img
prosto z Gruzji
13
Kurier Galicyjski * 15 – 28 października 2010
GruziŃska czeczeNia
JOANNA DeMciO tekst
MARZeNA PLeS zdjęcia
Ośmiomiesięczny pobyt
w Gruzji i podróż dokoła
Armenii wydał mi się
pomysłem mało lotnym
i bez „pazura”. chyba dla-
tego w rozpaczy chwyciłam
się ostatniej deski ratunku –
na szybko wrzuciłam do ple-
Hucznie obchodzony 9 maja w Pankisi. chłopak przykłada
caka parę „niezbędników”
sobie pistolet do twarzy
gębą” – i kury, i cielę, i parę pokoi z
W takich kryzysowych chwilach najle-
i stawiłam się w deszczowy
pierzynami. Bonusowo – 28-letnia go-
piej skorzystać z usług miejscowego
poranek na dworcu Orta-
w taką euforię jak chińska elektrow-
nawet w środku gór Kaukazu. Gdy na
spodyni, która reaguje na każde mru-
taksówkarza. Moja koleżanka siada
dżella, postanawiając w du-
nia wodna położona przy rezerwacie
chwilę przystajemy natychmiast łączę
gnięcie swojego ojca jak profesjonal-
na przedzie, obok naszego guida,
chu, że tym razem będzie się
przyrody… Prawda jest jednak taka,
się z Krzyśkiem i każę wysyłać po
ny snajper. Wystarczy, że gospodarz
kierowcy i „party plannera”. W drodze
działo! Jak się okazało, że
że ciężko nam ukryć zniecierpliwienie.
mnie ludzi, bo nie mam pojęcia gdzie
wyciąga rękę w stronę papierosa, gdy
do Omalo, Olka swoim łamanym ro-
kiedy człowiek sobie już coś
Chcemy by już siodłano nam konie.
jestem. Nie wierzę w dobre zamiary
Maka jest już przy nim z popielniczką
syjskim stara się uzyskać potrzebne
postanowi…
Te kaukaskie konie różnią się wy-
Ismaila, dlatego żeby nie wylądować
i odpaloną zapalniczką. Maka i jej oj-
nam informacje, nie wtrącam się, bo
glądem od naszych. Są dość niskie,
w jakimś rowie z przekręconym kar-
Moim celem jest Pankisi. Dolina,
ciec, Aleks, uciekli z Czeczenii w cza-
dochodzę do wniosku, że może lepiej
krępe, spokojne i bardzo silne. Mnie
kiem, sama spinam konia i gonimy
położona na północny wschód od Tbi-
sie wojny z Rosją, rozpoczętej w 1996
nie chwalić się dobrą znajomością
przyprowadzono przeciwieństwo ty-
dopóki na horyzoncie nie zjawia
lisi, niedaleko Dagestanu i Czeczenii.
roku. Jej matka i brat tam zostali. Nie
tego języka w Gruzji, na dodatek w
powego gruzińskiego konia. Wielki,
się znajomy, który nas zaprosił na
To z racji swojego położenia w XIX
widzieli się od kilkunastu lat. Tak było
czeczeńskim wąwozie… Gdy już zbli-
narwany i chyba niedawno dopiero
„przejażdżkę”. Moja ulga znika rów-
wieku przybywają do wąwozu całe
zaplanowane, chłopak zajmuje się
żamy się do naszej miejscowości, kie-
ujeżdżony. Jako nowicjuszce do
nie szybko, co się pojawia. Po kilku-
rzesze czeczeńskich uchodźców. W
matką, dziewczyna – ojcem. I zajmu-
rowca ostro zawraca. Okazuje się, że
„kobyłki” dorzucono Czeczena, który
minutowej wymianie zdań Ramzana
latach 90., w związku z wojnami cze-
je się całkiem nieźle, zajmowała się
wszyscy jego znajomi, którzy mogą
miał pilnować, by nic mi złego się nie
i Ismaila, ten pierwszy zadaje mi
czeńsko – rosyjskimi, napływa kolej-
nim tak, że zapomniała o ukończeniu
dać nam schronienie na noc, zaba-
stało…
pytanie, po którym kolana mi cał-
na fala Czeczenów. Ze względu na tą
szkoły podstawowej. My bynajmniej
wiają się w Duisi.
