img
12
Przegląd wydarzeń
26 marca–15 kwietnia 2013 nr 6 (178) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Podróż w czasie
Do Lwowa przyjechał Tomasz Kuba Kozłowski, koordynator programu „Warszawska Inicjatywa Kresowa”,
niezmordowany popularyzator Kresów, kolekcjoner pamiątek i wspomnień. Zainteresowania Tomasza Kuby
Kozłowskiego są niezwykle rozległe, interesuje go wszystko co dotyczy Kresów. Popularyzuje historię tych
terenów w odczytach, które są bogato ilustrowane materiałem graficznym, mapami, fotografiami, a swą opo-
wieść przeplata oryginalnymi cytatami. Do Lwowa Tomasz Kuba Kozłowski zawitał z okazji imprezy związa-
nej z kuchnią galicyjską (ten temat też go pasjonuje), a przy okazji odbył kilka spotkań z lwowiakami.
że, poręcze o wspaniałych kształtach,
KrZYSZToF SZYMAŃSKI
balkony o rewelacyjnie dekorowanych
tekst
kratach. Tak, było to zniszczone, za-
EuGENIuSZ SAło zdjęcie
malowane, pobite i potrzaskane, ale
było to oryginalne. I na tym polegała
W trakcie wykładu dla lwowskich
wartość tych rzeczy. Było to zupełnie
przewodników Tomasz Kuba Ko-
odmienne od tego, co mamy dziś w
złowski zabrał uczestników na fascy-
Polsce. Nie mówię tu o Warszawie,
nujący spacer po północnych okoli-
bo tam po wojnie nie było praktycz-
cach Lwowa na przełomie XIX i XX
nie nic. Ale, na przykład, taki Kraków.
wieków. Wędrowali więc przewod-
Od 30 lat prowadzona jest tam tzw.
nicy przez Brzuchowice, Kulików,
„rewaloryzacja”, która sprowadza
Dublany i lwowskie Podzamcze. W
się do tego, że ze starej, zabytkowej
materiale ilustracyjnym można było
kamienicy pozostaje jedynie fasada.
zobaczyć zdjęcia wypoczywających
Cała reszta wnętrz jest już całko-
w Brzuchowicach rodzin: na space-
wicie współczesna. Jeżeli władze
rze, przy stole, w czasie gry w kry-
Lwowa nie uzmysłowią sobie, jakie
Polacy, Ukraińcy, Żydzi. Do tego na
kieta (kto pamięta dziś tę grę?). Ze
mają autentyczne bogactwo i pójdą
Wołyniu dochodzą osadnicy czescy
zdjęć spoglądały na nas eleganckie
drogą europejską – podobnej „rewa-
i niemieccy. Każda z tych grup ma do
panie w kapeluszach i panowie w
loryzacji”, to miasto straci cały swój
opisania własną historię. Nie zawsze
garniturach – bo takie stroje obo-
urok i stanie się typowym współcze-
grupy żyły hermetycznie, przeplatała
wiązywały w owych czasach nawet
snym miastem europejskim. W tym
się kultura, były małżeństwa miesza-
podczas wypoczynku. Odkrył też
autentyku jest cała historia, wartość
ne. Ale historia pisana jest wewnątrz
Tomasz Kozłowski ciekawą kartę
i atrakcja turystyczna. To trzeba
grupy: Polacy piszą polską, Ukraińcy
historii miejscowości – dłuższy pobyt
chronić i nie niszczyć. To jest atutem
– ukraińską, a Żydzi – żydowską. Te-
Józefa Piłsudskiego w Brzuchowi-
Lwowa i jego szansą.
raz, żeby to ogarnąć, przeanalizować,
cach w lecie 1901 roku po ucieczce
połączyć w jedno – trzeba opierać
z Petersburga. Prowadził tam dzia-
Czym zajmuje się pan na
się na wszystkich trzech (lub więcej)
łalność polityczną, spotkania i próby
co dzień?
