img
kurier kulturalny
24
14 – 27 maja 2010 * Kurier Galicyjski
Fryderyk chopin (1810-1849)
i jeGo LWoWscy kontynuatorzy
Część iX – ostatnie lata wielkiego kompozytora
Muszę jeszcze zamknąć mu oczy i
Przyjaciel i nauczyciel
Po powrocie do Paryża, na jesie-
wydać za mąż dwie moje córki”. W
ni 1841 r., Chopin zamieszkał razem
liście do Wojciecha Grzymały relacjo-
z George Sand. Wciąż pogarszał się
nowała: „Od siedmiu lat żyję z nim,
jego stan zdrowia, o czym przez ko-
jak dziewica. [...] Wiem, że wiele osób
lejne lata pisała Sand: „Jest straszli-
oskarża mnie, jedni, że wyniszczyłam
wie zakatarzony i okropnie kaszle od
go swoją gwałtowną zmysłowością,
MICHAł PIEKARSKI
dwóch dni”. W lutym 1844 r., w dniu
inni, że [...] wybrykami [...] Co do
Jesienią 1839 r. Fryderyk Chopin
imienin Bohdana Zaleskiego (poety, do
niego, skarży się, że go zniszczyłam
oraz George Sand powrócili z Nohant
którego wierszy Chopin napisze kilka
swym brakiem czułości”.
do Paryża. Związek był jednak utrzy-
pieśni) Chopin zorganizował kameral-
W 1847 r. córka George Sand
mywany w tajemnicy, dlatego wynajęli
ny domowy koncert, na którym zagrał
Solange wyszła za mąż za Augusta
oni osobne mieszkania. W paździer-
preludium, mazurka, poloneza oraz
Clésingera. Podobno Chopin nie był
niku Chopin wspólnie z Ignazem Mo-
własne improwizacje. Zaleski później
entuzjastycznie do tego małżeństwa
schlesem (pianistą i kompozytorem
wspominał: „Wywołał wszystkie głosy
ustosunkowany. Mimo tego pisał do
czeskiego pochodzenia) wystąpił w
miłe i bolesne z przeszłości, zawodził
Solange: „Jest Pani u szczytu szczę-
obecności dworu królewskiego w Sa-
w płacz dumek i nareszcie zakończył:
ścia – i taką chciałbym Panią widzieć
int Cloud na przedmieściach Paryża
Jeszcze Polska nie zginęła! Na wszyst-
zawsze”. Latem w Nohant (pod nie-
(władcą Francji był wówczas Ludwik
kie tony”. W Paryżu Chopin był także
obecność Chopina) wybuchł konflikt
Filip I), gdzie wykonał m.in. swoje
częstym gościem Hôtelu Lambert, w
pomiędzy George Sand, synem Mau-
etiudy oraz improwizacje.
którym wokół księcia Adama Czartory-
rycym oraz Solange i Augustem. Cho-
skiego ogniskowało się polskie środo-
pin, nieświadomy całego kontekstu
wisko emigracyjne.
udzielił pomocy Solange. Zdespero-
Praca i wypoczynek
Pogarszał się jednak wciąż stan
Latem 1844 r. Chopina odwiedziła
wana Sand pisała z Nohant do przy-
zdrowia Chopina, co najlepiej dostrze-
jego siostra Ludwika wraz z mężem
jaciela Emmanuela Arago: „Chopin,
gała George Sand pisząc: „Chopin
Kalasantym Jędzrzejewiczem, których
który miał tu przyjechać i nagle nie
pokaszluje swoim zwyczajem. Jest to
oprowadził on po mieście. Wszyscy
przyjeżdża [...] stał się zupełnie inny
zawsze najmilszy, najskromniejszy, naj-
wybrali się także wspólnie do Nohant.
w stosunku do mnie, nie umiera już od
bardziej skryty z geniuszów”. Pomimo
Zimą 1844 r. w Paryżu grono uczniów
śmiertelnej miłości, której nie mogłam
słabego stanu zdrowia, Chopin mu-
Chopina wzbogaciło się o Karola Miku-
odwzajemnić [...] i oświadcza mi, że
sząc się utrzymać, prowadził prywatne
lego (urodzony w Czerniowcach, z po-
jestem złą matką. [...] Co to za ulga
lekcje gry na fortepianie. Sand pisała
chodzenia Ormianin), który przybył do
dla mnie! Jak uciążliwe więzy uległy
„Mały Chopino miewa się dość dobrze
stolicy Francji specjalnie, aby dosko-
zerwaniu. [...] Bogu dzięki, to nie ja
i żyje swoim zwykłym trybem, udziela-
nalić swoje pianistyczne umiejętności
go zabiję i mogę wreszcie rozpocząć
jąc lekcji prześlicznym miss”. Podobno
pod kierunkiem mistrza. Kształcił się
nowe życie”.
bycie uczennicą Chopina było wówczas
on pod kierunkiem Chopina w latach
George Sand oburzona faktem, że
fryderyk Chopin, Paryż 1849 r.
