img
15
II wojny światowej
Kurier Galicyjski * 18 – 28 września 2009
W 70. ROCZNICĘ
WRZESIEŃ 1939 ROK
AGRESJI SOWIECKIEJ
CZES£AWA CYDZIKOWA
NA POLSKĘ
Wrzesieñ 1939 rok. Ko³o
nas stali ¿o³nierze 76 pp z
„Walki z Sowietami w 1939 roku obfitowa³y w symbole
Grodna. Widzê smuk³ego,
bohaterskie, choæby obrona Grodna w dniach 20 – 21
energicznego blondynka,
wrzeœnia, kiedy m³odzie¿ szkolna butelkami z benzyn¹
przypomina harcerza. Ma
niszczy³a czo³gi sowieckie.
sznur atlasowy, popielaty,
Gdyby jednak, chodzi³o o wskazanie jednego obroñcy
zawieszony na naramien-
symbolu tamtej wojny, wymieni³bym ppor. Jana Bo³bota,
niku, z trzema czerwonymi
dowódcê plutonu, który poleg³ w walce z bolszewikami na
paskami i wpuszczony do
górnej kieszonki munduru.
fortyfikacjach w rejonie Sarn 20 wrzenia 1939 roku”.
Taka to by³a wtedy moda, ¿e
wszystkie mia³yœmy pamiêt-
PIĄTE TERMOPILE
niki, wiêc i ja poprosi³am
¿o³nierza a¿eby wpisa³ siê do
mego pamiêtnika – na pa-
mi¹tkê.
Z Wikipedii:
oficerów, które uda³o siê zi-
Narysowa³ „blondynek”
Polskie Termopile
dentyfikowaæ, pochowano na
konia z siod³em, grzebi¹cego
nazwa nadawana CZTEREM
cmentarzu Orl¹t we Lwowie,
Krzysia Waldman, zamiesz-
nog¹ ziemiê... (kreska œmia³a,
ulicy Snopkowskiej, (nazwiska
bitwom w historii Polski na
pozostali spoczêli na miejscu
ka³a na s¹siednim wzgórzu
pewnadobrze rysowa³).
jego ju¿ nie pamiêtam). Czêsto
wzór bitwy w w¹wozie Ter-
swej bohaterskiej œmierci,
„ChodŸ Cesiu, na naszej
Napisa³: „¯y³em, bo chcia³eœ,
odwiedza³yœmy ich groby...
mopile, znanej z bohater-
gdzie zosta³ usypany kurhan
górze le¿¹ dwaj polegli ofi-
umar³em, bo kaza³eœ, zbaw, bo
utkwi³a mi w pamiêci pierw-
skiej postawy Spartan:
i umieszczona tablica pami¹t-
cerowie”. Pobieg³yœmy. Na
sza wojenna Wigilia Bo¿ego
mo¿esz”. Podpisa³ siê – WoŸ-
1. Bitwie pod Wêgrowem
kowa z napisem: Orlêtom,
szczycie wzgórza, za anteno-
Narodzenia. Umówi³yœmy siê
niak, a imienia nie pamiêtam.
3 lutego 1863 w czasie Pow-
poleg³ym w dniu 17 sierpnia
wym masztem, le¿a³ na trawie
z Krzysi¹ przed wieczerz¹ przy
(Sprawdziæ nie mogê, pa-
stania Styczniowego, sta³a siê
1920 r. w walkach o ca³oœæ
obrócony na wznak oficer. Na
miêtnik zabrano w czasie
grobach. Zap³onê³y lampiony
mundurze, w okolicy serca,
rewizji). Ten drugi ¿o³nierz,
z naklejon¹ zielon¹ choink¹.
natchnieniem dla francus-
ziem kresowych.
plama krwi. Usta rozchylone,
Modli³yœmy siê za nich, by-
którego prosi³am, a¿eby
3. Bitwie pod Dytiatynem
kiego poety Augusta Barbier
niebieskie oczy spod pó³odkry-
³yœmy myœlami z ich osamot-
zostawi³ po sobie wspomnienie
do napisania wiersza Atak
16 wrzeœnia 1920. (patrz
tych powiek nieruchomo
nionymi rodzinami... Krzysia
w pamiêtniku bardzo siê
pod Wêgrowem, gdzie porów-
poprzedni numer KG)
patrzy³y w niebo. Krzysia
by³a za bogata a¿eby nadal
zasmuci³... Nie umiem ryso-
4. Obronie Wizny w
na³ atak polskich kosynierów
powiedzia³a, ¿e pierwszy zoba-
mieszkaæ we Lwowie. Wysied-
waæ, jestem tylko wojskowym
na rosyjskie armaty do he-
dniach 7-10 wrzeœnia 1939.
czy³ poleg³ego ich parobek (w
krawcem”. – To œwietnie!
lono j¹ i jej matkê. Spodziewa³a
roicznych walk staro¿ytnych
720 Polaków pod dowództwem
pobli¿u sta³a obora i stajnia).
