img
11
Kurier Galicyjski * 18 – 28 września 2009
zwiedzania tzw. „nowego
Letniej Akademii. Ju¿ wtedy,
liczebnoϾ wojska Polski,
Wyruszyliœmy dalej. Zna-
³abêdzi… Po kilki godzinach
starego rynku”. Dlaczego ma
a by³ to przecie¿ dopiero jeden
Niemiec oraz Zwi¹zku Ra-
leŸliœmy siê na pó³wyspie Hel,
niesamowitych wra¿eñ, szczêœ-
tak¹ nazwê? Bowiem w czasie
z pierwszych dni mojego tam
dzieckiego.
w kolejnym miejscu zaciek³ej
liwie wróci³yœmy do domu.
II wojny œwiatowej G³ógów by³
pobytu, by³am pewna swojej
W szkole zawsze podoba³y
obrony wybrze¿a. Odwiedzi-
Kasia zabra³a mnie równie¿
zmieniony wed³ug ¿¹dania
odpowiedzi : „Nie ¿a³ujê tego.
mi siê lekcje, podczas których
liœmy muzeum, w którym zgro-
nad Wigry – jezioro, po którym
Hitlera na twierdzê, któr¹
madzono informacje o tej
Jest tu wspania³a atmosfera!
nauczyciele podaj¹c nowy
p³ywa³ Jan Pawe³ II w czasie
zdobywa³y wojska Armii
obronie. Pó³wysep Hel kapitu-
Mam mo¿liwoœæ poznaæ bli¿ej
temat, odrazu zmuszali nas
swej pielgrzymki do Polski.
Czerwonej. Zupe³nie znisz-
lowa³ dopiero 1. paŸdziernika.
historiê i kulturê swego na-
do logicznego myœlenia,
Tu¿ obok znajdowa³ siê klasz-
czy³y miasto, zachowa³a siê
Zabrak³o nam jednak czasu,
rodu, poznaæ ¿ycie Polaków w
wci¹gaj¹c do pewnego rodzaju
tor Wigierski. Odbudowany na
tylko jego niewielka czêœæ.
by zwiedziæ Hel – miasto, po³o-
takich krajach, jak Litwa czy
dyskusji. Tak w³aœnie „dzia³a³”
koszt pañstwa, jest wykorzys-
Teraz jest odbudowywane
¿one na koñcu tego pó³wyspu.
Bia³oruœ. Pozna³am tu wspa-
pan Leszek Lenarczyk. Gdy
tywany jako oœrodek kultu-
wedle wizerunków ze starych
mieliœmy ognisko, podzieli³
Wieczorem wybraliœmy siê
nia³e osoby. Cieszê siê, ¿e mog-
ralny, s¹ tam teraz organizo-
pocztówek i zdjêæ.
nas na 4 grupy i rozda³ za-
do Sopotu. ZnaleŸliœmy siê na
³am tu przyjechaæ i nie ¿a³ujê
wane wystawy malarskie oraz
Otó¿ przybyliœmy do ra-
dania. Najpierw ka¿da grupa
tym przes³awnym sopockim
swej decyzji!”.
liczne imprezy kulturalne.
tusza, by spotkaæ siê tam z
musia³a przedstawiæ co najm-
molu. Zobaczyliœmy równie¿
Mieliœmy te¿ przyjemnoœæ
Jednak w najbli¿szym czasie
panem przewodnikiem - by³ to
niej po siedem przyczyn
tzw. „krzywy dom”, który fak-
odwiedziæ pracowniê miejsco-
klasztor ma byæ zwrócony
p. Józef Wilczak (który towa-
tyczniejestzbudowany„krzywo”
w³adzom koœcielnym.
rzyszy³ nam póŸniej w podró¿y
i wed³ug wszelkich praw fizyki
Gdybyœcie pañstwo chcieli
na pó³noc Polski i do Litwy).
powinien dawno zawaliæ siê.
