przegląd wydarzeń

10

15 – 28 października 2010 * Kurier Galicyjski

Nauczyć się WarszaWy

próby

wzmacniają ducha

potęgę robotników i ich władzę ludo-

wą. Obecnie ten „pałac” jest jednym

z najbardziej rozpoznawalnych miejsc

nowa władza ludowa, ona troszczyła

WłODZiMieRZ KLucZAK

nie tylko Warszawy, ale i całej Polski.

się nie o polski język, polską kulturę,

red. nacz. internetowej

Warszawiacy natomiast są podzie-

pomniki, książki, zabytki. Dewastowa-

gazety ukraińskiej

leni w kwestii PEKINU (bo taka jest

no, niszczono kościoły, wyśmiewano

Truskavetskij Visnyk

potoczna nazwa). Jedni obojętnie

wiarę i obyczaje, znęcano się nad

mówią: „Niech stoi!”. Drudzy doma-

tymi, kto próbowali bronić chociaż

Historycy sprzeczają się

gają się natychmiastowego zburzenia

swej godności i prawa nazywać się

symbolu uciemiężenia. Może niegdyś

co do tego, czyją ziemią oj-

synem Narodu Polskiego. O tych

ta budowla w centrum Warszawy sta-

czystą jest Galicja Wschod-

nie się drugą wieżą Eiffla (najpierw

czasach można pisać tomy, świadko-

nia – Polaków czy Rusinów.

euSTAcHy BieLecKi

burzliwie krytykowana, a dzisiaj ce-

wie przecież jeszcze żyją, pamiętają,

Nawet z historii wykładanej

niona i podziwiana).

Wizytówka

opowiadają. Czasem trudno uwierzyć

w ukraińskich szkołach wie-

wielkiego miasta

w to, że to nie horror.

my, że do czasu okupacji

Ruch, szum, przeciętność, potę-

Mili ludzie,

Lecz i w tych trudnych czasach

Grodów czerwieńskich przez

ga, wielkość, powierzchniowość, pie-

kulturowy klimat

czym żyje

sowieckich słowa ,,Ducha nie gaście”,

księcia Rusi Kijowskiej Wło-

Miasto chyba nie da się opisać

niądze, sukces.To tylko kilka określeń

Na tle tej wielkości całą dobę pra-

wypowiedziane przez Jana Pawła II,

dzimierza Wielkiego i jego

pomijając ludzi. To prawda, że ciągle

wielkiego miasta, życie w którym może

cują dźwigi, widniejące na schyłku

wzmacniały, a lud pamiętał o swoich

następcy Jarosława, zwane-

gdzieś biegną i wydawać się może,

cię wynieść do niebios, jak i zrównać

widnokręgu. To właśnie te maszyny

korzeniach. Ukraińcy byli też nie w

go Mudrym, ziemie te były

że pytając ich o godzinę, nawet cię

z błotem… i jest mu z tym życiem do-

rozbudowują miasto, poszerzając

najlepszej sytuacji i niejeden nacjona-

pod władzą plemion polskich.

nie zauważą. Nie byłbym natomiast

brze, bo przecież jest stolicą obojętno-

granice grodu stołecznego, ekspan-

lista ukraiński wolał się wyspowiadać

Potem Grody te, ochrzczone

tak pewny i nie wierzyłbym stereoty-

ści. Wczesnym rankiem ludzkie masy,

sjonując pobliskie wioski, włączając

przed śmiercią u polskiego księdza,

przez nowych gospodarzy

pom, bo życie w takim mieście posze-

niczym części jednej machiny, udają

je do metropolii. Ale potęga grodu jest

niż u prawosławnego popa, którego

Rusią czerwoną, przechodzi-

rza horyzonty wiedzy, cechuje ludzi

się według ściśle wytyczonego planu z

budowana nie tylko na obrzeżach.

podejrzewano o współpracę z KGB.

