img
13
www.kuriergalicyjski.com * kurier galicyjski * 28 sierpnia–14 września 2015 nr 16 (236)
Państwowa Wyższa Szkoła
kie przedmioty wykładane były po
Nie bacząc na trudności wy-
jego działaczka na przestrzeni wie-
polsku. Odejście na emeryturę,
pływające z braku znajomości ter-
lu lat. W marcu tego roku pp. Cze-
Wschodnioeuropejska
śmierć nauczycieli w dalszym cią-
minologii rosyjskiej, gdy chodziło o
sława Miszków i Józef Bernad jako
gu zmniejszały potencjał naukowy
dyscypliny ścisłe, uczniowie szkoły
przedstawiciele komitetu rodziciel-
w Przemyślu zaprasza
szkoły. Brak specjalistów wśród Po-
dostawali się na studia wyższe. Je-
skiego pojechali do Moskwy w spra-
laków powodował, że nową genera-
śli w latach powojennych młodzież,
wie niedopuszczenia do kapitalnego
remontu szkoły. W ciągu dwóch
cję nauczycieli, która przychodziła
idąc na studia wyższe zasadniczo
tygodni sprawa została pozytywnie
do szkoły, stanowili przeważnie
wybierała studia techniczne, to
załatwiona. W maju komitet rodzi-
przedstawiciele innych narodowo-
obecne pokolenie posiada upodo-
cielski zwrócił się do Kuratorium z
ści, nie władający językiem polskim.
bania humanistyczne.
kolejną prośbą otworzenia 9 klasy.
Wykłady z poszczególnych dyscy-
Do roku 1962 szkoła była śred-
Prośbę kolejny raz odrzucono.
plin zaczęto prowadzić w języku
nią – absolwenci otrzymywali świa-
We wrześniu 1980 roku uroczy-
rosyjskim.
dectwa maturalne. Od roku 1962
stość „pierwszego dzwonka” odby-
wała się na korytarzu szkoły. Sala
gimnastyczna po sufit była zawalona
meblami. Dyrekcja szkoły, czyniąc
magazyn z sali w okresie wakacji, nie
potrafiła dać odpowiedzi, jak długo
meble będą w niej składowane. In-
terwencja komitetu rodzicielskiego,
szczególnie aktywna postawa pp.
Bronisławy Derunowej i Jerzego Ka-
rabaza przyczyniły się do tego, że w
ciągu dwóch miesięcy sala została
zwolniona.
Lata 1982-1987 były czarnym
okresem w historii szkoły. Nie mo-
gąc zniweczyć szkoły od zewnątrz,
spróbowano to uczynić od wewnątrz.
W ciągu roku skłócone zostało cał-
kowicie grono pedagogiczne, w
roku następnym – komitet rodziciel-
ski. Podczas wakacji letnich został
zdjęty dębowy parkiet w sali gim-
nastycznej. Nieco później zniknęły
drzwi wejściowe. Ulotniło się wiele
przyrządów z pracowni chemiczno-
fizycznej, które były dumą i chlubą
szkoły przez wszystkie lata powo-
jenne i budziły zachwyt oraz uczucie
zazdrości nauczycieli innych szkół,
Zaprasamy do udziału
tak samo jak piękna i bogata ko-
lekcja minerałów. Odłączona woda
Nowogródek 1998. Przed pomnikiem wieszcza
w Polonijnym
w pracowni przekreśliła możliwość
Na podstawie rozporządzenia
przekształcono ją na ośmioletnią.
przeprowadzania doświadczeń la-
Kuratorium we Lwowie w 1961 roku
Absolwenci kontynuowali naukę w
boratoryjnych.
Festiwalu Sztuki
zlikwidowano w szkole klasy matu-
szkole nr 24. W latach 1964-1990
Charakterystyczną cechą da-
ralne. Ostatnia matura odbyła się w
komitet rodzicielski wielokrotnie czy-
nego okresu jest płynność kadry
roku 1962. W tym okresie jedynie
nił starania o ponowne nadanie szko-
nauczycielskiej, a pewien procent
12–13 września,
konsul PRL w Kijowie p. Michalewska
le statusu szkoły średniej. Władze
nauczycieli o niskim poziomie kwa-
raz w roku, incognito w okresie świąt
oświatowe wielokrotnie czyniły próby
lifikacji, czasami sprawiał wrażenie
Drohobycz–Stryj–
Bożego Narodzenia, przyjeżdżała do
zamknięcia szkoły pod przeróżnymi
wręcz przypadkowości zetknięcia się
Lwowa, odwiedzała Szkołę, przywo-
pretekstami.
z zawodem pedagoga.
