img
22
Okruchy historii
31 października–13 listopada 2014 nr 20 (216) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
gdzie są mogiły z dawnych lat?
W świadomości Polaków zagadnienie o polskich jeńcach wojennych, więzionych
przez Sowietów po 17 września 1939 roku, funkcjonuje wyłącznie w kontekście
zbrodni katyńskiej. całkowitemu zapomnieniu uległ los blisko 30 tysięcy jeńców,
którzy trafili do obozów pracy NKWD. Ich często w żaden sposób nieoznaczo-
ne i zaniedbane mogiły znaczą tragiczny szlak czerwcowej (1941) ewakuacji na
wschód.
zmarłych pochówki te odbywały się
JERZY SZcZEŚNIAK
najwyraźniej w kilku miejscach: na
W niedzielę, 13 lipca 1941 r. ewa-
placu przy szpitalu rejonowym, przy
kuowane z tzw. Zachodniej Ukrainy,
kościele katolickim lub/i najwyraź-
gnane przez konwojentów kolumny
niej sąsiadującym z nim cmentarzu
polskich jeńców pochodzących z róż-
parafialnym.
nych punktów obozowych dotarły do
Sporządzenie listy zmarłych w
rejonu miejscowości Krywoszyjinci.
Skwirze na podstawie wyłącznie
Dzień po dniu mające za cel Kijów
znanych aktualnie relacji oraz wspo-
oddziały niemieckiej 1 Grupy Pancer-
mnianego zestawienia PCK jest
nej gen. płk. von Kleista, wykorzystu-
zadaniem niemożliwym do wykona-
jąc luki w obronie Sowietów, podąża-
nia. Trudno w oparciu o nie dociec
ły nieomal w ślad za nimi. Każdego
nawet, na ile relacje te mogą być
dnia, budząc zaniepokojenie i cieka-
kompletne.
wość mieszkańców dotychczas ci-
Będące najbardziej obszernym
chej wioski, wiodącą przez nią drogą
świadectwem zestawienie wymienia
przewalały się uchodzący na wschód
w odniesieniu do Skwiry ośmiu lu-
cywile, transporty z ewakuowanymi
dzi, którzy mieli umrzeć na miejscu z
dobrami, zmierzający do i od frontu
odniesionych ran. Liczba ta jest toż-
żołnierze RKKA, a wreszcie pędzeni
sama z występującą w opisującym
Kriwoszyjinci, mogiła zbiorowa (zdjęcie ze zbiorów ROPWiM)
pod bronią więźniowie oraz jeńcy.
ewakuację dokumencie sowieckim.
Zważywszy na zapisy poczynio-
tom sprowadzić ciężarówki, którymi
Mieszkańcy wsi: Antonina Ma-
Ponieważ sowiecka informacja odno-
cjach mieszkańców próżno szukać
ne w relacjach jeńców (którzy podają
przewieziono ich do Skwiry.
kariwna Lewczuk, Olha Demianiwna
si się jednak wyłącznie do 13 lipca, a
potwierdzenia dla wersji jenieckiej,
m.in., że byli świadkami pochówku, a
Po przybyciu transportu do mia-
Stohnij i Wasyl Iwanowycz Łyszczuk
przynajmniej niektórzy z pośród niżej
która podaje, iż podczas nalotu
nawet brali w nim czynny udział), licz-
sta ludzi tych rozmieszczono przy-
wspominają, że licząca według ich
wymienionych, według świadków,
konwojenci nie pozwolili zejść im z
bę zabitych oraz domniemany wiek
puszczalnie w dwóch lokalizacjach:
oceny trzy tysiące ludzi kolumna je-
mieli umrzeć dopiero w kolejnych
drogi i rozproszyć się (ludzie, którzy
oraz kondycję wymienionych, powyż-
skwirskim szpitalu rejonowym oraz
niecka rozciągała się na przestrze-
dniach, zbieżność ta wygląda na
w panice naruszali ten zakaz, padli
sza informacja wydaje się być nieści-
w improwizowanym szpitalu zorgani-
ni blisko kilometra. Otoczeni przez
przypadkową.
ofiarami prowadzonego przez kon-
słą. Przypuszczalnie ludzie ci naka-
zowanym w zabudowaniach byłego
konwój mężczyźni szli ustawieni po
wój ostrzału). Brak w nich również
zem konwojentów zostali po prostu
sierocińca. Z braku podstawowych
ośmiu – dziewięciu w jednym rzędzie.
