21
www.kuriergalicyjski.com * Kurier Galicyjski * 15–28 czerwca 2012 nr 11 (159)
Warszawska młodzież na ukrainie
(fragmenty relacji)
niezapomniany
Jakbym był w swojej ojczyźnie”
Zakwaterowanie w Domu Piel
wyjazd”
grzyma w Kamieńcu Podolskim nie
zajęło nam dużo czasu. Już o godzi
nie 14:30 napełniliśmy nasze głodne
brzuchy ciepłą pizzą. Później space
Po przyjeździe na miejsce, do
rowym tempem (ku naszej uciesze
Kamieńca Podolskiego zostawiliśmy
zahaczając o kantor i supermarket)
walizki i poszliśmy na bardzo długi
wróciliśmy do ośrodka, zwiedzając
przy okazji jedne z najładniejszych
spacer. Podczas niego zaobserwo
miejsc w mieście. Pierwszego dnia
waliśmy niezwykły krajobraz, którego
dostaliśmy dużo czasu wolnego by
w Polsce nie można nigdzie zoba
w swoich pokojach zebrać siły do
czyć. Następnie poszliśmy na pizzę,
zwiedzania, które czekało nas na
która różniła od polskiej wyglądem
stępnego dnia.
oraz smakiem.
Razem z przewodnikiem zwie
Następnego dnia rozpoczęliśmy
dziliśmy cały Kamieniec Podolski.
zwiedzanie, pierwszym obiektem
Bardzo spodobał mi się zamek zbu
była twierdza. Pani przewodnik bar
dowany przez możnowładców pol
skich. To była mała, ale rzeczywiście
dzo dużo opowiedziała nam o historii
trudna do zdobycia twierdza. Tego
twierdzy. Widoki były fascynujące,
dnia zjedliśmy obiad poza Domem
zapierające dech w piersiach. Pod
Pielgrzyma. Tym razem wybraliśmy
czas tego spaceru przechodziliśmy
Teatr Opery we lwowie
się do New York Street Pizza. O
przez nietypowy – kołyszący się mo
godzinie 18:00 uczestniczyliśmy w
stek, przez który przeszli tylko odważ
Spacerując podziwialiśmy kamienicz
nabożeństwie majowym w katedrze
ni . W naszej grupie wszyscy byli
ki tego urokliwego miasta. Wróciliśmy
rzymskokatolickiej.
zachwyceni taką atrakcją.
wieczorem zmęczeni, ale bardzo za
We Lwowie wyruszyliśmy na sta
Następnie pojechaliśmy już pro
dowoleni.
rówkę w celu zwiedzenia zabudowy
sto do Lwowa (po drodze wiedzieli
tego miasta. Następnym punktem
W poniedziałek rano z żalem wy
naszej wyprawy był Cmentarz Ły
śmy lwowski stadion). Na miejscu
ruszyliśmy do Polski. Zatrzymaliśmy
czakowski. Jest rzeczywiście dużo
byliśmy około godz. 20:00 czasu
się w Żółkwi – małym miasteczku,
piękniejszy niż nasz cmentarz Po
ukraińskiego, zjedliśmy smaczną
założonym w 1597 r., gdzie zobaczy
wązkowski. Nie mogliśmy pominąć
kolację i poszliśmy spać. Trzeba
liśmy kolegiatę św. Wawrzyńca (po
również Cmentarza Orląt Lwowskich.
było się wyspać, ponieważ w kolej
chowani są w niej rodzice króla Jana
To właśnie tam zapaliliśmy znicze
Kaplica boimów we lwowie
nym dniu mieliśmy dużo zwiedzania.
III Sobieskiego), zamek i urokliwy ry
na grobach poległych za niepodle
Rano, już o godz. 9:30 rozpoczęliśmy
neczek. Podróż do Warszawy zajęła
czone. Zwiedzając pozostałości po
głą Polskę. Później poszło znacznie
kiej przeprawie na granicy i pysz
zwiedzanie Cmentarza Łyczakow
nam około 12 godzin. Po powrocie
okresie świetności II Rzeczpospoli
szybciej – panorama Lwowa, obiad w
nym obiedzie pod Lublinem z rado
skiego, a później Cmentarza Orląt
wszystkim było smutno, że wyjazd
tej, czułem się jakbym rzeczywiście
Mc Donaldzie, czas na kupno pamią
ścią powitaliśmy naszych rodziców,
był w swojej ojczyźnie. Po za tym,
tek, gmach Opery Lwowskiej, katedra
czekających na nas na przystanku
Lwowskich. Później podjechaliśmy
na Ukrainę dobiegł końca.
poznałem grupę naprawdę świet
Lwowska, starówka. Powrót do hote
autobusowym.
