9
www.kuriergalicyjski.com * Kurier Galicyjski * 15–28 czerwca 2012 nr 11 (159)
EuRO w Kijowie Egzamin pierwszej dojrzałości
Piłkarska symbolika zupełnie zdominowała przestrzeń Los stawia przed nami różne trudne wyzwania, z których musimy zdawać egza
publiczną miasta, przyćmiewając nieliczne patriotyczne min. I zdajemy je od dzieciństwa, nawet o tym nie myśląc. Różnie na nich wypa
billboardy i propagandę partii politycznych która mani damy, ale zawsze ktoś nas ocenia.
festowała swoją obecność, przypominając, że sezon
polityczy na Ukrainie będzie tego lata prawdopodobnie
gorący.
Dziękujemy Ci, Mamo – Świętem Matki w przedszkolu
nie do EURO 2012. W tym czasie kil
też dzieci działały bezbłędnie, cho
KRZYSZTOF SZYMAŃSKI
hasło, którym często posługują się
ka „mam” (dziewczynek) zajmowało
ZbIGnIEW CIERPIŃSKI
ciaż wychowawczynie przestawiały
tekst i zdjęcia
protestujące w czasie rozgrywek
się pracami domowymi – pielęgnacją
tekst i zdjęcia
mamy po kilka razy. Jednak instynk
działaczki grupy FEMEN.
Tak było i tym razem, gdy w
dzieci, gotowaniem, praniem, praso
tu oszukać się nie da.
Centrum Kijowa już na kilka
Jednocześnie trzeba przyznać,
polskiej grupie przedszkolnej w
waniem. A na koniec zdegustowane
Starszą grupę przyszły przywi
dni przed oficjalnym rozpoczęciem
że władze miasta włożyły wiele wy
przedszkolu przy ul. Metrologicznej,
takim traktowaniem „mamy” przeka
tać dzieci z najmłodszej. Tu, w po
mistrzostw piłkarskich żyło właściwie
siłku w odremontowanie przynajmniej
zebrali się rodzice i dziadkowie, żeby
zały swoje zajęcia „tatusiom” czym
równaniu, dopiero można było prze
już tylko piłką nożną. Ogromne, wie
reprezentacyjnej części miasta. Choć
obejrzeć występ swoich pociech.
byli oni bardzo zdziwieni. Było to
konać się co dzieciom dało przed
lomilionowe miasto z niecierpliwością
nie obyło się bez skandali, jak choćby
Dla większości z tej grupy było to
odegrane z takim realizmem, że na
szkole: maluszki wchodziły z oba
oczekiwało na otwarcie swojej strefy
z początkowo nieudolnie wykonaną
pożegnanie z przedszkolem i wstą
zakończenie scenki wychowawczyni
wą, deklamowały proste wierszyki i
kibica na Chreszczatyku i Majdanie
rekonstrukcją zabytkowego deptaka
pienie na kolejny szczebel życia – do
Jolanta Szymańska przepraszała
trzymały się swej pani jak kurczowo,
Nezależnosti. O tym, że EURO 2012
Andrzejewski Zjazd (ukr. Andrijiwskij
szkoły. Impreza była połączona z
dorosłych tatusiów, że tak zostali
gdy najstarsze dzieci pewnie i bez
jest nie tylko świętem futbolu, ale
Uzwis) , to trzeba przyznać, że np.
obchodzonym przed kilkoma dniami
przedstawieni, bo na pewno wśród
strachu czuły się w sali, odgrywali
gigantycznym biznesem przypominał
„Zołoti Worota” , cerkiew św. Andrze
Świętem matki. Dało to możliwość
rodziców tych dzieci takich nie ma.
swe role pewnie i śmiało – czuli się
fakt, że ta wszechobecna w mieście
ja, Opera Kijowska i inne miejsca w
podziękować i swoim mamom i pa
Tym razem mamy nie tylko prze
tu gospodarzami.
piłkarska symbolika najczęściej była
centrum stolicy robią naprawdę duże
niom wychowawczyniom, które przez
żywały za swe pociechy, ale i zosta
Na zakończenie były kwiaty dla
połączona z konkretnym przekazem
wrażenie.
te kilka lat pracowały z dziećmi. Dzie
ły włączone do aktywnej zabawy,
wychowawczyń, dla pani dyrektor,
reklamowym. Witała gości stolicy
Czy dla Kijowa EURO 2012 oka
ci, tradycyjnie już, deklamowały wier
która polegała na tym, że wybrana
łzy w oczach wychowawczyń. One
już na dworcu kolejowym, towarzy
że się szansą na zdobycie nowych
szyki o mamie, opowiadały jak im
mama z zawiązanymi oczyma miała
wiedzą ile trudu włożyły w te ma
szyła im na ulicach, na budynkach
wielbicieli? Miasto z pewnością ma
pomagają, jak je kochają. Najwięcej
poznać swoją pociechę. Ubawu było
luszki, żeby wykształtować z nich
na przystankach autobusowych,
wiele do zaoferowania: fascynującą,
śmiechu wśród rodziców wywołała
co nie miara. Z tym, że dzieci garnę
pierwszaków.