Tu się historia tak naprawdę za-
kowicie miękną. Mianowice o to czy
ogromną diasporę, w Pankisi schro-
na jej skrupulatność narzekać nie mo-
Zapach świeżego kinkhali, który
czyna.
nie chciałabym przejść na islam, bo
nienie znajdują czeczeńscy bojowni-
żemy. Nawet Krzysiek, który przyjeż-
nęci nas od progu baru, przypomina
Nie jestem pewna czy to barie-
ma dla mnie świetną kandydaturę
cy. Zresztą, w Tbilisi mówiło się, że
dża dopiero po północy, załapuje się
również o tym, że wciąż jesteśmy w
ra językowa czy zwykła obojętność,
na męża, wskazując na Ismaila. To,
separatyści do tej pory koczują tam w
na suto nakryty stół (chyba nie muszę
Gruzji. Wrażenie to wkrótce ulega
jednak Ismail nie do końca wypeł-
co powiedziałam, po czasie zdaje
okolicznych górach, jednak niepodo-
dodawać, że taksówka, nocleg, je-
zmianie. Gdy mężczyźni zwracają się
nił polecone mu zadanie. Gdy tylko
się być kompletnym idiotyzmem,
bieństwem jest rozmowa na ten temat
dzenie i wino są za darmo). Godziny
do nas z pytaniami o Tbilisi, mówią:
zniknęliśmy z pola widzenia, „mój”
wtedy jednak nic innego nie przy-
z mieszkańcami doliny (można źle
uciekają, butelki z winem i koniakiem
„No i jak tam, w Gruzji, życie wyglą-
Czeczen wskakuje od tyłu na siodło,
szło mi do głowy oprócz: „Ja nie
skończyć).
również, a wraz z nimi pojawia się
da?”. Dlaczego piszę „mężczyźni”?
spina konia i gna galopem przez rze-
chcę wychodzić za mąż, ja chcę do
Po parogodzinnej podróży w prze-
propozycja jazdy konnej u jednego
Bo jest nas trzy. Nas, dziewczyn. Ja,
ki, góry i lasy. Może i brzmi to jak w
mamy”… Nie wiem jakim cudem, ale
pełnionej wszelkiego rodzaju zapacha-
z biesiadników.
Ola i kobieta od gotowania kinkhali. Na
bajce, ja jednak mam przerażenie
podziałało. Ramzan przyjrzał mi się
mi marszrutce, wychodzimy z Olką w
Na następny dzień zrywamy się
ulicy jedynie od czasu do czasu prze-
w oczach. Po raz pierwszy w życiu
dokładniej i powiedział, że jedziemy
Duisi. Teraz musimy pokombinować,
wcześnie rano, śniadanie czeka, kawa
biegnie jakiś cień omotany w czarną
wszystkie swoje myśli i ruchy sku-
do moich.
bo dotarcie do Omalo w deszczowe,
pyrkoce na „kozie”. Aleks wsiada z
chustę i długą spódnicę.
piam na jednym – utrzymać się w sio-
Pojechaliśmy do moich. Po paru
sobotnie południe nie jest tak proste
nami do samochodu i dumnie oprowa-
O ile jesteśmy „wyzwoloną” atrak-
dle! Galopada trwała godzinę. Niebio-
minutach Krzysiek dawał gazu w kie-
jakby się mogło wydawać. A przecież
dza po Pankisi. Ale ani niesamowite
cją, każdy z biesiadujących chce nas
som dziękowałam za ten cud techniki,
runku Tbilisi.
jeszcze musimy załatwić sobie nocleg
widoki, ani ruiny wież wartowniczych
przyjąć pod swój dach. W końcu tra-
jakim jest telefon komórkowy i zasięg
i obowiązkową przejażdżkę konną.
