img
20
I 25 czerwca 2009 * Kurier Galicyjski
„Obrona Lwowa”
12
MPRESJE Z DRUGIEJ STRONY LUSTRA
KATARZYNA £OZA
Pani Jasia powiedzia³a wiele
tekst i zdjêcia
ciekawych rzeczy, choæ wiêcej
poza kamer¹, ni¿ do niej.
Pocz¹tek grudnia 2008
Powiedzia³a, ¿e my, Polacy,
roku by³ bezœnie¿ny. Inaczej,
nigdy nie byliœmy przeciwko
ni¿ 90 lat temu, kiedy naj-
Ukraiñcom, a jedynie prze-
pierw we Lwowie, a potem
ciwko OUN i UPA. ¯e mieliœmy
jeszcze d³ugo w Galicji
wielu przyjació³ wœród Or-
Wschodniej trwa³y walki
mian, ¯ydów.
miêdzy Polakami i Ukraiñ-
Rozmowy by³y przeprowa-
cami, rozpoczête w noc na
dzane nie tylko z Polakami,
1. listopada 1918 roku. Po-
ale tak¿e z Ukraiñcami, wœród
ranki bywa³y mroŸne, ale dni
których by³ m. in. prof. Ja-
by³y deszczowe. W³aœnie ta-
ros³aw Hrycak,
kiego deszczowego dnia
Kamera goœci³a tak¿e w
przyjecha³a do Lwowa, zao-
polskiej szkole, na lekcji u
patrzona, a jak¿e, w sztuczny
drugoklasistów. Dzieci z prze-
œnieg i dym, szeœcioosobowa
jêciem opowiada³y o prezen-
ekipa z Warszawy, aby na-
tach miko³ajkowych, œpiewa³y
krêciæ film o wydarzeniach
i recytowa³y wiersze, a na
wojny polsko-ukraiñskiej
przerwie rzuci³y siê do Krzysz-
oraz pokazaæ kawa³ek wspó³-
tofa Langa po autografy.
czesnego Lwowa. Bohaterami
Udzia³ w realizacji filmu i
filmu by³y nie tylko Orlêta (w
obserwowanie pracy ekipy
filmie w ich rolê wcielili siê
filmowej to fascynuj¹ce zajê-
Krzysztof Lang i Henryk Janas ze statystami
uczniowie polskiej szko³y
cie. Krok po kroku powstaje
nr 10 im. œw. Marii Magdaleny),
film – od pomys³u, przez
dokumentacjê, scenariusz,
zdjêcia, monta¿, a¿ po efekt
finalny. Dziêki temu, ¿e mog-
³am uczestniczyæ w pracach
ekipy, a tak¿e dziêki temu, ¿e
i za mn¹ kamera chodzi³a ca³y
dzieñ – w domu, w pracy, w
czasie wolnymmog³am zo-
baczyæ, jak powstaje film
dokumentalny. Co ciekawe,
film powstawa³ nie tylko jako
zapis na taœmie, ale i u ka¿-
dego z nas, ka¿dego z cz³on-
ków ekipy w wyobraŸni.
Ka¿dy z nas z wys³uchanych
rozmów, odegranych scen,
obejrzanych obrazów tworzy³
Zdjêcia przy politechnice
Zdjêcia na dziedziñcu szko³y nr 10
sobie wyobra¿enie o filmie,
swoj¹ w³asn¹ jego wersjê. Te
ale tak¿e wspó³czeœni lwo-
odbieraj¹ Polskê? – mo¿e i Pol-
wersje bardzo siê ró¿ni³y od
wiacy i nawet lwowskie ulice.
ska jest tam, ale duch pol-
wersji re¿ysera. Dlatego pierw-
Twórcy filmu to ludzie ju¿
skoœci to by³ u nas, – twierdzi
szym uczuciem po obejrzeniu
doœwiadczeni w tematach
pani Wisia.
filmu by³o rozczarowanie:
lwowskich– re¿yser Krzysztof
Nagrano rozmowy z Mari¹
dlaczego nie poci¹gniêto tego
Lang kilka lat temu zrealizo-
Tarnawieck¹znakomit¹
w¹tku, dlaczego nie znalaz³a
wa³ film „Przestrzenie Bana-
pianistk¹ i wybitnym peda-
siê w filmie ta wypowiedŸ, czy
cha”, przypominaj¹cy ciekawe
gogiem, d³ugoletnim wyk³a-
tamta postaæ. Dlaczego na-
¿ycie genialnego polskiego
dowc¹ lwowskiego konserwa-
œwietlony zosta³ ten aspekt,
matematyka, którego los
torium i córk¹ znanego przed-
a pominiêty inny? Mnie za-
rzuci³ do Lwowa i który tego
wojennego architekta. Pani
brak³o pokazania Lwowa od
Lwowa za ¿adne pieni¹dze nie
Maria, choæ w pierwszym
innej ni¿ polska strony.
