img
11
Kurier Galicyjski * 17– 29 marca 2010
założono międzynarodowe
hoLokausT poLak W –
ekumeniczne centrum
śWiadkoWie się zGŁaszają
integracji na Wołyniu
się historią swojej rodziny i okazało się,
Mama do Kazachstanu
toMAsz soMMER
że pochodzę z polskiej rodziny, będą-
Rozstrzelanie ojca – to był jednak
cej w rejestrze szlachty od XVI wieku
dopiero początek nieszczęść rodziny
Do  redakcji  wydawane-
– opowiada p. Mieczysława.
Rybczyńskich. 25 października 1937
go w Warszawie tygodnika
Przez ostatnie lata p. Mieczysła-
roku, czyli tydzień po skazaniu Fran-
„Najwyższy Czas!” zaczynają
wa zajmowała się kompletowaniem
ciszka, aresztowana została matka p.
zgłaszać się ludzie, którzy byli
dokumentów, dotyczących losów ro-
Mieczysławy, Gabriela Rybczyńska.
świadkami bądź ofiarami „ope-
dziny. Poszło jej całkiem dobrze, gdyż
Tego samego dnia skonfiskowano też
racji polskiej” – ludobójstwa,
w Uzbekistanie pracowała w sądzie
cały majątek rodziny; p. Mieczysła-
dokonanego na Polakach na
dla nieletnich, stąd miała spore do-
wa i jej siostra trafiły do sowieckiego
terenach ówczesnego zsRs
świadczenie, jak rozmawiać z postso-
domu dziecka, a jej żyjąca jeszcze
przed 17 września 1939 roku.
wieckimi biurokratami sądowymi.
babcia – na bruk.
ludobójstwa, które, delikatnie
– Jak się tego wszystkiego dowie-
Gabriela Rybczyńska siedziała w
pisząc, przez polskich history-
tak będzie wygłodało Międzynarodowe Ekumeniczne Cen-
działam, to dojrzała we mnie myśl, by
więzieniu w Żytomierzu aż do końca
ków i polityków zostało niemal
trum integracji
wrócić do Polski. Złożyłam już doku-
czerwca 1938 roku. Wtedy to, dokład-
całkowicie zignorowane.
menty o przyznanie mi polskiego oby-
nie 28 czerwca, została skazana za
W minionym tygodniu zgłosiła
temu samo miejsce, położone na
KoNstANty CzAWAgA
watelstwa – kończy p. Mieczysława.
to, że była żoną polskiego szpiega, na
się do nas pani Mieczysława Ryb-
pograniczu trzech państw – zazna-
tekst
pięć lat zesłania do Kazachstanu.
czyńska, mieszkająca obecnie w
czył ks. Jan Buras. – Ośrodek będzie
archiwum Kurii w Łucku
– Moja mama przeżyła i spotka-
miejscowości Nachabino pod Mo-
szukamy
otwarty nie tylko latem, gdy wszyscy
zdjęcia
łam ją, ale dopiero po wojnie – mówi
skwą. Historia opisana przez nią jest
kolejnych świadków
mają wakacje, ale też w ciągu całe-
Świadectwo p. Mieczysławy Ryb-
p. Mieczysława. – Moja babcia chcia-
typowym doświadczeniem polskich
go roku. Zimą można tu będzie urzą-
17 lutego w lubomlu na
czyńskiej, z uwagi na jej specyficzne
ła się nami opiekować, ale jej nie po-
rodzin w okresie „operacji polskiej”.
dzać kulig, z jazdą konną i ogniskiem.
Wołyniu wikariusz general-
możliwości, jest wyjątkowo dobrze udo-
zwolono. Do końca życia żyła z tego,
Dla każdego znajdzie się tu miejsce
ny diecezji łuckiej ks. Jan
kumentowane. Poszukujemy kolejnych
co dali jej dobrzy ludzie, bo nie po-
Polski szpieg
i na każdego będą tu czekać. Mogą
Buras, w obecności sołtysa
osób, które mają za sobą podobne
zwalano jej nigdzie pracować, a cały
– Mój ojciec, Franciszek Rybczyń-
tu przyjeżdżać również całe rodziny,
ze sztunia Wasyla zabokryć-
doświadczenia. Przywrócenie pamięci
majątek został skonfiskowany.
ski, został aresztowany 6 sierpnia 1937
żeby spędzać więcej czasu w gronie
kogo, odebrał Akt na prawo
o bezimiennych dziś ludziach, którzy
P. Mieczysława początkowo nic
roku w wiosce Jawne pod Żytomierzem,
rodzinnym. W ośrodku będzie sala
stałego korzystania ziemią o
zostali zamordowani za to tylko, że byli
nie wiedziała o losie swoich rodzi-
gdzie wtedy mieszkaliśmy – mówi p.
komputerowa, boiska, sala konfe-
powierzchni 3,8 ha, pod Mię-
Polakami, to przecież jedyna rzecz, któ-
ców. Gdy jeszcze na początku lat 50.
