img
28
Z pamiętnika podróżnika
27 lutego–16 marca 2015 nr 4 (224) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Salam Iran
nonocy wiosennej. Kres rozwojowi
zoleum Mira Sajjeda Ahmada, brata
miasta przyniósł rok 330 p.n.e., kie-
jednego z imamów, dokąd zwykle
dy zostało splądrowane przez woj-
turystki nie mają wstępu. Owinięta
ska Aleksandra Macedońskiego. Za
od stóp do głów w czador, boso, we-
spalenie wielkiej biblioteki w Perse-
szłam do ogromnej świątyni, której
polis, Irańczycy po dziś dzień mają
wnętrze zdobi mozaika wykonana z
greckiego wodza w pogardzie. Za-
tysięcy małych lusterek. Warto w tym
W podróż do Iranu wyruszałam z głową pełną
chowane w ruinach Persepolis pła-
miejscu wprowadzić małą dygresję
skorzeźby i reliefy, przedstawiające
na temat religijnej charakterystyki
stereotypów, medialnych ostrzeżeń i wyrzutów
poddanych idących w dziękczynnym
Iranu. Prawie 99% Irańczyków to
najbliższych, że przecież tyle pięknych, cywilizo-
pochodzie, by złożyć władcy dary, to
wyznawcy islamu, większość z nich
absolutne dzieło sztuki. Każdy detal
to szyici, czyli zwolennicy koncepcji
wanych krajów na świecie, a ja wybrałam sobie
zachwyca precyzją wykonania, a
dziedziczności funkcji przywódców
poszczególne kompozycje można
religijnych. Za pierwszego imama
do zwiedzania akurat tę niebezpieczną krainę
podziwiać godzinami.
uznają oni zięcia Mahometa – Ale-
go, którego prorok uznał za swojego
religijnych i atomowych fanatyków. Po raz kolej-
następcę. Potomkowie Alego to dwu-
Jazd
Znaczną część terytorium współ-
nastu otoczonych kultem imamów,
ny okazało się, że podróże kształcą i pomagają
czesnego Iranu stanowią pustynie.
z których ostatni – Mahdi ma pozo-
Droga prowadząca z Szirazu na pół-
stawać w ukryciu, a szyici oczekują
zweryfikować przekonania sprzed wyjazdu.
nocny wschód wiedzie przez Pustynię
na dzień, w którym ujawni on swoją
Lota, jedno z najgorętszych miejsc
obecność.
na świecie. Podobno satelita NASA
ELŻBIETA ZIELIŃSKA
zanotował tu temperaturę sięgającą
tekst i zdjęcia
Persepolis
siedemdziesięciu stopni Celsjusza.
Sziraz zaistniał w nielicznych
Kolejne miasto na naszej trasie –
przewodnikach turystycznych po-
Dlaczego Iran?
Iran, czyli niegdysiejsza Persja,
Jazd, to oaza pośród piasków pusty-
święconych Iranowi, jako punkt wy-
od setek lat przyciąga podróżników
ni. Odwieczną walkę mieszkańców z
padowy do ruin starożytnych miast,
z najdalszych zakątków świata. Kraj,
dokuczliwym upałem dostrzec moż-
znajdujących się w okolicy. Pasagra-
nazywany ojczyzną czterech pór
na w architekturze miasta, nad niską
dy, Naksze Rostam i najsłynniejsze
roku, oczarowuje zróżnicowaniem
zabudową wznoszą się konstrukcje,
– Tachte Dżamszid, znane w Europie
stref klimatycznych, krajobrazów,
przypominające wysokie kominy. Są
pod grecką nazwą Persepolis, to
fauny i flory. Kiedy zimą na północ od
to badgiry, zwane inaczej „łapaczami
pozostałości po dawnym imperium
Teheranu zasypane śniegiem górskie
wiatru” to taki perski prototyp wen-
Achemenidów. Zachowany Grób
kurorty pełne są narciarzy, nad Zato-
tylacji. Bezpośrednio pod badgirem
Cyrusa II (ok. 590-529 p.n.e.), zało-
ką Perską termometry pokazują po-
budowano sadzawki tak, by złapany
życiela dynastii można oglądać w re-
nad 20 stopni ciepła. O intrygujących
wiatr wpadając do pomieszczenia
zerwacie Pasagrady, niegdysiejszej
dziejach kolejnych dynastii dawnych
ochładzał wodę, którą rozprowadza-
stolicy i miejscu koronacji perskich
Jazd, świątynia ognia
władców Persji, a także najnowszym
no po całym domostwie.
władców. Cyrus, zdobywając nowe
rozdziale historii kraju, z rewolucją,
nie, bo zgodnie z muzułmańskim
mi. Szare mury zdobią monumen-
która przemieniła Iran w surowy re-
zwyczajem, wyznawca islamu może
talne murale z powtarzającym się w
żim religijny, napisano setki książek.
dotknąć i oglądać nieosłoniętą tylko
nieskończoność wizerunkiem ajatol-
Moja przygoda z Iranem zaczęła się
kobietę z grupy ‘mahram (matka,
laha Chomeiniego, który zimą 1979
od lektury „Szachinszacha” Ryszarda
żona, siostra lub córka). Świadoma
roku zmienił oblicze miasta i kraju.
