img
24
kurier kulturalny
14 grudnia 2012–14 stycznia 2013 nr 23-24 (171-172) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
europa po serbsku
W tym kraju, gdzie jeszcze przed kilku laty trwała wojna, wszyscy chcą
członkostwa w UE, ale obawiają się utraty majątków i niezależności.
Jak mieszka się zwykłym ludziom w tym państwie, z jakimi problemami
się borykają i jak pogodzić miłość do Rosji z pragnieniem wejścia do
Unii badała dziennikarka Kuriera, odwiedzając Bałkany.
To właśnie tej nocy,
gdy wiatr zimnym śniegiem dmucha,
w serca złamane i smutne
cicha wstępuje otucha.
To właśnie tego wieczoru,
od bardzo wielu już wieków,
pod dachem tkliwej kolędy
Bóg się rodzi w człowieku.
Radosnych i pogodnych
W zatoce Karaburma, niedaleko Belgradu
Świąt Bożego Narodzenia
oraz szczęśliwego Nowego Roku!
Większość młodych Serbów, któ-
Nie są wymagający w jedzeniu,
SABINA RÓŻYCKA
rzy byli za granicą, chce za wszelką
chociaż posiedzieć, pogawędzić i po-
tekst i zdjęcia
cenę tam pozostać. Dlatego są za
szumieć z przyjaciółmi bardzo lubią.
kilo wołowiny – 6,2 euro, wieprzo-
w wysokości 50 euro miesięcznie.
wstąpieniem Serbii do UE. Dla mło-
W każdej chacie chętni gości częstują
…Do kraju wjeżdżam z Węgier
wina 5,76 euro, drób – 3,5-4 euro.
Ale gdy ma nawet małą działkę, to
dzieży to perspektywa. Starsi do Eu-
kilkoma potrawami z fasoli, kaczama-
tzw. korytarzem drogowym nr 10, któ-
Jarzyny lepiej kupować na rynkach,
pomocy mu nie przyznają.
ropy się nie garną. Dlatego rolnicy z
kiem – kaszą kukurydzianą z masłem,
ry łączy północno- i centralno euro-
bo tu wszystko jest świeże i tańsze.
Przy urodzeniu dziecka matka
miejscowości Karaburma, w okolicy
śmietaną i posypaną serem, oraz po-
pejskie państwa z południowymi są-
Kilo jabłek kosztuje 0,4-0,8 euro,
otrzymuje zapomogę 700 euro. Pie-
Belgradu, którzy zajmują się hodow-
parą – pokruszonym w ciepłe mleko
siadami. Drogą tą można dotrzeć do
winogron – 0,8-1,1 euro, papryka –
niądze te dzielą na równe części
lą sałaty, mówią, że nie chcą, aby
chlebem. I nieodmiennie proponują
Grecji, Turcji i dalej – do państw azja-
0,3-0,6 euro, cebula – 0,2-0,3 euro,
i wypłacają kobiecie w ciągu roku.
zabierano im ziemię, zmuszano nisz-
aromatyczną kawę. Największe przy-
tyckich. Co dnia pędzi tędy tysiące
ziemniaki 0,25-0,4 euro. Oprócz tego
Ale w tym zakresie w Serbii jest jedna
czyć sadzonki, wyrżnąć kozy, woły
jęcia są podczas tzn. „sławy” – dnia
aut. Trudno uwierzyć, że przed kilku
na targu można dostać lokalną wód-
bardzo ciekawa rzecz – w 5-6 mie-
i owce, a nawet zaznaczyć drzewa.
patrona domu, rodziny, firmy, instytucji
laty wybuchały tu bomby. To gorzka
kę (!) pędzoną z jabłek, śliwek, wino-
siącu ciąży kobieta otrzymuje 200
Chociaż ludzie, którzy mają dużo zie-
czy szkoły. Wtedy Serbowie w cerkwi
prawda i dlatego do obcych Serbowie
gron, pigwy czy moreli – rakiję. Litr
euro na pieluszki i ubranka dla przy-
mi, cieszą się, że otrzymają dopłaty
święcą tradycyjne kołacze, a w domu
odnoszą się z rezerwą. Dokładnie
tego trunku – od 2 do 4 euro. Po tru-
szłego dziecka. Szczodrość niektó-
rolne. Ale takich osób w Serbii nie
organizują wspaniałe przyjęcia. Jeżeli
przeglądają samochody, szczególnie
nek w długich kolejkach ustawiają się
rych lokalnych urzędników poraża: w
tak wiele. Większość ciężko pracuje
trafiliście do Serbów na „sławę” – to
na chorwackich numerach. Do dziś
turyści i każdy, kto odwiedził Serbię,
miejscowości Jagodina na południu
na niewielkich poletkach. Głównie
przygotujcie się na kilka dni gościny.
pozostały ostrożność i strach.
wiezie do domu rakiję lub piołunową
Serbii, przy zawarciu małżeństwa w
hodują tu kukurydzę, różne gatunki
„Średnia pensja wynosi 30-35
Ukraińców tu znają, bo wielu z
nalewkę – „pilinkowec”.
