2

Przegląd wydarzeń

15 lipca­15 sierpnia 2016 nr 13 (257) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com

Awantura

pili i fajnie się bawili o pojednaniu

Cha! Moim zdaniem kompletnie

i przebaczeniu gaworząc. Bo to bylo

bez sensu! Bo nawet jeśli ci ,,oni" o

i mile, i politycznie poprawne. Tyle,

przebaczenie poproszą, to pytam ­

że jak im to przeszkadzać zaczęlo,

jaki sens ma wypowiedziana prośba

najpierw nam awanturę sprokurowa-

o przebaczenie, jeśli jej źródlem nie

li, a jak ,,gorąco" być zaczęlo i przy-

jest poczucie winy, ale nasze albo

szlo awanturę zażegnywać ­ to nic.

czyjeś żądanie wyartykulowania ta-

No i mamy kolejną, polsko-ukraińską awanturę! Taką na pelny

Czemu? Bo oni albo są tej awantury

kiej prośby? Przebaczenie temu, któ-

wspólautorami, albo to koliduje z ich

ry winy nie wyznaje ­ to inna sprawa.

regulator! Sejm, Senat, Rada Najwyższa, telewizje, studia, radia,

wewnątrzkrajowymi interesami. I ja

Proces taki zachodzi w sercu i duszy

gazety, portale, eksperci, historycy, dziennikarze, episkopaty, pur-

to tak o Polsce, jak i o Ukrainie piszę!

przebaczającego. Przebaczyl i tyle!

puraci, organizacje, partie, aktywiści... Uchwaly, listy, wezwania,

I o wszystkich tych ,,wielkich" i ,,mą-

A ten, któremu przebaczono, niech

drych", którzy latami ,,pojednanie" bu-

idzie z Bogiem i dla przebaczające-

oświadczenia, projekty, komentarze, prośby, przebaczenia, rachun-

dowali i wyszlo z tego to co wyszlo!

go jest w istocie bez znaczenia, czy

ki win cudzych i wlasnych, oczekiwania, prognozy... Oj! Jest gorą-

I ja wiem co piszę!

on winę swą uznaje. To ważne, bo

co, jest ,,wesolo"! Tyle, że jednocześnie ­ jest strasznie!

Dlatego, obserwując to co się

szerzej rzecz ujmując proces prze-

dzieje i reakcje na to, z wdzięczno-

baczenia związany jest z poczuciem

prawna ocena, tak w Polsce, jak i na

ścią wspominam wszystkich, tych z

doznanej krzywdy i tylko w duszy

tak szacownym jak Kurier Galicyjski

ARTUR DESKA

Ukrainie, są jedynie instrumentem

Polski i z Ukrainy (w tym i polityków

skrzywdzonego zajść może. A prze-

czasopiśmie. Uwierzcie proszę, po-

dla realizowania polityki wewnętrz-

A tak ­ strasznie! Szczególnie

nielicznych), którzy niezależnie od

cież nie zawsze ten, który skrzywdzil,

siadam nielichą wiedzę chociażby o

nej. Ano tak! One przecież niczego

nam ­ tym, którzy widzą potrzebę

politycznej koniunktury już przez

ma świadomość że zlo uczynil i tym

Wolyniu ­ serio! Z obu stron! Znam

w oficjalnych, politycznych, kultural-

wspólnej polsko-ukraińskiej przyszlo-

ponad lat dwadzieścia pracują nad

samym o jakim poczuciu winy może

też materialy źródlowe, dokumenty,

nych, pozarządowych i gospodar-

ści, a jednocześnie znają i rozumieją

tym, by Ukraińcy i Polacy odczuwali

być mowa? To o teorii (mojej) prze-

wspomnienia, interpretacje ­ różne.

czych stosunkach pomiędzy Polską i

zlożoność polsko-ukraińskiej prze-

bliskość swych kultur i historii (jakby

baczania.

