19

www.kuriergalicyjski.com * Kurier Galicyjski * 15–28 maja 2015 nr 9 (229)

Kochanemu panu

pogrzeb zjednoczył

Drohobycz

Alfredowi Schreyerowi

1 maja Drohobycz odprowadził

na pożegnanie…

do Wieczności swego wybitnego

mieszkańca, prawdziwą legendę

Nikt za mną nie tęskni

lub po niemiecku… Będzie Pan da-

– Alfreda Schreyera. O pogrzebie

I nie śni o mnie,

leko od nas, ale wciąż blisko, wciąż

Nikt za mną nie tęskni

z nami… I spotka się Pan jeszcze

unikalnym, ekumenicznym i w

Nie przyjdzie do mnie…

– w inny już sposób – z uczestni-

pełni żydowskim w mieście mówi

kami Międzynarodowego Festiwalu

Tak śpiewał Alfred Schreyer… To

Brunona Schulza w Drohobyczu,

się do dziś.

słowa z jednego z przedwojennych

Pana duch zawsze będzie razem z

tang, które ten wspaniały skrzypek i

nami podczas modlitwy 19 listopada

śpiewak wykonywał w Drohobyczu,

w intencji Pańskiego Nauczyciela

Lwowie, Lublinie, Krakowie, Warsza-

rysunku i robót ręcznych…

wie, Kazimierzu Dolnym, Wiedniu,

Smutek ogarnia niewypowie-

Londynie i w wielu innych miejscach

dziany i spływają łzy w sercu, wi-

na świecie. Często mawiał na sce-

dzialne i niewidzialne, bo – jak śpie-

nie: „Teraz zaśpiewam dla Państwa

wał Pan, Panie Alfredzie – w innym

skiej, o profesorach Drohobyckiego

kilka tang retro. Bo i sam już jestem

tangu:

CK Gimnazjum im. Władysława Ja-

retro…” I był nieustannie wspaniały,

giełły, o drohobyckich kamienicach i

To tak jak gdyby ktoś najdroższy

z niepowtarzalnym tembrem głosu,

ich dawnych mieszkańcach…

nagle odszedł

wzorzec człowieka o najwyższej kla-

Kochany Panie Alfredzie, będzie

I zabrał radość, uśmiech,

sie kultury i niesamowitej inteligencji.

nam Pana bardzo brak. Trudno sobie

a zostawił łzy.

Kochaliśmy go – i w Drohobyczu, i w

wyobrazić, że nie będzie już Pana

Dlatego żal mi lata, i ludzi żal

Lublinie, i w Warszawie, i w całej Eu-

pośród nas… Ale nie pozostawi

i nieba,

ropie. Był Europejczykiem. I był Dro-

nam Pan, Panie Alfredzie, pustki…

Po którym płyną smutne jesienne

hobyczaninem – ostatnim uczniem

Na zawsze w nas pozostanie Pana

mgły…

Brunona Schulza żyjącym w rodzin-

głos, Pana opowieści, Pana spoj-

nym mieście tego znanego na całym

rzenie i wspaniały arystokratyczny

świecie pisarza i artysty. Był jednym

Dzisiaj niebem Drohobycza pły-

uśmiech… Zagrają nam jeszcze

z najwspanialszych obywateli Schul-

ną smutne wiosenne mgły… Czeka-

nieraz Pana przyjaciele z Pańskiego

zowskiej prowincji osobliwej – miasta

my na Pana, Kochany Panie Alfre-

Taras Metyk, pracownicy żydowskiej

LEONID GOLBERG

Trio – Tadeusz Serwatko i Lew Ło-

jedynego na świecie…

dzie, żeby pożegnać się z Panem

fundacji „Chased”. Nad grobem

ROMAN OSZCZYPOK,

banow. I być może powrócą do nas

I opuścił to miasto, opuścił nas

tu, na ziemi, i żeby wskazał nam

zmarłego przemawiali prezes spo-

GRZEGORZ JÓZEFCZUK

śpiewane przez Pana tanga, powróci

wszystkich 25 kwietnia 2015 roku,

Pan inną drogę do siebie… Kocha-

łeczności żydowskiej Josif Karpin

tekst

„Miasteczko Bełz”…

niedługo przed swymi 93 urodzina-

my Pana i pamiętać będziemy każ-

i księża z kościoła św. Bartłomieja

LEONID GOLBERG

Kochany Panie Alfredzie, będzie

mi. Z Alfredem Schreyerem ode-

dego dnia, jaki nam będzie tu dany.

Mirosław Lech i Jerzy Radkow-

zdjęcia

Pan zawsze z nami – w naszych

szła cała epoka, której był wiernym

ski. Dyrektor Polskiego Instytutu

sercach i w naszej pamięci, w in-

świadkiem, odszedł bardzo subtelny

Polonistyczne Centrum

Na swoim pogrzebie uczynił to,

Książki Grzegorz Gauden odczytał

tymnych wspomnieniach każdego z

i głęboki sens życia człowieka mają-

Naukowo-Informacyjne

co czynił za życia – pojednał ludzi,

list ministra Kultury i Dziedzictwa

nas… Nie sprawdzą się słowa z tego

cego ogromną wolę do życia, posia-

im. Igora Menioka Uniwersytetu

połączył miasto. Przez całe życie

Narodowego prof. Małgorzaty Omi-

tanga, bo zawsze będziemy tęsknić

dającego niesamowitą umiejętność

w Drohobyczu,

przekładał mosty pomiędzy naroda-

lanowskiej. Popularne żydowskie

za Panem i o Panu śnić… I zawsze

radować się życiem, opowiadać o

Międzynarodowy Festiwal

melodie dla swego przyjaciela wy-

mi i kulturami.

