img
40
kurier kulturalny
19 grudnia 2014–15 stycznia 2015 nr 23–24 (219–220) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Szkolenia dziennikarskie
Obertyńska w krakowie
To był początek października. Telefon. „Z tej strony Andrzej
W dniach 11–12 grudnia Fundacja „Wolność i Demokracja” zorganizowała spo-
Szczerbiak, członek Stowarzyszenia Pomoc Polakom na
tkanie medialne połączone ze szkoleniami dla dziennikarzy polskiej prasy na
Wschodzie Kresy z Krakowa. W sprawie monodramu”. Po
Ukrainie. Na spotkanie do Lwowa przybyli dziennikarze z Ługańska, Kijowa, Win-
wstępnej rozmowie dotyczącej spraw scenicznych i finanso-
nicy, Żytomierza, Berdyczowa, Łucka i, naturalnie, ze Lwowa.
wych nastąpiła chwilowa cisza, a po niej… prawie codzienne
rozmowy i dopinanie terminów, wydruki plakatów, zaproszeń
i załatwianie spraw technicznych. To już było pewne: monodram
„Z domu niewoli” według Beaty Obertyńskiej zostanie wystawio-
ny w Krakowie. Tym razem dzięki uprzejmości dyrektora kra-
kowskiego Młodzieżowego Domu Kultury Andrzeja Łazarza.
drukowanych, bo wiele ludzi jest do
niem wspominał swoje pierwsze
KRZYSZTOF SZYMAŃSKI
nich przyzwyczajonych i w niektó-
kroki w fotografii – aparaty Smiena
tekst
rych wypadkach to właśnie wydanie
i Zenit. Podkreślił, że zanim przy-
MARIA BASZA
papierowe dają utrzymanie wyda-
stąpimy do fotografowania musimy
zdjęcie
niom internetowym. Jednak internet
doskonale poznać swój sprzęt i jego
rozszerza znacznie koło czytelników
możliwości. Od tego zależy dobre
Ze strony polskiej udział w szko-
i to należy wykorzystywać jako źródło
jakościowe zdjęcie. Zaznaczył, że
leniach udział wzięli: zastępca redak-
informacji, przy tworzeniu tzn. „Kół
fotografia jest sztuką, a na dobre
tora naczelnego portalu niezalezna.
przyjaciół”. Pozwala to organizować
zdjęcie składa się wiele czynników,
pl Dorota Kania, fotografowie i opera-
cały szereg akcji wśród zwolenników
wśród których ważne jest szczęście
torzy Andrzej Hrechorowicz i Krzysz-
i przez to rozszerzać zasięg portalu.
i „dobre oko”. W reportażu ważny
tof Siuciak, oraz redaktor i współza-
Wiele cennych informacji, własnych
jest refleks, bo sytuacja zmienia się
łożyciel portalu wPolityce.pl Michał
doświadczeń i przykładów redak-
błyskawicznie i po raz drugi podob-
Karnowski. Moderatorem spotkania
tor Karnowski przekazał zebranym,
nego ujęcia mieć już nie będzie-
z ramienia Fundacji „Wolność i De-
ponieważ prawie każde wydanie ma
my. Przedstawił swoje reportaże
mokracja” był Rafał Dzięciołowski.
stronę internetową, a nie każda jest
fotograficzne z różnych wydarzeń
Dorota Kania zapoznała się z
prowadzona w odpowiedni sposób
i skomentował poszczególne uję-
obecnymi dziennikarzami i zakresem
i nie zawiera potrzebnych informacji.
cia. Odpowiedział na liczne pytanie
ich działalności. Przedstawiła trady-
Zaznaczył też, że wokół wydawnictw
dziennikarzy o wyborze najlepszych
cyjne zasady funkcjonowanie redak-
należy tworzyć różnego rodzaju sto-
parametrów fotografii.
cji jako takiej: cotygodniowe zebrania
go Polskiego Teatru Ludowego ze
ELŻBIETA LEWAK
warzyszenia, rozszerzać sprzedaż
Krzysztof Siuciak, współpracują-
redakcyjne, planowanie tematyki pu-
Lwowa.
internetową informacji i gadżetów.
cy z portalem niezalezna.pl, odkrywa-
blikacji, otwartość na odbiorców, kon-
Po jakimś czasie w skrzynce
Publiczność dopisała. Salę wy-
Aby podnieść atrakcyjność portali
jąc tajniki reportażu wideo podkreślił,
takty osobiste dziennikarzy i anga-
mailowej znalazłam list od pana Ka-
pełnili i ludzie starsi, przeważnie
to można dołączać do nich wywiady
wagę emocji i wątku przewodniego
żowanie tzw. „dziennikarzy społecz-
głosowe, mini audycje czy krótkie fil-
samego reportażu. Tu wiele zależy
nych”, czyli ludzi, którzy będą sygna-
spra Pawlikowskiego.
