img
28
Z pamiętnika podróżnika
30 czerwca–16 lipca 2015 nr 12 (232) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Z Lublina do kijowa
(część II)
warszawska trasa E373 prowadzi nas coraz dalej na wschód. zmie-
rzamy do kolejnej miejscowości. Pierwszym po Łukowie (Maciejowie),
będzie większe – co jest rzadkością na wołyniu – miasto Kowel.
dząca z tego samego okresu co
DMytRo antonIUK
kościół. Naprzeciwko kościoła wid-
tekst i zdjęcia
nieje cerkiew św. Jerzego z 1783
roku z cudowną ikoną Matki Bo-
Każda większa osada ma swoją
skiej. Przechodząc kilkaset metrów
atmosferę i Kowel nie jest wyjątkiem.
dalej w głąb miasteczka, w starym
Jest to stosunkowo młode kolejo-
parku odnajdziemy resztki XVIII-
wo-handlowe centrum, które było
wiecznej rezydencji Jaruzelskich
niszczone podczas obu wojen świa-
i Wilgów. Niegdyś stał tu olbrzymi
towych. Prawdopodobnie dlatego nie
barokowy pałac. Spłonął on w 1870
ma tu zbyt wielu zabytków. Jednym
roku i od tego czasu już go nie od-
z nich jest XVIII-wieczny kościół św.
budowywano. Do czasów współcze-
Anny, ale został tu przeniesiony w
snych przetrwał interesujący piętro-
1996 roku z miejscowości Wiszeńki.
wy nadbramny budynek z wieżą z
Natomiast wokół miasta jest wiele
wiatrowskazem i wizerunkiem konia.
interesujących obiektów. Począwszy
Przejazd jednak został zamurowany
od niepowtarzalnej wołyńskiej przy-
dawno temu i dziś mieści się tu cer-
rody, z jej bezkresnymi łąkami, mie-
kiew. Obok znajduje się opuszczona
szanymi lasami, licznymi jeziorami, a
budowla z niewielkim portykiem.
kończąc na zachowanych zabytkach
Można oglądać ją na szkicach Na-
historii, które na szczęście ocalały
poleona Ordy. Prawdopodobnie do
pomimo wojen.
niedawna mieściła się tu przychod-
Nie da się tego powiedzieć o ma-
nia. Wnętrza zabytku są zrujnowane,
jątku Jana Siemiątkowskiego w Ró-
ma jednak dach, a więc może zostać
żynie (na trasie skręcamy w prawo,
Podominikański klasztor w starym Czartorysku
odbudowany. Jest to dawna pałaco-
w kierunku Turyjska. Po 8 km kolejny
wa oficyna, w której w okresie Jaru-
zakręt w prawo prowadzi do wioski).
po lewej stronie od trasy) i rezerwat
był protestantem, po pochówku wy-
stary dworzec kolejowy z początku
zelskich mieściła się sala koncerto-
W byłym sadzie kołchozowym, wysa-
botaniczny „Zofianowski” (po prawo
nikł konflikt z zakonnikami, w wyni-
XX wieku zaprojektowany w stylu
wa i oranżeria. Kiedy pałac spłonął
dzonym w okresie sowieckim na tere-
od drogi). Są tu naprawdę niepowta-
ku którego przeor został utopiony
modernistycznym. W swoim czasie
właściciele przenieśli się tu, nieco ją
nie dawnego parku, stoi smutna ruina
rzalne okolice.
w rzece. Nie zważając na to syn
przyczynił się on do gwałtownego
przebudowując. Zgromadzili trochę
budowli z drugiej połowy XIX wieku.
Kościół dominikanów w Starym
Leszczyńskiego – oboźny koronny
rozwoju miasteczka. Jednak I wojna
zabytkowych mebli i dzieł sztuki, w
Prawdopodobnie jest to zachowany
Czartorysku widać z daleka. Jest
Samuel – przekazał fundusze na
wszystko przekreśliła.
tym portrety Jerzego (Cyriaka) Po-
fragment neogotyckiego pawilonu,
jak latarnia morska, nie da się go
dekoracje wnętrz świątyni.
Wędrując dalej, można odwie-
tockiego i króla Stanisława Augusta,
znanego ze starych fotografii, który
nie zauważyć i przejechać obok.