I wlaśnie dlatego, że rozumiem zlożo-

Ukrainą nie zmieniają! Niczego! Tak,

szlości. Boimy się bowiem, że awan-

te ostatnie zlożone nie byly), po są-

Wracając jednak do analizy

ność problemu, niejednoznaczność

prawda, wywolują zniecierpliwienie,

tura powyżej wspomniana może i nie

siedzku i po chrześcijańsku byli go-

obecnej sytuacji (w kontekście krzyw-

wielu wydarzeń i drastyczne różnice

zlość, irytację ­ ale tylko to! Do tego,

zniszczy (wbrew niektórym apokalip-

towi podać sobie dloń (szczególnie

dy, poczucia winy i prośby o przeba-

w ich interpretacji, diametralnie różne

kto rozsądny zachce twierdzić, że ta

tycznym prognozom i wezwaniom)

w ciężkich chwilach), rozumieli że

czenie), to się o inne pytam: jak ktoś

i wzajemnie wykluczające się ocze-

awantura (do tego teraz) jest w jaki-

calkowicie dorobku i perspektyw pol-

,,Kijów-Warszawa ­ wspólna spra-

może wyjaśnić dwudziestolatkowi,

kiwania, to rozumiem że zaglębianie

kolwiek sposób Polsce lub Ukrainie

sko-ukraińskiej wspólpracy, ale bez-

wa". Wspominam kościoly, cerkwie,

nieważne z Polski, czy z Ukrainy,

się w ich gąszcz przy użyciu takiej

,,na rękę"? Pytam o europejski i świa-

sprzecznie wiele pozytywnych, a mi-

fundusze, organizacje, wolontariu-

dumnemu z tego że jest Ukraińcem

formy jak niniejszy artykul będzie

towy, a nie wewnątrzkrajowy wymiar.

nionych spraw ,,rozmyje", a wiele tych

szy i zwyczajnych ludzi. Dzięki Wam,

/ Polakiem, że ma on przepraszać

niedoskonale, wątpliwe i niewystar-

No i jeszcze ­ nawet najzacieklejsi tej

spraw przyszlych uczyni trudniejszy-

Przyjaciele. To wy, a nie przeróżni

za coś, z czym on emocjonalnie AB-

czające. Będzie to tekst nie o historii,

awantury uczestnicy (oczywiście ci,

mi. Tymczasem my, patrioci Polski i

oficjele, eksperci i mądrale, jesteście

SOLUTNIE NIC WSPÓLNEGO NIE

a ulotka niemal, operująca ­ z ko-

którzy jeszcze chociaż ślady obiek-

patrioci Ukrainy, chociaż wcale nie

prawdziwą twarzą Polski i Ukrainy.

MA? Ja wiem, naród, spadek ojców,

nieczności ­ skrótami myślowymi

tywizmu zachowali) jakich by argu-

zapominamy o przeszlości (jak nam

I wiem, że Was, tak jak i mnie, ta pol-

wina narodowa... No tak, tyle tylko,

i uproszczeniami, pomijająca wiele z

mentów przeciwko sobie nie używali,

niekiedy klamliwie zarzucają), to jed-

sko-ukraińska awantura martwi.

że ten dwudziestolatek nie czuje

tego, czego pomijać się nie powinno.

jednego nie negują: na tejże awantu-

nak wlaśnie w przyszlość patrzymy.

Kolejnym problemem dającym

się winny! Czyli co? Ma nas prosić

Dlatego może wielu zawiodę, ale nie

rze korzysta ,,ten trzeci". Może i cza-

We wspólną i europejską przyszlość

pożywkę wybuchlej awanturze jest

o przebaczenie dlatego, że my tak

o historii pisać zamierzam (no, może

sami to przemilczają, ale nie negują,

Polski i Ukrainy ­ bo tylko taka, na-

brak wzajemnego polsko-ukraiń-

chcemy? W porządku, ja rozumiem,

czasem tylko o niej wspomnę).

bo zbyt oczywista to sprawa.

szym zdaniem, może być dla Polski i

skiego poznania się i zrozumienia.

zostaliśmy skrzywdzeni, odczuwamy

Po trzecie, pochylam się w mo-

Natomiast gdy od międzyna-

Ukrainy bezpieczna i dostatnia.