1) Firlej z Warszawy
wzmianki o tym, że rannych nie było
dołączeni do Polaków dla skrócenia
środków medycznych zatrudnieni w
Ich ubrania były brudne i zniszczo-
2) Jan lub Franciszek Kucharski z
czym opatrywać, a wszelkich prób
czasu trwania czynności związanych
drugim z nich lekarze nie mogli wiele
ne, niektórzy mieli na sobie rzeczy
Warszawy
udzielenia pomocy przez współto-
z pochówkiem zabitych. Zarówno
pomóc. Zapewne z tej też przyczyny
cywilne, część nie posiadała butów.
3) Walery Maślanka z Soboniowic
warzyszy, zabraniano, szydząc przy
Odmienny kolor i krój mundurów oraz
4) Adolf Skubisz z Sosnowca
tym z ofiar.
dostrzeżone guziki z polskim godłem
5) Wacław Statiwo z Turka
Docierające do wioski odgłosy
upewniły obserwatorów, iż mają do
6) Marian Stefaniak z Warszawy
strzałów, którym towarzyszyły krzyki
czynienia z Polakami.
7) Stefan Synowiec z Krakowa
i jęki ludzi, rodziły wiele domysłów.
Wkrótce po przejściu przez wio-
8) Stefan Szczur z Zagorzyc
Pełniejszej wiedzy o tym, co się
skę maszerujący zatrzymali się na
stało, nabrano dopiero wtedy, gdy
odpoczynek. Świadkowie podają, iż
Informacje pozyskane od rodzin
do znajdującej się na początku wsi
umęczeni ludzie rozsiedli się na zie-
zmarłych dają możliwość pełnej
studni podjechała sowiecka sanitar-
mi, po obu stronach drogi. Według
identyfikacji oraz bliższego pozna-
ka. Czerpiący zeń wodę oficer, kie-
sporządzonego po mających nastą-
nia losów dwóch z pośród wyżej
rowca oraz pielęgniarka rozmawiali
pić wkrótce wydarzeniach zapisu w
wymienionych osób – Stanisława
ze sobą w podnieceniu. Słyszano
sowieckim raporcie wszystko to mu-
Firleja oraz Mariana Stefaniaka.
wyraźnie, jak mówili, iż w nalocie zgi-
siało dziać się około godziny 13:40.
Stanisław Firlej, syn Franciszka,
nęło sześćdziesiąt osób, a jeszcze
„Nagle – w ślad za mieszkań-
urodził się w dniu 4 kwietnia 1907 r.,
więcej zostało rannych. Jak zawsze
cami podaje nastoletnia autorka za-
w Podgórzu, mieście, które wraz z
w podobnych sytuacjach, kierowani
mieszczonego w Wisnyku Skwyrsz-
całą gminą kilka lat później wcielo-
ciekawością wiejscy chłopcy chcieli
Zofia Obnowska i Stanisław Firlej, zdjęcie ślubne, 1936
czyny (nr 43, lipiec 2011 r.) Anna
no, jako dzielnicę, do obszaru Kra-
zobaczyć wszystko na własne oczy.
rok (ze zbiorów Danuty Kotowskiej-Firlej)
Hawryluk – na horyzoncie pojawiła
kowa. Po wieńczącej czas nauki w
Planowali podejść bliżej, przepędził
się ciemna plama, która poczęła
mieszkańcy jak i jeńcy zgodnie poda-
jeszcze w dniu 13 lipca na miejscu
gimnazjum maturze znalazł zatrud-
ich jednak jeden z konwojentów, mó-
przybliżać się z hałasem. Był to sa-
ją, że pochówek ofiar odbył się z peł-
zmarło ośmiu jeńców. Ponieważ
nienie w Spółce Akcyjnej Fabryki
wiąc, że nie jest to widok dla dzieci.
molot z czarnymi krzyżami na skrzy-
nym poszanowaniem dla zmarłych.