Poprzedni klasztor zniszczył
dzić Wielick, położony 16 km od Ho-
pędzla Bacciarellego. Obecnie są
miał czworoboczną wieżę. Na tych
Stoi na wysokim brzegu wspaniałej
pożar i w roku 1741 kasztelan kra-
łobów. Stał tu drewniany myśliwski
pałacyk z XVIII wieku, właścicielami
którego byli Sapiehowie. Książe Jó-
zef zebrał tu wiele obrazów Sylwe-
stra D. Mirysa. Wszystkie pamiątki
strawił ogień w 1944 roku… Pozo-
stał dom, niedawno obłożony cegłą.
Najprawdopodobniej jest to jakaś
gospodarcza budowla majątku. Jest
położona na skraju Wielicka koło
szpitala, mieszka w niej lekarz. Ze
starego wyposażenia nic się we-
wnątrz nie zachowało.
Przez Kowel wrócimy na E373
kierując się na wschód. Do Starego
Czartoryska i leżącego tam podomi-
nikańskiego klasztoru mamy 88 kilo-
metrów. Otacza nas magiczna przy-
Ruiny w Różynie
roda. Przy samej trasie, za sosnami
przy drogowskazie na wioskę Swi-
terenach w XVI wieku mieszkał ksią-
one w prywatnych zbiorach Adama
tłe, mamy jezioro o tej samej nazwie
żęcy ród Różyńskich. Wywodzący
Podlewskiego, potomka Hołubów.
i rezerwat hydrologiczny „Switłyj”. W
się z tej rodziny Bohdan Różyński
Niezwykle interesujące są zacho-
cudownej ciszy można się cieszyć
był jednym z pierwszych hetmanów
wane trzy – z czterech – barokowe
otoczeniem. Wjeżdżamy na teren
wojska zaporoskiego. Różyńscy
figury świętych, stojące naprzeciw-
olbrzymiego obszaru leśnego, któ-
przenieśli się z Wołynia pod Kijów,
ko budynku bramnego. Ustawione
ry ciągnie się aż po Białoruś. Kilka
gdzie założyli Nowy Różyn, obecnie
na dość wysokich postumentach są
kilometrów na wschód od Switłego
nosi nazwę Różyn i stanowi centrum
prawie niewidoczne – tak zarośnięte
zabytek w Hołobach
trasa przecina rezerwat zoologicz-
rejonu na Żytomierszczyźnie.
jest otoczenie. Wykonano je w roku
rzeki Styr i spod kościoła otwiera się
kowski Janusz Antoni Wiśniowiec-
ny „Ryś” (większość terenu mamy
Warto pojechać z Kowla drogą
1711. Warto też koniecznie obejrzeć
wspaniała panorama.
ki i jego córka Franciszka Urszula
E85 w kierunku Łucka, aby zoba-
Badaczka spuścizny dominikań-
Radziwiłł ufundowali przebudowę
czyć stare miasteczko Hołoby. Za-
skiej na Ukrainie Natalia Ursu pisze,
klasztoru w styli barokowo-rokoko-
chowało ono częściowo swoją starą
że ten ośrodek zakonu powstał tu
wym. W takim stylu kościół prze-
zabudowę. Niektóre jego budowle w
przed rokiem 1611 dzięki staraniom
trwał do naszych czasów. Więk-
centrum przypominają, że niegdyś
wojewody mińskiego Jana Paca i
szość ukraińskich badaczy uważa,
ich właścicielami byli Żydzi, Polacy
początkowo był drewniany. Inni na-
że zaprojektował go architekt jezu-
czy Ukraińcy. Z trasy widoczna jest
ukowcy jako pierwszego fundatora
itów Paweł Giżycki. Panuje jednak
wieża kościoła św. Michała pozba-
klasztoru podają wojewodę dorpac-
zdanie, że mógł go również projek-
wiona zwieńczenia jeszcze podczas
kiego Andrzeja Leszczyńskiego, któ-
tować Paweł Fontana. Wnętrza ko-
I wojny światowej. Podobno we-
ry w 1629 roku wymurował nowy ko-
ścioła wyróżniają się malowanymi
wnątrz zachowały się pozostałości
ściół dla oo. dominikanów i pochował
na ścianach obrazami ołtarzowymi
barokowych fresków. Obok mieści
tu swoją żonę. Ponieważ wojewoda
i krzyżami dominikańskimi w kapi-
się interesująca plebania – pocho-
Widok na Styr