A tak ­ poznania i zrozumienia! I

ból, oczekujemy przeprosin. Tyle,

dlitwie nad ofiarami i ich rodzinami.

rodowych rozważań się oderwać

Zanim do sedna rzeczy przejdę,

wcale nie pojednania i wybacze-

że już o tym pisalem. Nawet jeśli, to

Wszystkimi. I to, że modlę się tak za

i nieco niżej wzrok skierować i za-

po raz kolejny ­ tym razem na po-

nia! Dotyczy to zarówno Polaków,

przeprosiny takie nic nie warte będą.

Polaków, jak i Ukraińców, w moim

cząć przyglądać się wewnętrznym

trzeby tekstu niniejszego ­ jestem

jak i Ukraińców. I nie tylko o histo-

Polityczna poprawność. A tak!

rozumieniu absolutnie nie oznacza,

scenom politycznym, to wyraźnie

zmuszony popelnić pewne wyjaśnie-

rię tu chodzi (o tej pisal nie będę).

I ona ma swe miejsce w toczącej

że relatywizuję zlo i nienawiść, po-

widać, że uczestniczący w tej nowej

nia. Piszę ,,zmuszony", bo tak jest

Chociaż może o niej jedno tylko

się awanturze. Nie wiem skąd, ale

równuję ,,ich" i ,,nasze" okrucieństwo,

polsko-ukraińskiej i polityczno-hi-

wlaśnie! Spodziewam się bowiem

zdanie ­ my swej wzajemnej histo-

pojawilo się ogólnoeuropejskie ocze-

skalę zbrodni, zasadność czy nie-

storycznej wojnie swe (przeróżne)

manipulowania tym co napiszę, bo

rii najzwyczajniej nie znamy. I to na

kiwanie, że wszyscy ze wszystkimi

zasadność czegokolwiek. Dla mnie,

wewnętrzne cele realizują, bądź też

dla wielu uczestników opisywanej

poziomie podstawowym! My znamy

pojednani będą, wszyscy wszystko

chrześcijanina, każdy zamordowany

chcą je realizować. Jak ktoś zechce

awantury, to ,,napisane" nie będzie

historię Ukrainy w wersji polskiej i

wszystkim wybaczą i będzie ,,pięknie,

czlowiek to rozpacz, żal i modlitwa.

­ multum przykladów znaleźć jest w

mile i zapewne zaczną oni dezawu-

historię Polski w wersji ukraińskiej.

bialo i puszyście". No więc, ja wcale

I nie zamierzam o tym zapomnieć,

stanie i to beż nadmiernego wysilku.

ować moje opinie, logikę, a także i

Przy uwzględnieniu oczywistego

nie jestem przekonany, że tak być

nawet pod naciskiem oczekiwań z

Warto też zauważyć, kto w tej awan-

osobę moją skromną. Dlatego, choć

faktu, że jesteśmy narodami sąsia-

powinno. Znowu do autentyczności

,,tej" i z ,,tamtej" strony.

turze uczestniczy. Toczy się ona, w

wiem, że i tak podobnego nie unik-

dującymi i że nasze interesy byly

wracam. Wiele z tego, co dzieje się

No i po czwarte ­ przebaczenie.

glównej mierze, nie pomiędzy zwy-

nę, postanowilem ,,zawęzić front", na

częstokroć sprzeczne, to przy takim

w imię tej politycznej poprawności,

Oj, tutaj to wesolo będzie! Przeba-

klymi obywatelami naszych krajów,

którym mogę się spodziewać mani-

stanie wiedzy o sobie ­ jaka może

jest falszywe, jest politurą skrywa-

czenie dla mnie chrześcijanina (prze-

a pomiędzy politykami, rozpolityko-

pulanckiego natarcia. Ot tak!

