img
20
kurier kulturalny
15–28 listopada 2013 nr 21 (193) * kurier Galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Dwa jubileusze w Wilnie
Polaków oraz szkołą dziennikarstwa
czeństwa Wilna. W przededniu wy-
dla wielu młodych ludzi z Wileńszczy-
buchu I wojny światowej ukończono
zny”. W dzisiejszych czasach „Kurier
budynek z salą na 900 osób, którego
Wileński” ukazuje się w średnim na-
architektura inspirowana jest polskim
kładzie 3 tys. egzemplarzy. Wydanie
renesansem i barokiem (co było za-
W bieżącym roku przypadły dwa jubileusze ważne zarówno dla miesz-
papierowe jest dostępne w większości
mierzeniem celowym, podkreślają-
kańców grodu nad Wilią, jak i dla całej kultury polskiej. Jubileusz 60-lecia
kiosków w Wilnie (cena – 1.20 litów –
cym dodatkowo polskość budynku).
czyli ok. 4 hrywien), zaś pełną wersję
Ponadto w 1926 r. fundatorzy Teatru
powojennego „Kuriera Wileńskiego” oraz 100-lecia Teatru na Pohulance.
internetową można odpłatnie zapre-
na Pohulance przekazując budynek
numerować. Wśród opublikowanych
na potrzeby miasta zapisali w akcie
ostatnio w „Kurierze Wileńskim” arty-
notarialnym, iż ma w nim rozbrzmie-
MICHAł PIEKARSKI
kułów, relacji i sprawozdań poruszo-
wać słowo polskie. Teatr, podobnie
na została m.in. tematyka: litewsko-
jak we Lwowie, przystosowany był
„Kurier Wileński” ma 60 lat
rosyjskiego konfliktu na polu gospo-
do wystawiania zarówno spektakli
Jedyny polski dziennik wydawa-
darczym i informacyjnym (Stanisław
dramatycznych, jak i muzycznych,
ny po II wojnie światowej za wschod-
Tarasiewicz), maturzystów polskich
które początkowo dominowały w Te-
nią granicą Polski ukazuje się w Wil-
szkół na Litwie w kontekście litew-
atrze na Pohulance.
nie od 1953 r. Na Wileńszczyźnie po
skiej polityki narodowościowej (Sta-
Po I wojnie światowej w paź-
1945 r. pozostała połowa Polaków,
nisław Tarasiewicz), 50-lecia szkoły
dzierniku 1919 r. otwarto stałą sce-
czyniąc ten region głównym cen-
im. Szymona Konarskiego (jednej z
nę dramatyczną. Wreszcie stało
trum polskości w ZSRR. Ponieważ
dziewięciu polskich szkół w Wilnie)
się możliwe wystawienie „Dziadów”
oficjalnie nie można było wówczas
(Anna Pieszko), dewastacji kaplicy
Adama Mickiewicza bez rosyjskiej
odwoływać się do przedwojennej tra-
na Cmentarzu Bernardyńskim w Wil-
cenzury. W gmachu teatru obrado-
dycji, dlatego polskojęzyczna gazeta
nie (Honorata Adamowicz), a także II
wał także Sejm Litwy Środkowej
ukazywała się w latach 1953–1990
Przeglądu Najnowszych Filmów Pol-
(utworzonej w 1920 r.), który w lutym
jako „Czerwony Sztandar”, dopie-
dziennego, zaś niektórzy autorzy
Wileński”), Czesława Paczkowska
skich we Lwowie (Marcin Skalski).