ły z rąk do rąk, zmieniali się

otwartych i uczy tolerancji. Niezawod-

punktu A do punktu B. Są przeciętne

Centrum jest równie rozkopane, jak

Bezskuteczna była walka bolsze-

władcy, zmieniały się granice

nie Warszawę można nazwać kultu-

i jednolite. Trudno uwierzyć, że każdy

i odległe „prowincjonalne” dzielnice

wików z religią, nie przynosiła oczeki-

księstw, państw, mocarstw.

rową stolicą Polski, mianem której od

z tych „robotów” ma rodzinę i własne

stolicy. I chodzi tu nie tylko o procesy

wanych skutków walka o dusze pro-

Dysputy historyczne nie mają

lat ochrzczony był Kraków. Niezależ-

życie. Nie do wiary, że w tak szybkim

urbanizacyjne, które ogarnęły Warsza-

stych ludzi. Nawet gdy ktoś z rodziny

końca. Jedno jest pewne –

nie od swoich poglądów i upodobań

tempie przemijania udaje im się pro-

wę, a właściwie o piłkę nożną. Mistrzo-

wstępował do partii komunistycznej,

całe wieki narody się ze sobą

zapewniam, że znajdziecie tu coś

wadzić normalny tryb życia - istnienia.

stwa świata 2012 – to wielka szansa

to albo wyrzekano się takiego, albo

mieszały doprowadzając w

dla siebie. Stojący na głowie hindus,

W południe życie toczy się głównie w

promocji miasta i kraju. Stolica Polski

musiał on być tym komunistą tylko

końcu do tego, że Galicja

zbierający na bilet powrotny do ojczy-

centrum. Korki rozciągające się głów-

szybkim tempem robi wszystko, aby

pro forma. Zresztą zazwyczaj do partii

Wschodnia stała się krajem

zny, muzyk grający na krześle, teatr

nymi arteriami megapolisu, ogrom-

do tego znamiennego roku stać się

wstępowało się dla kariery, ideowych

wielokulturowym, wielonaro-

mimów-alkoholików lub wysokiej ran-

ne witryny sklepów, wypełnione po

na jakiś czas piłkarską stolicą Europy.

komunistów trudno było tu zwerbo-

dowym, chociaż nie w takim

gi koncerty, festiwale, imprezy.

brzegi nowiutkim towarem galerie

Ciekaw jestem czy Ukrainę owładnął

wać w dużej ilości. Natomiast rosła

stopniu, jak np. Zakarpacie.

handlowe i rzecz jasna – ludzie. To

już ten boom w infrastrukturze, który

liczba tych, kto z niecierpliwością wy-

właśnie oni – sprawcy tego, że jest tu

teraz tak widoczny jest w Polsce. Cóż

Nauczyć się Warszawy

Polskiej obecności na ziemiach

czekiwał na odpowiedni moment by

Skręcam na Chmielną i idę w

tak głośno. Ciągły pośpiech i bieg – to

Lwów jest rozkopany, drogi są budo-

wyżej wymienionych nie podważa

przyłożyć rękę do zachwiania struktur

kierunku Nowego Świata – kultural-

właśnie wizytówki wielkiego miasta.

wane, z miejscem do spania pewnie

żaden z szanujących się historyków.

ZSRR.

nego ośrodka Warszawy. Krakowskie

Wieczorem kawiarnie, puby, restau-

też nie ma problemu. Ale czy da się

Jest to fakt nie potrzebujący dowo-

Koniec XX wieku przyniósł Ukra-

Przedmieście i Nowy Świat. Co tu

racje, kina, kluby stają się mekką dla

zrobić „Europę” w 2 lata?