zgodzi³ siê opuœciæ. Operator
momencie sprawia³a wra¿e-
To doœwiadczenie da³o mi
Henryk Janas, nadworny
nie prawdziwej femme fatale,
te¿ do zrozumienia, na ile tak
operator Jerzego Janickiego
przy bli¿szym poznaniu
naprawdê film jest dzie³em
niejedno miejsce we Lwowie
okaza³a siê osob¹ niezwykle
re¿ysera, odzwierciedleniem
ogl¹da³ szklanym okiem
skromn¹, nie lubi¹c¹ mówiæ
jego œwiatopogl¹dów, patrze-
Krzysztof Lang z aktorami - uczniami szko³y nr 10
swojej kamery.
o sobie i swoich osi¹gniê-
nia na œwiat, jego wiedzy.
W sumie, w ci¹gu 10 dni
ochrony przed zimnem. M³o-
wszystkie wykorzystane póŸ-
ciach, a tak¿e prawdziw¹
Bior¹c udzia³ w filmie podpi-
nieprzerwanej pracy nakrê-
dzi aktorzy mogli wczuæ siê
niej w filmie – ekipa goœci³a
dam¹, dbaj¹c¹ w najdrobniej-
suje siê zgodê na wykorzys-
cono 25 godzin materia³u,
trochê w atmosferê sprzed 90
w domu aktora Polskiego
szych szczegó³ach o odpo-
tanie wizerunku. Cz³owiek
z którego mia³ w monta¿owni
lat, kiedy zziêbniêci i g³odni
Teatru Ludowego, Janusza
wiedni¹ prezentacjê i niena-
staje siê materia³em, z którym
powstaæ 50-minutowy film.
dzielili siê filmowym chlebem.
Tyssona i u sióstr Ireny i Jad-
ganne maniery.
re¿yser robi, co chce. Trzeba
Ekipa pracowa³a nieprzerwa-
Inscenizacje by³y krêcone w
wigi Zappe, które poœwieci³y
Ostatni¹ utrwalon¹ na
mieæ do niego ogromne zaufa-
nie od 8.00 rano, a nierzadko
szkole nr 10, na Cytadeli, na
siê patriotycznemu wycho-
taœmie rozmow¹ by³a rozmowa
nie, ¿eby nie podpisywaæ tej
rozpoczynano wczeœniej, ¿eby
Cmentarzu £yczakowskim,
waniu polskich dzieci w ok-
z pani¹ Janin¹ Zamojsk¹,
zgody dr¿¹c¹ rêk¹.
zakoñczyæ grubo po pó³nocy.
na Rynku Lwowskim.
resie komunistycznym, oraz
która w ogóle pocz¹tkowo nie
Krzysztof Lang to zaufanie
Oprócz zdjêæ sporo czasu zaj-
Dobrym duchem ekipy by³
uczy³y ich religii. Za swoj¹
chcia³a siê zgodziæ na na-
zdoby³. Swoj¹ pasj¹, ¿yczli-
mowa³y rozmowy i narady,
Henryk Janas, operator, który
dzia³alnoœæ zosta³y nagro-
granie, a kiedy siê zgodzi³a,
woœci¹, ogromn¹ pogoda
gdy¿ scenariusz powstawa³
rozbraja³ wszystkich swoim
dzone tytu³em Kustosza Pa-
by³a niezwykle serdeczna
ducha. Nikogo nie traktowa³
czêœciowo na gor¹co, pod
poczuciem humoru, roz³ado-
miêci Narodowej. W rozmo-
i skromna, i nawet prosi³a,
z góry. Wszystkie problemy,
wp³ywem zastanej we Lwowie
wywa³ stresowe sytuacje, dro-
wach poruszano tak¿e trudne
¿eby puœciæanonimowo,
nawet takie, które innych
rzeczywistoœci, rodz¹cych siê
czy³ siê z re¿yserem. Gdyby
tematydwie siostry pañ
bez nazwiska, bo nie chce
doprowadzi³yby do szewskiej
na bie¿¹co pomys³ów. Nie
nie on, ciê¿ko by³oby wytrzymaæ
Zappe jako dzieci zginê³y z r¹k
reklamy. Przys³uchuj¹ca siê
pasji, przyjmowa³ ze stoickim
oszczêdzano statystów. Przerw
wielogodzinne maratony.
ukraiñskich nacjonalistów.
rozmowie p. Emilia Chmie-
spokojem. Da³ siê poznaæ
na obiad nie by³o, kostiumy
Wa¿n¹ czêœci¹ filmu by³y
Mimo to nie ¿ywi¹ one do
lowa nawet za¿artowa³a, ¿e
jako prawdziwy cz³owiek
nie zapewnia³y odpowiedniej
rozmowy z lwowiakami, nie
Ukraiñców nienawiœci. Jak
z czarnym paskiem na oczach.
renesansu, z którym mo¿na
CMYK