img
27
www.kuriergalicyjski.com * kurier galicyjski * 31 października–13 listopada 2014 nr 20 (216)
Humor
Echa dni krwi i chwały, dni zwycięstwa”
żydowski
Pod takim tytułem w Słowie Polskim z dnia 23 marca 1926 roku (nr 81),
umieszczona została relacja z „pogrzebu 156 obrońców Lwowa z dni
- Jak ty myślisz, dlaczego an-
listopadowych”. Gazeta Lwowska z tegoż dnia ograniczyła się do podania
gażuje się mełameda (mełamed –
hebr. nauczyciel w chederze) tylko
krótkiej wzmianki o uroczystości i podała cyfrę pochowanych – 155. Pełna
na pół roku?
relacja z tego wydarzenia przedstawi nam podniosły nastrój chwili tak
- To jasne. Jeśli mełamed jest
człowiekiem sumiennym, to użerając
potrzebny nam 1 listopada – w okresie upamiętnienia Orląt Lwowskich.
się przez sześć miesięcy z bachorami
nabawi się suchot i wtedy trzeba go
Nie znamy nazwiska autora relacji, bo artykuł nie jest podpisany – jak
zastąpić. Jeśli będzie zdrów, to znak,
zresztą większość materiałów redakcyjnych w tamtych czasach.
że pracował niesumiennie – i wtedy
trzeba go zwolnić.
opracował
***
KRZYSZTOF SZYMAŃSKI
O mełamedach krążyło następu-
jące powiedzenie: Najpierw chowa
Urządzony staraniem Miejskiej
się przed mełamedem uczeń. Gdy
Straży obywatelskiej masowy po-
nadchodzi termin zapłaty, chowa się
przed nim ojciec. W końcu, gdy oj-
grzeb 156 Obrońców Lwowa z gór-
ciec chce się sam przekonać, czego
nych i chmurnych dni listopadowych –
syn się nauczył – chowa się przed
stał się w dniu wczorajszym potężną
nim mełamed.
do wysokiego poziomu dostrojonej
***
uroczystości dźwigniętą manife-
Szadchen swata młodzieńcowi
stacją uczuć polskiego społeczeń-
posażną pannę. Młodzieniec wzbra-
stwa i wyrazem głębokiego hołdu
nia się:
dla Tych, którzy „jednością silni,
- Przecież ona jest na pół ślepa!
rozumni szałem” poszli na bagnety
- I to ty uważasz za wadę? Po-
zdobywać wolność i wywalczyć świt
myśl tylko – nie będziesz musiał ni-
wolnego jutra. W głębokim, serdecz-
czego przed nią ukrywać.
nym kulcie prochów Poległych, co
- Ale ona jest prawie głucha!
szli na szańce z przemocą wroga
- Pomyśl tylko – ona nie usłyszy
kap. Glanowskiego z muzyką i licz-
wywalczyć przynależność grodu do
wałczyć o sławę Grodu, wzięły we
Dowódca O. K. gen. Włady-
twoich przekleństw...
ny zastęp Obrońców Lwowa.
Rzeczypospolitej. Te liczne mogiły i
wczorajszych manifestacjach udział
sław Sikorski:
- Kuleje na jedną nogę!
tkwiące w nich krzyże – to potężne
zaznaczył, iż w imieniu Armii
liczne tysiące ze Lwowa, mnogie
- Tylko pomyśl – ona nie będzie
słupy granitowe, wskazujące, że ta
chyli głowę przed Tymi, których ofia-
delegacje z Warszawy, Częstocho-
Rozpoczęte uroczystości
za tobą chodzić krok w krok...
Tuż przed godz. 12 przybył ks.
ziemia jest polską, a obroniona bo-
ra z życia jest drogowskazem, jak
wy, Krakowa, Będzina, Płocka, odle-
- No i ma garb!
Arcybiskup Dr. B. Twardowski wraz z
haterstwem, walecznością i ofiarą
wykonywać wielki, piękny obowią-
głego Pomorza, zastępy młodzieży
- Oj, młody człowieku, bądź że
członkami Kapituły i kap. Chwirutem
życia nieraz bezimiennych Bohate-
zek służby narodowej. Armia nowo-
gimnazjalnej z Żółkwi i kilku innych
sprawiedliwy! Przecież jakąś jedną
oraz kapelanami wojskowymi dalej
rów – na zawsze polską pozostanie.
czesna – mówił – musi być opartą
miast pobliskich, wreszcie mnóstwo
wadę to ona może mieć!
wojewoda Dr. P. Garapich z sekre-
Dzięki tym którzy z hasłem: „Bóg i
o Naród. Bez współpracy cywilnego
organizacji narodowych i społecz-
***
tarzem Piwockim, dowódca O K. VI.