dużo mówić. To właśnie tutaj spę-

dów. Inną sprawą jest to, że w pew-

inie niepodległość, jedne kłopoty

spragnionych rozrywki. Tylko tam lu-

dzają czas politycy, sławni pisarze,

dzie wielkego miasta mogą odpocząć,

nym okresie Polacy znajdowali się na

zamieniły się dla Polaków Galicji na

Wzmianka

artyści i dziennikarze. To właśnie w

poplotkować i się pośmiać. Tylko w

z ciemnych czasów PRL-u

bardziej uprzywilejowanym stanowi-

inne. To jednak nic w porównaniu z

tym miejscu turyści poznają istne

ścianach lokali rozrywkowych mogą

Właśnie idę Marszałkowską. Nie

sku, jak też i były czasy, gdy przyzna-

czasami naprawdę trudnymi. Do spra-

piękno miasta. Właśnie tutaj na-

uwolnić się od codziennych dress

dam rady nie zauważyć na szlaku

wanie się do polskich korzeni grani-

wiedliwości jeszcze jest daleko, ale

uczyłem się Warszawy. A właściwie

kodów i trosk, a nazajutrz... ponownie

swojej ścieżki poznawczej wielkie-

czyło z bohaterstwem. Nie szukając

przynajmniej można o nią walczyć nie

piękna stolicy, którego tak często nie

udadzą się, według planu, z punktu

go, niedostępnego szarego gmachu.

daleko, do czasów Chmielnickiego,

bojąc się nocnych gości – „towarzy-

mogą zauważyć przybysze. Gdzie ta

A do punktu B... Do takiej egzysten-

Pałac Kultury i Nauki, będący hojnym

można na przykładach ubiegłego XX

szy”. Politycy o skrajnych poglądach

szarość i brak zabytków architekto-

cji są przyzwyczajeni tylko bywalcy

darem „ruskich wyzwolicieli” dla ro-

wieku zobaczyć jak nagle zmienia-

nie raz swoją głupotą i arogancją po-

nicznych, którymi tak władnie operu-

tak wielkich aglomeracji. Cóż można

dzącego się socjalizmu w Polsce. Ten

ła się sytuacja, jak czasy podniosłe,

ruszają tematy, o których dawno za-

ją zwolennicy Krakowa, gdzie smród

powiedzieć o tych, którzy tylko zaczy-

budynek jest ogromny, rzeczywiście

jedna myśl, od której dech zapierało z

pomniano lub przynajmniej, o których

i brud, które nieraz są kojarzone z

nają życie w metropolii, byt w trybie

nie do zdobycia, naturalnie wiecz-

radości i dumy, mijały, a im na zmianę

wszyscy starają się zapomnieć. Jed-

Warszawą? Stolica jest piękna i nie

non-stop? Cóż, ja opowiem o swoich

ny, jak i władza ludowa, która miała

przychodziły wojny, zbrodnie ludobój-

nak zawsze można liczyć na pomoc

ma jak klimat nocnej starówki lub

początkach w Warszawie...

nadzieję przetrwać tu wieki. Cóż, ko-

cze, konflikty na tle nieprzyjaźni naro-

ich przeciwników. Czasami odnosi

poranek w Śródmieściu. Naprawdę

munistyczne kompleksy, wyrażające

dowej i to często tam, gdzie najmniej

się wrażenie, że wszelkie poczynania

potrafi rozkochać w sobie. W moim

się w tych rozmiarach zgadzają się

W moich snach

się spodziewano.

spełzają na niczym, ale to one podno-

przypadku była to miłość od pierw-

z myślą panującego wówczas socre-

wciąż Warszawa...

Wołyń i Katyń nie tylko mają

szą na duchu i nie dają krwi w żyłach

szego wejrzenia...

