img
24
kurier kulturalny
31 października–13 listopada 2014 nr 20 (216) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
POLSkA NAUkA BEZ WkłADU LWOWA?
W ostatnim czasie tematyka dotycząca dawnych Austro-Węgier wzbudza zainteresowanie coraz większego grona badaczy.
Świadczy o tym nowa publikacja w języku angielskim, poświęcona zagadnieniom nauki i instytucji naukowych w imperium
Habsburgów i Austro-Węgrzech. Znalazły się tam artykuły badaczy związanych z Wiedniem oraz przedstawicieli innych
ośrodków naukowych od Budapesztu po Nowy Jork. Podjęto w niej zagadnienie nadawania narodowego charakteru nauce
w wielonarodowym imperium Habsburgów i późniejszych Austro-Węgrzech od połowy XIX w. do 1918 r. Autorzy stawiają
pytanie jak w środowisku naukowym funkcjonował wspólny, niemieckojęzyczny obszar, a na ile poszczególne narody two-
rzyły i chciały tworzyć własne środowiska naukowe w związku z nasilającym się w XIX w. procesem nadawania nauce sta-
tusu dobra narodowego. W publikacji uwaga została skoncentrowana na dyscyplinach ścisłych i naukach przyrodniczych.
wymienia wyłącznie (sic!) ukraińskie
ne tu porównanie z Towarzystwem
nauk ścisłych – polepszających służ-
węgierskiego działacza niepodległo-
MIcHAŁ PIEKARSKI
czasopisma i instytucje, całkowicie
ściowego (brał udział w rewolucyj-
Naukowym im. Szewczenki we Lwo-
bę zdrowia, ekonomię i technologię.
W 10 rozdziałach poszczególni
nie zauważając istnienia szeregu
wie (wymienianym jednak kilkakrot-
nym rządzie 1848 r. oraz w rządzie
Prawo było zaś przewidziane jako
autorzy podejmują wybrane zagad-
polskich czasopism naukowych, w
nie w niniejszej książce), w którym
Austro-Węgierskiego porozumienia
kierunek dostarczający urzędników
nienia związane z dyscyplinami
tym chociażby wydawanego przez
kultywowanie i badanie kultury ruskiej
1867) i jednocześnie postać wspiera-
państwowych, pozostających pod
naukowymi i krajami wchodzącymi
Ossolineum „Czasopisma Księgo-
(ukraińskiej) było celem nadrzędnym
jącą edukację w swoim kraju (założył
pełną kontrolą. Autor pisze przy tym,
w skład Austro-Węgier. Wśród tery-
zbioru Publicznego im. Ossolińskich”
ponad zagadnieniami ogólnonauko-
m.in. uniwersytet w Kolozsvár). Pol-
że Austriacy o germańskim pocho-
toriów wchodzących w skład Austro-
(od 1828 r.), czasopisma „Kosmos”
wymi. Idea przyświecająca Czechom
skiemu historykowi od razu nasuwa
dzeniu widzieli siebie jako przewod-
Węgier osobno omówione zostały
(od 1876 r.) będącego organem Pol-
polegała na posłużeniu się słowiań-
się tu postać Leona Sapiehy, jedne-
nią kulturową siłę, przeznaczoną do
kwestie dotyczące Austrii, Węgier
skiego Towarzystwa Przyrodników
skim zjednoczeniem jako politycz-
go z dowódców powstania listopado-
utrzymania struktury i siły państwa
i Czech. Zabrakło za to osobnego
im. Kopernika (najstarszego polskie-
nym narzędziem dla wzmocnienia
wego, marszałka sejmu galicyjskiego
centralnego. Należałoby jednak myśl
rozdziału poświęconego Galicji, z
go towarzystwa przyrodniczego, za-
pozycji słowiańskich naukowców
czego wynikają także pewne braki
łożonego we Lwowie w 1875 r.), czy
i ich narodowych instytucji w Au-
The Nationalisation
przedstawionej publikacji.
wydawanego przez Towarzystwo
stro-Węgrzech. Miało to zastąpić
of Scientific
W rozdziale wstępnym autorzy
Politechniczne we Lwowie „Czaso-
dawne związki z nauką niemiecką
akcentują pogląd głoszący, że kwe-
pisma Technicznego” (od 1883 r.).
i utrwalić słowiańską nomenklaturę
Knowledge in the
stie rozwoju nauki były powiązane
Należałoby autorom przypomnieć,
naukową. Czesi zatem poza wła-
Habsburg Empire
z napięciami politycznymi, stwarza-
że we Lwowie (a więc stolicy zarów-
snym patriotyzmem uprawiali także
jącymi sytuację, iż problemy natury
no całej Galicji, jak i głównego miasta
patriotyzm słowiański, odgrywający
(1848–1918)
naukowej stawały się problemami
dla tzw. Galicji Wschodniej) w latach
coraz większą rolę od lat 80., co też
politycznymi. Myśl przewodnia roz-
1864-1918 wychodziło 1119 tytułów
ożywiło komunikację w środowisku
działu – a także całej książki – zwra-
prasowych, z czego 957 (ponad 85%)
naukowym. Warto byłoby dodać –
red. Mitchell G. Ash,
ca uwagę na to, że wszelkie nauko-
w języku polskim, stawiając Lwów na
od tego czasu rozpoczął się także
Jan Surman
we i edukacyjne instytucje – szkoły,
pierwszym miejscu przed Krakowem.