Ojczyzna” na ustach szli w bój – ży-
społeczeństwa, bez iście żołnier-
nych z wsi podmiejskich.
Kandydat do stanu małżeńskie-
gen. Wł. Sikorski, gen. Linde, gen.
jemy dzisiaj wolni, cieszymy się nie-
skich walorów obywatelstwa – żoł-
go pyta szadchena:
- Czy dziewczyna jest ładna?
Thullie, płk Żebrowski, komendant
podległością Ojczyzny, w obronie
nierz byłby bardzo nikłą siłą i nie
Na cmentarzu
- Ładna i bogata.
Korpusu kadetów, płk. Kamiński, płk.
której oni życie swe położyli. (…)
spełniłby swego zadania. Serdecz-
Obrońców Lwowa
- Ile setek rubli ma w posagu?
Haudek i kap. Romański z Komendy
W przepięknych słowach zwró-
na krew poległych silnymi, nieroze-
Pomimo dżdżystej, zamiecią
- Tyle, ile lat.
miasta oraz bardzo liczny Korpus
cił się w końcu Ks. Arcybiskup do
rwalnymi węzłami związała Wojsko
ośnieżanej pory pasującego się z
- A ile ma lat?
oficerski, prezes Związku Obrońców
młodzieży, zwracając jej uwagę na
z resztą społeczeństwa. (…)
wiosną dogasającego dnia zimo-
- Dwadzieścia.
Lwowa, płk. Hoszowski, przybyli da-
obowiązki, płynące od mogił Bo-
Zabrał głos Komendant Lwowa
wego – już wcześnie napływać po-
- Wie pan, panie Majer, ona jest
lej prezesi Czerwiński, Morawiński,
haterów dla tych, którzy przy życiu
z dni listopadowych:
częły tłumy na Cmentarzyk Obroń-
trochę dla mnie za młoda.
Weinfeld, dyrektor Policji Refglender
pozostali.
ców Lwowa, który zazwyczaj cichy
Poseł czesław Mączyński
***
z rad. Kuczewskim, okręgowy Ko-
Na odzew bojowego hasła
o tej zapadającej zimowej porze
Przemówił następnie Wo-
Na lekcji religii.
mendant P. P. insp. Wiczyński i wiele
– mówił poseł Mączyński – z dale-
od wczesnej godziny porannej roz-
jewoda dr Paweł Garapich:
- Kto mi powie – pyta nauczyciel
innych reprezentantów władz i urzę-
„Obrona Lwowa” – mówił p.
kich zakątków Rzeczypospolitej
brzmiewał rozgwarem życia, wno-
– jaki grzech popełnili bracia Józefa,
dów, zastęp weteranów z r. 1863 roku
Wojewoda, – to najpiękniejsza karta
po przez szeregi nieprzyjacielskie
szonego z miasta żywych w miasto
sprzedając go?
i liczna delegacja młodzieży kadec-
w historii tego Lwiego Grodu, który
zbiegała młodzież na ciężki bój.
umarłych. U głównej alei stanęła w
Berek podnosi dwa palce do
kiej. W pośrodku drogi, wiodącej od
czynami swoimi tak wiele pięknych
Przybywała z pod Kijowa, studenci
długich szeregach Miejska Straż
góry.
kaplicy na wzgórzu na Cmentarzyk
stronic w kronice dziejów Narodu
z Petersburga – wszystkich rubieży
Obywatelska z prezesem Webe-
- Oni go sprzedali za tanio i bez
pochód zatrzymał się i tu Ks. Arcybi-
Polskiego zapisał, oczekuje jeszcze
ziemi polskiej – zjawiali się ochot-
rem, licznie zebrane drużyny sokole
opakowania.
skup Dr. Twardowski przy asyście
na swego historyka, któryby przebieg
nicy. Na zewnętrznych peryferiach
ze sztandarem, dalej zajęły miejsca
***
licznego duchowieństwa odprawił
tak wielkich, pełnych chwały i grozy
grodu do ostatniego tchnienia bro-
nieprzeliczone delegacje młodzieży
Nauczyciel religii zwraca się do
najpierw modły żałobne za dusze
wypadków przekazał w dziele nauko-
niła Lwowa Wierna Straż. Chociaż
szkół średnich i powszechnych z
uczniów:
Poległych. Po czym udał się celem
wym przyszłym pokoleniom.
szeregi Obrońców malały – duch
wieńcami oraz młodzieży szkół po-
- Jak się nazywała żona króla
pokropienia masowych grobów, w
Czyn tej garstki dzieci i kobiet,
pozostałych pod ich wpływem rósł
wszechnych z gmin podmiejskich i
Achaszwerosza – ta, która ocaliła
których bielało 156 trumien, zawie-
tej garstki bohaterów-szaleńców,
i potężniał, nigdy nie zwątpił w zwy-
okolicznych.