zobaczyć panoramę miasta. Weszli
Wyjazd ten był bardzo kształcą
nych ludzi. Na zawsze zapamiętam
lu był o tyle smutny, że wiedzieliśmy,
Ta wycieczka była dla mnie
śmy po 250 schodkach i przed nami
cy, ciekawy i niezapomniany.
próby porozumiewania się z Ukraiń
że był to nasz ostatni pełny dzień na
ważną lekcją historii, nauczyła mnie
ukazał się cudowny widok na cały
cami po angielsku. To była napraw
Ukrainie
naprawdę wiele. Poczułem ogrom
Lwów. Następnie zwiedzaliśmy prze
JOAnnA GASPARSKA
dę znakomita lekcja historii, a przy
Nadszedł kres naszej wyprawy.
ny żal, że ziemie razem ze Lwowem
piękne zabytki Lwowa: m.in. cerkiew
klasa 6a,
tym niezwykła przygoda.
Rano wszyscy zjedliśmy śniadanie
czy Wilnem, należące do Polski od
ormiańską, kościół i Operę Lwowską.
szkoła podstawowa nr 23
i wyjechaliśmy ze Lwowa. Po cięż
setek lat zostały jej odebrane, wyłą
SZYMOn bUTRYn
ulice lwowa pełne zabytkowych kamieniczek
Pierwsza rzeczą, którą zauważy
żące tam nie zostały zapomniane.
łem było to, że taka duża ilość ludzi
Ten cmentarz był jakże piękny w
potrafi powiedzieć coś po polsku.
swojej prostocie, zmuszał do zadu
Jednym z pierwszych punktów
my, budził refleksje.
podróży była wizyta w zamku w Ka
Bazylika archikatedralna Wnie
mieńcu Podolskim, który odegrał tak
bowzięcia Najświętszej Maryi Pan
ważną rolę w obronie Europy przed
ny we Lwowie okazała się jednym
Imperium Osmańskim. Kiedy wdra
z najpiękniejszych zabytków. Jej
pałem się na mury po wyjątkowo
ogrom i urok oraz dbałość o detale
stromych schodach, wokół nas roz
zaparły nam dech w piersiach. W
toczył się piękny widok pełen lasów,
środku można było dostrzec złotą
łąk oraz niedalekich zabudowań sta
mgłę. Kościół był udekorowały mło
rego miasta.
dymi brzozami o bardzo jasnych li
Cmentarz łyczakowski we lwowie
Kolejnym punktem była msza
ściach i pięknej białej korze.
Wyjechałem z miasta, ale to nie
i opowieść polskiego księdza w pięk
Teraz jestem w Warszawie i nadal
wspaniałe. Zapamiętałem je dzięki
ra nekropolia miała swój urok. Aleje
był koniec wycieczki. Przerywnikiem
nej katedrze św. Piotra i Pawła, skry
zachwycam się tym krajem i wierzę,
genialnym zabytkom i wielu trolejbu
cmentarne pełne były stonowanych
w niebywale nudnej jeździe autoka
wającej historię zaborów w tym mie
że będę miał okazję jeszcze kiedyś
som, często przecinającym ulice. Uli
kwiatów i drzew, które pochylone nad
rem było zatrzymanie się w starej
ście. Widziałem również pozostałości
go odwiedzić. Teraz wiem, dlacze
ce pełne zabytkowych kamieniczek,
grobami, jakby opłakiwały pochowa
warowni w Chocimiu, kolejnej bu
dzielnicy ormiańskiej oraz odwiedzi
go w przeszłości te ziemie były tak
których ze świecą szukać w Warsza
nych tam zmarłych. Podszedłem
dowli, oddzielającej dawne Imperium
łem ich stare, małe kościoły.
zawzięcie bronione. Nikt nie chciał
wie. Tutaj niemal na każdym kroku
do grobów m.in. Marii Konopnickiej
Osmańskie od Europy. Zadziwiły
Dzięki mojemu przewodnikowi
stracić takiego skarbu.
widniały oznaki nadchodzącego Euro
i przedstawicieli miasta.
mnie wysokość i grubość murów tego
mogłem wysłuchać historii o prawdzi
2012. Ku uciesze moich kamratów, z
Następnie przeszliśmy na Cmen
zamku, otoczonego tak pięknymi po
wym Wołodyjowskim – panu Jerzym.
daleka wyłonił się stadion, na którym
tarz Orląt Lwowskich – pełen jednoli
MAKSYMIlIAn JASZCZUK,
lami. Obraz bitwy sam pojawiał się
Była to postać, na której wzorował
będą rozgrywane mecze.
tych grobów. Postawiłem znicz przy
klasa 6 b
przed oczami. W końcu dotarłem do
się Henryk Sienkiewicz, pisząc swoją
Na początku odwiedziłem Cmen
przypadkowym grobie, w przypad
im. Edwarda Szymańskiego
Lwowa, miasta, które okazało się być
trylogię.
tarz Łyczakowski. Ta niebywale sta
kowej alejce, żeby nawet osoby le