img
44
Z pamiętnika podróżnika
19 grudnia 2014–15 stycznia 2015 nr 23–24 (219–220) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Do Madonny Latyczowskiej
Podróżując z Kijowa, powiedzmy, do Kamieńca czy Czerniowiec lub jadąc na
gigantyczny bazar w Chmielnickim mijamy Latyczów. Oprócz olbrzymiego
zbiornika wodnego w miejscu, gdzie rzeka Wołk wpada do Bohu, przy którym
miejscowi zawsze sprzedają ryby, uwagę zwraca tu wspaniały renesansowy
kościół, otoczony murami z wieżą. Jest to kolejne, po berdyczowskim, maryj-
ne sanktuarium na Podolu i Wołyniu. Tu niegdyś znajdował się cudowny ob-
raz Matki Boskiej Latyczowskiej.
Podczas najazdu Chmielnickiego
ks. Jan Kucharski razem z wielką
DMYTRO ANTONIUK
na Lwów latyczowscy dominikanie
ilością parafian zostali zesłani na
tekst i zdjęcia
zdążyli wywieźć cudowny obraz do
Syberię i do Kazachstanu. Świąty-
Klasztor  powstał  prawdopo-
klasztoru lwowskiego. Pusty i splą-
nię zamieniono na stajnie dla koni
dobnie w sposób następujący: w
drowany klasztor spalili Tatarzy w
kołchozowych. Później w klasztorze
1606 roku papież Klemens VIII
1652 roku i dopiero po 50 latach oo.
były siedziby NKWD i Gestapo. Zgi-
wyprawił na Podole dwóch domi-
dominikanie powrócili do Latyczowa.
nęło tu wielu niewinnych ludzi.
nikańskich misjonarzy. Zabrali ze
W 1722 roku, gdy odbudowano klasz-
Po 1945 roku kościoła, w odróż-
sobą niewielką kopię obrazu Marki
tor, powrócił tu cudowny wizerunek.
nieniu od wielu świątyń w sąsiedz-
Boskiej Śnieżnej z rzymskiego ko-
Przed obrazem zdarzały się ko-
twie, nie oddano wiernym. Urządzo-
ścioła Santa Maria Maggiore. Po
lejne cuda: przejrzało dwóch ślep-
no tu magazyn zboża i materiałów
przybyciu do Latyczowa spotkali
ców, 33 osoby uzdrowiły się z róż-
budowlanych, a w celach klasztor-
się z nieżyczliwym przyjęciem ze
nych chorób, głusi odzyskali słuch,
nych – szwalnie, karczmę i warsz-
strony tamtejszego starosty Jana
a niemi przemówili. Najważniejsze
tat, w którym produkowano nagrob-
Potockiego. Będąc protestantem
cuda udokumentowano: w 1728
ki. Wszystko spłonęło w 1984 roku.
nie życzył sobie katolickich księży
roku Kazimierz Słotwiński na łożu
Pożar trwał trzy dni, a wierni podej-
w swoim mieście. Jednak małżon-
śmierci polecił się opiece Matce
rzewali umyślne podpalenie. Zginę-
ka Potockiego, która była gorliwą
Bożej Latyczowskiej. Po jego śmier-
ło wówczas wszystko to, co ocalało
katoliczką, namówiła męża na wy-
ci trumnę zaniesiono do kościoła,
w poprzednich latach, w tym i freski
danie zgody na osiedlenie się dla
gdzie następnej nocy zmartwych-
i organy. W 1989 roku parafianie,
zakonników poza murami miejskimi.
wstał. Pewna matka przyniosła do
mimo oporu miejscowych urzędni-
Dominikanie zorganizowali kaplicę
klasztoru ciężko chore dziecko, któ-
ków, weszli do świątyni i odprawili
w wiejskiej chacie. Legenda mówi,
re zmarło w drodze. Nie zważając
pierwsze po niemal 50 latach na-
że pewnej nocy mieszkańcy mia-
na to matka poleciła się opiece MB
bożeństwo. Świątynię przekazano
sta ujrzeli wielka łunę nad miastem,
i idąc obok świątyni usłyszała lita-
wiernym, a w czasach niepodległej
pośpieszyli więc w kierunku światła,
nię maryjną. W tej chwili ujrzała, że
Ukrainy zwrócono zabudowania
myśląc, że to pożar. Na miejscu
dziecko ocknęło się i jest zupełnie
klasztorne.
okazało się, że wielka jasność bije
zdrowe. Do zbadania cudów z Wa-
Zasłużoną dla odbudowy klasz-
od obrazu. Na miejsce przybył też
tykanu przybyła specjalna komisja,
toru osobą jest proboszcz ks. Stani-
Jan Potocki – pod wpływem tego, co
która wszystko dokładnie opisała. 4
sław Fiuk. W czasach jego posługi
zobaczył nawrócił się. Ukląkł i trwał
października 1778 roku odbyła się
świątynię pokryto nowym dachem,
tak do świtu, po czym oddał zakon-
uroczysta koronacja cudownego ob-
rozpoczęto konserwację wnętrz,
nikom swoją niedobudowaną twier-
razu złotymi koronami, inkrustowa-
było osiem ołtarzy. Cudowny obraz,
chowanie  Zdzisławowi  Grochol-
ocalałych fresków, odbudowę ołta-
dzę. W tym samym roku rozpoczęła
nymi klejnotami, które przekazał pa-
umieszczony w ołtarzu głównym,
skiemu do jego majątku w Piatni-
rza głównego. Zainicjowano pierw-
się budowa murowanej świątyni p.w.
