img
3
www.kuriergalicyjski.com * kurier galicyjski * 30 października–16 listopada 2015 nr 20 (240)
Dziennikarze z Rzeszowa
zastanowić nad tym, jak spowodo-
osiągnięty zostanie! Nie! Wierzę na-
Problem czwarty –
wać, by te dyskusje, nawet gdy na
tomiast, przekonany jestem, że takie
czynnik ludzki
dbają o groby dziennikarzy
przysłowiowych „straganach” toczyć
To także temat – rzeka. Chciał-
podejście dwóch stron jest dobrym
się będą, były mniej emocjonalne,
bym sie skoncentrować na dwóch
dla zrozumienia fundamentem. A
na Łyczakowie
za to w większym stopniu nasycone
jego aspektach. Jak i dlaczego ludzie
jeśli nie nawet, to po rozmowie, ro-
wiedzą.
o polsko-ukraińskiej historii dyskutu-
zejdą się w dwie strony osoby nadal
ją. Uważam, że niezależnie od tego,
darzące się sympatią i szanujące
W dniach 23 i 24 października
że prowadzący takie rozmowy padają
się wzajemnie. To też pozytywny
Problem trzeci –
dziennikarze z Rzeszowa czyścili
ofiarami wszystkich zjawisk już wyżej
efekt. Niestety, często, jeszcze przed
oczekiwany efekt
To także bardzo skomplikowana
opisanych – polityzacja, brak wiedzy
początkiem dyskusji, jej uczestni-
i porządkowali groby dziennikar-
sprawa. Zazwyczaj toczący dyskusje
i nierealne oczekiwania, to jest jesz-
cy widzą w rozmówcy wroga, chcą
skie na Cmentarzu Łyczakowskim.
o polsko-ukraińskiej historii stawiają
cze jedno niebezpieczeństwo - rafa o
zwyciężyć za wszelką cenę, nawet
sobie za cel przekonanie dyskutanta
którą rozbija się wielu dyskutantów.
za cenę obdarcia z szacunku, po-
Akcję prowadzą od 2009 roku. Pra-
o swych racjach. W skrócie – spro-
Otóż, bardzo często Ukrainiec dysku-
ranienia, poniżenia. Taka dyskusja
wadza się to do tego, że przekonany
tujący o historii z Polakiem, czy Polak
bardzo szybko przeradza się w kłót-
gną objąć nią inne cmentarze.
o słuszności swego punktu widze-
czyniący to samo z Ukraińcem wcale
nię, w której używane są argumenty
nia historii Ukrainiec chce do niego
nie stara się swego partnera do sym-
nie „ad rem” lecz „ad hominem”. Po
Polaka przekonać, a Polak chce
patii do swej ojczyzny przekonać. Nie
takiej dyskusji trudno o jakimkolwiek
przekonać Ukraińca. Uważam, że to
usiłuje wyjaśnić, czemu akurat taki, a
pozytywnym jej efekcie mówić.
nigdy się nie uda. Nigdy! Przyczyna
nie inny sposób widzenia historii jest
bardzo prosta – rożnych mamy bo-
mu właściwy! Nie! On zazwyczaj ze
Problem piąty –
haterów, rożne chwile sławy, rożne
wszech sił stara się przekonać roz-
brak empatii
mamy grzechy i grzechów tych oce-
mówcę, że wszystkie (faktyczne i
To w pewnym sensie funkcja pro-
nę, kompleksy też mamy rożne. Nie
mniemane) przewiny, zbrodnie, wia-
blemu trzeciego i czwartego. Jednak
wyobrażam sobie na przykład tego,
rołomstwa i co tylko tam jeszcze – po
nie tylko. Otóż warto zwrócić uwagę
by Ukraina zaakceptowała naszych
przeciwnej stronie leżą i (uwaga !!!)
na to, że nawet gdy co do samego
bohaterów, a Polska zaakceptowała
tym samym nieufność, niechęć, pre-
faktu (że tak było) ludzie są zgodni,
bohaterów Ukraińskich. I uważam,
tensje rozmaite, nienawiść (nawet)
to tenże fakt nie zawsze jest takim
że tak w tej, jak i w wielu innych
są HISTORYCZNIE UZASADNIO-
samym w odbiorze. „Pies jest po-
sprawach jakikolwiek kompromis jest
NE i SPRAWIEDLIWE! Nie sposób
grzebany” w tym, że ktoś za natural-
niemożliwy. Jednocześnie uważam
chyba nie przyznać, że taki punkt
ne uważa swe prawo do takiego, a
jednak, że prowadzenie polsko-ukra-
wyjściowy czyni jakąkolwiek dysku-
nie innego odbioru faktów, do takiej,
Jolanta Danak-Gajda (Radio Rzeszów), przy krzyżu Józef
ińskich rozmów o historii ma sens.
