img
22
Z przedwojennej prasy
30 czerwca–16 lipca 2015 nr 12 (232) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
koniec okupacji 1915
Tego dnia mieszkańcy miasta byli szczęśliwi, a władze wybiły nawet specjalną okolicznościową
odznakę z datą 22 czerwca 1915 roku – przed 90 laty zakończyła się rosyjska okupacja Lwowa
podczas I wojny światowej. Józef Białynia Chołodecki, autor wspomnień okupacyjnych, tak opi-
sywał ten okres:
miczną była afera, jaka miała miejsce
opracował
przy wyłapywaniu robotników przez
KRzysztoF szyMaŃsKI
niezorientowanych w sytuacji „na-
dzieratela” i „gorodowego”. Łażąc po
„Z każdym dniem wzrastał niepo-
kamienicy, weszli do mieszkania, w
kój, potęgowało się zdenerwowanie
którem zastali siedzącego w negliżu
wśród mieszkańców Lwowa, wobec
mężczyznę. Na jego widok zagadnęli
widoku nadlatujących aeroplanów
go z miejsca przez „ty” i wydali ostry
austriackich i niemieckich, ciskania
rozkaz, aby się ubierał czym rychlej
bomb na miasto, wobec sporadycz-
i szedł do roboty. Osobnik przyjął ich
nych wypadków poranień lub śmier-
milcząco, wdział na siebie, leżący w
ci, przechodzącej ulicami cywilnej
pobliżu, uniform pułkownika, a gdy
ludności.
niefortunni delegaci oniemieli z prze-
Wywozili równocześnie Rosja-
rażenia, wytrzaskał obu po gębach,
nie z budynków rządowych, miej-
kopnął nogą i wyrzucił za drzwi.
skich, z biur banków i instytucyj, a
Ponura cisza zaległa nad Lwo-
także i z prywatnych mieszkań, co
im tylko podpadło pod rękę. Rewi-
wem w dniu 19 czerwca r. 1915; pło-
zje, nie tylko w instytucjach ruskich,
szył ją tylko odgłos strzałów armat-
jak np. w Muzeum im. Szeptyckiego
nich. Ruch przechodniów zmniejszał
przy ulicy Mochnackiego, w domach
się po ulicach, przygasał. Załatwiw-
Ukraińców i Żydów były na porządku
szy sprawę dążył każdy ku domowi;
dziennym, lecz także i w mieszka-
zdało mu się, że wśród rodzinnego
odwrót wojsk rosyjskich
niach inteligencji polskiej. Senzację
ogniska zniknie niepokój, że odzyska
równowagę umysłu. W tern rozeszła
Śmiało też powiedzieć można,
niewoli 202 oficerów i 8.544. sze-
tej niszczycielskiej akcji następujące
się wieść, że w nocy będą Rosjanie
że dzięki jemu i jego towarzyszom
regowców, zabraliśmy 6 dział, 21
szczegóły.
zabierać z mieszkań i wywozić, upa-
pracy nasze miasto ni głodu ni chło-
karabinów maszynowych, jaszczyki
Rosjanie częściowo spalili wieś
trzonych z góry zakładników. Pierwot-
du nie zaznało. I nie w przenośni.
z pociskami i inną zdobycz. Nie-
Wyżnicę w olbrzymiej większości.
na lista desygnowanych zakładników
Ale dosłownie powiedzieć można,
przyjaciel 2./15. czerwca przeprawił
Doszczętnie zgorzało też miastecz-
przedłożona hr. Bobrinskiemu przez
że całe miasto płacze dziś po nim, a
się przez Dniestr ponad Niżniowem
ko Urzędów. Ocalało zrazu parę do-
gradonaczelnika Aleksieja Skałłona,
wśród pragnień – a pragnień ma wie-
i poniżej tego miasta. Oddziały, któ-
mów, lecz patrole rosyjskie wróciły,
obejmowała 250 nazwisk. Z tych
le – jedno z gorętszych, by ujrzeć go
re przeprawiły się poniżej Niżniowa,
by i te spalić. Zażądały przedtem
skreślił hr. Bobrinski 100. Faktycznie
znowu jak najprędzej u steru nawy
znieśliśmy, tamte ponad Niżniowem
od każdego domu tytułem okupu po
zdołano zebrać tylko 38, z których
miejskiej.