kresowiacy, i przedstawiciele młod-
mowe reportaże.
od operatora. Zilustrował to na przy-
lizowali interesujące tematy. Niestety
„Szanowna Pani,
szego pokolenia. Swą obecnością
Tego rodzaju spotkanie owocują
kładach własnych filmów i dawał ko-
w przypadku redakcji na Ukrainie nie
W pierwszym rzędzie przedsta-
nadali wyjątkowego znaczenia temu
nawiązaniem współpracy i wymianie
mentarze do poszczególnych ujęć
zawsze te postulaty mogą być reali-
wiam się. Jestem synem i chrześnia-
wieczorowi członkowie rodziny Beaty
informacji. Z interesująca inicjatywą
i nakręconych scen.
zowane, redakcje polskie są często
kiem siostry Beaty Obertyńskiej, Leli
Obertyńskiej, między innymi Kasper
wystąpił Walenty Wakoluk, redaktor
Drugiego dnia spotkanie popro-
„jednoosobowe”, gdzie jedna osoba
Pawlikowskiej. Z ciotką Beatą łączy
Pawlikowski – siostrzeniec autorki,
naczelny Monitora Wołyńskiego z
wadził Michał Karnowski, założyciel
zbiera informacje, tłumaczy teksty,
mnie całe moje życie do czasu jej
syn malarki Leli Pawlikowskiej – oraz
Łucka. Zaproponował, aby wszyst-
i redaktor portalu internetowego
robi zdjęcia, przygotowuje je do dru-
śmierci. Ona przyjęła mnie na świat,
rodzina Wolskich. Wiedziałam, że
kie media jednocześnie podejmo-
wPolityce.pl. przedstawił on zasady
ku, itd. Trudno w tym wypadku mówić
ona miała wpływ na moje przedwo-
Pawlikowscy i Wolscy zostali poinfor-
wały temat, który byłby aktualny
funkcjonowania portalu interneto-
o zespole.
jenne dzieciństwo i z nią łączy mnie
mowani o monodramie. Wiedziałam,
dla całego środowiska polskiego na
wego, pisania tekstów portalowych,
Na kolejnych zajęciach omawia-
przyjaźń dwojga dorosłych ludzi.
że zamierzali przybyć. Wiedziałam
Ukrainie. Pierwszym takim tematem
współpracy z innymi wydaniami. Za-
na była fotografia reportażowa i re-
Ona, bardziej jeszcze od mojej mat-
też, że to nie będzie zwykły spektakl.
byłyby zmiany do ustawodawstwa
znaczył, że portale informacyjne są
portaż wideo. O fotografii reportażo-
ki miała wpływ na formowanie mojej
Przywoływałam na scenie żywą, zna-
Ukrainy o mniejszościach narodo-
obecnie najbardziej dostępnym źró-
wej opowiadał znany polski fotograf,
psyche. Pochlebiam sobie, że przez
ną, bliską im osobę. Byłam świadoma
wych, zaproponowane przez Jerze-
dłem informacji. Stopniowo wypiera-
współpracujący z szeregiem polskich
całe jej życie cieszyłem się jej uczu-
tego, jak krytycznie i uważnie będzie
go Wójcickiego, redaktora naczel-
ją gazetę papierową. Ale nie można
periodyków i prasy codziennej An-
ciem. Po wyjściu z Rosji ciotka będąc
obserwowany każdy mój gest, każdy
nego Słowa Polskiego z Winnicy.
całkowicie odrzucać wydawnictw
drzej Hrechorowicz. Z rozrzewnie-
w II Korpusie mieszkała w Rzymie z
uśmiech, każda intonacja… Podeszli
moją rodziną, a po przyjeździe do W.
do mnie po spektaklu. Poznałam ich
Melpomeny na Zaolziu
Brytanii przeżyliśmy, z przerwami, 34
od razu.
lata uchodźczego losu. Przed śmier-
Podczas tej niedługiej rozmo-
cią, a potem w testamencie, prze-
wy pospektaklowej dowiedziałam
kazała mi w włodarstwie całą swoją
się między innymi, że garnuszek,
twórcza spuściznę.
o którym mówię ze sceny i którego
wsze jest ciekawy do posłuchania.