istnieć platforma historycznej dysku-

jącą rdzę, jest formalnością, jest nic

praszam, że o tym nieustannie przy-

wanymi ekspertami, realizującymi

Więc po pierwsze, górnolot-

sji, na której moglibyśmy się zrozu-

w swej istocie nie znaczącym ge-

pominam, ale to chyba ważne jest

politykę historyczną historykami,

nie i patetycznie ­ jestem polskim

mieć? Uwaga! Wyraźnie piszę ­ nie

stem. Tak i z polsko-ukraińskim po-

jednak) jest aktem bezwzględnym

zaangażowanymi politycznie przed-

patriotą! Tak, jestem! I jednocze-

pojednać i pogodzić, ale zrozumieć!

jednaniem i z ,,rujnującą je" (ponoć)

i bezwarunkowym. Dla mnie, gdy o

stawicielami mediów wszelakich...

śnie kocham Ukrainę i ją wspieram

To nie to samo ­ to dla manipula-

awanturą. Moim zdaniem, pojedna-

przebaczeniu rozmyślam, to od tego

Dokladnie tak! Chociaż to ostanie

wszędzie tam, gdzie uważam to za

torów specjalnie. Przecież te same

nie i wybaczenie, jeśli już, jest owo-

by ktoś grzechy wyznawal i się za nie

to akurat jest i zle, i dobre jednocze-

potrzebne, mądre i sensowne. I nie

sprawy zupelnie różnymi nazywamy

cem codziennych kontaktów miedzy

kajal ważniejsza jest chrystusowa

śnie. Dlaczego zle? Bo to ci powyż-

widzę niczego sprzecznego w mej

pojęciami i tych pojęć wzajemnie nie

zwyczajnymi ludźmi, a nie efektem

przy powiedź o ,,drugim policzku" i

si, ci ,,awanturnicy" są slyszani, glo-

milości do Ojczyzny i milości do

rozumiemy. Patowa sytuacja.

,,miziania się" naszych elit. Na ile to

slowa z listu św. Pawla o milości.

śni wypelniają szpalty gazet, ekrany

Ukrainy. One nie są przeciwstawne

Inna sprawa ­ wrażliwość. Pol-

pojednanie i przebaczenie w wyda-

Wyznawanie grzechów, kajanie się ­

komputerów i telewizorów, zasiada-

(nawet teraz, w atmosferze awan-

ska wrażliwość i ukraińska ­ to nie

niu tych ostatnich jest prawdziwe i

tak, to też ważne, ale przede wszyst-

ją w dostojnych gabinetach, tworzą

tury ostatniej), a raczej ta druga tą

to samo. Na różne sprawy i na różne

autentyczne ­ możemy ocenić po

kim przed obliczem Boga. Czemu o

ustawy itd. Dlaczego dobrze? Ano

pierwszą dopelnia! I proszę mieć

pojęcia (a z tymi ­ pisalem ­ i tak

wydarzeniach ostatnich (a i nie tylko

tym piszę? Ano, aby przypomnieć że

dlatego, że przeciętni Polacy i Ukra-

na uwadze, że moje slowa o milości

już jest klopot) reagujemy różnie.

ostatnich).

w chrześcijaństwie to wlaśnie milość

ińcy niezależnie od ,,mordobicia na

Ojczyzny i milości Ukrainy mialem

Ukraińcy nie rozumieją, czemu tak

Najprostsze ­ trwa awantura. Ja

bliźniego i zdolność do wybaczania

górze" zachowują zdrowy rozsądek

okazję już wiele razy udowadniać

alergicznie reagujemy na każde

bardzo proszę o przytoczenie wy-

stosunków międzyludzkich są istotą.

i (mimo apokaliptycznych prognoz)

czynami, a nie tylko czczą gadaniną i

wspomnienie Bandery i UPA, Pola-

stąpienia choćby jednego polityka,

Do rzeczy przechodzę i o tym

darzą się sympatią. Wiem, bo na

wpisami na portalach internetowych.

