img
22
Perypetie autora i bohatera
24 kwietnia – 14 maja 2009 * Kurier Galicyjski
HASZEK I SZWEJK W JEDNYM STALI DOMU
(dokoñczenie z numeru poprzedniego)
o 11 godzinie fatalnej nocy
TADEUSZ ZUBIÑSKI tekst
pos³a³ pos³ugaczkê Špinarov¹
JURIJ SMIRNOW zdjêcie
pod doktora Novaka. Ten na-
Pierwszy zeszyt
tychmiast przyby³, Haszek
roztrzêsiony siedzia³ przy
przygód Szwejka
stole i próbowa³ spisaæ swoj¹
Mieszkaj¹c k¹tem u Sau-
ostatni¹ wolê. Gdy zobaczy³
era w domu „Pod Z³otym
wkraczaj¹cego doktora, ucie-
Anio³em” pisze du¿o i ³atwo,
szy³ siê, i poprosi³ go, aby na-
szybko i znakomicie, przy
pisa³ mu testament. Doktor
wilgotnych od piwa stolikach
zgodzi³ siê, napisaæ to, co mu
w knajpach, w rozgwarze i ha-
Haszek podyktuje.
³asie. Wydolnie, bo ju¿ w
Haszek nieco uspokojony,
marcu roku 1921 nak³adem
po³o¿y³ siê do ³ó¿ka, doktor
Sauera ukazuje siê pierwszy
zrobi³ mu ciep³e ok³ady na
zeszyt „Przygód dobrego
nogi, w chwili gdy dyktowa³
wojaka Szwejka”, który zilu-
swój testament nie mia³ go-
strowa³ przyjaciel Haszka
r¹czki, w miarê wyraŸnie siê
sprzed wojny, Józef Lada.
wys³awia³, œwiadkami ostat-
Józef Lada (1887-1957), ma-
niej woli pisarza byli doktor
larz i karykaturzysta, wytrwa-
L. Novak, Marie Špinarova,
³y dobrodziej i druh Haszka.
20 letnia pos³ugaczka Hasz-
Na ok³adce pierwszego wyda-
ków, Marie Vlèkova -s¹siadka
nia Szwejka widzimy Szwej-
i Josef Rajdl. W³aœnie ta os-
ka, nakreœlonego przez La-
tatnia osoba jest wa¿na. Josef
jako osobê przeciêtnie
Rajdl by³ ówczesnym lipnic-
szczup³¹ i bez ³ysinki, o wcale
kim starost¹. Oto jego wspom-
nie nalanych policzkach. Ha-
nienie: przyby³em do miesz-
szek wystêpuje te¿ w s³ynnym
Szwejk-rowerzysta na Rynku we Lwowie
kania Jaros³awa Haszka 3
kabarecie Voskoveca i Wericha,
stycznia 1923 wczeœnie rano.
propaguj¹cym nonsensowy
woln¹ rêk¹, gdy¿ pani
siê zêby, wygl¹da³ w ostatnim
do po³udnia i po po³udniu od
Haszek le¿a³ w ³ó¿ku nie-
dowcip wysokiej próby, zasila
Szura zamknê³a mu pasek od
stadium jak kastrat. Samo
3 do 5 godziny. Humoru nie
przytomny. Obecny w miesz-
ten kabaret swoimi tekstami,
spodni, aby nie móg³ siê zbyt
pisanie sz³o mu ciê¿ko, mu-
traci³, œpiewa³ wêgierskie
kaniu doktor Novak poprosi³
pisuje do organu KPCZ „Ru-
daleko oddaliæ.
sia³ zatrudniæ jako sekretarza
piosenki ¿o³nierskie, mia³
mnie, abym by³ œwiadkiem
devo Pravo” artyku³y pole-
niejakiego Klementa Štìpanka,
dalekosiê¿ne plany wydaw-
ostatniej woli gospodarza,
W Lipnicy
miczne i humoreski.
syna miejscowego posterun-
nicze, np. zamierza³ w nastêp-
któr¹ mi odczyta³. By³a ona
Na •y•kovie w mieszkaniu
Najpierw w Lipnicy Haszek
kowego Franciszka Štìpanka,
nych tomach wys³aæ Szwejka
ju¿ podpisana przez samego
Sauera Haszek napisa³ pierw-
zamieszka³ w gospodzie „U Ko-
o którym przynajmniej ja
po obu wojnach do Genui
Haszka i 3 œwiadków. Podpi-
szy tom „Przygód”. Zeszyty
runy” (pod koron¹), w³aœcicie-
wiem ma³o, ów sekretarz ge-
i Ostendy, chêtnie podpisywa³
sa³em i ja, dzia³o siê oko³o
sz³y jak woda, sprzedawali je
lem lokalu i jak siê wkrótce
niusza sta³ siê moim szwej-
umowy wydawnicze, trady-
godziny 8 rano. Wersjê dok-
z rêki stoj¹c na rogach ulicy
okaza³o kolejnym dobrodzie-
kowskim Waterloo.