Narysuje mi pan wykrój mun-
siê tego, odda³a mi ksi¹¿eczkê
Spartan. Wkrótce okreœlenie
W³adys³awa Raginisa walczy³o
Przyniós³ on do domu ksi¹-
duru!” – Rozjaœni³a siê twarz
wojskow¹ por. Busowskiego,
to obieg³o europejsk¹ opiniê
przeciw 42 200 ¿o³nierzom
¿eczkê wojskow¹ oficera, a pis-
jego zdjêcie rodzinne i notatki.
¿o³nierza i w pamiêtniku
publiczn¹, przyczyniaj¹c siê
niemieckim, 350 czo³gom, 457
Minê³y wojenne burze. Po
tolet, który le¿a³ obok i obr¹czkê
mia³am piêknie narysowany
do wzbudzenia sympatii dla
moŸdzierzom, dzia³om i gra-
ciê¿kich przejœciach wróci-
z³ot¹ wzi¹³ sobie. Obejrza³am
wykrój wojskowej kurtki.
walki Polaków. W 1904 Maria
natnikom i wsparciu powietrz-
liœmy do domu. W szeœædzie-
ksi¹¿eczkêwojskow¹:„Zygmunt
Nadszed³ dzieñ 21 wrzeœnia.
Konopnicka napisa³a wiersz
nemu Luftwaffe. Na jednego
Przybieg³ „blondynek”
Andrzej Busowski, porucznik
si¹tych latach odes³a³am do
Polaka przypad³o w przybli¿e-
Bój pod Wêgrowem.
i powiedzia³, ¿e wziêli do
76 pp” – Drugi jest na dole, za
Warszawy ksi¹¿eczkê wojskow¹
niewoli bolszewika. Posz-
domem Majzenhalterów”
por. Busowskiego. W miejscu
2. Bitwie pod Zadwórzem
niu szeœædziesiêciu Niemców.
liœmy razem, chcia³am zo-
powiedzia³a Krzysia. Zesz³yœmy
grobów obu oficerów by³y
17 sierpnia 1920, gdzie bata-
Tylko kilkudziesiêciu polskich
baczyæ, jak wygl¹da jeniec.
w dó³ przez Krzysi park do
wtedy dwa pod³u¿ne ledwie
lion polskich wojsk, z³o¿ony
¿o³nierzy dosta³o siê w niewolê
Nadziwiæ siê nie mog³am
miejsca gdzie spoczywa³ drugi
widoczne wzniesienia. Obecnie
z ochotnikówspoœródlwowskiej
niemieck¹. Reszta zginê³a
tak kolorowo ubrali ich na
oficer. Pod niskim, pó³met-
jest beton. Marzymy o tym, ¿e
m³odzie¿y, zagrodzi³ drogê na
walcz¹c do koñca, broni¹c
wojnê? Po co? ¯eby by³ lepszy
rowym murem, podtrzymu-
oddadz¹ nam tê czêœæ cmen-
Lwów oddzia³om 1 Armii Kon-
swej Ojczyzny. Dowódca
j¹cym szkarpê granicz¹c¹ z
tarza Obroñców Lwowa, która
cel? Spodnie jaskrawo nie-
nej Siemiona Budionnego.
dope³ni³ z³o¿onej wczeœniej
podwórkiem parterowego
bieskie, czapka czerwona z nie-
jest pod asfaltow¹ drog¹ i za
Z 330 polskich ¿o³nierzy
przysiêgi, ¿e ¿ywy nie odda
domku przy ul. Snopkowskiej
bieskim otokiem..., a p³aszcz?
ni¹. Mo¿na bêdzie wtedy
poleg³o 318, kilkunastu ran-
bronionych pozycji. Po wy-
57 – du¿a plama krwi. Zw³oki
ekshumowaæ szcz¹tki ofice-
Na dole nie obrêbiony, wisz¹
nych dosta³o siê do niewoli.
daniu rozkazu kapitulacji
oficera zabrano do domu. Kula
rów na wolne pole Cmentarza
„frêdzle”. Nie wykoñczony, tak
Dowódca batalionu kpt. Bo-
ostatnim ocala³ym podw³ad-
ekrazytowa rozerwa³a ramiê.
Orl¹t. I nie tylko ich. Ulica
siê œpieszyli? Co chwila
les³aw Zaj¹czkowski, nazy-
nym, sam pozosta³ na stano-
W³aœciciele domu s³yszeli jêk,
przybieg³ któryœ z naszych
Zielona usiana grobami. Pod
wany „polskim Leonidasem”,
wisku dowodzenia i pope³ni³
ale bali siê wyjœæ. Zamknêli
asfaltow¹ œcie¿k¹, obok schod-
¿o³nierzy. – Bo¿e, takim mamy
pope³ni³ z kilkoma ¿o³nierzami
samobójstwo, rozrywaj¹c siê
drzwi, pogasili œwiat³a, – ulic¹
ków, spoczywa dwóch, po
siê poddaæ? Bardzo mizernie
Snopkowsk¹ jechali do miasta
wygl¹da³ ten jeniec, mo¿e
drugiej stronie ulicy – jeden
samobójstwo. Zw³oki piêciu
granatem.
sowieci. Jak siê rozwidni³o –
g³odny? Przynios³am mu pó³-
¿o³nierz 76 pp. Za ogrodzeniem
Część I – Wtedy...