a nawet „atakowała” nad dzikim
ponad tysiącletnią tradycję, niezwykłą
odegrana przez dzieci scenka, w któ
ły się na wyrywki do tej zabawy, a
Teraz ich charaktery, wizję świa
brzegiem Dniepru. Jej głównymi
mieszankę stylów architektury, wiele
rej kilku „tatusiów” (chłopców) pilnie
mamy jakoś czuły się nieswojo. Póź
ta i postawę życiową będzie już
sanktuariami były jednak przede
zabytków, wspaniałych mieszkańców
oglądało mecz w telewizji, gorąco ki
niej role sie odwróciły. Dziecko miało
kształtować szkoła.
wszystkim dwa obiekty w stolicy:
i wiele innych atrakcji. Dużo zależy
bicując swej drużynie – przygotowa
poznać po rękach swoją mamę. I tu
kg
imponujący, zmodernizowany sta
jednak od tego, na ile przyjazne
dion oraz strefa kibica. Ogromna
będzie to miasto dla swoich gości.
Polecamy!
„fan-zona” na Chreszczatyku zajmuje
Co zapadnie im w pamięć mocniej
51 tys. metrów kwadratowych i może
– wspaniałości Ławry Kijewo-Pie
jednocześnie przyjąć do 70 tys.
czerskiej, atmosfera pikniku na
Galicja 1914-1915.
fanów piłki nożnej. Dla ich wygody
Chreszczatyku czy klaustrofobiczna
robotnicy przez wiele dni w pocie
atmosfera kijowskich „marszrutek”?
czoła wznosili gigantyczne telebimy,
Czy przyjezdni będą się w Kijowie
Zapiski korespondenta wojennego
sklepy z upominkami i ogromne
czuli bezpieczni i mile widziani? Czy
dziesiątki namiotów, w których spra
może, wzorem niektórych innych
gnieni kibice mogą teraz zaspokajać
wschodnich stolic, będą raczej mieli
Autorem jest Ferenc Molnár, znany w Polsce i na całym świecie, autor książki – bestselleru
głód i pragnienie, oraz raczyć się
poczucie bycia niebezpiecznymi
„Chłopcy z placu broni”. Molnar publikował swoje relacje z frontu I Wojny Światowej w buda
ukraińskim piwem.
intruzami, zmuszanymi do dopeł
peszteńskiej gazecie „Az Est”. Relacje tak spodobały się czytelnikom, że w 1916 roku wydano
Jedyny dysonans w ten niemal
niania irytujących biurokratycznych
sielankowy obraz wnosił widok tuż
formalności. Albo co gorsza, poczują
książkę „Egy haditudósíto emlekei” (Zapiski korespondenta wojennego. Galicja 1914-1915).
obok granicy strefy, gdzie obok
się „jeleniami”, na których naiwności
pięknego „Kwiatowego zegara” (z
albo zwykłej niewiedzy zechce że
Grybów, Tarnów), bądź II Rzeczpo
AnDRZEJ KARCZEWSKI
równie „kwiecistymi” postaciami
rować do spółki milicja, nieuczciwi
spolitej (Lwów, Brześć, Stryj, Halicz,
Słavko i Sławka) jakaś „złośliwa
sprzedawcy, urzędnicy i zwyczajni
Książka jest obszerną relacją z
Złota Lipka).
noga” wydeptała niecenzuralne
oszuści? Ja mocno trzymam kciuki
przełomowego momentu wojny. Pi
Książka Molnára stanowi nie
hasło. Być może stało się to przez
za sukces tego pięknego miasta nad
sarz znalazł się wówczas w Krakowie,
tylko przyczynek do historii I Wojny
czysty przypadek, ale było to samo
Dnieprem.
w którym krzyżowały się linie frontów
Światowej, jest też znakomitą ilustra
I wojny. Nie bez powodu świat intere
cją warunków i realiów życia ówcze
sował się w tym czasie wszystkim, co
snej Galicji oraz opisem stanu uczuć
działo się nad górną Wisłą. Twierdza
i umysłów Polaków, oczekujących,
Kraków, wzniesiona u zbiegu austriac
że wojenne zmagania wielkich mo
kiej, rosyjskiej i pruskiej granicy stała
carstw przyniosą powstanie Polski
się zaporą dla rosyjskich wojsk, prą
niepodległej. Uświadamia również
cych na zachód Europy. Jest bezpo
dzisiejszemu czytelnikowi ogromne,
średnią relacją naocznego świadka
dawno zapomniane zniszczenia wo
wydarzeń, zapisem rozmów, zda
jenne, z którymi II Rzeczpospolita
Od redakcji: Ferenc Molnár
rzeń i obserwacji.
od początku swojego istnienia, mu
jest też autorem, dziś już prawie nie
Relacje Molnára pochodzą z tere
siała sobie poradzić.
znanej książki o lwowskich Orlętach.
nów bądź dzisiejszej Polski (Stary
Patronatem honorowym objęli
Książki nigdy nie przetłumaczonej
i Nowy Sącz, Limanowa, Kraków,
książkę Prezydent Rzeczypospolitej
na język polski.
Gorlice, Krosno, Biecz, Przemyśl,
Polskiej i Prezydent Węgier.