wieku 28-38 lat z lokalnego budżetu
papryki, fasoli, pomidorów, ogórków,
tys. dynarów, coś około 300 euro. Ale
nich mieszka w autonomicznym kraju
Opłaty komunalne wynoszą oko-
wypłacane jest 3 tys. euro, a przy
kapusty, sałaty, czosnek i cebulę. W
wypłaty zależą od regionu: w Belgra-
Wojewodzinie, ale większą sympatię
ło połowy dochodu – 150 euro. Kto
narodzinach dziecka rodzina dostaje
sadach rosną jabłka, gruszki, śliw-
dzie, jak to w stolicy, zarabiają wię-
czują do Rosjan, których tu nazywają
nie ma własnego domu musi dobrze
jeszcze kilka tysięcy euro. Wrażenie
ki, pigwa, morele, brzoskwinie. W
cej, a im dalej od stolicy – tym mniej
„braćmi”. Po kontroli korytarzem nr
zaciągać pasa. Według studentki
sprawia jeszcze jedna cecha Serbów
każdym obejściu traktor, czasem
– mówi Milica Markowicz z Palicza.
10, przypominającym lepsze drogi na
Marii Wranicz z Belgradu, cena wy-
– nieograniczona, wprost fantastycz-
dwa i inne maszyny rolnicze. A i w
– Często rodziny mają krewnych na
Ukrainie, jedziemy dalej. Serbowie
najętego jednopokojowego umeblo-
na miłość ojców do swych synów
miastach do techniki Serbowie mają
wsi, którzy pomagają produktami. Na
mówią, że tą ważną arterię, łączącą
wanego lokalu w stolicy to wydatek
i córeczek. W parkach, teatrach
stosunek poważny – mieszkania mają
wyżywienie tracimy 150-200 euro na
Europę z Azją, odnowiono tylko czę-
rzędu 150-200 euro miesięcznie. I to
lalek, sklepach, po drodze do przed-
„nafaszerowane” różną techniką i czę-
miesiąc. Litr mleka w supermarkecie
ściowo. Całkowicie wyremontować
bez opłat komunalnych. Na prowincji
szkoli częściej można spotkać ojców
sto ją wymieniają. Jest to punkt ho-
kosztuje do 1 euro, niewielka bułecz-
drogę na razie jest nierealnym.
cena wynajętego mieszkania jest o
niż matki. Warto byłoby te tradycje
noru mężczyzn, żeby swojej rodzi-
ka – 80 centów, 600-800 gramowy
„Pomogła by nam w tym i Europa –
około 30% niższa. Osoby niepracu-
przejąć i na Ukrainie.
nie zapewnić najnowszą generację
bochenek chleba – 30 centów, litr
mówi Zoran Markowicz, przedsiębior-
jące mogą liczyć na pomoc socjalną
Ale, gdy dziecko przekroczy próg
sprzętu, nawet za cenę zadłużenia.
oleju słonecznikowego – 1,4 euro,
ca z niewielkiego uzdrowiska opodal
szkoły, to odpowiedzialność za nie
Nowego Sadu, zapraszając nas do
ponoszą oboje rodzice. Do pierw-
swej „kuczi” – własnego domu. – My
szej klasy państwowych bezpłatnych
Serbowie otoczeni jesteśmy Europą,
szkół maleństwa idą w wieku 7 lat, a
dlatego nie mamy się gdzie podziać i
kończą szkołę w wieku lat 15. Ucznio-
musimy tam być. Ale Europa wyma-
wie masowo uprawiają sporty w róż-
ga od nas uznania politycznej i tery-
nych sekcjach, działają w kółkach
torialnej niepodległości Kosowa. Ale
artystycznych, plastycznych i innych
to przecież nasze odwieczne ziemie”.
zajęciach pozaszkolnych. Następnie
Mężczyzna ma niewielką firmę trans-
idą do szkół zawodowych, artystycz-
potową. 40-letni Zoran i jego 35-letnia
nych, pedagogicznych lub 4-letnich
żona Milica objeździli całą Europę,
gimnazjów. Tam przygotowują się do
zarabiając na własną firmę w różnych
matury i na studia wyższe.
krajach. Serbowie mają prawo wol-
Władz państwowych, jak wszę-
nego podróżowania po tzn. „białym
dzie, Serbowie nie lubią. Dużo mówi
Schengen”. Jednak ze znalezieniem
się o korupcji i bezczynności urzęd-
dobrej pracy w Holandii, Belgii czy
ników, którzy funkcjonowali przy po-
Niemczech są trudności. Tam po-
przedniej władzy. Obecnie Serbowie
dobnie, jak i pracownikom z Ukrainy,
wiążą swoje nadzieje z byłym rady-
płacą mniej. Z zagranicy Serbowie
kałem, a obecnie nacjonalistą i pre-
przekazują pieniądze rodzinom i bli-
zydentem państwa Tomisławem Ni-
skim. Część wraca do domu i otwiera
koliczem. Z jednej strony Serbowie
swój biznes, lub chętnie idzie na pań-
spoglądają na Europę, ale wsłuchują
stwową posadę, bo tam jest stabilna
się też w to co mówi Moskwa.
pensja – 200-300 euro.
Takiego rodzaju ślady wojny można odnaleźć w centrum stolicy Serbii