1922 r. zadecydował ostatecznie o
ro w roku 1991 przyjmując nazwę
otrzymywali zakaz druku. Do zasług
(autorka „Wilna pielgrzymkowego”),
Z okazji jubileuszu 60-lecia „Ku-
przyłączeniu Wileńszczyzny do Pol-
„Kurier Wileński”. Jak można prze-
polskiej gazety należy m.in. wskrze-
Jan Sienkiewicz (współtwórca Akcji
riera Wileńskiego” odprawiono w ko-
ski. W tym samym roku 19 września
czytać w roku jubileuszu: „Pierwszy
szenie tradycji przedwojennych wi-
Wyborczej Polaków na Litwie, dwu-
ściołach wileńskich stosowne msze
nastąpiło w Teatrze na Pohulance
numer jedynego polskiego dziennika
leńskich kiermaszów kaziukowych,
krotnie zasiadający w radzie miej-
św., zaś w Domu Kultury Polskiej w
oficjalne otwarcie sceny operowej,
za wschodnią granicą współczesnej
obrona przed zniszczeniem części
skiej Wilna, stały felietonista „Kuriera
Wilnie odbyła się stosowna uroczy-
co powiązano z 50. rocznicą śmierci
Polski ukazał się dokładnie 1 lipca
zabytkowego cmentarza na Rossie
Wileńskiego”).
stość, podczas której Robert Mic-
Stanisława Moniuszki. Wystawiono
1953 roku, wkrótce po śmierci Sta-
w Wilnie i działalność przy redakcji
Dziś można z pewnością stwier-
kiewicz, redaktor naczelny „Kuriera
wówczas „Halkę”. Warto przypo-
lina. Nie powstał w próżni – gazeta
Koła Literackiego.
dzić, że „wbrew pierwotnym założe-
Wileńskiego, dziękując pokoleniom
mnieć, że opera ta powstała właśnie
pod takim tytułem ukazywała się we
Jak wspominał Jerzy Surwiło,
niom sowieckiego organu wydawni-
dziennikarzy, pracowników gazety
w Wilnie, gdzie po raz pierwszy zo-
czego Czerwony Sztandar nawet w
Lwowie za pierwszej sowieckiej oku-
w „Czerwonym Sztandarze” praco-
oraz czytelników powiedział: „Jubi-
stała wystawiona w 1848 r. „Halkę”
pacji (1939–1941) i miała w swojej
wali również przedstawiciele przed-
trudnych czasach sowieckich stawał
leusze niczego nie zaczynają i ni-
wykonano w Teatrze na Pohulance
stopce redakcyjnej wiele sławnych
wojennej inteligencji Wilna, wśród
się promotorem polskości, był jednym
czego nie kończą. Zapewne to do-
także 19 kwietnia 1923 r. w obecno-
nazwisk. Wilno za kolejnych okupa-
nich Maria Bartoszewicz i Juliusz
z filarów przetrwania Polaków na Li-
tyczy również naszego dzisiejszego
ści marszałka Piłsudskiego z okazji
cji także miało swoje polskojęzyczne
Zborowski – dawni pracownicy ma-
twie. Przemycał treści, jednoczył Po-
jubileuszu. Bo wszystko zaczęło się
czwartej rocznicy wyzwolenia Wilna
periodyki, jednak były to dość efeme-
gistratu Wilna, Maria Jaszczukow-
laków, rozbudzał polską świadomość
60 lat temu, w roku 1953. A jak dalej
od wojsk bolszewickich. W między-
ryczne wydania, jak np. bezpośredni
ska – wdowa po oficerze Wojska
narodową, coraz bardziej się unieza-
potoczą się losy naszego dziennika,
wojennej Polsce na scenie Teatru na
poprzednik Czerwonego Sztandaru
Polskiego, dwaj absolwenci Uni-
leżniał”. Pisząc o czynnikach poma-
zależy od nas pracujących dzisiaj w
Pohulance można było – podobnie
– wydawana po litewsku, rosyjsku
wersytetu Stefana Batorego i Uni-
gających po II wojnie w zachowaniu
jak w ówczesnym Lwowie – obejrzeć
i polsku Czerwona Gwiazda (1952-
zarówno „Halkę” lub „Straszny dwór”
53)” (Wilnoteka, 1.07.2013).