sje bezsensowną! Rozmowa taka
właściwej tylko jemu historycznej
Lończak (Gazeta Codzienna Nowiny), Andrzej Klimczak
(Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich)
rzeszowscy przyjeżdżają co roku.
WOJCIECH JANKOWSKI
Jolanta Danak-Gajda podkreśla, że
tekst i zdjęcie
gdyby przepisy polskie nie były re-
strykcyjne, mogli by zrobić jeszcze
Dwa dni goście z Podkarpacia
wiele pożytecznych rzeczy na Cmen-
spędzili na Cmentarzu Łyczakow-
tarzu Łyczakowskim, odnowić wiele
skim. Odwiedzali miejsca pochów-
grobowców. W tej chwili koncentrują
ków swoich kolegów z przełomu XIX
się na porządkowaniu grobów i zapa-
i XX wieku. Usuwali liście, mech,
laniu zniczy w okresie przed Dniem
śmieci, by na oczyszczonym grobie
Wszystkich Świętych i Dniem Za-
zapalić światełko. Inicjatorką tych
dusznym.
wyjazdów jest Jolanta Danak-Gajda
Niekiedy groby są odkrywane
z Radia Rzeszów. W 2009 przygoto-
przypadkiem w czasie spacerów
wywała materiał o prawnikach z całej
po cmentarzu. Często jednak po-
Polski, którzy złożyli się na remont
szukiwanie ich jest pracą niemal
grobu Juliusza Makarewicza, autora
detektywistyczną. W zeszłym roku
kodeksu karnego z 1932 roku. Po-
do spisu dołączono krewnego An-
myślała wówczas, że dziennikarze
drzeja Klimczaka z rzeszowskiego
powinni zaopiekować się miejscami
oddziału Stowarzyszenia Dzienni-
pochówków swoich nieżyjących ko-
karzy Polskich. Odnalazł on grób
legów we Lwowie. Jest ich na Łycza-
swego członka rodziny, prawnika
kowie około pięćdziesięciu.
Tyle tylko, że za cel należałoby po-
przenoszona jest na zupełnie inny
wrażliwości, to wcale nie oznacza,
Romualda Aleksandra Prawdzic-
Z inicjatywy Jolanty Danak-Gaj-
stawić sobie nie wspólne stanowi-
poziom. Historia (a proszę pamiętać
że takie same prawa jest w stanie
Lewandowskiego, redaktora i wy-
dy powstał Komitet na rzecz Opieki
ska, nie zgodzenie się w ocenie ludzi
co ja o polityzacji i o wiedzy pisałem)
innym przyznać. Dlatego też, nie
dawcy największego przedwojen-
nad Grobami Dziennikarskimi na
i zdarzeń, nie kompromis jakiś, lecz
jest w tym momencie jedynie tłem dla
tylko ważne jest odgrodzenie pol-
nego pisma prawniczego.
Łyczakowie. Pierwszą pracą był re-
wzajemne zrozumienie.
(zazwyczaj) bardzo emocjonalnych,
sko-ukraińskich rozmów o historii od
Inicjatywie patronuje Rzeszowski
mont grobowca Aleksandra Milskiego,
Zrozumienie tego, dlaczego
pozbawionych jakiejkolwiek empatii,
wpływów polityki, nie tylko wiedza,
Oddział Stowarzyszenia Dziennika-
dziennikarza i wydawcy, założyciela
druga strona inaczej ocenia, innych
bardzo jednostronnych i wygłasza-
rozsądne cele i życzliwość, ale i sza-
rzy Polskich. Uczestnicy akcji zwra-
pierwszej organizacji żurnalistów we
na ołtarze wynosi, „inne śpiewa
nych naprzemiennie filipik. To już
cunek i zrozumienie dla innej od na-
cają się z apelem o wskazywanie
Lwowie – Stowarzyszenia Dzienni-
pieśni”. Uwaga! W moim pojęciu
nie dyskusja nawet. To monologi.
