,
mon Konarski zosta³ stracony
„ma³orosyjsk¹”. W tym celu
nie dodawaæ w swej osobie
Omelian Ogonowski
których dozna³ naród ukraiñ-
w Wilnie, a jego sojusznicy
kolportowano odezwy, pisane
kolejnego darmozjada...” Sam
ski. Pragnêli oni powo³ania
zostali srodze ukarani. Zna-
w jêzyku „ruskim” ³acink¹.
i Archanio³ Micha³ (odpowied-
Antonowycz nie móg³ pozo-
„bratniego sojuszu narodów-
mienne jest, ¿e Konarski nie
Apelowano w nich o poparcie
niosymbolePolski,Litwyi Rusi).
staæ wœród wyzyskiwaczy
s¹siadów. Uœwiadomienie
potrafi³ przekonaæ w³aœcicieli
wyst¹pieñ antyimperialis-
Jednak, miejscowi ch³opi
swego ludu, wybra³ pierwsz¹
przez Goszczyñskiego oraz
ziemskich na Ukrainie Pra-
ukraiñscy oraz nieliczni przed-
drogê, przez co w polskich
Realia ¿ycia
„humañczyków” potrzeby
wobrze¿nej do tego, by poszli
stawiciele inteligencji byli
krêgach rewolucyjnych uzy-
obala³y mit
zmian stosunków miêdzy
na du¿e ustêpstwa wobec
wrogo nastawieni wobec pla-
ska³ opiniê „zdrajcy narodo-
Polakami i Ukraiñcami œwiad-
ch³opów.
nów szlachty polskiej, doty-
wego.” Uczynek Antonowycza
romantyczny
czy³o o przekonaniu czêœci
W 1869 r., roku 300-lecia
cz¹cych odrodzenia Rzeczy-
by³ symboliczny, œwiadczy³
o Rzeczypospolitej
postêpowej rewolucyjnej
Unii Lubelskiej, w Galicji,
pospolitej, „Polski historycznej”
o wzrastaj¹cej rozbie¿noœci
emigracji polskiej, przygnê-
znajduj¹cej siê pod panowa-
w granicach sprzed 1772
miêdzy ruchami polskim
jako braterskim
bionej straszliwym upadkiem
niem Austrii, zorganizowano
roku. Jak pisz¹ historycy
i ukraiñskim, o odejœciu od
sojuszu „trojga
powstania, o tym, by powa¿nie
uroczystoœci. W Imperium
wspó³czeœni, Leonid Zaszkil-
panslawistycznych idei w
narodów”.
siê zastanowiæ nad jego przy-
Rosyjskim nie by³y one mo¿-
niak i Myko³a Krykun, „Lit-
kierunku hase³ o odrêbnoœci,
czynami, szukaæ perspektyw
liwe ze wzglêdu na represje
wini, Bia³orusini i Ukraiñcy
które by³y sprzeczne z trady-
tycznych pod has³em „Za
otrzymali pasywn¹ rolê sta-
cj¹ unijn¹.
Jubileusz Unii Lubelskiej w swej istocie
wolnoœæ nasz¹ i wasz¹”.
tystów... Ch³opi ukraiñscy nie
Sprzecznoœci ukraiñsko-
po³o¿y³ kres nadziejom spo³ecznoœci
Zdaniem autorów proga-
mieli zaufania do szlachty
polskich nie potrafi³y odwró-
mu Centralnego Komitetu
polskiej...” D. Bovois by³ zmu-
ciæ nawet okresowe próby
polskiej Galicji na to, ¿e uda siê jej
Narodowego, który sta³ na
szony przyznaæ, ¿e powstanie
porozumienia w Galicji, które
w³¹czyæ ówczesne spo³eczeñstwo
czele Powstania Stycznio-
polskie „by³o aktywne w War-
mia³y charakter bardziej
ukraiñskie do ruchu o odrodzenie
wego 1863-1864 r., niepodleg³a
szawie, Królestwie Kongreso-
taktyczny (zw³aszcza, w cza-
Polska powinna by³a siê staæ
wym i na Litwie”, zaœ na
sie „Wiosny Ludów” 1848 r.,
Rzeczypospolitej.
