img
18
przegląd wydarzeń
15–28 maja 2015 nr 9 (229) * Kurier Galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Alfred Schreyer
Z bólem dowiedziałem się o śmierci ostatniego
z Mohikanów – wybitnego mieszkańca Drohobycza
Alfreda Schrayera, wspaniałego Człowieka
Jestem szczęśliwy, że podczas pobytu w Drohobyczu w 2011 roku udało
mi się zrobić z nim wywiad, w którym opowiedział o Marszu Śmierci, Bruno-
W historii Drohobycza zapisał się, jako jego
nie Schulzu, o moim ojcu.
Dzwoniłem do niego przed dwoma miesiącami. Jak zawsze głos miał
wyjątkowy i wybitny mieszkaniec. 25 kwietnia
rześki, optymistyczny. I oto smutna wiadomość. Pogrążony w smutku razem
z moimi przyjaciółmi z Drohobycza.
w Warszawie po ciężkiej chorobie zmarł Alfred
Dmytro Abowski,
Schreyer – legenda naszego miasta, wspaniały
San Francisco
śpiewak i skrzypek, uczeń słynnego pisarza i ma-
Zaskoczony jestem smutną wiadomością o odejściu
do Wieczności Alfreda Schrayera
larza Brunona Schulza. Był świadkiem międzywo-
Gdy prawie przed rokiem jechałem do Drohobycza, to wiedziałem, że
chlubą i legendą tego wielokulturowego miasta jest starszy Maestro, śpie-
jennej epoki, która odeszła wraz z nim. Był szla-
wak i skrzypek, uczeń Bruno Schulza, Alfred Schreyer. Słuchałem Jego pio-
chetnym wzorem jej wielojęzykowego i wielokul-
senek, przeglądnąłem filmy o Nim.
W lipcu 2014 po raz pierwszy trafiłem do Drohobycza. Jakim wielkim
turowego okresu – tego „złotego wieku” różnych
wrażeniem i wydarzeniem w moim życiu było spotkanie z Panem Alfredem
– wspaniałym rozmówcą, osobą szlachetną i inteligentną, Strażnikiem Pa-
narodów, który zniszczyły reżymy totalitarne.
mięci międzywojennego Drohobycza.
Ostatni raz widzieliśmy się nie tak dawno – w warszawskim szpitalu.
Wszyscy mieliśmy nadzieję, że pan Alfred wyzdrowieje.
Dziś, w niewymownym smutku, razem z moimi dziećmi Aleksandrą
i Marcinem wyrażam szczere współczucie córce i synowi zmarłego, jego
przyjaciołom, znajomym i całemu Drohobyczowi.
Artur Derlikiewicz
Fundacja „Chrońmy dziedzictwo”, Lublin
I Drohobycz był bardziej szczęśliwy
(Pamięci Alfreda Schrayera)
Pana Alfreda można było poznać z daleka. Znał wszystkich i wszyscy
znali jego. Był artystą, a bycie artystą w Drohobyczu wiele znaczy. To, o wie-
le więcej, niż być artystą we Lwowie. Tak myślimy. Być miejscowym artystą
jest trudniej. Oto – paradoks Drohobycza.
Takich paradoksów w Drohobyczu jest pełno na każdym kroku.
Wiedzieliśmy, że Pan Alfred mieszka na tej samej ulicy co my, to doda-
wało nam weny.
Idziesz ulicą do Filharmonii, a z naprzeciwka podąża Pan Alfred. Zadba-
ny, w garniturze, ostry wzrok. Zawsze był w dobrej formie, więc wydawało
się nam, że będzie z nami przez wiele pokoleń. Zapomnieliśmy ile miał lat i
ile przeżył – zawsze był uśmiechnięty i otwarty, chętny do rozmowy.
Przeżył tragedię XX wieku – Holocaust, w naszym niewielkim mieście
utrzymywał Wielką Pamięć, był ostatnim z międzywojennych Żydów Droho-
bycza. Wraz z nim odeszła cała epoka, której był Świadkiem, Narratorem i
Strażnikiem.
Pana Alfreda zapamiętamy uśmiechniętego i pełnego życia. Miał swoje
Alfred Schreyer urodził się 8
kamienicach. Przyjeżdżali do niego
Dziedzictwa Narodowego RP prof.
ulubione zajęcia i był szczęśliwy w Drohobyczu. I Drohobycz był odrobinę
maja 1922 roku w Drohobyczu, a
ludzie z całego świata – prawdziwe
Małgorzata Omilanowska: „…był
bardziej szczęśliwy dzięki niemu.
wczesne dzieciństwo spędził w miej-
pielgrzymki. Był gwiazdą Międzyna-
On wyjątkową postacią. Był Żydem
Teatr „Alter”
scowości Niegłowice koło Jasła. Od
rodowego Festiwalu Brunona Schul-
i Polakiem”. Alfred Schreyer został
1932 roku studiował w drohobyckim
za w Drohobyczu.