Moniuszki, jak i „Oniegina” Piotra
Powołanie polskojęzycznej gaze-
Czajkowskiego oraz inne operetki
ty – pomimo jej sowieckiego tytułu –
i opery (warto dodać, że obecnie
stało się ogromnie ważnym bodźcem
„Oniegin” znajduje się już tylko w
do utrzymania i rozwijania polskiej
repertuarze opery w Wilnie). Do in-
kultury w Wilnie, na Wileńszczyźnie,
nych muzycznych spektakli chętnie
a także w dużo dalszych miejsco-
grywanych na deskach Teatru na
wościach. Redakcja polskojęzycznej
Pohulance należały „Widma” czyli II
gazety stanowiła jedyną z najważniej-
część „Dziadów” Mickiewicza z mu-
szych polskich organizacji w całym
zyką Moniuszki.
ZSRR. Współpracując z polonistami
Początkową dominację spektakli
wykształconymi m.in. na Wileńskim
muzycznych (a zwłaszcza mniej am-
Uniwersytecie Pedagogicznym stała
bitnych operetek) zmienił przyjazd
się też głównym ośrodkiem sprzyja-
na stałe do Wilna zespołu Reduty
jącym odrodzeniu polskiej inteligencji
pod dyrekcją Juliusza Osterwy, który
na Litwie, miejscem kontaktów pol-
Teatr na Pohulance w Wilnie, stara pocztówka
pierwsze przedstawienie w Teatrze
skich autorów, poetów i dziennikarzy.
na Pohulance dał 23 grudnia 1925
Działo się tak pomimo, że władze
wersytetu Warszawskiego (Juliusz
polskości warto przytoczyć słowa za-
redakcji, od naszych czytelników, re-
roku. Było to „Wyzwolenie” Stanisła-
sowieckie zezwalając w 1953 r. na
Zborowski i Anatol Waleszkiewicz).
mieszczone w „Kurierze Wileńskim”:
klamodawców, wiernych przyjaciół”.
wa Wyspiańskiego. W ciągu niespeł-
powołanie gazety, myślały przede
Po starszym pokoleniu debiutowało
„To, że na Litwie polskość przetrwała
(„Kurier Wileński” 8 lipca 2013).
na czterech lat zespół zaprezento-
wszystkim o sowietyzacji Polaków po-
zaś pokolenie młodsze, wśród nich
w stanie lepszym niż w innych byłych
wał w Wilnie 71 premier. W okresie
przez polskojęzyczną prasę, umiesz-
wiele osób później zaangażowanych
republikach sowieckich, zawdzię-
100-lecie Teatru
międzywojennym na scenie Teatru
czając w redakcji także poprawne
także w inną działalność dziennikar-
czamy Kościołowi i rodzinie przede
na Pohulance w Wilnie
na Pohulance pracowali także m.in.
politycznemu systemowi osoby nie-
ską, kulturalną i polityczną: Krystyna
wszystkim, ale też polskim zespołom
Z okazji jubileuszu 100-lecia
Aleksander Zelwerowicz (będący
polskiej narodowości. Jednak z cza-
Adamowicz, zasłużona dziennikarka
artystycznym, polskiej szkole oraz
powstania budynku Teatru na Pohu-
także przez pewien czas dyrektorem
sem, zwłaszcza od lat 60. w redakcji
wileńska pochodząca ze Lwowa,
– polskiej gazecie”. W schyłkowym
lance w „Kurierze Wileńskim” napi-
teatru) oraz Nina Andrycz.
pracowało już coraz więcej Polaków,
znana tu dobrze Bożena Rafalska
okresie istnienia Związku Sowieckie-
sano: „Teatr na Pohulance jest jed-
W 1939 r. po napaści na Polskę
potrafiących w oficjalnej prasie po-
(założycielka „Gazety Lwowskiej” w
go nakład „Czerwonego Sztandaru”
nym z symboli obecności Polaków
hitlerowskich Niemiec i ZSRR, w
dać czytelnikowi także informacje
1990 r. oraz „Lwowskich Spotkań”),
i Polski w Wilnie”. Został otwarty w
osiągnął liczbę aż 20 tys. egzempla-
włączonym do Republiki Litewskiej
spoza oficjalnej propagandy ZSRR.
