img
18
kurier kulturalny
17–30 maja 2013 nr 9 (181) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Młodzi lwowiacy o kilarze
foteli. Są to portrety i zdjęcia uko-
których ukazało się ogłoszenie doty-
chanych kotów kompozytora, figurki
czące konkursu na temat jego twór-
i nawet pluszowy kot kupiony gdzieś
czości, w imieniu redakcji prosimy
Spotkanie Zarządu Fundacji Dziedzictwo Kresowe z prof. Wojciechem Kilarem
na Alasce. Profesor wypytuje nas
o napisanie krótkiego pozdrowienia
o współczesny Lwów, opowiada o
dla czytelników. Bez słowa zgadza
Ogłaszając w zeszłym roku w
dziecięcych latach, o swoich lwow-
się, wspaniałomyślnie prosząc o po-
ramach Fundacji konkurs pt. „Twór-
danie czystej kartki.
skich figlach. My, z kolei, opowiada-
czość Wojciecha Kilara na przykła-
Spotkanie z prof. Wojciechem
my o Fundacji, o naszej działalno-
dzie kina polskiego” i wyobrażając
Kilarem pozostanie w naszej pa-
ści, planach, o sobie i dochodzimy
sobie nasze spotkanie wiedzieliśmy,
mięci na zawsze jako niezwykłe.
do tego, że wszyscy uczęszczali-
że mamy do czynienia z wybitnym
Słyszeliśmy w sobie, gdzieś głębo-
śmy na lekcje gry na fortepianie w
kompozytorem i niezwykłą osobo-
ko w duszy wzniosłe i napawające
dzieciństwie i jak czasami niechęt-
wością, ale nie spodziewaliśmy się
dumą takty poloneza z „Pana Tade-
nie przykładaliśmy się do żmudnych
spotkać tak uroczego i serdecznego
usza”, anielskie chóry z „Missa Pro
ćwiczeń, zazdroszcząc innym dzie-
człowieka.
Pace” i patrzyliśmy na człowieka
ciom hasania na rowerze lub gry w
Pierwszy kontakt z kompozyto-
niezwykle skromnego, serdecznego
Indian. Pokazując zdjęcia swojej ka-
rem i rozmowy z nim o konkursie
i subtelnego, emanującego nieby-
mienicy we Lwowie, z łobuzerskim
oraz naszej wizji podpisania przez
wałą wrażliwością, ale również roz-
błyskiem w oku wspomina jak świet-
niego dyplomów dla laureatów, pod-
siewającego wokół siebie radość,
nie zjeżdżało się po poręczach w dół
jął przewodniczący Rady Fundacji
zabawę i żart. Człowieka, cieszące-
na klatce schodowej, jak kiedyś ze-
pan Bogdan Marczewski. Reakcja
go się darem życia i bardzo życzli-
skakując z podnóżka tramwaju nr 9,
profesora była nadzwyczaj żywa,
wego ludziom...
odwrócony tyłem do kierunku jazdy
czających nas na ścianach salonu
rządu Fundacji panią Teresą Sidor
przychylna i zachęcająca do odwie-
omal nie roztrzaskał sobie głowy o
obrazów, zdjęć, plakatów oraz bla-
pod bramą domu profesora w Kato-
dzenia go w Katowicach.
słup telegraficzny.
sku platynowej płyty Mistrza, ale i..
wicach. Spotyka nas osobiście pan
JAN SABADASZ
W majowe południe stawiliśmy
Przekazując profesorowi Kilaro-
wszechobecnych kotów patrzących
Wojciech Kilar i zaprasza do środka.
prezes Zarządu Fundacji
się zatem wraz z wiceprezes Za-
wi wydania Kuriera Galicyjskiego, w
na nas niemo ze ścian, stolików,
Rozmowa przebiega w aurze ota-
Dziedzictwo Kresowe
Fragmenty zwycięskiej pracy w Konkursie Fundacji Dziedzictwo Kresowe pn. „Twórczość Wojciecha Kilara na przykła-
dzie kina polskiego” autorstwa Karoliny Baczyńskiej (Szkoła Średnia nr 24 im. Marii Konopnickiej we Lwowie).
W Alfabecie Wojciecha kilara”pod literą L
znajduje się zapis: L jak Lwów”...
ka pocieszenie... Od czasu wyjazdu
Lwowianin z urodzenia, katowi-
nie zyska takiej popularności jak
Wojciech Kilar we Lwowie nigdy się
czanin z wyboru, obywatel świata.
„Polonez” do „Pana Tadeusza”, bo
nie pojawił. Jest to swojego rodzaju
Miłośnik gór i szybkich samochodów.
przyszłoby mi się zmierzyć z samym
bojaźń zobaczenia nie tego miasta,
Człowiek o wyjątkowej osobowości,
Moniuszką. A tu jestem bez szans.”
innego i możliwie dla niego już obce-
nieprzeciętnym talencie, kompozytor
Jednak okazało się, że „Mazur” tak-
go: „Od wyjazdu ze Lwowa tam nie
i muzyk – Mistrz – Wojciech Kilar.