cyjnie i skutecznie wyk³óca³
tora Novaka w pe³ni pot-
autor, wydawca, brat wy-
jem Haszka by³ Alexandr In-
Štìpanek urodzi³ siê oko³o
siê o wysokie zaliczki, choæ
wierdzi³y Marie Špinarova,
dawcy Arnošt Sauer i Vaclav
vald. Po pewnym czasie prze-
roku 1880, by³ kiepskim
coraz bardziej trzês³y mu siê
pos³ugaczka Haszków od 23
Èermak, jako wspó³wydawca
prowadzi³ siê na miejscowy
kopist¹, s³abo zna³ prawid³a
rêce, wygl¹da³ jak portret tru-
listopada 1922 i jej siostra
„wykazany”. Plakat rekla-
zamek. Na pocz¹tek Panusz-
jêzyka czeskiego, szczególnie
mienny.
Teresa. Obie utrzymuj¹, ¿e
mowy obwieszcza³, ¿e „Przy-
ka zasili³ Haszka po¿yczk¹
jego ortografiê, bo sam Ha-
Haszek umar³ o godzinie 8.30
Œmieræ
gody” bêd¹ siê ukazywaæ w
w wysokoœci 4000 koron. Po
szek musia³ poprawiaæ proste
rano, zaœ Marie ostatni¹ wolê
cyklu tygodniowym, w zeszy-
pewnym czasie do Haszka do-
b³êdy np. w listach, które Štì-
Haszek dusi³ siê, 2 stycznia
swego pracodawcy podpisa³a
tach po 32 strony, cena za
³¹czy³a pani Szura, o której
pankowi dyktowa³. Literówek
znacznie mu siê pogorszy³o,
oko³o godziny 1 w nocy. Obie
zeszyt 2 korony. Ciekawy jest
Haszek rozpowiada³, ¿e jest
w dyktowanej korespondencji
nie móg³ mówiæ. Na dzieñ
wersje zgadzaj¹ siê co do
pe³ny tytu³ „Osudy dobreho
ksiê¿niczk¹. Szybko wsi¹k³
jest ca³a masa, np. niechlujny
przed œmierci¹ zawo³ano do
jednego, wbrew kalumniom,
vojaka Švejka za svìtove i obè-
w miejscowe œrodowisko, z³a-
pan sekretarz raczy³ pisaæ
niego miejscowego lekarza
¿e Haszek zmar³ w stanie
anske valky zde i v Rusku”-
pa³ piwny i serdeczny kontakt
t zamiast d, ale gorliwie bra³
doktora Ladislava Novaka,
zamroczenia alkoholowego,
czyli „Przygody dobrego
z tubylcami, chodzi³ na spa-
400 koron miesiêcznie. Pan
ten nie przyby³, by³ u innego
jakie by³y rozsiewane przez
wojaka Szwejka podczas
cery, piknikowa³, odwiedza³
sekretarz wspomina³: w ok-
pacjenta. Haszek zmar³ w
wrogów i zawistników geniu-
œwiatowej i domowej wojny,
teatr w pobliskim miasteczku
œrodê 3 stycznia 1923 r. przed
resie, gdy Haszek dyktowa³
sza, w chwili œmierci Jaros³aw
tutaj i w Rosji.”
Niemiecki Bród, prowadzi³
godzin¹ szóst¹ rano. Pow-
mi Szwejka, nie pi³ alko-
Haszek by³ trzeŸwy, jak kotek,
Jednak w Pradze Haszek
obfit¹ korespondencjê, przyj-
tórnie wezwano doktora La-
holu, tylko ci¹gle pali³,
bo przez ostatni tydzieñ ¿ycia
dusi³ siê, nagonka urzêdowej
mowa³ goœci.
dislava Novaka. Lekarz poja-
jeden odpala³ od drugiego,
pi³ wy³¹cznie mleko.
Pragi go mêczy³a, czu³ fi-
wi³ siê i stwierdzi³, i¿ Haszek
pi³ du¿o herbaty, mia³ zwy-
Sekretarz Haszka telefo-
K³opoty ze zdrowiem
zyczne zagro¿enie, chcia³ siê
zmar³ na zawa³ serca. Przy
czaj chodziæ po pokoju z rê-
nicznie powiadomi³ o œmierci
wyrwaæ z tej matni przes¹dów
W listopadzie 1922 r.
koma za³o¿onymi do ty³u.
ciele podczas obdukcji znaj-
Jaros³awa jego brata Bohu-
i konwenansów. Ale dok¹d?