Michał Mackiewicz (prezes Związku
październiku 1913 r., w rozbudowu-
rzy. Należy przypomnieć, że w cza-
Wilnie znalazło się wielu aktorów
Jak wspominał na łamach tegorocz-
Polaków na Litwie, poseł na Sejm
jącej się wówczas dzielnicy Wilna
sach ZSRR „Czerwony Sztandar” był
warszawskich, którzy występowali
nego „Kuriera Wileńskiego” Zbigniew
Republiki Litewskiej, wydawca tygo-
o nazwie Pohulanka, leżącej na
także regularnie czytany przez wielu
w Teatrze na Pohulance. Należeli
Maciejewski (obecnie członek Akcji
dnika „Magazyn Wileński”), Romuald
wzgórzu nieopodal Starego Miasta,
lwowskich Polaków, spragnionych
do nich m.in. Hanka Bielicka, Danu-
Wyborczej Polaków na Litwie i dy-
Mieczkowski (twórca Polskiej Galerii
gdzie na początku XX w. architekci,
polskojęzycznej prasy. W „Czerwo-
ta Szaflarska i Hanka Ordonówna
rektor polskiego gimnazjum w pod-
Artystycznej w Wilnie, redaktor kwar-
bankowcy i lekarze zaczęli wzno-
nym Sztandarze” można też było
– znana w całej Polsce piosenkarka
wileńskim Niemieżu): „dla partii re-
talnika „Znad Wilii”), Aleksandra Akiń-
sić swoje wille. Od 1913 r. dzielnicę
wówczas co pewien czas przeczytać
i aktorka kabaretowa. Należy przy
dagowano i tłumaczono artykuły za-
czo (dziennikarka portalu Wilnoteka,
najbardziej wyróżnia wzniesiony
o działalności Polaków we Lwowie.
tym dodać, że Wilno od jesieni 1939
mówione u autorów nieredakcyjnych,
spikerka Radia Znad Wilii), Jadwiga
wówczas na ul. Wielka Pohulanka
Dzięki temu wciąż trwała łączność
r. do lata 1940 r. formalnie nie było
dla czytelników zaś, którzy gazetę
Bielawska (w l. 60. redaktor audycji
(obecnie ul. Jana Basanovičiusa)
kulturalna pomiędzy tymi dwoma mia-
jeszcze włączone w skład ZSRR,
czytać umieli i doskonale rozumieli, o
polskich w litewskim radio), Lucyna
stami dawnej II RP, które w wyniku
gmachu teatru projektu Wacława
stąd pewna swoboda polskiego ży-
czym do nich się mówi, przepychano
Dowdo (dziennikarka „Magazynu Wi-
skutków II wojny światowej znalazły
Michniewicza i Aleksandra Parczew-
cia kulturalnego w porównaniu do
artykuły zupełnie innych autorów”.
leńskiego” i portalu Wilnoteka), Jani-
się w granicach ZSRR, stając się tam
skiego. Budowę teatru – trwającą w
innych polskich miast.
Należy przypomnieć, że przemyca-
na Lisiewicz (redaktor nacz. „Naszej
głównymi ośrodkami polskości.
okresie zaboru rosyjskiego – zaini-
Po II wojnie światowej budynek
nie tego rodzaju treści nie zawsze
Gazety”), Krystyna Marczyk (autorka
Dziś – jak można przeczytać:
cjowali pochodzący z polskich rodzin
Teatru na Pohulance przekazano
było zajęciem i bezpiecznym. Nie-
„Małego leksykonu wileńskiej Ros-
„Zmiana ustroju, wieku, a nawet
ziemiańskich: Hipolit Korwin-Milewski
Wileńskiemu Teatrowi Dramatycz-
raz niepokorni autorzy dostawali od
sy”), Henryk Mażul (poeta, związany
tysiąclecia nie miała większego wpły-
i Klementyna Tyszkiewiczowa. Środ-
nemu; później Litewskiemu Teatrowi
wu na charakter Kuriera Wileńskiego
władz nagany, wiele z napisanych
obecnie z „Tygodnikiem Wileńszczy-
ki na jego wzniesienie pochodziły z
Opery i Baletu, następnie Teatrowi
artykułów nie ujrzało też światła
zny”), Helena Ostrowska („Magazyn
– był i pozostaje trybuną litewskich
darowizn i składek polskiego społe-