Mijając zieleń Ogrodu Saskiego,

alizmu. Wszystko powinno chwalić

wspólną końcówkę, lecz i inne podo-

płynąć zbyt spokojnie.

ciepły jesienny wiatr prowadzi nas na

bieństwo. Środek XX wieku pokazał,

Zresztą, kiedy to Polacy oczeki-

Marszałkowską. Potęga wieżowców

że i Niemcy, i Ukraińcy, i Rosjanie, i inni

wali łask od innych, chyba zapomnie-

LWoWska miejska dziecięco-

przeraża. Czujesz się poddanym tej

sąsiedzi Polaków mieli swoje plany, w

liśmy słowa „szablą odbijemy”? Czy

ogromnej mocy. Biblijnego Babilonu

mŁodzieżoWa

których Polska nie miała racji bytu. Dla

stać nas tylko na szlochania i skarże-

ze swoją wieżą do niebios nie sposób

jednych to była niższa rasa, dla innych

nie się, że trudno cokolwiek począć

porównać z setką tych nieprzezwycię-

spoŁeczNa orGaNizacja

odwieczni wrogowie – Lachy, których

w tym państwie? Oskarżać innych

żonych gigantów z betonu i szkła.

poLski zesp Ł pieśNi i TaŃca

trzeba wyrżnąć do końca, jeszcze dla

(czasem i dziennikarzy) zawsze jest

Kierujesz swój krok śmiało do przodu,

innych Polska kojarzyła się z zarazą

łatwiej, niż stanąć do pracy, walki z

nie bojąc się trudności, które przynie-

„LWoWiacy”

wolności i europejskości, demokracji

ukraińską biurokracją i kompletnymi

sie ci jutro. Warszawa jest miastem

i porządku naturalnego, a nie przy-

nieporozumieniami prawnymi. Może

ludzi, którzy wiedzą czego chcą. Po-

musowego... a i teraz nie zmieniły się

jeszcze czasem warto zastanowić

ZAPRASZA

ważny dyplomata, pewny siebie biz-

takie spojrzenia. Dlatego i ginął naród

się nad tym, co by w moim (na-

nesmen, ambitny student, wciąż ma-

Do Studium Tańców Polskich założonego przy PZPiT „LWOWIACY” dzieci

polski i od wojsk, które walczyły mię-

szym) wypadku czynili nasi przod-

jący nadzieję na lepsze jutro emeryt.

i młodzież w grupach wiekowych 5-8 lat,

Właśnie tacy tu żyją, tacy przetrwają.

dzy sobą, i od kul i siekier partyzantów

kowie – szlachcice, królowie polscy,

8-12 lat, 12-15 lat, oraz do starszej grupy zespołu.

Najważniejszej prawdy, której musi

w różnych mundurach i bez mundu-

uczestnicy powstań XVIII – XX wieku,

Próby zespołu odbywają się w szkole nr 10 we wtorki i czwartki,

się nauczyć każdy „nowy”: Warszawa

rów.

dziadkowie z Armii Krajowej, ci, kto

w godzinach od 18.00 do 21.00.

nie wierzy łzom i nie daje drugiej szan-

Koniec II wojny światowej nie przy-

Polakiem był, żył, pozostawał nim do

sy. Oceniany jesteś tylko na podstawie

Początek zajęć od 21 października. Zgłoszenia przyjmujemy podczas prób

niósł ulgi Polakom Galicji Wschodniej.

śmierci na Syberii, w Kazachstanie,

swoich dokonań. Jeśli spadasz z swej

Zespołu lub na telefon: 0-677-982-315 badź 233-05-70, a także udzielamy

Ci, kogo los oszczędził po przyjściu

na uchodźstwie, na obczyźnie. I może

drogi zawodowej, to podnieść się jest

fachowych porad w dziedzinie polskiego tańca i strojów ludowych.

pierwszych Sowietów we wrześniu

wtedy się podniesie ten duch, który

bardzo trudno. Natomiast ambicje,

1939, nie mogli liczyć na podobne

wzmacnia i który odnawia oblicze

chęć do nauki i gorliwa praca są tu

Prezes LMDMSO Stanisław Durys

szczęście po roku 1945. Lecz nie tylko

Ziemi, tej Ziemi. Tylko nie gaśmy go

bardzo dobrze wynagradzane.

Kierownik artystyczny PZPiT „Lwowiacy”

po poszczególnych jednostkach biła

sami sobie i innym.