wyszli. Oficer ju¿ nie ¿y³. Le¿a³
litrowy garnuszek herbaty z
zbiornika wodnego te¿ jest
w ka³u¿y krwi, zdrowa rêka
konfitur¹ i pajdê chleba,
grób... Obok starej wierzby,
spoczywa³a na oporowym
której ju¿ nie ma, spoczywa
posmarowan¹ smalcem ze
PPOR. JAN BOŁBOT –
murku. Wróci³yœmy z Krzysi¹
skwarkami. Nie chcia³ jeœæ,
ich dziesiêciu. Po przeciwnej
po œladach krwi, które prowa-
coœ mówi³. Któryœ z ¿o³nierzy
stronie, za nie istniej¹cym ju¿
BOHATER SPOD TYNNEGO
dzi³y pod górê w poprzek drogi,
zrozumia³, ¿e boi siê, powin-
„czarnym krzy¿em” by³ te¿
wiod¹cej do domu robotni-
niœmy spróbowaæ to, co mu
¿o³nierski grób.
czego pracowników cegielni,
podajemy do zjedzenia. – Ko-
A ten polski ¿o³nierz, któ-
KRYSTYNA ADAMSKA
prof. Ryszarda Szaw³ow-
potem przez pó³torametrow¹
muœ ty potrzebny, a¿eby ciebie
rego Niemcy rozstrzelali pod
tekst i zdjêcia
skiego. Nie zauwa¿ony
siatkê ogrodzenia sadu, obok
truæ” – powiedzia³ i „blon-
œcian¹ sichowskiego koœció³ka?
kiedyœ, przele¿a³ do czasu,
kilku rosn¹cych na stoku góry
Jadê ulic¹ Zielon¹ i tylko
dynek” ³ykn¹³ herbatê i ugryz³
1 wrzeœnia wracam myœ-
kiedy zaczê³am bywaæ w
jab³onek. Dalej na prze³aj, pod
kês chleba. Posili³ siê jeniec,
„wieczne odpoczywanie” odma-
lami w przesz³oœæ, tê sprzed
miejscach, gdzie walczy³
strome wzgórze parku, nieda-
a ja smutna wróci³am do
wiam... Pamiêtam o nich. Co
70. lat. Te¿ by³ pogodny
bohater tego artyku³u.
leko domu Krzysi. Serce mi siê
domu. By³a mowa o poddaniu
roku we wrzeœniu i na Dzieñ
dzieñ. Myœlê o obroñcach,
Mimo up³ywu lat bunkry
œcisnê³odlaczego ranny
siê, a mnie trudno by³o w to
Zaduszny, podczas zbiorowej
szczególnie tych, którzy
w okolicach Tynnego nadal
uwierzyæ. 22 wrzeœnia, o go-
Mszy œw. modlimy siê za po-
schodzi³ stromo w dó³, a nie
polegli i czêsto do dziœ nie
zadziwiaj¹ swoj¹ potêg¹.
dzinie 5 po po³udniu nadesz³o
ruczników Paszkowskiego i Bu-
poszed³ alej¹ w stronê domu?
maj¹ nawet mogi³. Spoczêli
Pewnie jednak ich obroñcy
kolorowe sowieckie wojsko.
sowskiego oraz wszystkich
Obesz³yœmy z Krzysi¹ ca³¹ ich
tam, gdzie ginêli, miejsca ich
oficerowie i ¿o³nierze pol-
Poszli nasi ¿o³nierze do nie-
poleg³ych ¿o³nierzy 76 p. pie-
górê pola i debry, cegielniê
woli... Na drodze, któr¹ szli,
i brzozowy lasek... Przeszuka-
choty z Grodna.
spoczynkuwszêdzie,
scy – byli równie mocni du-
le¿a³y czerwone paski, gwiazdki
³yœmy wszystkie krzaki
tak¿e na ulicach Lwowa, wie
chem, jak ich betonowe
i ten at³asowy, popielaty sznur
rannych i poleg³ych nie by³o.
Autorka wspomnieñ
o nich najprawdopodobniej
twierdze...Niedaneimjednak
Pochowano poruczników
„blondynka”. Podnios³am
pani Czes³awa Cydzikowa
mo¿e tylko kilka osób.
by³o zwyciê¿yc wojny, nie
Paszkowskiego i Busow-
sznur – wisi w³aœnie przede
ju¿ nie ¿yje. Jej wspom-
Zupe³nie przypadkowo
wygrali te¿ bitwy. Wygrali
skiego w parku Jordana
mn¹ na œcianie.
nienia przekaza³ naszej
trafia mi do r¹k wycinek z
jednak walkê o najwy¿sze
Rano 23 wrzeœnia, przy-
(¯elazna Woda). Pogrzebem
redakcji jej m¹¿ Eugeniusz
Naszego Dziennika z wrzeœ-
watroœci, przede wszyst-
bieg³a do mnie kole¿anka
zaj¹³ siê starszy pan z brod¹ z
Cydzik
nia 1998, roku z artyku³em
kim – o honor Polaka.