pañstwem trojga narodów
Ukrainie Prawobrze¿nej „nie
akcja ugodowa J. £awrynow-
dla przysz³oœci dwojga s¹sied-
caratu. We Lwowie od wrzeœ-
polskiego, litewskiego i „rus-
wysz³o ze stanu zarodkowego”.
skiego 1869-1871 r., „nowa
nich narodów. Jednak, nie
nia 1869 roku zaczê³a siê
kiego”, zaœ wszyscy jego
Utworzone tu przez Rz¹d Na-
epoka” 1890-1894 r.). Zna-
warto przeceniaæ wp³ywów
ukazywaæ gazeta pod wy-
obywatele otrzymaj¹ równe
rodowy powstañców struktury
mienne jest, ¿e ju¿ w 1848 r.
zwolenników porozumienia
mownym tytu³em „Unia”
prawa i swobody, ch³opi –
„by³y s³abe, zaœ niewielka
spo³ecznoœæ polska jedno-
na proces rozwoju stosunków
(redaktor – A. Fogel). By³a
ziemiê, na której pracuj¹, zaœ
liczba aktywistów, Bia³ych
znacznie negatywnie odebra³a
ukraiñsko-polskich w wieku
organem katolickim i propa-
w³aœciciele ziemscynagrodê
i Czerwonych, bardzo szybko
pojawienie siê pierwszej orga-
XIX. Ciesz¹cy siê du¿ym au-
gowa³a ideê narodowo-poli-
z funduszy pañstwowych za
wykaza³a siê niezdolnoœci¹ do
nizacji politycznej Rusinów
torytetem historyk francuski
tycznego sojuszu polsko-
utracone powinnoœci ch³opów.
wype³nienia swej misji.”
galicyjskich – Naczelnej Rady
D. Bovois akcentowa³, ¿e
ukraiñskiego. Jednak, jubi-
By³a to prosta kontynuacja
Coprawda, nie mo¿na igno-
Ruskiej (dalej NRR), która
przestrogi Seweryna Gosz-
leusz Unii Lubelskiej w swej
ducha idei Unii Hadziackiej,
rowaæ danych dokumental-
deklarowa³a jednoœæ ca³ego
czyñskiego, dotycz¹ce istnie-
istocie po³o¿y³ kres nadziejom
które, nie otrzyma³y jednak
nych o obecnoœci w szeregach
narodu „ruskiego” (ukraiñ-
j¹cej miêdzy Ukraiñcami i Po-
spo³ecznoœci polskiej Galicji
wsparcia w œrodowisku spis-
powstañców w guberniach
skiego) po obu stronach granicy
lakami przepaœci nie do prze-
na to, ¿e uda siê jej w³¹czyæ
kowców. Programu nie poparli
Kijowskiej, Wo³yñskiej i Po-
austriacko-rosyjskiej. By³a
kroczenia, wyra¿one w „Królu
ówczesne spo³eczeñstwo uk-
tzw. Biali i nawet czêœæ kon-
dolskiej kilkuset uzbrojonych
ona tak¿e za tym, ¿eby oddzie-
zamczyska” (1842) oraz apele
raiñskie (przynajmniej jego
spiratorów Czerwonych. Rzec
ch³opów, a tak¿e relacji œwiad-
liæ Galicjê Wschodni¹, „rusk¹”,
kilku cz³onków wspólnoty
czêœænarodowców) do
mo¿na, ¿e powstañcy doko-
ków o sympatii ludnoœci miej-
od Galicji Zachodniej, polskiej.
„Humañ” do wzajemnego
ruchu o odrodzenie Rzeczy-
nali pierwszej próby posta-
scowej do oddzia³ów pow-
W protoko³ach NRR by³a
przebaczenia zadanych krzywd
pospolitej. Obydwa pr¹dy
wienia kwestii niepodleg³oœci
stañczych, w poszczególnych
mowa o tym, ¿e Rusini „¿ycz-
i obraz, na tle ogólnym wygl¹-
w ruchu galicyjsko-ruskim –
narodów które wchodzi³y w
miejscowoœciach. Istniej¹
liwi narodowi polskiemu,
daj¹ jednak, jak przypadki
i narodowcy, i rusofile (mos-
sk³ad Rzeczypospolitej przed
podstawy do tego, by stwier-
maj¹ jednak œwiêt¹ powinnoœæ
jednostkowe. Niestety, prak-
kalofile) odmówi³y udzia³u
rozbiorami (Bia³orusinów nie
dzaæ, ¿e badania polskie,
dbaæ o swój naród ruski...”,
tycznie nie zosta³y uwzglêd-
w obchodach jubileuszowych.