Kapuścińskiego. Gdy kilka lat temu
tych obostrzeń, po wylądowaniu na
przeczytałam książkę, po prostu
lotnisku imama Chomeiniego pod Te-
Sziraz
wiedziałam, że muszę tam pojechać.
heranem, szczelnie owinęłam głowę
Prawie tysiąc kilometrów na połu-
Niedawno spełniło się moje marzenie,
chustą, którą skrupulatnie poprawia-
dnie od Teheranu leży Sziraz – dużo
razem z grupą przyjaciół wyruszyli-
łam, gdy tylko wysunął się spod niej
mniejsza (około milion mieszkańców)
śmy odkrywać tajemnice Iranu.
najmniejszy kosmyk włosów. Wkrót-
i dużo przyjemniejsza do zwiedza-
ce okazało się jednak, że część
nia miejscowość, niegdyś nazywa-
Iranek bardzo dowolnie interpretują
na sercem Persji. Centrum miasta
Czador i prohibicja
Islamska Republika Iranu za pod-
to, jak powinien wyglądać czador,
wyznacza osiemnastowieczna twier-
stawę prawną funkcjonowania pań-
niektóre załatwiają sprawę paskiem
dza wybudowana przez Karim Cha-
stwa uznaje szariat. Prawo religijne
materiału udrapowanym na wysoko
na, władcę z dynastii Zandów, który
to cały katalog zakazów, do którego
upiętym koku.
zasłynął jako jeden najbardziej spra-
muszą się stosować wszyscy, nie
wiedliwych w dziejach Iranu. Plac
wyłączając turystów. Zasadniczo,
przed twierdzą to miejsce spotkań
Teheran
planując podróż do Iranu należy
Stolica Iranu jest jednym z naj-
mieszkańców, którzy o zachodzie
pamiętać o dwóch sprawach – po
brzydszych miast, jakie widziałam.
słońca przychodzą się tu napić her-
pierwsze panuje tu absolutny za-
Plagami dwunastomilionowego Te-
baty. Turyści, podobnie, jak w całym
kaz (pod karą chłosty lub więzienia)
heranu są smog i niekończące się
Iranie są tu witani ze szczerym entu-
posiadania i spożywania alkoholu,
korki, które sprawiają, że przemiesz-
zjazmem, toteż w mgnieniu oka zna-
po drugie kobiety obowiązuje strój
czanie się po mieście zamienia się
lazł się przewodnik chętny do opro-
islamski – należy schować włosy
w istny koszmar. Bombardowania
wadzenia nas po zabytkowej części
Esfahan
pod chustką i ubierać luźne stroje,
podczas wojny iracko-irańskiej odci-
miasta. Tak poznaliśmy Rezę, który
zakrywające całe ciało z wyjątkiem
ziemie, instalował na podbitych te-
snęły tragiczne piętno na architektu-
pokazał nam wszystko, co w Szirazie
Jazd jest znanym ośrodkiem zo-
dłoni i twarzy. Kobieta nie powinna
rytoriach swoich namiestników, zwa-
rze miasta, a nielicznych zabytków
trzeba zobaczyć. Dzięki jego pomocy
roastryzmu – religii, która panowała w
też podawać ręki obcemu mężczyź-
nych satrapami. Prowadził politykę
trzeba szukać między blokowiska-
udało mi się wejść do meczetu-mau-
Persji przed przybyciem na jej ziemie
tolerancji kulturowej wobec podbitych
islamu. Zoroaster (ur. ok. 1500-1000
narodów, za jego panowania wydano
p.n.e) znany też jako Zaratusztra,
też Cylinder Cyrusa, uznawany przez
to twórca jednej z pierwszych religii,
uczonych za pierwszy w historii zbiór
uznającej władzę jedynego boga nad
praw człowieka.
całym wszechświatem. Polski irani-
Szczyt potęgi Achemenidów to
sta, Artur Orzech tak opisuje fenomen
zoroastryzmu: Ahuramazda, bóg bez
czasy Dariusza I Wielkiego i jego
symbolu, wzywał ludzi do modlitwy w
syna Kserksesa I. To wtedy granice
kierunku światła. Jedynym światłem,
Persji sięgały najdalej w dziejach, a w
nad którym starożytni Irańczycy pa-
skład imperium wchodziły Azja Mniej-
nowali, był ogień. Stworzyli zatem
sza, Egipt i Indie. Wtedy również po-
świątynie ognia, w których płomień tlił
wstał monumentalny zespół pałaco-
się bez przerwy. (…) Ziemia-Matka
wy w Persepolis. Tachte Dżamszid
również była święta. Ciał zmarłych
było jedną z czterech stolic imperium
nie wolno było grzebać w ziemi, by
i pełniło specjalną funkcję ceremo-
Matki nie zbezcześcić. Budowano
nialną. Szczególnie hucznie obcho-
zatem „wieże milczenia”, by sępy,
dzono tu święto Noruz – początek
oraz inne ptaki drapieżne żywiły
nowego roku, przypadający według
Persepolis
się ciałami zmarłych. Spośród 150
kalendarza perskiego w dniu rów-