coraz intensywniejszy kontakt ukra-
uniwersytety, jak i media, stawały się
W innym miejscu Jan Surman
ińsko-czeski (naukowy i polityczny),
narzędziami kreującymi naród. Dzia-
stwierdził, że kodyfikacja terminolo-
mający swoją kontynuację również
Palgrave Macmillan
łalność naukowców tego okresu – zaj-
gii w językach narodowych była nie-
po I wojnie światowej.
Basingstoke 2012
mujących się dyscyplinami ścisłymi
zbędna dla domagania się kulturo-
Prezentowana publikacja podej-
i przyrodniczymi – została rozpatrzo-
wego rozwoju i dojrzałości. Jak traf-
muje ciekawą tematykę, dotąd czę-
na pod kątem pracy na rzecz własne-
nie zauważył, praca nad terminolo-
sto niezauważaną. Poprzez omówie-
tę uzupełnić o fenomen polonizacji
i jednocześnie założyciela Akademii
go narodu. Autorzy zwracają uwagę
gią narodową i słownictwem prowa-
nie często szczegółowych zagadnień
niemieckojęzycznych elit w Galicji,
Rolniczej w Dublanach.
na rolę języka w kreowaniu identyfi-
dziła także do intensyfikacji badań
otrzymujemy wnikliwą analizę wy-
przytaczając (jeżeli wymieniać już
Soňa Štrbáňová pokazuje w jaki
kacji narodowej, eliminacji wpływów
w niektórych dyscyplinach. Podał tu
branego problemu, rozpatrywanego
tylko z grona osób zajmujących się
sposób patriotyzm w nauce odgrywał
obcych w słownictwie i składni – w
jako przykład Józefa Rostafińskiego
zazwyczaj w aspekcie jednego na-
dyscyplinami ścisłymi i przyrodni-
pozytywną rolę w wykształceniu cze-
tym terminologii nauk ścisłych i przy-
z Krakowa, który kierował szerokimi
rodu. Pomimo prób syntezy zebrane-
czymi) już tylko niepolsko brzmiące
skiej terminologii, a nawet czeskich
rodniczych. Wśród ważnych naro-
badaniami w Galicji. Autor pominął
go materiału (zwłaszcza w rozdziale
nazwiska takich polskich uczonych
badań i instytucji edukacyjnych.
dowych instytucji autorzy wymienili:
przy tym całkowicie postać Hiacynta
wstępnym), brak jednak często wielu
jak: Eugeniusz Romer, Rudolf Weigl,
Umożliwiało to też czeskim naukow-
Węgierską Akademię Nauk (1845),
Łobarzewskiego, działającego na
odniesień, mogących ukazać wybra-
August Erwin Balasits, czy Ludwik
com branie udziału w międzynarodo-
Akademię Umiejętności w Krako-
Uniwersytecie Lwowskim pioniera
ny problem w szerszym kontekście.
Eberman, co świadczy o panującej
wej współpracy wśród naukowców
wie (1872), Towarzystwo Naukowe
botaniki krajowej, badającego m.in.
Jednym z powodów jest brak rozdzia-
w tym kraju koronnym tendencji
słowiańskich (czerpiąc np. z polskiej
im. Szewczenki we Lwowie (1873),
florę Karpat. Brak tej postaci jest
łu wnikliwie podejmującego tematykę
przeciwnej.
terminologii naukowej). Jednocześnie
Czeską Akademię Nauk (1890) –
zauważalny zwłaszcza gdy autor
Galicji, co sprawia, że powstaje obraz
Gábor Palló ukazał różne przy-
w latach 80. i 90. XIX w. patriotyzm
uznając je za kulturowe symbole i
pisze, że „biologia stała się jedną z
niepełny i nieraz wręcz nieodpowia-
padki naukowego nacjonalizmu w
zaczął przeradzać się w nacjonalizm
aktywne części składowe identyfika-
pierwszych dyscyplin, w których na-
dający realiom historycznym. Lwów
XIX-wiecznych Węgrzech. Autor
i szowinizm odznaczający się ostrym
cji narodowej. W tym miejscu należy
cjonalizacja spowodowała intensyfi-
jako ośrodek przede wszystkim nauki
zwrócił też uwagę, że nacjonalizm wę-
i trwałym oddzieleniem od nauki nie-
zwrócić uwagę na niepełny obraz
kację badań – odkąd amatorzy mogli
polskiej o ponadlokalnym znacze-
gierski miał dwa oblicza: po pierwsze
mieckiej. Posłużenie się nauką do
Galicji, a przez to i Austro-Węgier
współuczestniczyć w klasyfikacji”.