Haszek i Szura przeprowa-
I takim go pamiêtamy z tych
dowa³a siê Szura i Marie Špi-
mila, statecznego urzêdnika
Idealistycznie najlepiej na
dzili siê do w³asnego wyre-
paru fotografii, które siê
narova, pos³ugaczka Haszków.
w banku Slavia w Pradze.
wieœ, do prostych ludzi. Skwap-
montowanego domku w Lip-
zachowa³y. Pyzaty hedonista,
Cia³o pisarza obmy³y kobiety
Bohumil Haszek przejecha³
liwie skorzysta³ z przypad-
nicy pod numer 185. Wtedy
z pokaŸnym brzuszkiem w
z miejscowego przytu³ku, ub-
kolej¹ tego¿ dnia wieczorem,
kowego zaproszenia, jakie
k³opoty ze zdrowiem znacznie
ruskiej bluzie, o przymru-
ra³y w granatowy garnitur
ale nawet na cia³o nie spoj-
otrzyma³ od malarza Jaros-
pog³êbi³y siê, Haszek skar¿y³
¿onych od œmiechu oczkach,
i po³o¿y³y na biurku. To
rza³. Ograniczy³ siê wy³¹cznie
³awa Panuszki, aby wraz z nim
siê na bóle ¿o³¹dka, wymio-
pracowity tytan dowcipu,
wersja pani Szury. Istnieje
do za³atwienia kwestii for-
pojecha³ do sielskiej Lipnicy
towa³ czêsto, pi³ mleko, ponoæ
brat-³ata, przymilny, jak pi-
inna wersja ostatnich chwil
malnych, szczególnie zainte-
nad Sazaw¹ (Lipnice nad
odstawi³ alkohole, miewa³
jany pose³ i kronikarz do-
geniusza, któr¹ przekaza³o
resowa³ siê dobytkiem zmar-
Sazavou), na WysoczyŸnie
biegunki.
skona³y, bo bez biblioteki, bez
kilka osób.
³ego, i jeszcze w nocy powróci³
Morawskiej, do tych wyma-
Haszek schy³kowy uskar-
kwerend, maj¹c do dyspozycji
Otó¿ na dwa dni przed zgo-
do Pragi, aby, jak oœwiadczy³,
rzonych prostych ludzi, na
¿a³ siê na serce, mia³ k³opoty
w³asn¹ pamiêæ, stworzy³
nem Haszek zapad³ na zapa-
za³atwiæ sprawê kremacji
œwie¿e powietrze. Pojecha³,
z kr¹¿eniem, puch³y mu nogi,
dzie³o ogromne i faktogra-
lenie p³uc, doktor Ladislav
zw³ok brata w praskim kre-
tak jak sta³, w sierpniu 1920,
wygl¹da³ Ÿle, blady dysza³
ficznie bez zarzutu, swoisty
Novak zaaplikowa³ mu seriê
matorium. Ogólnie by³o
w kapciach, nie powiadomi³
i poci³ siê. Jego tusza,- rozty³
fresk i manifest odchodz¹-
zastrzyków, ale wiêkszych
wiadomo, i¿ Jaros³aw Haszek,
Szury, ale po¿yczony dzbanek
siê strasznie wa¿y³ 130 kilo-
cego œwiata, który by³ jak
nadziei nie robi³, organizm by³
jako bezwyznaniowy, wyrazi³
na piwo odda³ w szynku „Pod
gramównadawa³a mu wyraz
dinozaur, mo¿e okaza³y,
wyniszczony i schorowany,
wolê, a¿eby po œmierci jego
Twardym Orzechem”. Jednak
dobrotliwy, a wilgotne oczy
barwny, roztañczony, ale bez
mo¿e odnowi³a siê malaria.
cia³o zosta³o spopielone.
lekarstw, po które wyszed³,
leniwie i têsknie patrzy³y z na-
przysz³oœci i bez sensu, nie-
Doktor Novak utrzymywa³, ¿e
Bohumil Haszek wyjecha³,
medykamentów dla chorej
lanej twarzy bez zarostu, z
rzadko.
leczy³ Haszka ju¿ od 4 ty-
ale ju¿ nie da³ znaku ¿ycia,
pani Szury nie dostarczy³.
uszami, podobnymi do uch-
Haszek mia³ œwiadomoœæ,
godni, ¿e bywa³ u niego co-
i wiêcej w Lipnicy siê nie po-
A trzy piwa du¿e wy¿³opa³ na
wytów glinianego garnka,
¿e odchodzi, pracowa³ inten-
dziennie. Haszek nie móg³
kaza³.
stoj¹co,powstrzymuj¹cspodnie
³ysia³ na potêgê, sypa³y mu
sywnie codziennie od 9 do 12
chodziæ, le¿a³ i ciê¿ko dysza³,