wręcz modne. Bywało, że Chopin dawał
Chopin w konflikcie pomiędzy nią a jej
po 5 lekcji dziennie. Drukiem ukazała
córką, wziął stronę Solange, pisała do
się wówczas Ballada F-dur op. 38 za-
niego: „Wolę, byś przeszedł na stronę
dedykowana Robertowi Schumanowi
nieprzyjaciela, niż żebym miała się
(wybitnemu niemieckiemu kompozy-
bronić przeciw nieprzyjacielowi, któ-
torowi i pianiście), który w swoim pry-
rego wydałam na świat i wykarmiłam
watnym dzienniku napisał: „Wydana
własną piersią. Opiekuj się nią, skoro,
została nowa ballada Chopina, jest
Twoim zdaniem, to jej powinieneś się
mnie poświęcona, co mi sprawia wię-
poświęcić. [...] Żegnaj, Mój Przyjacie-
cej radości, niż gdybym dostał order
lu. [...] Dziękować będę Bogu za to
od jakiegoś władcy”.
osobliwe zakończenie dziewięciu lat
W styczniu 1841 r. doszła do Cho-
oddanej przyjaźni. Proszę pisać do
pina wiadomość, że Maria Wodzińska
mnie czasem”.
(jego dawna miłość) zamierza wyjść za
mąż za hr. Józefa Skarbka, syna Frydery-
Patriotyzm chopina
ka Skarbka (ojca chrzestnego Chopina),
W lutym 1848 r. w salonie Pley-
co ostatecznie doszło do skutku latem
ela Chopin zagrał swój ostatni paryski
tego samego roku. W kwietniu 1841 r.
koncert, gdzie zaprezentował etiudy,
odbył się recital Chopina w salonie Pley-
preludia, walce, mazurki, nokturn, Be-
ela (słynny wytwórca fortepianów), gdzie
receuse Des-dur op. 57 („Kołysanka”)
kompozytor wystąpił z własnymi utwora-
i Barkarolę Fis-dur op. 60. Wykonał
mi reprezentującym różne gatunki, gra-
także wraz z wiolonczelistą własną
jąc preludia, mazurki, Balladę f-dur op.
Sonatę wiolonczelową g-moll op. 65.
38, etiudy i nokturny. Wśród słuchaczy
Na wieść o Wiośnie Ludów, na po-
był m.in. Adam Mickiewicz oraz zgodnie
czątku kwietnia 1848 r., Chopin pełen
z określeniem Ferenza Liszta (wybit-
patriotycznych emocji pisał do Juliana
ny węgierski pianista i kompozytor)
Fontany, przebywającego wówczas
„arystokracja krwi, pieniądza, talentu
w Ameryce: „Zbierają się nasi w Po-
i urody”. Zdaniem Liszta, w muzyce
znaniu. Czartoryski pierwszy tam
„Śmierć Chopina” mal. felix Barrias, 1885 r.
Chopina ujawnia się „muza ojczyzny
pojechał, ale Bóg wie, jaką to drogą
1844-1847. Mikuli o lekcjach u Chopi-
[która] dyktowała mu swoje melodie”,
Lato 1846 r. było ostatnim, które
nie był jednak zbyt zadowolony z za-
wszystko pójdzie, żeby znów Polska
na pisał: „Oczywiście stawiał on swoim
dlatego jego muzyka „nie może być z
Chopin spędził w Nohant. Zjechało
mieszczonych w księdze akompania-
była. [...] Ale jak się zacznie, to całe
uczniom wysokie wymagania, tak co
niczym porównana”. Lato 1841 r. oraz
tam wówczas bardzo wielu gości,
mentów fortepianowych.
Niemcy się zajmą, Włochy już zaczę-
do uzdolnień, jak i pracowitości, i dla-
kilka następnych Chopin wraz z Sand
wśród nich: Paulina Viardot, Woj-
ły. Mediolan wypędził Austryjaków
tego zdarzały się często owe <leçons
spędzili znów w Nohant. Do tej letniej
ciech Grzymała, Eugene Delacroix.
[...] Moskal zapewne u siebie będzie
George Sand
orageues> – jak je nazywaliśmy – po
rezydencji zjechała także Paulina
Skomponował tam wówczas m.in.
Stopniowo pogarszały się relacje
miał biedę, jak się trochę wyruszy
których niejeden z załzawionymi oczy-
Viardot, słynna paryska śpiewaczka,
Sonatę wiolonczelową g-moll op.
Chopina z Sand, o czym pisała ona w
na Prusaka [...] nie obejdzie się bez
ma opuszczał wysoki ołtarz przy Cité
którą Sand i Chopin dobrze już zdążyli
65. Po powrocie do Paryża otrzymał
jednym z listów: „Już nie jestem taka
strasznych rzeczy, ale na końcu tego
d Orléans czy rue St. Lazare [adresy,
poznać w Paryżu. Podobno Chopin
od rodziny paczkę zawierającą „Pie-
smutna, raz jeszcze udało się urato-
wszystkiego jest Polska, świetna,
gdzie odbywały się lekcje], zawsze
słuchał jej z wielką uwagą. W Paryżu
śni Ludu Polskiego”, zebrane przez
wać Chopina; ale każdy atak pogar-
duża, słowem: Polska. [...] Ta chwila
jednak bez cienia żalu czy niechęci do
spotykali się wielokrotnie, występując
Oskara Kolberga (przyjaciela jeszcze
sza jego stan zdrowia i od tej strony
blisko, ale nie dziś. Może za miesiąc,
ukochanego mistrza”.
także podczas wspólnych koncertów.
ze szkolnych czasów). Kompozytor
moja przyszłość wygląda czarno.[...]
może za rok”.