img
20
Damski Lwów
31 marca–14 kwietnia 2014 nr 6 (202) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Matka ubogich. Seweryna Badeniowa
„Były we Lwowie takie wiekowe panie, istotnie tak wyjątkowe, że rozkosz była, i wielka nauka,
słuchać ich i patrzeć na ich życie” – wspominał Stanisław Tarnowski. Wśród wielu znakomitych
pań wymieniał Tarnowski Sewerynę Agatę z Pietruskich hrabinę Badeniową zasłużoną dla Lwowa filantropkę.
teksty do rodzinnych szopek, bę-
rzecz ubogich i kierowały dalszą pra-
dące pierwszą lekcją historii Polski.
cą Towarzystwa. Seweryna została
Dla dorosłych tłumaczyła komedie
jego przełożoną. Zakres prac wo-
i rozprawy, z których „Dumanie nad
lontariuszek był imponujący. Praca
prawdą o duszy i Bogu” wydano w
z dziećmi zajmowała bardzo ważne
Warszawie w 1858 roku. Pisała też
miejsce w działalności Towarzystwa,
popularne dzieła o tematyce religijnej
panie prowadziły żłobki i ochronki
dla rzemieślników.
dla niemowląt, których matki praco-
Zaabsorbowana  działalnością
wały; opiekowały się domami sierot
na rzecz innych nie przywiązywała
i dziećmi szkolnymi; prowadzono
BEATA KOST
uwagi do pieniędzy. W rodzinie Fre-
przygotowania do pierwszej komu-
drów powtarzano opowieść, jak to
We Lwowie „o dwa domy od
nii dla najuboższych, zajmowano
Badeniowa jadąc razem z mężem
kamienicy Christianiego, w domu
się umieszczaniem sierot u opieku-
z ulgą usłyszała wiadomość o za-
krawca Kulczyckiego (nieopodal ko-
nów. Odwiedzano najuboższych w
gubieniu przez niego na polu pod-
ścioła Bernardynów – B.K.) miesz-
domach, stowarzyszenie pomagało
czas popasu sakiewki z 10 000 tys.
kali ongi Kazimierzowie Badenio-
w poszukiwaniu pracy, nauce rze-
florenów. Mąż zawrócił z nadzieją,
wie” – pisała w pamiętnikach Zofia
miosła lub zawodu, panie doradzały
Dedykacja Maurycego Dzieduszyckiego w książce „Ko-
że sakiewkę odnajdzie, a tymcza-
Szeptycka. Chodziło o Kazimierza
w sprawach urzędowych rodakom
ściół katedralny lwowski”
sem Seweryna Badeniowa ruszyła
Badeniego, krajczego koronnego
przybywającym z emigracji do Lwo-
na piechotę do pobliskiej Beńkowej
(1792-1854) i jego drugą żonę hrabi-
Zakładu Narodowego im. Ossoliń-
wa. Prowadzono resocjalizacyjne
skich, jak też osoby zupełnie obce.
Wiszni w odwiedziny do Zofii Fredro
nę Sewerynę Pietruską, pieczętują-
skich we Lwowie w 1859 roku.
spotkania z więźniami, którymi
Znana była też ze swej szczerości
– „tego dnia prosiła Opatrzność, aby
cą się herbem Starykoń. To właśnie
W tym samym roku, aby upa-
opiekowały się działaczki.
i weredyczności, dowcip jej potrafił
pozwoliła jej spotkać się z Aleksan-
Seweryna – za swoją gorliwą pracę
miętnić ogłoszony przez Watykan
W chwili, kiedy na cele dobro-
być cięty. Opowiadano we Lwowie
drową i Opatrzność nie zawiodła”!
i oddanie dla wszystkich potrzebu-
dogmat o niepokalanym poczęciu
czynne zgromadzono znaczne kwoty,
o słownych potyczkach pomiędzy
A drobiazg w postaci zgubionych
jących – zyskała sobie we Lwowie
Najświętszej Marii Panny, hrabina
Towarzystwo przejęło też opiekę nad
Badeniową, a zaprzyjaźnioną z nią
10 000 florenów nie był w stanie ze-
przydomek „matki ubogich”.
ufundowała posąg „Matki Boskiej z
osobami starszymi. Z ważniejszych
księżną Jadwigą Sapieżyną. Po-
psuć jej nastroju.
Była córką krajczego koronne-
gwiazdami” na placu Ferdynanda.
zadań warto wymienić załatwianie
wiedzonka Badeniowej wchodziły
W Poniedziałek Wielkanocny zwy-
go Piotra Pietruskiego i starościanki
Rzeźba wykonana w Monachium
pomocy lekarskiej i szpitalnej dla
do słownictwa lwowskiego, a z za-
czajem lwowskim odwiedzano znane
zakroczymskiej Marianny Młockiej,
przez Johanna Hautmanna sprowa-
osób starszych, wydawanie posił-
pasów słownych wychodziła zwy-
domy. W domu Seweryny Badeniowej
przyszła na świat w 1812 roku. Po
dzona została do Lwowa i ustawio-
ków ubogim starcom, szycie bielizny
cięsko, bo jak mówiono dowcip był
również gromadzono się na tradycyj-
ślubie z Kazimierzem Badenim,
na na placu Ferdynanda na studni z
dla chorych, opiekę nad osobami
u Pietruskich dziedziczny. „Pani Se-
ne lwowskie „święcone” smakowite i o
zaopiekowała się jego dziećmi z
kamienia trembowelskiego. W 1862
umierającymi. Skala opieki działają-
weryna Badeniowa wreszcie, miała
„rzadkiej – jak pisał krakowski „Czas”
roku zmieniono nazwę placu na
ten wdzięk osobny, że pobożność
– dziś okazałości”.