Skwira była w tym czasie miastem
Portland-Cementu „Szczakowa”, w
Wykazujący 46 zabitych oraz 208
dłach. Przeleciał bardzo nisko, tuż
Ich zwłok nie wrzucano do wykopa-
przyfrontowym, pozbawionym wła-
latach bezpośrednio poprzedzają-
rannych sowiecki raport nie pozo-
nad głowami więźniów. Po chwili za-
nego dołu w sposób chaotyczny, ale
dzy i pozostawionym samemu sobie,
cych wybuch wojny pracował jako
stawia wątpliwości, że rezultaty nie-
wrócił i ruszył ponownie w kierunku
delikatnie i ostrożnie w nim układano.
jakiejkolwiek szansy na polepszenie
urzędnik kolejowy, na stacji Tuchów
mieckiego nalotu musiały być rze-
kolumny. Tym razem, żeby zaatako-
Dwóch zabitych konwojentów pocho-
warunków nie było. Chociaż już na-
(pow. Tarnów). W roku 1936 zawarł
czywiście straszne, a towarzyszące
wać. Ponieważ wokół była tylko pu-
wano oddzielnie, gdzieś w pobliżu.
stępnego dnia w mieście pojawili
związek małżeński z Zofią z domu
im widoki porażające.
sta przestrzeń nikt nie uciekał. Sa-
Jeńcy, którzy odnieśli lżejsze
się Niemcy, zmiana „opiekunów” nie
Obnowską, z którą miał dwie córki:
Z relacji mieszkańców Kriwoszij-
molot atakował dopóki nie skończy-
rany, zostali dołączeni do pozo-
wpłynęła w żaden sposób na poło-
urodzoną w tym samym roku Danutę
niec wynika, że jenieckiej kolumny
ła mu się amunicja. (...) W miejscu,
stałych i pognani wraz z nimi dalej.
żenie rannych. Dopiero po jakimś
oraz młodszą od niej o dwa lata Kry-
dłużej nie wstrzymywano. Po jako
w którym dotąd siedzieli jeńcy była
Sporządzony blisko trzydzieści lat po
czasie, prawdopodobnie wszystkich
stynę. We wzruszających słowach
takim jej uporządkowaniu ludzi popę-
„krwawa jatka”. Wszędzie słychać
opisywanych tu wydarzeniach przez
jeńców ewakuowano w końcu na za-
Danuta Kotowska – Firlej wspomina,
dzono rychło w dalszą drogę. Pozo-
było jęki rannych”. W odróżnieniu
byłego jeńca Stanisława Menesiaka
chód, do Równego.
iż ojciec był „człowiekiem kochają-
stawione ciała zabitych miały zostać
zapis podaje, że nastąpiło to jednak
Z dostępnych relacji byłych jeń-
od przytoczonej opowieści jenieckie
cym wszystkich”, niezwykle serdecz-
pochowane we wspólnym grobie
nie od razu, a po upływie przynaj-
ców wynika, że w poprzedzającym
relacje, mówią, że kolumnę nie tylko
nym, utrzymującym żywe kontakty z
przez trzech miejscowych: Mykołę
mniej kilku godzin, przed nastaniem
opuszczenie Skwiry okresie grzeba-
ostrzelano, ale również obrzucono
całą rodziną, w tym z licznym rodzeń-
Sydorowycza Hewczuka, Demiana
wieczoru. Menesiak wspomina rów-
niem zmarłych kolegów zajmowali
granatami. Jeden z sowieckich ra-
stwem swojej żony.
Honczaruka oraz Makara Hnatowy-
nież, że pozostawionych na miejscu
się sami. Według przekazanego we
portów dopowiada również, że ata-
Marian Stefaniak, syn Stanisła-
cza Woznyja. Wszyscy oni, ze wzglę-
ciężej rannych umieszczono począt-
wrześniu 1941 roku PCK zestawie-
kujących samolotów było więcej.
wa, urodził się w dniu 19 czerwca
du na wiek, nie podlegali ogłoszonej
kowo w pobliskim obozie. Dopiero po
nia oraz wspomnień ludzi, którzy
Najwyraźniej z powodu nieobec-
1910 r. w Górach Karwackich, nie-
po wybuchu wojny mobilizacji i dzięki
zachodzie słońca udało się Sowie-
kontaktowali się później z rodzinami
ności na miejscu wydarzeń w rela-
wielkiej wsi zlokalizowanej w pobliżu
temu pozostali na miejscu.