img
9
Kurier Galicyjski * 14 – 28 sierpnia 2009
KANIONEM DNIESTROWYM
watyzowany przez jakiœ
prywatny zak³ad stolarski,
pracownicy którego nie
wpuszczaj¹ nikogo za wy-
ZINAT MACHMUTOW
sokie ogrodzenie. Czy urz¹d
miejski mia³ prawo wydawaæ
Wieœ Rakowiec – to pocz¹-
pozwolenie na prywatyzacjê
tek sp³ywu Dniestrem.
pomnika architektury, w któ-
Koniec wyprawy – to wieœ
rym, byæ mo¿e, zachowa³y
Usteczko. Ca³a trasa
siê oryginalne wnêtrza – pyta-
sp³ywu ci¹gnie siê przez
nie retoryczne…
czterdzieœci piêæ kilo-
Dziêkuj¹c Bogu, na Ziemi
metrów.
Winnickiej nie wszystko jest
w tak beznadziejnym stanie.
We wsi Rakowiec, na pra-
Na przyk³ad, kaplicê Potoc-
wym skalistym brzegu
kich w Jaskini, wzniesion¹
Dniestru widoczna jest zbu-
przez genialnego W³adys-
rzona wie¿a twierdzy. Wy-
³awa Gródeckiego, autora
budowana w 1660 roku przez
podczaszego Halickiego Do-
minika Wojciecha Bieniaw-
skiego. Obserwowano z niej
ruch ³odzi, statków i sp³yw
drewna po rzece. Twierdza
by³a u¿ywana tak¿e w cha-
Za³oga tej ³odzi – to dziennikarze z ca³ej Ukrainy (w czerwonej koszulce - autor)
rakterze miejsca pertraktacji
zamieszkuje wiele gatunkow
kozack¹ banderê. Mi³e to-
tych mchem kamieniach
handlowców. Mimo tego ¿e
ptaków. Na brzegach rzeki
warzystwo pomaga³o odpo-
dawa³y siê zachwycaæ swoim
by³a niewielka pe³ni³a funkcjê
Odrestaurowana oficyna
obserwujemy piêkne skalne
cz¹æ od codziennych obo-
nieopisanym piêknem.
strategiczn¹ gdy¿ wraz z zam-
pa³acowa w Onytkówce
jary, jaskinie, wodospady.
wi¹zków i pracy.
W trakcie sp³ywu zatrzy-
kiem w Czernelicy (by³y po-
³¹czone korytarzem) stanowi³y
mywaliœmy siê przy Ÿród³ach,
Ciep³y klimat kanionu
By³a to dwudniowa trasa
bazê wypadow¹ dla wojsk
które powsta³y pod sk³onem
aktywnego wypoczynku.
odró¿nia to miejsce od in-
w¹wozu. Woda by³a czysta,
polskich podczas wyprawy
nych terenow Ukrainy Za-
Po drodze wielokrotnie spo-
jak kryszta³. •ród³a by³y
na Wo³ochów. Kilkakrotnie
chodniejskalne œciany
tykaliœmy podró¿nych, którzy
trzy, ró¿ne co do wielkoœci,
nacierali na zamek Turcy,
kanionu zatrzymuj¹ s³oneczne
uczestniczyli nawet w piê-
natomiast woda w ka¿dym
ale nie mogli go zdobyæ. W
ciep³o, dzieki temu przez
ciodniowej wyprawie. Jedn¹
z nich by³a inna w smaku.
XIX w. by³a tu fabryka potasu.
cale lato deszcz tu prawie
z takich grup spotkaliœmy
Na jednym brzegu Dnie-
Ostateczny cios zadali
nie pada, a wiosna zaczyna
we wtorek w porze obiado-
stru by³ las mieszany, a na
zamkowej wie¿y... miej-
sie 2-3 tygodnie wczeœniej
wej. G³odni i zmêczeni miesz-
drugim widaæ by³o dachy
scowi mieszkañcy. Kilka lat
ni¿ w innych miejscowoœciach.
kañcy domku na wodzie
chat wiejskich. Wioski ci¹g-
temu w ruinach zamku dosz³o
Przed wypraw¹ przepro-
ucieszyli siê nies³ychanie na
nê³y siê od Ÿród³a do Ÿród³a.
do wypadku. Pewien ch³op-
czyk spad³ z drewnianych
wadzono krótki instrukta¿,
nasz widok. Kiedy siê przy-
Miejsca ujœcia Ÿród³a
uwa¿ane przez miejscowych
za miejsca œwiête. Stawiane
tam kapliczki.
W trakcie sp³ywu Dnie-
strem zatrzymaliœmy siê na
lewym brzegu i weszliœmy na
W kaplicy Potockich
górê zwan¹ „Czerwon¹”,
w Jaskini
która ma ponad 200 m
wysokoœci. Nazwa góry po-
budynku z chimerami w Ki-
chodzi od czerwonego kamie-
jowie, oddano parafii rzym-
nia, z którego jest zbudowana.
skokatolickiej pw. œwiêtego
Kamieñ ten jest ³atwy w
Andrzeja Boboli. Zachowa³o
obróbce, dlatego te¿ w daw-
siê prawie ca³e wnêtrze za-
nych wiekach eksploatowano
bytku, z wyj¹tkiem witra¿y.
go i wywo¿ono - nawet do Tur-
W ka¿d¹ niedzielê, o godz.
cji. Do dziœ w Stambule
15:00 odprawia siê tu Msza
domy ozdobione w³aœnie nim.