pież Pius VI. Niestety, w tym samym
otwierany był jedynie na niedziele
czanach, następnie przekazano go
sze piesze pielgrzymki na odpust 6
Wniebowstąpienia Najświętszej Ma-
roku kosztowności zostały wykra-
i święta. Na zasłonie przedstawio-
do Winnicy, do kościoła pokapu-
lipca – z Kamieńca i Tomaszpola.
rii Panny i zabudowań klasztornych.
dzione i dopiero po stu latach odbyła
no nawiedzenie św. Elżbiety przez
cyńskiego. Gdy na Podole przyszły
Obecnie zespół klasztorny jest
Do fundacji dołączyli się Potoccy z
się ponowna koronacja cudownego
Matkę Bożą. W tym okresie odno-
wojska polskie, obraz zwrócono, ale
odbudowany praktycznie w całości. Z
Kamieńca, o czym świadczy dziś
obrazu. Złote korony udekorowane
wiono świątynię również z zewnątrz.
w 1920 roku bolszewicy o mały włos
dawnych lat w kościele zachował się
prawie zatarty napis na kamiennej
perłami i pięcioma brylantami prze-
Trójkątny fronton udekorowany wa-
nie zniszczyli obrazu. Wierni ponow-
jedynie fresk w prezbiterium przed-
tablicy w ścianie świątyni.
kazał dla Matki Boskiej i Chrystusa
zonami miał wgłębienie, na którym
nie musieli go ratować. Tym razem
stawiający Jana Potockiego prze-
Kolejny cud za sprawą Madonny
papież Leon XIII.
w różnych okresach widniały różne
zawędrował do Warszawy. Przed
noszącego cudowny obraz z wiej-
Latyczowskiej stał się w 1638 roku,
Dominikanie mieszkali w klasz-
wizerunki – między innymi Madonna
II wojna światową obraz MB Laty-
skiego domu do Latyczowa. Wierni
gdy wojewoda podolski Stanisław
torze do 1832 roku, po czym kościół
trzymająca na kolanach Dzieciątko i
czowskiej znajdował się w katedrze
przechowali krzyż z ołtarza z 1862
Rewera Potocki prześladował w oko-
został przekształcony w parafial-
przekazująca różaniec św. Domini-
łuckiej, a obecnie jest w lubelskim
roku. Obecnie trwa remont bocz-
licach zagony tatarskie. W nocy uka-
ny. W połowie tegoż wieku malarz
kowi i św. Katarzynie.
klasztorze ss. służebnic NMP.
nych kaplic, mają one niejednakowe
zała mu się nieznana kobieta, która
Paszkowski odnowił stare malo-
Po wybuchu I wojny światowej
Życie parafii toczyło się dalej,
sklepienia. Wydaje się przez to, że
powiedziała, że nie pora na sen, bo
widła w kościele przedstawiające
ówczesny proboszcz o. Franciszek
w okresie terroru stalinowskiego
świątynia jest trzynawowa. W 2008
wróg jest blisko. Po przebudzeniu ze-
tajemnice św. różańca. W świątyni
Szymkus przekazał obraz na prze-
w 1933 roku, proboszcz kościoła
roku ustawiono nowe 26-głosowe or-
brał starszyznę, ale doradzono mu,
gany. Wcześniej – wstawiono witraże
aby położył się spać, bo te widziadła
i wykonano nowe freski. Na fasadzie
są ze zmęczenia. Jednak sen się po-
znowu zobaczymy scenę przekaza-
wtórzył po raz drugi i trzeci. Potocki
nia różańca.
nakazał stawać do boju. Rano oka-
Obecny proboszcz świątyni ks.
zało się, że wojska tatarskie chciały
Adam Przywuski odnowił narożną
zaskoczyć śpiących Polaków, ci
wieżę, przywracając jej autentyczne
jednak byli gotowi do obrony i bitwę
zwieńczenie z herbem Potockich i
wygrali. Wojewoda i żołnierze przy-
datą 1598. W środku powstaje mu-
szli do klasztoru na dziękczynne na-
zeum klasztorne, a na górnej kondy-
bożeństwo i w wizerunku Matki Bożej
gnacji jest już gotowy taras widoko-
Potocki rozpoznał kobietę, która we
wy, z którego rozlega się wspaniały
śnie powiedziała mu: „Baczność ry-
widok na sanktuarium i okolice.
cerzu! Wróg u twych ziem!”. Ten cud
W dawnym klasztorze znajduje
potwierdziło wielu świadków, pośród
się dom pielgrzyma i centrum reko-
nich był również klasztorny subdele-
lekcyjne. W 2006 roku do kościoła
gat Jan Macewicz. Wojewoda i całe
powróciła kopia cudownego obra-
wojsko złożyli tzw. „kopytkowe” –
zu. Każdego roku, 6 lipca, do Matki
ofiarę od każdego kopyta końskiego
Latyczowskiej pielgrzymują wierni.
na klasztor. Dzięki tej ofierze klasztor
Mam nadzieję, że kiedyś i ja wezmę
został dobudowany.
udział w pielgrzymce.