wybraæ siê na kajaki – pole-
Na miejscu do³¹czyliœmy do
Odczuliœmy charakter tego
cam firmê „Hobbit”. SPRAW-
akcji „Lato w twierdzy”, celem
miasta, mijaj¹c zwyk³ych
DZONE! Oto strona interne-
której by³o zapoznanie miesz-
spaceruj¹cych ludzi, uczest-
towa:
kañców miasta G³ogowa z jego
nicz¹c w zabawach i konkur-
www.niebieskiekajaki.pl
histori¹, Zwiedziliœmy stary,
sach na deptaku, ogl¹daj¹c
Wczeœnie rano nastêpnego
wysoki ratusz oraz odbudo-
pokazy taneczne m³odzie¿y…
dnia po¿egna³am siê z t¹
wywan¹ kolegiatê na Ostrowie
I ju¿ robi³o siê ciemno, mu-
przesympatyczn¹ rodzin¹.
Tumskim. Myœlê, ¿e we Lwowie
sieliœmy wracaæ do Gdañska,
Wsiad³am do naszego auto-
taka akcja te¿ by siê przyda³a.
gdzie nocowaliœmy.
karu, teraz ju¿ o po³owê
Nastêpnego dnia zwiedza-
Nad ranem wyjechaliœmy
pustego.
liœmy Muzeum Archeologiczno-
wyruszyliœmy do Suwa³k. O ile
O dziewi¹tej byliœmy na
Historyczne. Nasz¹ grupê
nie mog³am wyjechaæ do
Zachodnim Dworcu w War-
wpuszczono nawet tam, gdzie
innego pañstwa Unii Euro-
szawie. Ze ³zami w oczach
zwykle wycieczki nie maj¹
pejskiej, musia³am zostaæ w
¿egnaliœmy siê z przyjació³mi
prawa wstêpu – do pomiesz-
Polsce. W Suwa³kach goœci-
z Bia³orusi i Polski, maj¹c
czeñ, w których siê oczyszcza
³am u przyjaciela pana Lenar-
nadziejê, ¿e nasz autokar na
Pañstwo Matulewscy
i przechowuje znaleziska.
czyka. Ze ³zami w oczach
Lwów spóŸni siê…
wego plastyka oraz podziwiaæ
Poznaliœmy technikê oczysz-
po¿egna³am siê z przyjació³mi
Wracaj¹c do Lwowa sta-
jego prace. Jego pracownia
czania wiêkszych metalowych
z Litwy, z którymi ju¿ nie
rym, druzgoc¹cym autoka-
s³u¿y równie¿ za pewnego
przedmiotówstrumienie
mia³am siê spotkaæ. Wiedzia-
rem, przepe³nionym obcymi
rodzaju szko³ê malarsk¹ dla
piasku pod okreœlonym ciœ-
³am, ¿e reszta grupy wróci do
dla nas ludŸmi, nie mieliœmy
m³odzie¿y, która chce rozwijaæ
nieniem dos³ownie „zmywaj¹”
Polski po mnie i wtedy dopiero
nawet ochoty rozmawiaæ…
swój talent artystyczny. Z
rdzê! Pozwolono nam samym
wszyscy wsi¹dziemy do ró¿-
Byliœmy bardzo zmêczeni, ale
okna pracowni rozlega siê
wypróbowaæ tê technikê. Nie-
nych autokarów, by wróciæ do
od czasu do czasu na twarzy
przecudowny widok G³o-
samowite uczucie! Na wie¿y
domu.
zjawia³ siê uœmiech i na g³os
gowa… A G³ogów to tajemnicze
zamkowej obej¿eliœmy po raz
A wiêc grupa wyruszy³a do
wspominaliœmy: „A pamiê-
miasto, w którym co krok
drugi panoramê tego niewiel-
Wilna, a ja… zosta³am. Szcze-
tacie…?”