wyodrêbniono, bo uwa¿ani
³¹cznie z wspó³czesnymi, cha-
st¹d te¿ wymóg „podzia³u
nione w trakcie przygotowañ
Omelian Ogonowski, wybitny
byli za mieszkañców Litwy).
rakteryzuj¹ siê tendencj¹ do
Galicji na dwie gubernie
do Powstania Styczniowego
ukraiñski dzia³acz spo³eczny,
W programie akcentowano,
przesadzenia roli ch³opów
rusk¹ i mazursk¹.” Ostatnia
1863-1864 r.
naukowiec drugiej po³owy
¿e celem powstania mia³y byæ
ukraiñskich w ruchu pow-
i najwiêksza w wieku XIX
Potwierdzi³ to tragiczny los
XIX w. mówi³, ¿e te dzia³ania
„Zjednoczona Polska, Litwa
stañczym na trenach Ukrainy
umowa polsko-ukraiñska,
Szymona Konarskiego, przed-
ostatecznie rozwia³y iluzje
i Ruœ bez ¿adnej hegemonii
Prawobrze¿nej.
„nowa epoka”, sta³a siê wyni-
stawiciela polskiej grupy re-
„o zdolnoœci do ¿ycia w Galicji
jakiejkolwiek z tych trzech
Jeszcze przed rozpoczê-
kiem skomplikowanego komp-
wolucyjnej „M³oda Polska”,
tradycji unijnej.”
nacji” z zastrze¿eniem, ¿e „Lit-
ciem powstania 1863-1864 r.,
romisu miêdzy ludowcami
utworzonej w Szwajcarii w
Otó¿, realia ¿ycia obala³y
wini i Rusini otrzymuj¹ pe³n¹
które wesz³o do historii jako
galicyjskimi i Polakami, rz¹-
1834 r. Bêd¹c uczestnikiem
mit romantyczny o Rzeczy-
swobodê pozostania w zwi¹z-
najwiêksza akcja w ruchu
dem austriackim i spo³eczni-
Powstania Listopadowego,
pospolitej jako braterskim
kach z Polsk¹ lub te¿ decydo-
wyzwoleñczym XIX w., czêœæ
kami-ukrainofilami w Rosji,
boleœnie prze¿ywa³ on pora¿kê
sojuszu „trojga narodów”.
wania o sobie wed³ug w³asnej
konspiratorów (W. Antono-
by³a skierowana przeciw mos-
patriotów polskich i szuka³ jej
Potwierdza³y to powstania
woli.” Jednoœæ trzech czêœci
wycz, T. Rylski i in.) przesz³a
kalofilstwu, odegra³a rolê
przyczyny w stanowisku
polskie 1830-1831 r. i 1863-
sk³adowych odrodzonej Rze-
do obozu ukraiñskiego i sta-
decyduj¹c¹ w umocnieniu
szlachty polskiej. Dziêki jego
1864 r., szczególnie tam gdzie
czypospolitej mia³a symboli-
nê³a po stronie odrêbnoœci
œwiadomoœci spo³ecznej idei
wysi³kom na ziemiach litew-
„przerzuci³y siê” one na Ukra-
zowaæ nowa pieczêæ Rz¹du
narodowo-pañstwowej Ukra-
niepodleg³oœci politycznej
sko-ruskich zosta³a utworzona
inê Prawobrze¿n¹. Szlacheccy
Narodowego, na której by³y
iñców. Lider „ch³opomanów”
oraz niepodzielnoœci Ukra-
rozga³êziona  podziemna
rewolucjoniœci próbowali
trzy herby – Orze³ Bia³y, Pogoñ
W³odzimierz Antonowycz za-
iny.