Mariacki. Na zamówienie Seweryny
i dobroczynność wielką łączyła z
Hr. Badeniowa umarła dzisiej-
Badeniowej identyczna figura, której
humorem najweselszym, z dowci-
szej nocy napisała 17 stycznia 1878
projekt wykonał Artur Grottger zosta-
pem najświetniejszym, najsubtel-
roku „Gazeta Narodowa”: „czyniła
ła ustawiona w Krynicy. W uzdrowi-
niejszym, najbardziej oryginalnym”
nieskończenie wiele dla ulżenia
sku rzeźbę ustawiono w 1864 roku
– potwierdzał opowieści przywódca
nędzy, ale czyniła to cicho, trzyma-
na Górze Parkowej, w zakątku na-
konserwatystów krakowskich, profe-
jąc się ewangelicznej zasady, że
zywanym Łętówką nad źródełkiem z
sor i rektor Uniwersytetu Jagielloń-
lewica nie powinna wiedzieć o tem
cudowną wodą.
skiego Stanisław Tarnowski.
co czyni prawica. Nie tylko hojnie
„Łatwość pióra, trafność i dowcip
Badeniową niezwykle szanowa-
szafowała w tym celu własnym ma-
w pismach i rozmowie, odznaczały tę
no w kręgach arystokratycznych. To
jątkiem, ale nadto, umiała wyjedny-
panią i dawały jej wielką przewagę
właśnie jej zadedykował swoją pracę
wać znaczne datki od możnych tak
w rodzinie i w życiu towarzyskim” –
„Kościół katedralny lwowski” Maury-
w kraju jak i poza krajem. Toteż żal
pisał o niej Ludwik Dębicki. W życiu
cy Dzieduszycki. Zajmowała się dzia-
jest powszechny w naszym mieście,
rzeczywiście miała wielką przewa-
łalnością oświatową, zakładaniem
żal, który z pewnością podzieli kraj
gę. Zaprzyjaźniona była ze znanymi
szkółek i promowaniem czytelnictwa
cały na wiadomość o zgonie tej tak
lwowskimi rodzinami, swoją szcze-
dla dzieci. We Lwowie i Krakowie
ze wszech miar zacnej i godnej jak
rością i ujmującym usposobieniem
drukowała wiersze dla ochronek
największego szacunku i poważania
zjednywała sobie kolejne pokolenia
(„Wianek ze swojskich kwiatów” wy-
matrony. Cześć jej pamięci!!”
i stawała się powiernicą rodziców,
dano w 1855 w Krakowie). Krótkie
„We krwi, w sercu nie umiała,
dzieci i wnuków – wszyscy oni zwra-
wierszyki dla dzieci umieszczała w
nie mogła być inną, wszystko co
cali się do niej po rady i wsparcie.
lwowskim „Dzwonku” wydawanym
polskie, a poczciwe obok niej było
Przyjazna i pełna dobroci, słowem
przez Walentynę Horoszkiewicz. Z
ogrzane”.
i czynem wspierała zarówno bli-
myślą o dzieciach przygotowywała
Dawny Plac Mariacki. Figura ufundowana przez Sewerynę
Badeniową (obecnie w kościele bernardynów)
cego pod egidą Kościoła katolickie-
pierwszego małżeństwa. Mieli też
go towarzystwa wzbudza podziw.
dwoje wspólnych dzieci – córki Marię
Szczególnie w czasach obecnych,
i Kazimierę. We Lwowie Seweryna
kiedy chorymi, starszymi Polakami
Badeniowa znana była jako ofiarna
opiekuje się we Lwowie zaledwie
opiekunka najuboższych mieszkań-
kilka sióstr józefitek i wciąż brakuje
ców miasta, szanowana powszech-
chętnych, miejsca i woli do stworze-
nie z powodu swej dla nich hojności.
nia domu opieki dla starszych osób
Działała w Towarzystwie Pań Miło-
przewlekle chorych.
sierdzia św. Wincentego à Paulo –
Sama Seweryna Badeniowa za-
najstarszym lwowskim towarzystwie
pewniała stałą pomoc i utrzymanie
dobroczynnym, założonym w 1858
dla 12 ubogich studentów-Polaków.
roku i zajmującym się wspieraniem
Była gorliwą katoliczką i wielką czci-
ubogich. Stowarzyszenie powstało
cielką Matki Bożej Niepokalanej.
dzięki staraniom Jadwigi z Zamoj-
skich Sapieżyny. Po śmierci założy-
Przetłumaczyła z języka niemieckie-
cielki właśnie Seweryna Badeniowa
go rozprawę teologiczną „O Niepo-
wraz z Anną Dzieduszycką z wielkim
kalenem Poczęciu Najświętszej Ma-
oddaniem kontynuowały pracę na
ryi Panny”, którą wydano w drukarni
Nekrolog Seweryny Badeniowej w „Gazecie Lwowskiej”