Kresami. W Domu Spotkań z Hi-
źródłach. Potrzebna tu znajomość
bomb w okolicznych lasach.
Tomasz Kuba Kozłowski
storią prowadzę jednoosobowo War-
tych języków, mentalności poszcze-
Nawiązując do legendy kulikow-
szawską Inicjatywę Kresową. Posta-
gólnych narodów. Jest to niezwykle
skiego chleba, Tomasz Kuba Kozłow-
uczta sama w sobie, bo ci ludzie,
swój skarb uznał… testamenty, które
wiłem sobie za cel badanie historii
skomplikowane. Da się w ten spo-
ski przedstawił fotografie Kulikowa po
jak to z lwowiakami bywa, prowa-
miał do wykonania. To były te najcen-
kresów dawnej Rzeczypospolitej: od
sób opracować jakieś poszczególne
I wojnie światowej. Cała miejscowość
dzili niezwykle interesujące rozmo-
niejsze lwowskie pamiątki. Po latach
została w czasie wojny zrujnowana –
wy: i gadki, i wspomnienia, i żarty,
uzmysłowiłem sobie, że dla mojej
pozostały tylko dwa obiekty: kościół
i opowieści. Tak toczyły się u nas
mamy najcenniejszym upominkiem
i cerkiew. Z Kulikowa z łatwością do-
lata 70-80 XX wieku. Nasiąkałem tą
będzie jakaś drobnostka z Kresów.
trzeć można do wyższej szkoły rolni-
lwowską atmosferą, ale nie miałem
Początkowo z różnych okazji wyszu-
czej w Dublanach. Autor prezentacji
pojęcia, jakie powiązania miała z
kiwałem dla niej gdzie się tylko dało
pokazał budynki, laboratoria, sale
Kresami nasza rodzina. Gdy sobie to
widokówki, pocztówki, zdjęcia. Z cza-
wykładowe i gmachy akademików.
uzmysłowiłem, to niestety już było za
sem sam zacząłem gromadzić i inne
Opowieść została uzupełniona za-
późno – wiele z tych opowieści ode-
przedmioty…
bawnymi historyjkami z życia studen-
szło wraz z ludźmi. Pozostały tylko
Ile tego w tej chwili jest?
tów i opisem obowiązkowego wypo-
strzępy jakichś wspomnień i gawęd
Około 30 tys. najróżniejszych
sażenia w ówczesnych Dublanach.
rodzinnych. Nie ominęły naszej ro-
przedmiotów. Początkowo jakoś nad
Powracając do Lwowa przez ro-
dziny i tragiczne losy polskich rodzin
tym panowałem, ale w chwili obecnej
gatkę żółkiewską, natrafić można na
podczas okupacji sowieckiej – zsyłki
jest to już raczej trudne. W swych
Żmudzi na północy po Bukowinę na
wydarzenie, jakiś fakt historyczny,
fabrykę Baczewskich. To była kolej-
i więzienia.
zbiorach mam pocztówki, mapy, wi-
południu. Jest to ogromna przestrzeń,
ale pozbieranie całości historii to jest
na opowieść o tej znanej rodzinie, jej
dokówki, ale też i oryginalny znak ze
od czego rozpoczęła się
tysiące miejscowości, miliony poten-
ogromna praca na wiele dziesięciole-
wspaniałych wyrobach alkoholowych
słupa granicznego, ocynkowaną ba-
pana pasja kolekcjonerska?
cjalnych wspomnień. Jest to bardzo
ci dla wielu naukowców.
i o pierwszej profesjonalnej reklamie
Jak już wspomniałem, lwowski
lię, czy frak z kamizelkami od lwow-
trudne do ogarnięcia, ale takie za-
Obecnie wiele historii jest powie-
produkcji.
klimat otaczał mnie od dzieciństwa.