że przypadł do gustu dużej publicz-
byłem, choć koncerty mojej muzyki
Lwów Kilara można pozbierać z
ności.
we Lwowie się odbywają. Boję się
okruchów wspomnień. Jak w kalej-
Szczególnie dużą popularność
zbyt przykrych wzruszeń i konfron-
doskopie przewijają się obrazki z lat
zdobyła muzyka Wojciecha Kilara
tacji wspomnień z rzeczywistością.
dziecinnych – kiedy babcia prowadzi
do filmowej adaptacji epopei Ada-
Pamiętam, jaki Lwów był kiedyś. Nie
go za rękę do kościoła, wieczorne
ma Mickiewicza „Pan Tadeusz” w
ma tego Lwowa, nie ma tych ludzi,
rozmowy rodziców o teatrze i sztu-
reżyserii Andrzeja Wajdy (1998).
tej atmosfery duchowej i kulturowej.
ce, lekcje fortepianu w szkole panien
Części muzyczne były ilustrowane
Miałem nawet kiedyś sen, że chodzę
Reiss i te niewesołe, z czasów wojny.
podczas czytania epopei w polskim
po Lwowie i cały czas płaczę”.
Jednak właśnie ze Lwowa wyniósł
„Radio Lwów”: „Inwokacja”, „Polo-
Ciekawa i pełna wątków patrio-
przekonanie o ważności sztuki i o
wanie”, „Echo”, „Świątynia duma-
tycznych jest współpraca Wojciecha
tym, że piękno stanowi dla człowie-
nia”, „Mrówki”, „Tadeusz i Zosia”,
„Rok 1812”, „Śmierć Jacka Soplicy”,
„Kochajmy się”, „Polonez”.
Polonez Kilara do filmu Wajdy
Wojciech Kilar podpisuje dyplom dla Karoliny Baczyńskiej
„Pan Tadeusz” już od wielu lat wy-
grywa na studniówkach z polonezem
długoletnią współpracę z Andrzejem
Michała Kleofasa Ogińskiego „Poże-
Kilara z reżyserem Andrzejem Waj-
Wajdą kompozytor wspomina jako
gnanie Ojczyzny”. Już dobrych kilka
dą. Ambitny reżyser ekranizuje dzie-
bezproblemową. Stwierdza: „Andrzej
lat słyszymy go również na studniów-
ła, powieści, życie polskie. Moim zda-
Wajda to dla mnie wymarzony reży-
kach i balach maturalnych w polskich
niem można go uznać za najbardziej
ser, ponieważ daje mi swobodę two-
szkołach we Lwowie. To wspomnie-
klasycznego polskiego reżysera.
rzenia. Zresztą nie tylko mi – tajem-
nie Lwowa i Kresów jest pożegna-
„Walc” do filmu „Ziemia obiecana”
nica jego geniuszu polega na tym,
niem świata, który się skończył i po-
(1975) w reżyserii Andrzeja Wajdy,
że potrafi wyzwolić w pracujących z
został tylko we wspomnieniach nie
stał się najpopularniejszym elemen-
nim ludziach to, co najlepsze. Dzięki
tylko Mickiewicza, ale i Kilara. „Kraj
tem ekranizacji powieści Władysława
swobodzie tworzenia, kompozytor
lat dziecinnych! On zawsze zostanie
Reymonta, polskiego noblisty. Walc
czuje się współtwórcą filmu, a to
Święty i czysty jak kochanie” – jak pi-
skomponowany przez Kilara – pięk-
niezmiernie pomaga w pracy. Wajda
sał zawsze Mickiewicz „na paryskim
ny, pełen wigoru, jest bez wątpienia
chce mieć w swoich filmach muzykę
bruku”. Za muzykę do „Pana Tade-
jednym z najpopularniejszych tema-
spełniającą nie tylko funkcję tła, do-
usza” Wojciech Kilar otrzymał „Złotą
tów muzycznych z polskiej muzyki
datku do obrazu, ale mającą także
Kaczkę” w kategorii „Najlepszy autor
filmowej.
artystyczną wartość w sobie, „żyjącą”
muzyki do polskiego filmu (2000)”,
Widzowie „Smugi cienia” (1976)
poza samym filmem. Inspiruje mnie
„Orła” – w kategorii „Najlepsza mu-
A. Wajdy na pewno nie zapomną
także tematyka jego filmów – to są
zyka (2000)”, Platynową Płytę za 20
„Muzyki z rejsu”. Liryczny temat zdo-
szalenie mi bliskie sprawy związane
tys. sprzedanych egzemplarzy oraz
był popularność nie tylko za sprawą
z naszą historią. [...] Obraz u Wajdy
w 2007 r. „Złotą Kaczkę” z okazji 50-
samego filmu , ale też poprzez wyko-
jest po prostu porywający”.
lecia dla sceny „Polonez” w kategorii
nanie melodii przez Anną Marię Jo-
Pełen uroku „Mazur” rozpoczy-
„Najlepszy taniec”.
pek do słów Marcina Kydryńskiego.
na filmową adaptację „Zemsty” w
Muzyki Wojciecha Kilara słucha-
„Marsz kawalerii”, „Witek i Alina”
reżyserii Andrzeja Wajdy (2002).
ją wszyscy. Każdy czerpie z tego
– to tematy muzyki do filmu „Kroni-
Wojciech Kilar wyznał podczas na-
bogactwa coś dla siebie. Jego utwo-
ka wypadków miłosnych (1985) w
grywania „Mazura” przez Orkiestrę
ry są zróżnicowane stylistycznie, ale
reżyserii Wajdy. Marsz jest jednym z
Symfoniczną Filharmonii Narodowej
przenikają się wzajemnie i uzupeł-
głównych tematów muzycznych, pro-
pod dyrekcją Wojciecha Michniew-
niają, tworząc jedną wspaniałą mu-
mieniujących energię.Akcja filmu roz-
skiego: „Wydaje mi się, że „Mazur”
zykę – Muzykę Wojciecha Kilara.
grywa się w Wilnie i okolicach. Swoją