będziemy przychodzić, żeby odwie-

życiu innym, opowiadać o tym świe-

Brunona Schulza w Drohobyczu,

konali muzycy Tadeusz Serwatko i

Ceremonia odbywała się w sy-

dzić Pana, żeby usłyszeć kolejną

cie, którego coraz bardziej nie ma,

Stowarzyszenie Festiwal

Lew Łobanow.

nagodze po raz pierwszy otwartej

niezapomnianą historię, którą nam

którego coraz bardziej brak… O Bru-

Brunona Schulza w Lublinie,

Już po pogrzebie w „Lokalu na

po częściowej rekonstrukcji. Hołd

Pan opowie po polsku, po ukraińsku

nonie Schulzu, o Józefinie Szeliń-

Drohobycz, 29 kwietnia 2015 r.

Pańskiej” pamięć Alfreda Schrayera

zmarłemu Mistrzowi złożyli nie tylko

uczczono przeglądem filmu Małgo-

przedstawiciele społeczności ży-

ODESZły OD NAS

rzaty Sady z Warszawy, a wspo-

dowskiej. W ostatnią podróż wyru-

mnieniami o nim dzielili się miesz-

szył Pan Alfred z wielkiej Synagogi

kańcy miasta.

Chóralnej – znał ją od dziecka, bywał

Dobiegło końca ziemskie życie

tu z ojcem. Współcześnie śpiewał tu

KPW, a zarazem w Stowarzyszeniu

Alfreda Schrayera. Nie zdobył na-

kilkakrotnie i był tu fotografowany do

„Wspólnota Polska”. We wczesnym

leżytego uznania w mieście (nie zo-

filmów o Drohobyczu i o sobie.

okresie, od 1998 r. szczególnie in-

stał honorowym obywatelem Droho-

Świętej pamięci Alfreda Schray-

tensywnie oddawała się pomocy dla

bycza) ani na Ukrainie, do rozwoju

era żegnali przewodniczący spo-

Rodaków za jałtańskim kordonem –

której tak się przyczyniał. Może te-

łeczności żydowskiej miasta Josif

czy to w ramach transportów z żyw-

Karpin i lwowski rabin Mordechaj

raz prowadzi nieśpieszną rozmowę

nością i odzieżą, książkami dla mło-

Bold. Nad trumną szczere i ciepłe

ze swoim nauczycielem Brunonem

dzieży itd., czy rozwożąc zapomogi

słowa wypowiedział konsul general-

Schulzem, pamięć o którym prze-

pieniężne, dla osób starych i chorych

ny RP we Lwowie Jarosław Drozd,

kazywał przez całe życie. Dołączył

w wielu miejscowościach Małopolski

bonifrater o. Bruno z warszawskie-

do swej żony Ludmiły, która odeszła

Wschodniej. Pani Roma kilkakrotnie

go „Caritasu”. Obecni byli również

przed 13 laty też w kwietniu.

pisała na łamach „Cracovia-Leopo-

rektor Uniwersytetu Drohobyckiego

Cześć Twej pamięci, drogi nasz

lis”, przedstawiając też historię rodzi-

prof. Nadija Skotna, dyrektor liceum

Panie Alfredzie, i wielkie dzięki za to

Wielka cisza, Rozmowy z babką; po-

ny, z której pochodziła (CL 1 i 2/11).

Romana Machowska

muzycznego im. Barwińskiego My-

co robiłeś dla nas, dla miasta, dla

wieści: Próba życia, Magdalena, Prze-

Po Pani Romie Machowskiej po-

Nie tak dawno zamieszczaliśmy

koła Łastowiecki, p.o. burmistrza

świata.

silenie wiosenne; przekłady w edy-

zostanie serdeczna pamięć po obu

kondolencje po śmierci pana dr Zdzi-

stronach kordonu.

cjach książkowych, wykorzystywane

sława Machowskiego. I oto znowu

również w audycjach radiowych.

smutna wiadomość: w dwa miesią-

Była członkiem PEN-Clubu i Sto-

ce później odeszła Pani Romana

Barbara Czałczyńska

Z prawdziwym smutkiem zawia-

warzyszenia Pisarzy Polskich oraz

Machowska, z domu Link, rodem z

damiamy o odejściu po latach cierpień

kolejno wiceprezesem i prezesem

Przemyślan koło Lwowa. Po wojnie

śp. Barbary Czałczyńskiej, pisarki,

Klubu Inteligencji Katolickiej w Krako-

znalazła się w Krakowie i tu, na AGH

tłumaczki, działaczki katolickiej. Uro-

wie, a także członkiem Oddziału Kra-

ukończyła geodezję (z doktoratem) –

dziła się we Lwowie w 1929 r., a po

kowskiego Towarzystwa Miłośników

idąc w ślady swego ojca, przed woj-

II wojnie ukończyła studia filozoficzne

Lwowa i Kresów PW oraz Redakcji

ną geodety w Przemyślanach.

na Uniwersytecie Jagiellońskim.

„Cracovia-Leopolis”. Napisała dla

Poza pracą zawodową na uczel-

Jako prozaik debiutowała w 1947

nas kilkadziesiąt wstępnych felieto-

niach w Krakowie, Pani Roma dość

r., publikowała w czasopismach kultu-

nów, które obecnie wydajemy.

wcześnie włączyła się do aktywnej

ralnych. W latach 1965-1980 wydała

Zmarła 14 marca 2015 r. Żegna-

działalności w Krakowskim Oddzia-

tomy opowiadań: Pierwszy zakręt,

my Drogą Basię.

le Towarzystwa Miłośników Lwowa i