img
12*
Bukowińskie Spotkania
14 23 lipca 2009 * Kurier Galicyjski
MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL FOLKLORYSTYCZNY
„BUKOWIŃSKIE SPOTKANIA” I TO 20., I TO W JASTROWIU
Mirosław Delost i Wojciech
Magia Bukowiny
Krysiński tekst
Stanisław Najdek zdjęcia
znajomymi z s¹siedniej wsi.
Prawie miesi¹c temu
Polska część 20. Międzyna
Nic nie trzeba t³umaczyæ.
wystartowa³ po raz 20. Miê-
rodowego Festiwalu Folklo
Ka¿dy mówi „po swojemu”.
dzynarodowy Festiwal Folk-
rystycznego „Bukowińskie
Narodowoœæ – to jakby wtórny
lorystyczny Bukowiñskie
Spotkania” Jastrowie – Piła
wyznacznik. Wszyscy
Spotkania. Dwadzieœcia lat to
przeszła już do historii. W tym
Bukowiñczykami – to ich
du¿o. Od tego czasu impreza
jubileuszowym festiwalu
prawdziwa ma³a ojczyzna.
rozros³a siê i okrzep³a. Jego
wzięło udział aż 35 zespołów.
Kiedyœ tych jêzyków trzeba
tegoroczna edycja jest orga-
Występowały grupy z Polski,
by³o znaæ wiêcej – odpad³
nizowana w piêciu krajach: w
Ukrainy, Węgier, Rumunii
niemiecki i jidysz. Ponad 60
Polsce, w Rumunii, na Wêg-
i Słowacji.
lat temu wielu Bukowiñczy-
rzech, S³owacji i na Ukrainie.
ków rozproszy³o siê po œwie-
Wszêdzie gdzie dziœ mieszkaj¹
Korowód zespołów
cie, czêsto nie ze swej woli. Ale
Bukowiñczycy, wszêdzie gdzie
Start festiwalu: 10 czerwca
spytajcie kogoœ z potomków
Górale Czadeccy.
w środę, środek dnia. Miejsce:
tych ludzi, jacy ju¿ od trzech
Bukowina to kraina ma-
parking przed hotelem „Orzeł”
pokoleñ mieszkaj¹, dajmy na
giczna. Jej niezwyk³a magia
w centrum Jastrowia. Rozpo
polega nie tylko na folklorze
to w zachodniej Polsce, kim
częcie tradycyjnego barw
i niezwyk³ym uroku tej ziemi.
jest? Jak to kim?odpowie
nego korowodu zespołów.
Magiê tworz¹ przede wszyst-
jestem Bukowiñczykiem.
Wszystkie zespoły z centrum
kim Bukowiñczycy, chocia¿
Fenomen ten mo¿e te¿
miasta, śpiewając, tańcząc i
wiêkszoœæ z nich wcale o tym
powtórzyæ siê i na S³owacji,
grając przeszły do miejskiego
nie wie. Bo czy nie jest w
i na Wêgrzech. Bo Bukowina
amfiteatru. Zespoły, które
dzisiejszym œwiecie magi¹,
choæ podzielona dziœ grani-
rozbawionym korowodem
cami, tak naprawdê jest wci¹¿
kiedy zwyk³y gospodarz w³ada
wprowadziły wesoły zamęt w
jedna.
przynajmniej trzema jêzyka-
zazwyczaj sennym mieście,
MARCIN ROMER
mi, bo jak inaczej porozumieæ
skutecznie zachęciły miesz
siê ze swoimi s¹siadami lub
kańców Jastrowia do przyjścia
za nimi do miejskiego amfi
teatru. Schowana za szpale
rem zieleni i leżąca poniżej
poziomu ulicy, kameralna
scena pod gołym niebem,
zazwyczaj niewidoczna z
drogi nr 189, łączącej Jastro
wie ze Złotowem, na czas
festiwalu została barwnie
wystrojona. Tam zgromadzone
zespoły wspólnie odśpiewały
hymn Bukowińczyków „Buki
moje buki”. Nostalgiczna
pieśń,  oddająca  wielką
tęsknotę za Bukowiną, śpie
wana przez setki osób jak
zawsze  wywarła  wielkie
wrażenie na zgromadzonych.
Śpiewana tu na Festiwalu
świadczy ona też o dążeniu
wszystkich Bukowińczyków do
utrzymania jedności wieloet
nicznej kultury Bukowiny.
Jedności sąsiadów, zarówno
tych porozrzucanych po
świecie, jak i tych dotąd
mieszkających w ziemi buko
wińskiej. Bo przecież wszyscy
przyjechali tu, do Jastrowia,
aby świętować spotkania,
зустрічі, talákozások, întâlniri,
stretnutia... Nawet po roku,
czasem po kilku, sąsiad z są
b
siadem, rodzina z rodziną
liższa i dalsza spotykają się
i wspólnie śpiewają, tańczą i
dumni z własnej bukowiń
skiej kultury i tradycji. Ta świą
teczna radość emanuje ze
we wypieki i kosztowano
mimo dotkliwego chłodu,
wszystkich występów, tworząc
smakołyków kuchni polskiej.
dobrze się bawiło. I tylko cze
niespotykaną nigdzie indziej
Wielkie ognisko, ciągle pod
muś noc była tak krótka...
atmosferę festiwalową. A
sycane, zagrzewało wszystkich
wszystko to zaczyna się koro
do tańca w skocznych ryt
Spotkania
czystej Mszy Świętej oraz
jaństwa głęboko zakorze
wodem...
mach bukowińskich, rumuń
Podczas codziennych pre
procesji, która przeszła ulicami
nionego w ich sercach.
skich  i  ukraińskich.  Nie
zentacji zespołów w amfite
Jastrowia. Przyszli prawie
A wieczorem... niespo
Boże Ciało
zabrakło też muzyki z innych
atrze publiczność i uczestnicy
wszyscy uczestnicy Spotkań.
dzianka. Uczestników festiwalu
W czwartkowe święto
stron Europy. Międzynaro
festiwalu często zrywali się
Ponad sto osób. Polacy,
zaproszono na nocną zaba
Bożego Ciała większość zes
dowe towarzystwo Bukowiń
do tańca i śpiewali znane
Słowacy, Węgrzy i Ukraińcy
plenerową do pobliskiej
połów ubrana w ludowe
czyków  wielu  pokoleń,
pieśnibukowińskie. Najczęściej
dali w ten sposób wyraz
miejscowości Górzna. Rozpa
stroje wzięła udział w uro
rozgrzane śpiewem i tańcem,
przywiązaniu do chrześci
lono watrę! Jedzono domo
(dok. na s. 14***)