skiego krawca i kapelusz skautow-
danie sobie postawiłem i staram się
lanych. Autorzy w wielu przypadkach
Choć tych pamiątek rodzinnych nie
ski sprzed I wojny światowej. Zbie-
z tego wywiązywać w miarę swoich
nie korzystają ze źródeł, bo do nich
Kiedy spacer dobiegł końca To-
było za wiele. Ze Lwowa, jako rzecz
ractwo jest wielką pasją i nasila się
możliwości.
nie zawsze można dotrzeć, ale z
najcenniejszą, moja mama wywiozła
z każdym rokiem. Ale coraz trudniej
MASZ KubA KoZłoWSKI
prac innych autorów. Powielane są
dla czytelników Kuriera opowiedział
kronikę harcerską, którą prowadziła
o oryginalne pamiątki z tego okresu,
Co sądzi pan o „subiek-
w ten sposób stereotypy, pojęcia,
o swoich zainteresowaniach i zbio-
przez cały okres okupacji i zaraz po
a już jak znajdują się na aukcjach, to
tywnym” podejściu niektó-
fakty. Jako przykład można tu przy-
rach.
wojnie, aż do wyjazdu ze Lwowa.
osiągają zawrotne sumy.
rych historyków do swych
toczyć legendę chleba kulikowskie-
Była prowadzona w formie zielnika,
badań?
Czy pamięta pan swój
Są historycy i historycy. Niewąt-
go. Fakty historyczne mówią, że ten
lecz na jego stronach znajdowały się
Z pana opowieści moż-
pierwszy przyjazd do lwo-
pliwie czasem mamy do czynienia z
chleb był wypiekany w piekarni na
dokładne opisy wycieczek, spotkań,
na wywnioskować, że temat
wa?
bardzo indywidualnym podejściem
Zamarstynowie, a tylko miał nazwę
działań tej grupy młodzieży lwowskiej,
Tak. Było to na początku lat 90.
lwowa i Kresów w pana ży-
do tematu lub wręcz działaniu „na
kulikowskiego. Na pewno był wspa-
z wymienionymi imionami i nazwi-
Towarzyszyłem mojej mamie i było
ciu był obecny od zawsze?
zamówienie”. Nie koniecznie zawsze
niały, chrupiący i smaczny, ale z miej-
Moja rodzina i ze strony ojca
skami. Aż mi skóra cierpnie na samą
to głównie chodzeniem po miejscach
ktoś musi za tym stać, może to być
scowością Kulików pod Lwowem nie
i mamy pochodzi ze Lwowa i Kre-
myśl, gdyby to trafiło w ręce Niemców
jej pamięci: po ulicach, szkołach, do-
działanie czysto koniunkturalne. Ale
miał nic wspólnego. A teraz możemy
sów. Po przeniesieniu się rodziców
lub Sowietów. Moja babcia wywiozła
mach. Zrobiło to na mnie ogromne
trzeba tu zaznaczyć, że historia Kre-
przeczytać, że gdy jechało się przez
do Warszawy w naszym domu od
zapisy kulinarne kilku pokoleń kobiet
wrażenie takiej „kapsuły czasu”. To
sów jest niezwykle złożona i trudna
Kulików to nad tą miejscowością uno-
czasu do czasu spotykało się lwow-
z naszej rodziny. Miała to zresztą
było coś fantastycznego, bo na klat-
do obiektywnego opisania.
sił się zapach chleba, pieczonego w
skie towarzystwo. W tej atmosferze
spakowane i przygotowane na wy-
kach schodowych były jeszcze stare
Nie zależy to nawet od woli ba-
każdej chacie. To jest legenda, która
lwowskiego salonu właściwie wyro-
padek wywózki sowieckiej. Dziadek,
kafelki z wzorami, czy z nazwą firmy,
dacza. Kresy to mozaika narodów:
żyje już własnym życiem.
słem. Każde takie spotkanie to była
notariusz z zawodu, za najcenniejszy
były stare oszlifowane szybki, witra-