img
19
www.kuriergalicyjski.com * kurier galicyjski * 30 listopada–13 grudnia 2012 nr 22 (170)
List do redakcji
Bolesław Prus
Prawdziwe bastiony
pochodził z Wołynia
polskiej kultury
Bolesław Prus (Aleksander Głowacki) nieodmiennie kojarzy się nam
Dziś, dla Polaków mojego poko-
z Warszawą. Mało kto wie, że jego rodzina pochodziła z Wołynia.
lenia Lwów jest miastem, które koja-
rzy się z kresami dawnej Rzeczypo-
W Maszowie, niedaleko Lubomla na Wołyniu, obchodzono w tym roku
spolitej, z polskimi tradycjami i ostoją
dwie rocznice – 100-lecie śmierci i 165. rocznicę urodzin wybitnego
polskości na Ukrainie. Tymczasem
należy pamiętać o innych dużych mia-
polskiego pisarza Bolesława Prusa. Tu właśnie, leżał majątek jego
stach i małych miasteczkach ukraiń-
rodziców – Antoniego i Apolonii Głowackich. Powiadają, że do późnej
skich, w których od pokoleń mieszkają
Polacy, żyjący przeszłością i poświę-
starości mieszkała tu babcia pisarza – Marianna Głowacka.
cający całe życie na kultywowanie
polskości. Moja przygoda z Ukrainą
(Aleksandra Głowackiego)”. Obecnie
AGNIESZKA RATNA tekst
rozpoczęła się na szlaku Lwów – Tar-
mieszkańcy gospodarstwa, które leży
AGNIESZKA RATNA
nopol – Kamieniec Podolski. Między
na terenie dawnego majątku sami
i archiwum wsi Maszów
tymi dużymi miastami leżą także
doglądają tu porządku. Dbałość o pa-
zdjęcia
małe miejscowości – prawdziwe ba-
mięć o wielkim ziomku leży na sercu
stiony polskiej kultury. Jednym z nich
każdego mieszkańca Maszowa.
Jeszcze przed II wojną świato-
są Podwołoczyska, położone w ob-
wą w każdej klasie szkoły w Maszo-
wodzie tarnopolskim.
wie, obok portretów królów polskich
Bolesław Prus – złote serce
wisiał portret Bolesława Prusa. Wie-
i prawdziwy wołyniak
Wielką  czcicielką  twórczości
le starszych kobiet pamięta, jak na-
światowej sławy pisarza i wieloletnim
uczycielka, pani Werbowa, oprowa-
badaczem jego spuścizny jest na-
dzała ich po majątku Głowackich.
uczycielka miejscowej szkoły Maria
„Moja ciocia też uczyła się w tej
Krajewska. Wnikliwa nauczycielka
szkole – twierdzi przewodząca rady
Bolesław Prus
już dziesiątki razy przeczytała spuści-
wiejskiej Tatiana Marczenko. – Bar-
„We wsi jest to podawane z poko-
znę literacką pisarza i doszukała się
dzo dobrze pamiętała te wyciecz-
lenia na pokolenie, jak bogaci miesz-
w jego twórczości wielu wołyńskich
ki. Żyła wtedy jeszcze gosposia
kańcy jeździli stąd do Warszawy, do
śladów. To w jego powieści „Ogród
państwa Głowackich, która bardzo
pisarza, aby wykupić jego majątek
Saski” znaleźć można opis spotkania
chętnie opowiadała o życiu swoich
– opowiada Tatiana Marczenko, z
szlachcica z Warszawy pana Bole-
gospodarzy”.
wykształcenia historyk. – Pamiętają,
sława z jego krewnymi z prowincji.
Jedynym świadkiem tamtych lat
jak tam ich gościnnie przyjęto, roz-
Mówią mu, że jest „prawdziwym wo-
jest dziś stary, ponad trzystuletni, dąb.
pytywano o rodzinne tereny, kraj lat
łyniaką”. Pani Maria marzy o uczcze-
Z całego majątku – tylko on pozostał.
dziecinnych. Mieszkańcy nie mieli
niu imienia pisarza na ziemi, która
Z wierzchołka drzewa, jak twierdzą
wtedy dostatecznej ilości gotówki, a
była mu tak bliską.
mieszkańcy wsi, widać Luboml. Ma
pisarz nie mógł dłużej czekać – zmarł
„Bolesław Prus był dobrym,
wysokość 30 metrów i ponad 4 me-
po dwóch latach. Majątek nabył pan
otwartym człowiekiem – opowiada
try w obwodzie pnia. Jak mówi Ta-
Petropawłowski. Później przechodził
Maria Krajewska. – Miał przyjaciół,
tiana Marczenko – takich potężnych
on z rąk do rąk, zmieniły się władze,
ale do swego serca nie wszystkich
dębów, które mogły pamiętać dzie-
które mieszkały jeszcze na terenie
Podwołoczyska – to dziś ukraiń-
wybuchła wojna”.
wpuszczał, był bardzo czuły na fałsz.