napotykaliœmy zabytki. Pan
kiego miasta, nowe budynki
rze mówi¹c, bardzo siê tym
Kiedy ¿egnaliœmy siê z ko-
Grzegorz nie traci³ okazji, by
przy ulicach rynku oraz pustkê
zmartwi³am. Ale wszystko siê
legami, obiecaliœmy sobie, ¿e
opowiedzieæ nam to o pomniku
tu¿ za nimi, gdzie dopiero
bardzo fajnie u³o¿y³o. Odebra³
bêdziemy podtrzymywaæ kon-
po prawej stronie czy znów o
zostan¹ wzniesione budowle,
mnie pan Waldemar Motu-
takt przez ca³y rok i spotkamy
koœciele, który w³aœnie mijamy
niedaleko p³ynê³a Odra, ludzie
lewski. Wraz z ¿on¹ Urszul¹
siê na XI Letniej Akademii
po lewej.
szli po s³awnym Moœcie Tole-
byli w swoim czasie uczniami
Kultury i Jêzyka Polskiego
Baza kajakowa
Mieliœmy bardzo du¿o roz-
rancji, po drugiej stronie wie¿y
pana Lenarczyka. I, jak powie-
w G³ogowie! Mam nadziejê, ¿e
rywek. Organizatorzy fundo-
pod promieniami s³oñca b³ysz-
dzia³ sam p. Waldek: „Nie
bêdê mia³a mo¿liwoœæ jeszcze
wali nam niemal codziennie
cza³y ruiny koœcio³ów…
wybuchu II wojny œwiatowej.
móg³bym temu cz³owiekowi
tam wróciæ, ¿e bêdê mia³a
basen, obejrzeliœmy nie tylko
Mieliœmy mo¿liwoœæ porów-
PóŸniej – co osi¹gnê³a Polska
czegokolwiek odmówiæ, gdy¿
mo¿liwoœæ spotkaæ tych sa-
filmy obyczajowe, ale równie¿
naæ to, co przed chwil¹ zoba-
w czasie dwudziestolecia miê-
ten cz³owiek faktycznie mnie
mych ludzi! A korzystaj¹c z
historyczne (m.in. „Katyñ”,
dzywojennego (1918-1939),
czyliœmy z przedwojennym
wychowa³”. Ci pañstwo maj¹
okazji, chcê podziêkowaæ
„Stara baœñ”, „Fa³szerze”, „Ma³a
a na koñcu musieliœmy przed-
widokiem miasta. Pani pra-
dwójkê dzieci: Paw³a oraz Ka-
wszystkim organizatorom,
Moskwa”).
stawiæ osi¹gniêcia pañstwa, z
cownik MAH poprowadzi³a dla
tarzynê. Mieszkaj¹ w Maæko-
opiekunom, wyk³adowcom
Zapytacie mnie: a co z wy-
którego pochodzimy, od chwili
nas prezentacjê multime-
wej Rudzie, na terenie Wigier-
oraz sponsorom corocznego
k³adami? Jak mówi³am,
zdobycia przez niego niepod-
dialn¹, która sk³ada³a siê
skiego Parku Narodowego.
przedsiêwziêcia, tak wa¿nego
wszystkie dotyczy³y kampanii
leg³oœci. To ostatnie, niestety,
przede wszystkim ze starych
Pan Waldek stworzy³ firmê
dla nasPolaków, mieszkaj¹-
wrzeœniowej 1939 r. Bo prze-
okaza³o siê dla nas najtrud-
zdjêæ, ulotek, widokówek,
„Hobbit”, organizuj¹ sp³ywy
cych poza granicami Kraju.
cie¿ w tym w³aœnie roku ob-
niejszym zadaniem…
obrazów z panoram¹ miasta
kajakowe ró¿nego rodzaju:
Kochany Panie Dyrektorze,
chodzimy 70. rocznicê wybu-
I ju¿ po nieca³ych dwu
i wnêtrzami koœcio³ów. Na-
kompleksowe, jednorazowe,
panie Leszku! Dziêkujemy za
chu II wojny œwiatowej! Bardzo
tygodniach nadesz³a chwila
stêpnie zwiedziliœmy muzeum
weekendowe. Kasia zabra³a
okazane nam serce!
mi siê podoba³ sposób, w jaki
wyjazdu z G³ogowa. Wsiedliœ-
stra¿ackie, pe³ne starych
mnie nastêpnego dnia w³aœnie
Tegoroczne wakacje zaczê³y
prowadzono te wyk³ady.
my do autokaru póŸno w nocy,
sztandarów, mundurów,
na taki sp³yw. P³ywa od naj-
siê wspaniale! Oby tak dalej!