Rybczyńska. – Ja wtedy miałam nieca-
rencyjna wyposażona w urządzenia
dzynarodowe Ekumeniczne
rą możemy dziś dla nich zrobić.
minionego wieku napisała pismo do
ły roczek, bo urodziłam się 5 września
medialne, chcemy zrobić ścieżki hi-
Centrum integracji.
władz w tej sprawie, uzyskała odpo-
1936 roku. Moi rodzice byli pracowni-
Ks. Jan Buras, który jest koordy-
storyczne i przyrodnicze, wykorzysty-
wiedź, że jej ojciec zmarł w 1943 roku
kami kołchozu imienia Lenina. Wraz z
tomaszsommer@
natorem tego projektu, powiedział dla
wać konie dla celów leczniczych dla
na egzotyczną malarię. Dopiero w
moim ojcem aresztowano kilku innych
gigasport.pl,
„Kuriera”, że Ekumeniczne Centrum
potrzebującej terapii młodzieży.
1959 roku, w okresie chruszczowow-
Polaków. Oni też już nie wrócili.
+48228316238,
Integracji będzie we wsi Zamłynie,
W dalszych planach diecezji łuc-
skiej odwilży, Franciszek Rybczyński
Franciszek Rybczyński został
+48606888882.
malowniczej poleskiej miejscowości,
kiej jest stworzenie w Zamłyniu też
Apel zamieszczamy
został zrehabilitowany. Jego córka
oskarżony o to, że jest polskim szpie-
blisko granicy z Polską. Łucka die-
Domu Spokojnej Starości, Polaków i
na prośbę autora
dowiedziała się prawdy dopiero po
giem. Już 18 października, czyli nie-
cezja nabyła tam zniszczone budynki
Ukraińców, wymagających pomocy.
1989 roku.
całe dwa miesiące po aresztowaniu,
byłego sanatorium, a przedtem pla-
„Ma on wypełniać różnorakie zadania,
Apelujemy o nadsyłanie
został skazany na śmierć. Wyrok
cówki wojskowej. Już trwają prace
w tym także służyć integracji między-
relacji od represjonowanych
wykonano 23 listopada w Żytomierzu.
Wrócić do Polski
projektowe rekonstrukcji I korpusu
pokoleniowej – powiedział ks. Jan Bu-
z lat 30. Podajemy namiary
– Po wojnie pojechałam za matką
Miejsce pochówku ojca p. Mieczysła-
pod ośrodek dla dzieci i młodzieży,
ras. – Młodzież, przybywająca do tego
redakcji „Kuriera galicyjskiego”:
do Kazachstanu. Potem przeniosłam
wy do dziś nie jest znane. Być może
który będzie miał charakter między-
ośrodka powinna poznawać wszystkie
e-mail:
się do Uzbekistanu.
tym miejscem jest miejscowy ogród
narodowy. „Będzie tu przyjeżdżać
wartości, jakie niesie starość. Do pracy
kuriergalicyjski@wp.pl;
Pod Moskwę trafiła na początku
botaniczny, w którym kilkanaście mie-
nie tylko młodzież ukraińska, ale też
tutaj będą przyjeżdżać wolontariusze z
skrytka pocztowa (a/c) nr 80
lat 90., gdy repatriowano białą lud-
sięcy temu odnaleziono kości ofiar
polska i białoruska, sprzyja przecież
różnych państw, w tym także z Polski”.
iwano-frankowsk 76000,
ność z Uzbekistanu do Rosji.
stalinowskich mordów i który od tego
Івано-Франківськ, Ukraina
– Wtedy też zaczęłam interesować
czasu jest nieczynny.
spotKanie poKoleniowe
ministrant w KateDry lwowsKieJ
tę posługę długa nauka, którą wraz z in-
cińskiego, p. Bogdana Hałasa czy p.