cięce lata Aleksandra było niegdyś
Rzeczypospolitej i spacerowałam po
ska miejscowość z polską przeszło-
Pani Tatiana wystąpiła z inicja-
Przyjaciele nazywali go „szczery wo-
trzy. Starzy ludzie pamiętają jeszcze
starych polskich cmentarzach. Tutaj
ścią. Przybycie Polaków w te okolice
tywą stworzenia kącika pamięci na
łyniak – złote serce”. Dlatego na jego
starą drewnianą studnię, całkowicie
także spotkałam się z niezwykle go-
kojarzone jest z budową linii kolejo-
terenie dawnego majątku. Stary dąb
nagrobku w Warszawie widnieje la-
spróchniałą, starą gruszę i stół i ławki
ścinnym przyjęciem pani prezes To-
wej Lwów – Tarnopol – Wołoczyska
został ogrodzony płotkiem, urządzo-
koniczny napis „Serce serc”. Przez
z rozpadających się desek. W Ma-
warzystwa Marią Krych, która wdro-
w drugiej połowie XIX wieku. Liczba
no kwietnik i umieszczono tablicę z
to właśnie chce się opromienić jego
szowie krążą legendy, że na tym stole
żyła mnie w działanie Towarzystwa
ludności powiększyła się wtedy o
napisem: „W tym miejscu leżała po-
imię. Ma to, co według mnie, sprzyjać
pod gruszą Bolesław Prus stworzył
i pokazała okolicę.
personel kolejowy i napływową lud-
siadłość rodziców Bolesława Prusa
może lepszemu poznaniu lubomsko-
fragmenty „Faraona”.
Pobyt w Podwołoczyskach po-
ność z terenów mazurskich.
polskich stosunków. W XIX wieku na
darował mi cenne doświadczenie w
Od marca 2008 roku w Podwo-
terenach Maszowa mieszkało ponad
kontaktach z Polakami mieszkający-
łoczyskach działa Towarzystwo Kul-
30. Polaków. O wielu z nich do dziś
mi na Kresach, umiejętności związa-
tury Polskiej im. ks. Bronisława Mi-
pamiętają najstarsi mieszkańcy, a
ne z organizacją pracy w towarzy-
reckiego, które pomaga kultywować
budynek kultury mieści się właśnie
stwie, a przede wszystkim emocje
polską kulturę, tradycje i obyczaje,
w budynku Nana Gołębiowskiego. W
i wspomnienia, które pozostaną w
ale przede wszystkim daje szansę
miejscu dzisiejszej szkoły przed po-
mojej pamięci na zawsze.
Polakom mieszkającym w okolicach
nad stu laty był klasztor katolicki.
na przyjazd do Polski. Przy Towa-
DOROTA WOJTKOWSKA
Uskrzydleni zwycięstwem we
rzystwie działa polska szkoła sobot-
Uniwersytet
wszechukraińskim konkursie projek-
nio-niedzielna, która skupia dzieci,
Marii Curie-Skłodowskiej
tów i programów samorządowych
młodzież, ale także dorosłych, któ-
w Lublinie
„Człowiek – najlepszą inwestycją”,
rzy starają się o Kartę Polaka.
rada wiejska i miejscowi samorzą-
Do Podwołoczysk trafiłam na
dowcy zainicjowali szereg imprez,
Praca
przełomie lipca i sierpnia 2012 roku
mających na celu uczczenie wielkie-
dzięki praktykom studenckim, reali-
go pisarza. Między innymi, wspólnie
zowanym w ramach specjalności
z uczniami klasy 11. zasadzili dwa
w Polsce
Wielokulturowość w Polsce – tra-
rzędy dębów na skwerze pamięci
dycja i współczesność na Uniwer-
pisarza. Sadzonki zostały wyho-
sytecie Marii Curie-Skłodowskiej w
Poszukuję do pracy 3–4 kobiety
dowane z żołędzi dębu z majątku
Lublinie. Czekał tu na mnie szeroki
w wieku 40–50 lat bez nałogów, od-
Głowackich. W ciągu ostatnich mie-
wachlarz programu praktyk; począw-
powiedzialne, pogodne, rzetelne. Wa-
sięcy we wsi odbywało się czytanie
szy od prowadzenia lekcji historii
runek – znajomość języka polskiego,
utworów Prusa i ich inscenizacja. W
polskiej w szkółce Towarzystwa po
Karta Polaka. Praca w prywatnym
planach jest zorganizowania Izby Pa-
zwiedzanie „polskich” miasteczek
domu przy ośmiu starszych osobach.
mięci Bolesława Prusa w miejscowej
na Ukrainie. To tutaj, pierwszy raz z
Zapewniam bardzo dobre warunki:
szkole i wystaranie się o zgodę na
przejęciem opowiadałam legendę o
wyżywienie, mieszkanie, ubezpiecze-
nadanie jej jego imienia.
Smoku Wawelskim, objaśniałam pol-
nie. Wynagrodzenie 800 – 900 zł.
Mieszkańcy Maszowa mają na-
skie tradycje, rozmawiałam z rówie-
W tym miejscu leżał majątek rodziców Bolesława Prusa
Kontakt: +48798948907
dzieję, że uda im się uczcić godnie
Antoniego i Apolonii Głowackich. Pozostał tu jedynie
śnikami, którzy marzą o przyjeździe
Nie odbieram telefonów zastrze-
pomięć swojego ziomka, wielkiego pol-
trzystuletni dąb
żonych.
skiego pisarza i „wołyniakę” w duchu.
do Polski. Tu spotkałam pokolenia,