powstrzymaliśmy w ofensywie. Wal-
ośm rubli. Właściciele chętnie żąda-
jeden umknął z dworca na Podzam-
Prezydent miasta, dr. Rutow-
ka trwa.
ne kwoty wypłacili, to ich jednak nie
czu. O jedenastej przed południem
ski, opuszczając Lwów, powierzył
uratowało od utraty dachu nad gło-
Lwów bez prezydentów.
wyruszył pociąg w drogę ku Krasne-
dalsze kierownictwo miasta dyrek-
Onegdaj w godzinach południowych
wą. Żołnierze, schowawszy ruble,
mu i Brodom, uwożąc 37 brańców,
torowi magistratu, p. Bolesławcowi
zmuszeni byli miasto nasze opuścić
domy podpalili.
a to: 12 Polaków, 10 Rusinów i 15
Ostrowskiemu. który jako długoletni
wszyscy trzej prezydenci, trzej naj-
Maltretowano ludność i w inny
Żydów. (Wśród zakładników, którzy
urzędnik magistratu, zna doskonale
lepsi jego opiekunowie.
sposób. Niepokojono ją wieścią,
dążyli na blisko trzyletnie wygnanie
stosunki naszego miasta.
Wśród całej niedoli, jaką niesie
iż wszyscy mężczyźni od 18 do 55
był i Józef Białynia Chołodecki, autor
Z terenów dopiero co wyzwolo-
nam z sobą wojna, nowym ciosem
roku życia będą przez „germańców”
powyższych wspomnień – red.)
nych napływają alarmujące wieści.
uderzającym w samo serce mia-
wywiezieni. Pędzono ją nahajkami,
odznaka wyzwolenia Lwo-
Zawitał dzień 22 czerwca r. 1915,
Zgliszcza i ruiny. Stosownie
sta, staje i ten wyjazd – zwłaszcza
zabrawszy poprzednio bydło i nie
wa
dzień osnuty w dymy nocnych po-
do najnowszych rozkazów, armia ro-
wyjazd ukochanego przez całą lud-
zapłaciwszy za nie. Wystraszona
wywołało porwanie i wywiezienie na
żarów, ale pogodny i pełen błogich
ludność kryła się po lasach, wikli-
kolej Dr. Aleksandra Czołowskiego,
nadziei wśród strapionej ludności.
nach i jarach, gdzie przesiadywała
a to na skutek fałszywego donosu
Około godziny 9 rano podążył w to-
w ukryciu nieraz i dwa tygodnie.
o nielojalności jego wobec władz
warzystwie kozaka oficer rosyjski na
Jednym z pierwszych obwiesz-
rosyjskich i udziale w tajnej konspi-
wieżę ratuszową, zdjął chorągiew o
czeń nowej – czy raczej starej – wła-
racji. Już go wsadzano razem z in-
barwach rosyjskich, zwinął ją i od-
dzy było:
nymi brańcami do wagonu, gdy oto
szedł w milczeniu, a równocześnie
Namiestnik Galicji dr. Korytow-
nadszedł, ku niemałej konsternacji
znikły chorągwie z drzewca na Kop-
ski otrzymał na skutek swej prośby
żandarmów, rozkaz wypuszczenia
cu Unii Lubelskiej i na gmachu Na-
zwolnienie z urzędu, a generał pie-
go na wolność.
miestnictwa.
choty Hermann Collard zamianowa-
Osiągając dobre i łatwe wyniki
293 dni, trwające rządy rosyjskie
ny został namiestnikiem Galicji. To
obław przy sposobności występów
we Lwowie zakończyły się”.