EUstACHy BiElECKi
nymi w Wielki Wtorek 2007 roku ukoń-
Antoniego dowiedzieliśmy się bardzo
uczeń szkoły nr 10
czyłem egzaminem. Pamiętam bardzo
dużo nowych, nieraz humorystycz-
we lwowie
dokładnie zapach zakrystii, spokój,
nych sytuacji z życia służby kościel-
Często można zastanawiać się
który tam panował, uśmiechniętą sio-
nej. Chyba niewielu wie o tym, że mi-
nad latami ubiegłymi, które pomimo
strę przy biurku czy zegar, wg którego
nistranci za nawet błahe przewinienia
zaczynały się nabożeństwa. Katedra
dobrych wspomnień są daleko za
mogli otrzymać ,,urlop tygodniowy”
przesiąknięta przez wieki modłami sta-
nami, a powracając do nich rozumie-
(zakaz służenia) czy za inne wykro-
my, że ciągle rośniemy. Niebawem
ła się niewątpliwie drugim domem, do
czenia można było otrzymać ,,wie-
studia i dorosłe życie, więc nie zabrak-
którego nowy ministrant wracał prawie
szaki” od ojca Rafała (ministrancka
każdego dnia po ,,wyświęceniu w mini-
nie w te ostatnie miesiące dziecięcego
kara). Przybliżyli nam również postać
stranci” zostaliśmy ubrani w komże i da-
istnienia refleksji o czasach byłych, o
tego giganta Katedry Lwowskiej, który
liśmy obietnicę służby Bogu i bliźniemu,
czasach, które wypełnione radością
kontynuował kult religijny w Katedrze
i beztroskliwym życiem przeminęły,
zostaliśmy częścią Katedry, częścią jej
oraz wspomagał swoich parafian. Nie
Ks. Jan Buras (w centrum)
pozostając w naszych duszach. W cią-
odwiecznej historii...
był obojętny na cudze nieszczęście, a
Z perspektywy czasu, który tak
gu naszego życia często obiecujemy i
więc nieraz pomagał pieniędzmi lub
przysięgamy. Rodzice i chrzestni dają
szybko minął, wspominam wszystkie
po prostu, dobrym słowem.
poszukujemy parTner W
swoje dni i msze. Pamiętam więk-
przysięgę przy urodzeniu i ochrzcze-
Katedra Lwowska przeżyła wiele
niu dziecka, dziecko przysięga w cza-
szość księży i zakonnic, którzy two-
wieków i nadal jest napełniona du-
sie I Komunii świętej i w czasie ślubu
rzyli tę katedrę na przestrzeni tylu lat.
chem Bożym, ale również duchem
dLa Wsp Łpracy
9 marca, w dzień wspomnienia św.
lub święceń. Niewątpliwie najbardziej
polskim, jest zawsze semper fidelis
zapamiętaną przeze mnie przysięgą
Dominika Savio, niewielka grupka po-
Bogu i ojczyźnie. Przez tyle lat była
była obietnica ministrancka.
ważnych mężczyzn w garniturach, któ-
ostoją ducha i kolebką polskiego sło-
Koło Naukowe Animatorów Kultury w ramach cyklu spo-
Pamiętam dobrze te dawne czasy,
rzy niegdyś posługiwali w tej Katedrze
wa. To właśnie dzięki tym dorosłym
tkań międzynarodowych 27 maja organizuje wymianę mło-
jak spoglądałem z ławy prezbiterium
oraz teraźniejsi ministranci zgromadzili
ministrantom  religijność  Polaków
dzieżową pomiędzy Polskimi domami kultury i ukraińskim.
się, aby wspólnie wspomnieć dawne
na ministrantów, którzy niby legiony
Lwowa nie zaginęła, a wciąż jest
Poszukuje partnerów dla współpracy.
Boże gromadzą się wokół księdza,
czasy i uczcić dzień ministranta, bo mi-
kultywowana przez ludzi, którzy nie
aby pomagać mu w sprawowaniu
nistrantem pozostaje się na zawsze.
zapominają o swojej tożsamości reli-
Warunkiem jest udostępnianie sali dla prowadzenia warsz-
ofiary. Dobrze pamiętam ten dzień, był
Z zainteresowaniem słuchaliśmy
gijnej i narodowej. Krótkie spotkanie
tatów językowo-kulturowych i przenocowanie uczestników.
o dawnych czasach Katedry od na-
to Popielec, jak nieśmiało zapytałem
przy kawie przedstawicieli pokoleń
Zainteresowanych projektem takiego rodzaju prosimy
ocznych świadków, którzy kiedyś tak,
księdza, wówczas wikarego naszej
służby ołtarza przyniosło wiele miłych
parafii ks. Wiesława, czy mogę zostać
jak my posługiwali przy tym kościele.
wspomnień, które pozostaną w na-
o kontakt: golynska1@poczta.onet.pl
ministrantem. Oczywiście, poprzedzała
W opowieściach p. Kazimierza Mi-
szych sercach na zawsze.