Wyk³adowca, który opowiada³
a ju¿ o ósmej rano wysiedliœmy
kasków, ulotek antypo¿aro-
m³odszych lat, wiêc czu³am siê
Wydaje mi siê, ¿e nieco wy-
o wojsku polskim w czasie
przy placówce Westerplatte,
wych, obrazków, z ogromn¹
bezpiecznie. Od dawna marzy-
doroœla³am za te dwa tygodnie.
kampanii, korzysta³ z ksi¹¿ek
któr¹ to 1 wrzeœnia 1939 r.
kolekcj¹ pude³ek po zapa³-
³am o tym, a tak niespodzie-
Moja Mama twierdzi, ¿e teraz
historycznych, doradza³, które
o godzinie 4:45 ostrzelano z
kach, które by³y pieczo³owicie
wanie moje marzenie siê
bêdê musia³a szybko doras-
warto mieæ w swojej biblio-
pancernika „Schleswig-Hols-
przechowywane w kilku
spe³ni³o! Kocham przyrodê,
taæ, by sprostaæ wyzwaniom
teczce. Kolejny wyk³adowca,
tein”. Pokazano nam stare,
gablotkach.
mog³am obserwowaæ ruchy
samodzielnego studenckiego
pan Adam Orzech, opowiedzia³
zniszczone bombami baraki
Tego dnia pan Dariusz Pa-
drzew, trawy, wodne kwiaty
¿ycia… No có¿… Przede mn¹
o sobie oraz o prze¿yciach
wojskowe. Na wzgórzu, wy-
terek (pracownik Muzeum,
i przeró¿ne roœliny wodne,
nowe, niewiarygodne przygo-
wojennych swojej rodziny.
soko, sta³ nieruchomy pomnik,
kamerzysta, który nagrywa³
widzia³am czaplê na ga³êzi
dy, nowi, wspaniali ludzie, no-
Obali³ i potwierdzi³ niektóre
przypominaj¹cy o wydarze-
ciekawsze momenty naszych
sosny, minê³yœmy w odleg³oœci
we, niezapomniane wra¿enia!!!
mity wojenne. Pan Grzegorz
niach tamtego dnia i ca³ego
wycieczek) poprosi³ o wywiady.
wyci¹gniêtej rêki rodzinê
KG
Kochman przygotowa³ prezen-
niemal miesi¹ca mê¿nej walki
Los chcia³, ¿e to ja dawa³am
tacje multimedialne (zdjêciowe),
Polaków z wrogiem. Gdy zna-
wywiad w imieniu naszej
Poczajów. Nie ma jak to w „TAWERNIE”- mi³o,
poznaliœmy umundurowanie
leŸliœmy siê na górze, u jego
trójki. Pamiêtam, ¿e zapyta³,
uprzejmie i cierpliwie. Serdecznie pozdrawiam ca³¹
oraz uzbrojenie ówczesnego
czy nie ¿a³ujê, ¿e jestem teraz
stóp, ujrzeliœmy na polu przed
¿o³nierza, dziêki umieszczo-
nami u³o¿ony z du¿ych meta-
tak daleko od domu i ¿e
piêkn¹ za³ogê.
nym na zdjêciach tablicom
lowych liter napis: „NIGDY
przejecha³am tyle kilometrów,
Wies³aw (ten siwy od zdjêæ)
i wykresommogliœmyporównaæ
WIćCEJ WOJNY”.
by znaleŸæ siê w G³ogowie na