Żydów od niechybnej śmierci z rąk
rających zwłoki Poległych w obronie
którzy uzbrojeni tylko w gorącą mi-
cięskie zakończenie boju. – Cześć
siepaczy Hamana?
Nieprzejrzanymi falami napły-
Milczenie.
Lwowa Bohaterów. Cztery bardzo
łość Ojczyzny i owiani duchem naj-
dla tych Świętych narodowych
wały delegacje młodzieży jedne za
Nauczyciel podchodzi do jednej
obszerne i głęboko założone groby
większego poświęcenia, dokonują
słuszna i głęboka, uczą oni nas bo-
drugimi – od najmłodszych do naj-
z dziewcząt, której na imię Estera,
masowe wykopane zostały po obu
rzeczy, które rozsądnym wydają się
wiem, jak dla Ojczyzny żyć, praco-
starszych – wszystkie z wieńcami,
i mówi:
stronach Cmentarzyka – po dwa
niemożliwe do wykonania, czeka-
wać i umierać. (…)
karnie zajmowały wyznaczone im
- Ty przynajmniej powinnaś to
po każdej stronie. U trumien wid-
ją jeszcze własnego Sienkiewicza,
W przepięknych słowach, tchną-
stanowiska. Poza szpalerami stanę-
wiedzieć. Przecież ona nazywała
niały tablice z nazwiskiem i imie-
któryby piórem, dorównującym pióru
cych rozumem a serdecznym wy-
ły nieprzebrane masy publiczności,
się tak samo jak ty. No, więc jak ona
niem Poległego. Pochód z Ks. Arc.
tego Mistrza Słowa, opisał obronę
czuciem chwili i zadań młodzieży
delegacje towarzystw i organizacji.
się nazywała?
Twardowskim podążył wkrótce na
Lwowa, postawił ją na równi, a może
wobec mogił Poległych – przemówił
Wzdłuż głównej drogi stanęły naj-
- Pinelesówna.
cmentarne wzgórze, gdzie złożone
wyżej jeszcze z obroną Częstocho-
Antoni Matakiewicz, uczeń VIII kl. IV
pierw po obu stronach kaplicy aka-
***
zostały szczątki Francuza, poległe-
wy i Oblężeniem Zbaraża, a posta-
gimnazjum, w końcu reprezentant
demickie korporacje ze sztandara-
U rogatki, przy wjeździe do mia-
go w obronie Lwowa.
cie Skrzetuskich i Wołodyjowskich
miasta. Podniosła a rzewna uroczy-
mi, wzdłuż opadającej w głąb drogi
sta kłóci się dwóch bałagułów:
Z kolei nastąpiły przemówienia.
nowoczesnej doby spopularyzował
stość była skończoną. Muzyka ode-
drużyny harcerskie i plutony Straży
- Jankiel, ty jesteś osioł!
Przemówił pierwszy
wśród szerokich mas Narodu Pol-
grała „Rotę” Konopnickiej, pochyliły
pożarnych miejskich, ochotniczych
- Jojne, ty jesteś baran!
skiego i całego świata. (…)
się w stronę otwartych dołów mo-
i kolejowych, wreszcie w podmu-
Ks. Arcybiskup dr. Bolesław
- Pst! – wtrąca się do rozmowy
To też – składając dziś u tru-
gilnych sztandary – Wierny Hufiec z
chach zimowego wichru trzepotały
Twardowski:
pasażer. – Żydzi, przestańcie się
Stoimy na ziemi świętej – mówił
mien Waszych wieniec, składam
podmiejskich mogił zaciągnął straż
szarfy kilkudziesięciu sztandarów
przezywać! Dozorca rogatki może to
dostojny Arcypasterz, – kryjącej w
Wam jednocześnie Bohaterowie w
obok dawnych towarzyszów broni
cechowych. Daleko w dole na sze-
usłyszeć i weźmie od was kopytko-
swym wnętrzu około 3.000 bohater-
imieniu Rządu Polskiego za Waszą
we wnętrzu umiłowanego tak bardzo
rokiej poprzecznej alei przed drew-
we.
skich Obrońców miasta Lwowa, któ-
krew przelaną i ofiarną Śmierć głę-
przez siebie Grodu.
nianą kapliczką stanęła honorowa
Horacy Safrin,
rzy rzucili na szalę ofiarę z życia, by
boki hołd i cześć!
kompania 40 p. p. pod dowództwem
KG
Przy sabasowych świecach