zarządzenie stoi w bezpośrednim
muzyk wojskowych, zaaranżowali
Atmosferę tych dni oddają opisy
związku z postępami wojskowej
Rosjanie, na wielką skalę, obławy w
prasowe. Kurier Lwowski swe ostat-
ofensywy w Galicji i z odzyskaniem
niedzielę 30 maja r. 1915. W parku
nie „okupacyjne” numery zakończył
znacznej części, kraju koronnego,
Kościuszki grały trzy muzyki: jedna
9 czerwca. Możemy tam poznać je-
który przez wiele miesięcy był wi-
w pobliżu Stowarzyszenia „Skała”,
dynie oficjalne wiadomości z frontu
ność prezydenta Rutowskiego, któ-
syjska, cofając się, zostawia za sobą
downią inwazji rosyjskiej.
druga obok restauracji, trzecia obok
i wydarzenia w mieście. Informacje
ry był jej i najmędrszym ojcem i jak-
zgorzeliska wsi i miasteczek. Z roz-
Nowo mianowany naczelnik
ulicy Kleinowskiej. Ponadto zgro-
są bardzo lakoniczne:
by najczulszą matką także. Mądrze
kazu oficerów palą żołnierze chaty,
kraju, jakkolwiek wojskowy z za-
madziło się, jak zwykle w niedzielę,
W Galicji bitwa trwa, przy czym
ster trzymał w czas złowieszczej
stodoły, sterty i wiatraki. Zboże na
wodu, nie łączy z swoim urzędem
sporo ludu obok katedry. Zwabiła mu-
2./15. czerwca najbardziej natężone
burzy, ratując tonących, podając
pniu jedno pozostaje niezniszczone.
żadnych funkcji wojskowych lecz
zyka słuchaczów i na wały Hetmań-
walki toczyły się między Sanem a Lu-
na wszystkie strony pomocną dłoń.
Chyli się dalej pod wiatru powiewem
otrzymuje jedynie ten zakres działa-
skie. Wtem zjawiły się nagle patrole
baczowem i w rejonie Krakowca.
Całe miasto zasiał instytucjami ra-
– lecz z siedzib ludzkich nie zostało
nia, jaki miał jego poprzednik, i jest
rosyjskie i to nie patrole policyjne lub
Na froncie dniestrzańskim w
tunkowymi, o nikim nie zapomniał.
i śladu. U studzien pozrywano łańcu-
wobec ministerstwa odpowiedzialny
piesze, lecz patrole kozackie, oto-
nocy na 3./16.czerwca w sekcji mię-
Na każdą biedę – znajdował do-
chy i potopiono wiadra.
za zgodne z ustawami wykonywanie
czyły ludność zebraną obok muzyk,
dzy rzekami Tyśmienicą a Stryjem
raźny ratunek, na każdą potrzebę
Tej taktyki trzymały się wojska ro-
swego urzędu.
zamknęły Rynek i ulicę Halicką, po-
nieprzyjaciel został odparty i cof-
środek zaradczy, w podziw wpra-
syjskie, gdy na wiadomość o wzięciu
Wśród dowodów najwyższej
łapały mnóstwo młodzieży różnych
nął się w nieładzie. Ogółem nad
wiając miękkością serca, siłą, har-
Lwowa przyszło im się cofać z 22. na
łaski ustępuje dr. Korytowski ze sta-
warstw społecznych, popędziły ich
Dniestrem pod Żurawnem w ciągu
tem i wprost genialną sprężystością
23. czerwca. Od legionisty, przyby-
nowiska, któremu w najcięższych li
do kopania wałów lub grobów. Ko-
1.-2./14.-15. czerwca wzięliśmy do
umysłu.
łego z owych stron, otrzymaliśmy o
czasach poświęcił ofiarnie swe naj-