uhonorowany  złotym  medalem
gimnazjum im. Henryka Sienkiewi-
W jednym, z przedwojennych
„Gloria Artis” za zasługi w zachowa-
cza, gdzie nauczycielką polskiego
tang Alfred Schreyer śpiewał: „Nikt
niu i krzewieniu polskiej kultury oraz
była narzeczona Brunona Schulza
za mną nie tęskni…” – to nie tak,
Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi
Józefina Szelińska. Z czasem kon-
bo tęsknić do niego będą w różnych
Rzeczypospolitej Polskiej.
tynuował naukę w gimnazjum im.
zakątkach świata, tęsknić będą w
Alfred Schreyer wspaniale śpie-
Władysława Jagiełły, pracy i rysun-
Polsce, tęsknić będą w Drohobyczu
wał polskie przedwojenne tanga i
ku uczył go Bruno Schulz.
– mieście, które pożegnało swoją
piosenki patriotyczne, piosenki ży-
Podczas II wojny światowej stra-
legendę.
dowskie i ukraińskie. Wspólnie ze
cił wszystkich swoich bliskich. Za-
Pogrzeb Alfreda Schrayera od-
swymi przyjaciółmi Tadeuszem Je-
mordowali ich naziści. Był więźniem
był się w Drohobyczu 1 maja 2015
rzym Serwatką i Lwem Łobanowym
kilku niemieckich obozów zagłady
roku w Synagodze Chóralnej. Ta
koncertowali w Drohobyczu, Lwo-
(Płaszowa, Gross-Rosen, Buchen-
wielka żydowska świątynia od cza-
wie, Lublinie, Krakowie, Warszawie,
wald, Leipzig). Dziwnym zbiegiem
sów międzywojennych nie widziała
Wrocławiu, Wiedniu i Londynie…
okoliczności przeżył – często opo-
takiej ilości ludzi. Urzędnicy i arty-
W Polsce i w Austrii powstały o nim
wiadał, że pomogły mu przeżyć
ści, wielkie grono miłośników jego
filmy dokumentalne. Opowiadał w
umiejętności, które wyniósł z lekcji
talentu z Polski, liczni mieszkańcy
nich o dawnym Drohobyczu i jego
Drohobycz pogrążył się w smutku,
pracy Schulza.
miasta – Ukraińcy, Polacy, Żydzi.
mieszkańcach, o profesorach gim-
miasto na zawsze opuścił
W 1946 roku Alfred Schreyer
Pożegnano  Alfreda  Schrayera,
nazjum im. Władysława Jagiełły,
ALFRED SCHREYER
powrócił do Drohobycza i – po-
jako prawdziwego Artystę – rzęsi-
o przedwojennych drohobyckich
Odszedł do wieczności znany i szanowany nie tylko w swej małej
dobnie jak jego nauczyciel Bruno
stymi brawami, a nad jego trumną
ojczyźnie Drohobyczanin Alfred Schreyer.
Schulz – nigdy nie miał zamiaru
po raz ostatni zabrzmiały melodie,
Więzień trzech niemieckich obozów koncentracyjnych.
opuszczenia tego miasta, które
które śpiewał.
Uczeń Brunona Schulza. Był legendą za życia.
kochał i doskonale znał jego histo-
Pochowano Alfreda Schrayera
Pan Alfred nie dożył 13 dni do swoich kolejnych urodzin.
rię, chociaż życie podsuwało mu
koło jego żony na cmentarzu przy
A już przygotowywaliśmy się do uczczenia 93-lecia
inne możliwości. Był wykładowcą
ul. 22 stycznia.
Strażnika Pamięci.
w drohobyckim liceum muzycz-
Na zawsze pozostanie w historii
Zmarł w Warszawie, gdzie 5 lutego zrobiono mu operację…
nym im. Wasyla Barwińskiego. W
Drohobycza jako wyjątkowy i wybit-
Trwała rehabilitacja i oczekiwał powrotu do domu,
1991 roku wspólnie z Marią Galas
ny jego mieszkaniec.
tak tęsknił do swego rodzinnego miasta i jego mieszkańców.
założył polski chór młodzieżowy
Tak pragnął powrócić… Jednak los zdecydował inaczej…
„Odrodzenie”. Uczył dzieci polskich
WIRA MENIOK
Zmarł, a wraz z nim odeszła cała epoka…
kolęd, które zaśpiewały w kościele
docent katedry literatury
Błogosławioną niechaj będzie pamięć o Tobie,
św. Bartłomieja na pierwsze Boże
światowej i slawistyki,
Alfredzie Schrayerze!
Narodzenie w kościele, zwróconym
kierownik Polonistycznego
Zichrono Le Bracha.
katolikom Drohobycza.
naukowo-informacyjnego
Jak podkreśliła w swoim liście
centrum im. Igora Meńka
Leonid Golberg
pożegnalnym minister Kultury i
Uniwersytetu Drohobyckiego