Sambor–Rudki–łanowice
ziła słodycze dla dzieci, bombki na
Na początku lat 70. zapropono-
Częsta zmiana nauczycieli, wy-
drzewko, zeszyty, ołówki, okładki.
wano połączenie obydwu szkół (nr 10
chowawców, zróżnicowane wymaga-
Organizowała pierwszy transport
i nr 24, bowiem szkoła nr 30 została
nia stwarzały dyskomfort i negatywnie
literatury polskiej. Okazywała serce
rozwiązana w 1962 roku). Żadna ze
wpływały na poziom wiedzy uczniów.
i poparcie dla tych, którzy tego tak
szkół tego nie pragnęła, a ponieważ
Wielce niekorzystnym zjawiskiem dla
bardzo pragnęli i potrzebowali. Nie
nasza szkoła była niepełnośrednią,
uczniów w wieku dojrzewania było
zważając na brak klas maturalnych,
właśnie jej groziła likwidacja. Przed-
wymuszone przejście do innej szkoły.
ilość uczniów utrzymywała się, mniej
stawiciele komitetu rodzicielskiego
Toteż komitet rodzicielski nieustannie
więcej, na tym samym poziomie. Za-
Maria Teleszowa, Aleksander Maryn-
ponawiał starania o ponowne uzy-
sługa w tym komitetu rodzicielskiego i
kiewicz, Józef Bernad, Adam Węgier,
skanie klas maturalnych.
rodziców szkoły. Tylko sobie znanym
Zabłocka wielokrotnie jeździli do Kijo-
Zaczynała  się  „pierestrojka”.
sposobem zdobywali informacje i co
wa, dwukrotnie do Moskwy. Mądrość,
Dzięki niej szkoła przebrnęła przez
roku od stycznia przeprowadzana
odwaga rodziców powodowały, że za
czarne pasmo niepowodzeń. Rok
była praca skierowana na utrzymanie
każdym razem szkoła była obronio-
stabilizacji, i na czele szkoły stanęła
jak największej ilości uczniów. Była
na. Równocześnie rodzice systema-
młoda, ambitna, energiczna nauczy-
to praca wyczerpująca, nie zawsze
tycznie ponawiali prośbę o odzyska-
cielka biologii i chemii p. Marta Mar-
należycie rozumiana, zresztą prze-
nie klas maturalnych. W lutym 1979
kunina, rozpoczynając nowy okres
prowadzana dyskretnie, z ogromnym
r. komitet rodzicielski dowiedział się,
istnienia i działalności szkoły. Z
wyczuciem i delikatnością. Wyniki nie
że jest planowane „tymczasowe” po-
nadzieją przyjęto wiadomość o tej
zawsze były zadowalające. Niestety,
łączenie szkół z planowanym remon-
nominacji. W chwili objęcia posady
często członkowie komitetu rodziciel-
tem kapitalnym szkoły nr 10. W ciągu
dyrektora przez p. Martę Markuniną
skiego wychodzili z niektórych do-
dwóch miesięcy zostały zebrane
w szkole uczyło się 152 uczniów, w
mów z uczuciem zawodu i goryczy.
odpowiednie materiały, plansze, ga-
ciągu najbliższych dwóch lat liczba
Cóż, okres rusyfikacji dawał swoje
bloty i 20 kwietnia nastąpiło otwarcie
uczniów wzrosła dwukrotnie. Komi-
żniwo. Nie zrażali się jednak. Z na-
muzeum Feliksa Dzierżyńskiego, na
tet rodzicielski z jednostki opozy-
dzieją pukali do kolejnych drzwi. Mi-
które przybył konsul generalny PRL z
cyjnej przeistoczył się w jednostkę
łość do szkoły, poczucie patriotyzmu
Kijowa Kazimierz Grynis. Obecność
współpracującą z dyrekcją szkoły.
kierowało rodzicami. Była ich cała
tak dostojnego gościa miała swą wy-
I tak jest do dziś.
plejada. Praca każdego z nich na
mowę. Szkoła posiadająca takie mu-
każdym etapie była na wagę złota.
zeum, zresztą jedyne na Ukrainie, nie
Część I historii szkoły nr 10 im.
„Za wszelką cenę utrzymać szkołę”
mogła przestać istnieć. W powstaniu
św. Marii Magdaleny została opu-
– dewiza ta dodawała sił i mocy w
muzeum dużo pracy i wysiłku wło-
blikowana w nr 23–24 (219–220)
kierunku wysiłków wytrwania i prze-
żyła pani Krystyna Serwas, członek
Kuriera Galicyjskiego, 19 grudnia
trwania.
komitetu rodzicielskiego, aktywna
2014–15 stycznia 2015.