szej wrażliwości. Chociażby – „różne
miejsc pochówków dziennikarzy pol-
karzy Polskich i fundacji, która pro-
zrozumienie czyjegoś stanowiska
Najczęściej bardzo niesprawiedli-
śpiewamy pieśni” i każda z nich ma
skich na Ukrainie. Przed wyjazdem
wadziła przytułek dla niepracujących
absolutnie nie jest jednoznaczne z
we, poniżające i obraźliwe. Ze stron
dwie warstwy. Można ją interpreto-
ze Lwowa udali się na poszukiwania
już i niezdolnych do pracy, dzienni-
jego akceptacją. Zrozumieć dlacze-
obydwu. I (związany z poprzednim)
wać dosłownie (i wtedy faktycznie,
na Cmentarz Janowski.
karzy. Od tamtej pory dziennikarze
go, a zaakceptować – to fundamen-
aspekt drugi – kogo widzimy w tym z
są problemy), a można zwrócić uwa-
talna różnica. Jednakże zrozumie-
kim rozmawiamy.
gę na jej odbiór emocjonalny (a to
nie ukraińskiego, czy też polskiego
Wbrew pozorom, odpowiedź na
zupełnie coś innego). Nie chcę przy-
Obchody Dnia Niepodległości we Lwowie
na historię spojrzenia i przyczyn
to pytanie jest bardzo ważna. Jeśli
taczać konkretnych przykładów, ale
11 listopada 2015 r.
dlaczego jest ono takie, a nie inne
naprzeciwko siedzi ktoś kogo lubimy,
tak właśnie jest – każdy naród ma
(przy jednoczesnej wierności pełnej
kogo darzymy sympatią, czy też ktoś
osobliwą wrażliwość i związane z
Godz. 10:00 w bazylice Metropolitalnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej
własnemu, odmiennemu zdaniu) po-
kogo szanujemy przynajmniej, to po-
nią emocje i warto o tym pamiętać
Maryi Panny, zostanie odprawiona uroczysta msza św. w intencji Ojczyzny.
zwala na uniknięcie w tejże dyskusji
zostanie on dla nas takim niezależ-
nie tylko przy pieśni słuchaniu.
Godz. 12:00 – na Cmentarzu Orląt zostaną złożone wieńce i kwiaty
bezliku konfliktów. Jednoznacznie
nie od tego, że się z nim w ocenach
przez organizacje polskie.
uważam, że właśnie zrozumienie, a
nie zgadzamy. Jeśli i z drugiej strony
Bez zakończenia
Godz. 16:30 – w galerii Bowmana odbędzie się wystawa „Wymiary
nie akceptacja, czy kompromis jakiś,
siądzie ktoś, kto chce nam wyjaśnić,
Napisać o problemach polsko-
Pamięci”, która wspomina Mariusza Kazanę, byłego dyrektora Protokołu
czy wspólne stanowisko wreszcie,
czemu tak, a nie inaczej myśli i czynił
ukraińskiego i ukraińsko-polskiego
Dyplomatycznego MSZ, wielkiego miłośnika i promotora sztuki, który
jest celem (w polsko-ukraińskich
to będzie z sympatią i szacunkiem
historycznego dialogu można jesz-
zginął w katastrofie smoleńskiej.
dyskusjach historycznych) realnym
dla naszej osoby, to o rezultat takiej
cze wiele. Nie o istocie, ale o mecha-
do osiągnięcia, chociaż i tak nieła-
rozmowy jestem spokojny.
nizmach właśnie. Dlatego z preme-
Podczas wernisażu wystawy zostaną ogłoszone wyniki Konkursu Indeks
twym. To ono, między innymi, może
Nie, absolutnie nie oczekuję od
dytacja, kończył artykułu nie będę .
imienia Mariusza Kazany.
stanowić jedną z dróg prowadzą-
niej, że doprowadzi do zgody w oce-
Natomiast wiem jedno – rozmawiać
Zapraszamy do uczestniczenia w obchodach Święta Niepodległości
cych do tak często wspominanego
nie, że jakiś (pisałem, że to niemożli-
warto. Oczywiście z uwzględnieniem
Polski!
pojednania.
we przecież) historyczny kompromis
napisanego...
Konsulat Generalny RP we Lwowie