niu został pominięty. W rozdziałach
Węgrzy zmagali się z Habsburgami
celów politycznych stworzyło bariery
ukazany w tym i innych rozdziałach
Do badań Łobarzewskiego dołączył
omawiających osobno poszczególne
i ich obcymi wpływami, po drugie,
ograniczające udział Czechów w
książki. Autorzy popełnili błąd – jak
bowiem Włodzimierz Dzieduszycki –
terytoria imperium Habsburgów brak
Węgrzy uporać się musieli z liczny-
międzynarodowym środowisku na-
wskazuje na to dobór ukazanych
założyciel Muzeum Przyrodniczego
odniesień do innych jego części może
mi mniejszościami narodowymi. Aby
ukowym. Autorka przedstawiła jakie
przez nich faktów – akcentując rolę
we Lwowie. Ani jednak postać Ło-
być jeszcze usprawiedliwiony. Jed-
walczyć z wpływami Habsburgów, na
postawy zajmowali czescy naukowcy
Krakowa jako głównego ośrodka
barzewskiego, ani Dzieduszyckiego
nak w rozdziałach podejmujących
Węgrzech w XIX w. powołano wiele
wobec antagonizmu czesko-niemiec-
nauki polskiej. Już samo powyższe
nie pojawia się w żadnym rozdziale
zagadnienia ogólne brak ten ne-
naukowych instytucji – np. Węgier-
kiego, panującego od lat 80. Mocna
wymienienie instytucji naukowych
niniejszej publikacji, potwierdzając
gatywnie odznacza się na wartość
ską Akademię Nauk w (1825), finan-
pozycja czeskiej chemii wiązała się
ukazuje, że z działających we Lwo-
pogląd o dokonanej tu marginaliza-
naukowej publikacji. Wielokrotnie
sowaną przez osoby prywatne, bez
z tym, że w całych Austro-Węgrzech
wie licznych towarzystw zauważono
cji Lwowa jako wiodącego ośrodka
nasuwające się paralele – choćby
finansów państwa. W tym miejscu –
w drugiej połowie XIX w. przemysł
jedynie ukraińskie Towarzystwo im.
nauki polskiej. Muzeum Przyrodni-
dotyczące  działalności  Polaków
lub innym rozdziale pracy – chciałoby
chemiczny najbardziej rozwinięty był
Szewczenki, pomijając zupełnie o
cze we Lwowie, gromadząc zbiory
i Węgrów – nie znalazły przez to
się przywołać po raz kolejny brakują-
właśnie w Czechach. Dzięki temu
wiele większe i nieraz starsze insty-
przyrodnicze i etnograficzne z całe-
żadnego odzwierciedlenia. Dlatego
cą tu paralelę odnoszącą się do Ga-
czeskie środowisko chemiczne zało-
tucje – jak np. Zakład Narodowy im.
go obszaru przedrozbiorowej Rze-
postulowana przez autorów potrze-
licji dotyczącą powołania lwowskiego
żyło własną instytucję niezależną od
Ossolińskich (założony już w 1827
czypospolitej, wpisuje się bowiem
ba ogólnej dyskusji historycznej w
Ossolineum, założonego zresztą w
niemieckiej – Stowarzyszenie Nauk
r.), Polskie Towarzystwo Przyrodni-
idealnie w zagadnienie podjęte w
związku z zagadnieniem powstawa-
tym samym czasie co Węgierska
Przyrodniczych – 1866, a w 1872 –
ków im. M. Kopernika (założone w
niniejszej publikacji.
nia narodów i pojawianiem się kultur
Akademia Nauk.
Stowarzyszenie Czeskich Chemi-
1875 r.), Towarzystwo dla Popierania
W kolejnym artykule Johannes
narodowych w XIX i na początku XX
Tibor Frank pokazał jak elity wę-
ków. Wszystko to doprowadziło do
Nauki Polskiej we Lwowie (założone
Feichtinger podkreśla, że od czasu
w. w tej części Europy jest jak naj-
gierskie mogły wykorzystywać swoje
separacji czeskiego i niemieckiego
w 1901 r.) i in.
kształtowania się nowego zindustria-
bardziej słuszna i godna uwagi.
międzynarodowe doświadczenie i
środowiska chemicznego. Czeska
Także w innym miejscu Jan Sur-
lizowanego społeczeństwa w Austrii
wiedzę do podnoszenia poziomu
Akademia Nauk dopuszczała jako
man pisząc o czasopismach wyda-
naukowcy zaczęli być angażowani
kultury i edukacji własnego kraju. W
członków tylko Czechów i używała
Pełna wersja artykułu
wanych przez towarzystwa naukowe
do aktywności politycznej. W drugiej
tym celu szczegółowo przedstawił
tylko języka czeskiego i kultywowała
rezenzyjnego ukazała się w
w tzw. Galicji Wschodniej (nie wyja-
połowie XIX w. polityka państwa mia-
postać Józsefa Eötvösa – wywodzą-
tylko czeską literaturę i sztukę. W tym
„Kwartalniku Historii Nauki
śniając co oznaczać ma ten termin),
ła żywy interes w podniesieniu także
cego się z rodziny arystokratycznej
miejscu z kolei nasuwa się nieobec-
i Techniki” 2014 nr 3.