sprzed wieków nie wprowadzają go
fiamy do „gospodarza, co to pełną
kG
Wspom żmy budoWę
codziennie w naszych modlitwach,
Wikariat Zgromadzenia Małych
prosząc Boga o wszelkie potrzebne
Sióstr Niepokalanego Serca Maryi
dla nich łaski.
od 1969 roku prowadzi swą działal-
kLaszToru W berdyczoWie
ność na Ukrainie. Główny dom Zgro-
Kontakt:
madzenia znajduje się w Polsce, w
tel.: 0-0380-44 5175862
Częstochowie. Zgromadzenie zostało
e-mail: zgrhon@mail.ru
założone w 1888 roku w Zakroczymiu
k. Warszawy. Jest to Zgromadzenie
Dla darczyńców
ukryte, niehabitowe.
z Ukrainy:
Charyzmatem naszego Zgroma-
dzenia jest posługa w Kościele i dla
Монастир Ордену
Kościoła, zgodnie z tym, co za na-
tchnieniem Ducha Świętego zlecili nam
Малих Сестер
Założyciele – błogosławiony ojciec
Непорочного Серця Марії,
Honorat Koźmiński i sługa Boża Mat-
ПАТ „ВТБ Банк”
ka Aniela Róża Godecka. Właściwym
Бердичівське відділення,
celem apostolskim Zgromadzenia Ma-
МФО 321767, код
łych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi
- pomóc tym, którzy cierpią,
jest praca nad podtrzymaniem wiary
24699602, р/р
zwłaszcza starszym i samotnym –
i rozwojem życia chrześcijańskiego w
się położyć fundamenty pod przyszły
26002013025930
prowadzimy zakład dla seniorów, pra-
społeczeństwie, szczególnie w śro-
dom zakonny.
Dla darczyńców
cujemy w szpitalach;
dowiskach robotniczych. Staramy się
Obecnie poszukujemy darczyń-
- umożliwić zdobycie zawodu,
realizować to w następujący sposób: -
ców, którzy pomogliby nam w kontynu-
z zagranicy:
znalezienie pracy – prowadzimy bur-
- być jak najbliżej tych, którzy
owaniu budowy. Nowy klasztor będzie
sy dla dziewcząt;
pracują w różnych zakładach pracy
doskonałym miejscem kontemplacji
Monastyr Ordenu
- zregenerować siły duchowe i fi-
– pracujemy wraz z nimi, nie będąc
i głoszenia Słowa Bożego, pracy dusz-
Malyh Sester Neporoch-
zyczne, wyczerpane pracą – prowa-
rozpoznawane jako siostry (nie nosi-
pasterskiej, pomocy ludziom, dla któ-
dzimy dom rekolekcyjno-wypoczyn-
my habitów);
rych drzwi zawsze będą otwarte.
nogo Sercya Marii
kowy w Hałuszczyńcach i pracujemy
- głosić Chrystusa różnymi do-
Każdy, kto może i chce pomóc
0104644398 PJSc VTB
W 2008 roku Zgromadzenie otrzy-
w domach wypoczynkowych, prowa-
stępnymi środkami – katecheza dzie-
w dofinansowaniu budowy klasztoru
Bank, SWifT: VTBRuAuK
mało plac pod budowę klasztoru w
dzonych przez Caritas – w Aleksan-
ci, młodzieży i dorosłych; prowadzimy
Zgromadzenia w Berdyczowie, pro-
Beneficiary s Account:
Berdyczowie, przy ulicy Karola Libk-
drówce i Jabłunicy.
grupy duszpasterskie; pracujemy w
simy o „wdowi grosz”, który można
26002013025930
nechta 25 a.
mediach katolickich;
Jak to realizujemy? Przez modli-
przelać na podane niżej konto.
Dzięki wsparciu finansowych or-
- zapewnić opiekę dzieciom tych
twę i pracę. Chcemy być obok ludzi,
Address: pl. Soborna 18,
ganizacji charytatywnych i sponso-
osób, które pracują – prowadzimy
własnym życiem głosząc „Ewangelię
Za wszystkich wspierających nas
13300 Berdychev, ukraine
rów prywatnych, w 2010 roku udało
przedszkola, świetlice;
pracy”.
duchowo i finansowo – pamiętamy