cy nie rozumieją, czemu Ukraińcy

choćby jednego historyka z grona

co o ,,wybuchlej" awanturze sądzę

wlasnej skórze każdego dnia do-

Dlatego to, że w innym świetle widzę

uważają za obrazę określenie ,,Rzeź

tych realizujących politykę histo-

­ jednak proszę uniżenie, przy czy-

świadczam!

rzeczoną awanturę, nie daje nikomu

Wolyńska". Podobne stosuje się

ryczną, Polaka albo Ukraińca, który

taniu dalszej tekstu tego części mieć

Co ciekawe, samo tak często uży-

prawa do używania przeciwko mnie

setek, a może i tysięcy spraw. Ja

zaniepokojony tym co się dzieje oraz

powyżej wspomniane na uwadze,

wane slowo ,,przebaczenie" też jest w

argumentów ani o braku patriotyzmu,

nie zamierzam wdawać się teraz w

tegoż dziejącego się bezsensem

pomoże to uniknąć nam wielu nie-

tej awanturze istotne ­ tyle, że nie w

ani o jakimś tam szowinizmie.

dywagacje, co jest sluszne i uspra-

jednoznacznie i zdecydowanie pró-

porozumień. Oczywiście, zludzeń

tym rozumieniu, w jakim jest używane

Po drugie, mój tekst nie jest o hi-

wiedliwione, a co nie ­ pisalem już,

bowal tonować, uspokajać, rozsądek

nie mam ­ przy zlej woli czytające-

powszechnie. Otóż (uprzedzam ­ te-

storii. Aby rozmawiać o niej (o tej pol-

że to jest warte wielkiego dziela i

i miarę przywracać. Ja podobnego

go wyjaśnienia powyższe i tak mnie

raz ostro będzie!) ja wcale przekona-

sko-ukraińskiej, szczególnie z cza-

wielkiego autora, a nie stron prze-

(oprócz jednego z ukraińskiej strony

przed atakami uchronić nie zdolają.

ny nie jestem, czy owo ,,przebaczenie"

sów II wojny światowej), dochodzić

zacnych w Kurierze dla mego pióra,

­ ale to coś innego bylo) nie znam.

Naiwnie (może) chcę jednak wierzyć,

jest komukolwiek potrzebne. Serio!

kto, kogo, jak, kiedy i dlaczego, spra-

mnie, maluczkiego. Codzienność w

Tak więc rozumieć należy, że w imię

że ,,czytać mnie" będziecie z życzli-

Tu kilka niuansów. Częścią toczącej

wiedliwie, niesprawiedliwie, slusznie

Polsce i w Ukrainie jednoznacznie

tej politycznej poprawności politycy,

wością, nawet jeśli inne od Waszych

się polsko-ukraińskiej awantury jest

czy nie, musi być zrobiona tytaniczna

udowadnia, że tak jest. Nie ,,czuje-

,,intelektualiści" i inni przyjeżdżali,

myśli się w mej glowie klębią.

taka konstrukcja: przebaczymy jak

praca potrzebująca ­ nadal ­ cierpli-

my się" wzajemnie. Jest to efektem

odwiedzali (Ukrainę i Polskę), lapki

Przyczyn dzisiejszej polsko-ukra-

o przebaczenie poprosicie! Albo: to

wej pracy historyków i godna wielo-

zarówno braku wiedzy o sobie, jak

sobie ściskali, kwiaty skladali, wstęgi

ińskiej awantury widzę kilka i pierwsza

Wy pierwsi przepraszajcie, bo to Wy

tomowego dziela, a nie skromnego

i (zapewne) koncentrowania się wy-

przecinali, mądrze mówili, na semina-

z nich to to, że polsko-ukraińskie za-

pierwsi skrzywdziliście!

artykuliku zamieszczonego w nawet

lącznie na sobie, swoich odczuciach

riach nauczali, listy pisali, koniaczek

szlości historyczne i ich moralna oraz