ła sztukę „Dwóch Dżentelmenów”
ANNA GORDIJEWSKA
Choć kilka tygodni minęło od
wartość dla więźniarki podkreślam,
Mieszkańcy Zaolzia twierdzą, że ich
napisaną i wyreżyserowaną przez
czasu wystawienia w Krakowie ada-
który wraz z bohaterką monodramu
gwarę zrozumie i Polak, i Czech.
Johna Whitewooda, zagraną na
Polski Teatr Ludowy ze Lwowa
ptacji p. Chrzanowskiego książki
przetrwał ten trudny czas wojennej
Na zakończenie przeglądu Pol-
wzór teatru szekspirowskiego. Autor
uczestniczył w przeglądzie Teatrów
Beaty Obertyńskiej W domu niewoli,
tułaczki – zachował się i jest przecho-
ski Teatr Ludowy ze Lwowa wystawił
jest Anglikiem, który przyjechał w
Amatorskich Melpomeny w Cze-
wrażenie, jakie na mnie zrobiła ta
wywany w domu Pawlikowskich. Miło
sztukę „Na pełnym morzu” Sławomi-
latach 90. XX w. do Cieszyna jako
chach, który odbył się w dniach 14-
sztuka, nie tylko nie zatarło się, ale
było spotkać na sali też członków
ra Mrożka.
nauczyciel języka angielskiego, za-
15 grudnia w Wędryni na Zaolziu,
wprost przeciwnie, powraca z całą
naszego lwowskiego Teatru, którzy
„Na pełnym morzu w wykonaniu
kochał się, ożenił i mieszka dzisiaj w
prezentując  przedstawienie  „Na
wyrazistością. Przyczyną tego jest
obecnie mieszkają w Krakowie czy
Polaków ze Lwowa zachwyciło wę-
tym mieście.
pełnym morzu” Sławomira Mrożka.
sposób, w jaki odegrała Pani i przed-
Olkuszu: panią Elżbietę Viesner,
dryńską publiczność wspaniałą grą
W przeglądzie uczestniczyły
Podczas inauguracji organizator
stawiła osobowość Autorki. W trakcie
państwa Kantczaków i Mariusza
aktorów, też przecież amatorów. A
zespoły teatralne, w tym dziecięce.
przeglądu Janusz Ondraszek, kie-
spektaklu odnosiłem wrażenie, że
Bardyna.
także piękną polszczyzną, prawidło-
Spektakl „Koziołek Matołek i król mu-
rownik Zespołu Teatralnego im. Je-
znała Pani ciotkę Beatę. Również
Występ w Krakowie był kolejnym
wą artykulacją, z kiedyś powszech-
rzyński” Kornela Makuszyńskiego,
rzego Cienciały nie krył zadowolenia
pewne rysy Pani fizjonomii i wyraz,
wielkim, pełnym emocji przeżyciem.
nie przez aktorów stosowanym „ł”
trwający zaledwie 10 minut, mógłby
z faktu, że udało mu się sprowadzić
przywodziły mi ją w pamięci. Jestem
Tym bardziej cieszę się z obecności
przednio-językowo-zębowym i miłym
posłużyć jako wzór do naśladowa-
zespół ze Lwowa do Wędryni.
Pani za to niewymownie wdzięczny.
mojej Mamy, Luby Lewak, której przy
dla ucha lwowskim akcentem. Cieka-
nia przedstawień dla dzieci – krótko
Przegląd  rozpoczęli  gospo-
Cieszę się również, że odbiorcy tego
okazji chcę podziękować za to, że w
wie, w najdrobniejszych szczegółach
i węzłowato. Na widowni wspaniale
darze imprezy – Zespół Teatralny
przedstawienia, gdziekolwiek będzie
ciągu kilku godzin potrafiła zwykłą
opracowany został ruch scenicz-
się bawili i dzieci i dorośli.
im. Jerzego Cienciały, który zagrał
wystawione, będą mieli quasi-rze-
salę do ćwiczeń tanecznych zamie-
ny, gestykulacja i mimika” – pisała
Spektakle były grane po polsku
„Pocztówki z Europy” Michaela
czywisty obraz Autorki.
nić na kameralną scenę teatralną,
Czesława Rudnik w miesięczniku
oraz gwarą Ślązaków Cieszyńskich.
McKeevera w reżyserii Janusza
Z wyrazami wdzięczności i po-
a po spektaklu – pięknymi słowami
„Zwrot”.
Szkoda, że nie wszystkie sztuki zro-
Ondraszka. Grupa Teatralna Ba(J)
szanowania – Kasper Pawlikowski”.
przybliżyła widowni historię nasze-
zumieliśmy, ale lokalny dialekt za-
Karze z Cieszyna zaprezentowa-
KG