œw.
Kto wie, mo¿e moi tatarscy, po
W wytwornym pa³acu
mieczu,przodkowie mieli z tym
genera³a Zabotina, we wsi
coœ wspólnego?
Ma³a Rostowka, w powiecie
Na noc rozbiliœmy na-
oratowskim mieœci siê cen-
mioty na brzegu Dniestru.
Rakowiec
trum rehabilitacyjne dla
Do najbli¿szej wsi by³o dzie-
uzale¿nionych od narko-
dotycz¹cy zachowania na
witaliœmy i wymieniliœmy
konstrukcji wewn¹trz wie¿y,
siêæ kilometrów drogi. Ze
tyków. A maj¹tek we wsi
wodzie. Wszyscy zgranie
¿yczliwe spojrzenia, okaza³o
strony Dniestru dochodzi³y
które siê jeszcze zachowa³y.
Onytkowce, powiatu tyw-
za³o¿yli kamizelki ratunkowe
siê, ¿e napotkane przez nas
tajemnicze pluski, niedale-
Mieszkañcy podjêli „zdecy-
rowskiego zosta³ przekszta³-
i wyprowadzili ³ódŸ do wody.
towarzystwo nie by³o przy-
ki las budzi³ siê do nocnego
dowane dzia³ania” i spalili to,
cony  na  wspó³czesny
Nasza za³oga – to dziennika-
gotowane do tak wyczerpu-
¿ycia. Figluj¹ce ognie na-
co pozosta³o z twierdzy. Dziœ
oœrodek rekreacyjny: odno-
rze z ca³ej Ukrainy, przewa¿nie
j¹cej wyprawy. Jedynymi
szego ogniska odbija³y siê
zachowa³y siê tylko kamienne
wiono oficynê i skrzyd³a,
wschodniej i ja – jeden z
artyku³ami spo¿ywczymi,
œciany wie¿y i ruiny obok.
w czarnych wodach rzeki.
m³odszych cz³onków zespo³u
zabranymi przez nich, by³y
gdzie mieœci siê sauna i nie-
„Kuriera Galicyjskiego”. Zaj¹-
ry¿ i makaron. Poczuliœmy,
Dniestrjedna z najpiêk-
„Kurier Galicyjski” bra³
du¿a restauracja. Byæ mo¿e,
³em miejsce na samym koñcu
¿e naszym obowi¹zkiem jest
niejszych rzek Europy,
udzia³ w dniestrowej wypra-
ktoœ powie, i¿ jest to samo-
³odzi. Nie udawa³o siê nam
uratowanie tych nieznajo-
druga co do wielkosci na
wie na zaproszenie wydzia³u
dzielne odnowienie zabyt-
p³yn¹æ z pr¹dem i, zamiast
mych ludzi od „niechybnej
Ukrainie, ciagle dzika i przez
ds.turystyki, eurointegracji,
ku. Jednak lepiej, i¿ mieœci
poruszaæ siê do przodu, krê-
œmierci g³odowej” i takiego
to bardzo atrakcyjna dla tu-
stosunków zewnêtrznych i in-
siê tam sauna i restauracja
ciliœmy siê w miejscu. Uda³o
menu na obiad. Poczêsto-
westycji ivano-frankivskiej
rystow. Nasza wyprawa odby-
ani¿eli pogorzelisko i okrop-
siê wreszcie wyrównaæ ³ódŸ
waliœmy ich gor¹c¹ herbat¹
Wojewódzkiej Administracji
wala siê na najpiêkniejszym
ne zniekszta³cenia. Miejmy
i wyruszyæ w odpowiednim
i bardzo smacznymi p¹cz-
Pañstwowej. www.if.gov.ua
jej odcinku – w strefie Parku
nadziejê, ¿e taki, niestety
kierunku. Wiatr ch³odzi³
kami.
Dziêkujemy paniom Na-
Krajobrazowego „Kanion Dnie-
rzadko spotykany stosunek
nam twarze, wystawione na
talii Hasiuk oraz Natalii
strowy”, gdzie rzeka p³ynie w
do obiektów zabytkowych
Na brzegach kanioniu,
dzia³anie gor¹cych promie-
g³ebokiej na 80 – 200m do-
Blizniuk za bardzo sprawn¹
mimo wszystko stanie siê zja-
ni s³onecznych. Na przy-
w masywach otaczaj¹cych
linie, tworz¹c piêkne zakola.
organizacjê imprezy, a panu
wiskiem normalnym i pow-
jemnej rozmowie i obserwo-
Dniestr co raz napotykamy
Unikalnego charakteru tej
Serhijowi Didyczowi za opiekê
szechnym.
waniu malowniczych wido-
jaskinie i groty. Wprost
wycieczce nadaj¹ malownicze
nad sp³ywem (patrz reklama
Tylko nie b¹dŸmy obo-
ków czas mija³ szybko.
pora¿a³ ich „chimeryczny”
krajobrazy, ich niepowtarzal-
w zesz³orocznych numerach
jêtni.
Nasza ³ódŸ ró¿ni³a siê od
wygl¹d a niewielkie wodos-
noϾ. Skaliste i strome brzegi,
KG z lipca i sierpnia).
KG
KG
innych, poniewa¿ mia³a
pady zbiegaj¹ce po obroœniê-
pokryte liœciastymi drzewami