img
22
Okruchy historii
14­27 lutego 2017 nr 3 (271) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Pamięci Andrzeja Nikodemowicza
Rok 2017 zacząl się dla Pana Andrzeja pomyślnie, jak zresztą początki wie-
lu kolejnych lat Jego życia ­ 2 stycznia obchodzil swe 92 urodziny. Czul się
dobrze, byl wesoly, uśmiechnięty, żartowal. W tym dniu nikt nie mógl przewi-
dzieć, że będą to jego ostatnie urodziny... ,,Jestem lwowiakiem ­ urodzilem
się w Polsce i nigdy z niej nie wyemigrowalem" ­ mówil o sobie.
swe dzieci. A gdy te odmówily ,,wstą-
pianistę przystalo ­ takim zapamięta-
KRZYSZTOF SZYMAŃSKI
pienia" do Komsomolu, ze szkoly
lem go od dzieciństwa. A jeszcze, to
tekst
poszly sygnaly do wydzialu partii, że
co go wyróżnialo ­ to byl spokój i po-
archiwum prywatne autora
dzieci wychowywaneniewlaści-
goda ducha. Uśmiechnięty, skory do
zdjęcia
wie. Jak profesor radzieckiej uczelni
żartów i tryskający humorem. Nigdy
Pan Andrzej pochodzil ze znanej
może wierzyć w Boga? Prowadzono
nie odbieralem go, jako profesora,
lwowskiej rodziny. Jego ojciec Marian
z nim w dziekanacie rozmowy ,,wy-
wybitnego kompozytora, a po prostu,
Nikodemowicz ­ wybitny architekt,
chowawcze", wzywano na posiedze-
jako ,,zwyklego" Pana Andrzeja. O
kierownik katedry na Politechnice
nia komitetu partyjnego Konserwato-
tym, że muzyka byla jego pasją prze-
Lwowskiej, autor wielu budowli we
rium, potem szykanowano, i w końcu
konalem się podczas wspólnych wa-
Lwowie i nie tylko (m.in. gmach pro-
doprowadzono do tego, że zostal
kacji w Kosowie na początku lat 60.
fesorski przy ul. Supińskiego 11 (ob.
usunięty z uczelni. Pozostaly mu
Na targu huculskim skupywal zwykle
Kociubińskiego), gdzie przez pewien
jedynie prywatne lekcje. Nastąpilo
fujarki ­ takie dla dzieci. Dmuchając
czas mieścil się Konsulat Generalny
przyslowiowych siedem chudych lat,
w nie, wydobywal dźwięki, z których
RP, Bursa Abrahamowiczów, kościól
podczas których rodzina utrzymywa-
nie byl zadowolony. Byly to przecież
w Brzuchowicach, ratusz w Drohoby-
la się glównie z prywatnych lekcji. Ale
tylko zabawki, więc tony zawsze byly
czu). Dla swojej rodziny wybudowal
i tu nie szlo gladko. Uczniów, którzy
,,za wysokie" lub ,,za niskie". Ale gdy
kamienicę przy ul. Potockiego 76 (ob.
do niego uczęszczali, zaczęto naga-
sam zrobil sobie fujarkę, mógl na
Czuprynki). Andrzej byl najmlodszy z
bywać, dlaczego chodzą na lekcje do
niej grać koncertowo. Przypominam
rodzeństwa. Mial dwóch braci: Euge-
osoby wierzącej? Czy może też wie-
sobie, jak podczas wędrówki w gó-
niusza i Aleksandra. Bracia opuścili
rzą? Czy na pewno chcą otrzymać
rach Pan Andrzej gral na tej swojej
Lwów... On pozostal.
dyplom? Ilość uczniów stopniowo ma-
fujarce jakieś skoczne melodie, a
Z muzyką zetknąl się w dzieciń-
lala, gdyż obawiali się o swoją przy-
przechodzący obok turyści zachwy-
stwie. Do starszego brata przycho-
szlość. Jedna z ówczesnych uczennic
cali się jego muzyką, twierdząc, że
Andrzej Nikodemowicz, zdjęcie z ostatnich lat
dzila nauczycielka gry na fortepianie.
Profesora wspomina: ,,Uczęszczalam
to prawdziwy Hucul gra na fujarce i
Chcę opowiedzieć jeszcze o jed-
Eugeniuszowi to szlo niesporo, ale
do niego na lekcje harmonii. Znajomi
lwowiacy w Lublinie: ks. Mieczyslaw
byli bardzo zdziwieni, gdy zobaczyli,
nym epizodzie z życia Andrzeja Ni-
najmlodszy Andrzej okazal więcej za-
radzili mi nie rozpowiadać, że chodzę
Brzozowski, prof. KUL-u, Adam Nata-
że to wcale nie Hucul, a taki sobie
kodemowicza ­ o teatrze. Z teatrem
palu. Potem zacząl studiować muzy-
do pana Andrzeja do domu, bo byl,
nek, dyr. Filharmonii Lubelskiej i jego
wczasowicz w plóciennej czapeczce
związany byl od lat 50. Początkowo w
prywatnie. Niestety dalsze plany
ponoć, dysydentem. Jednak pragnie-
żona, śpiewaczka Danuta Damięcka,
i okularach przebiera dlugimi palcami
amatorskim zespole z dr. Ptaszkiem i
muzyczne pokrzyżowala wojna. Stu-
nie nauki u tego wybitnego muzyka
lwowianka. Tu powstaje duża część
po otworach na patyku i wydobywa
moją mamą, przygrywal na przedsta-
diowal chemię w szkole zawodowej,
zwyciężylo lęk. Starsi koledzy pytali
jego kompozycji. Tu nikt już nie dyk-
tak piękne dźwięki. Jego pasja do
wieniach w szkole nr 10. Później wcie-
byl karmicielem wszy w instytucie
szeptem, dlaczego tak dobry profesor
tuje Mu, co i jak ma komponować, a
wyszukiwania nowych dźwięków
lil się w postać lwowskiego szewca
prof. Weigla. Po wojnie zdaje egzami-
trafil na czarną listę?".
Jego twórczość owacyjnie przyjmo-
byla ogromna. Pewnego razu, pod-
Pituly w ,,Podwieczorkach przy mikro-
ny wstępne na Politechnikę, na che-
Pan Andrzej często bywal na
wana jest na kolejnych festiwalach
czas kolejnych odwiedzin w domu
fonie", organizowanych przez komitet
mię. Jednak po dwóch latach studiów
festiwalach Warszawskiej Jesieni,
Warszawskiej Jesieni i na międzyna-
państwa Nikodemowiczów, bylem
zwyciężyla Polihymnia ­ przenosi się
co mialo niewątpliwy wplyw na jego
rodowych festiwalach muzycznych w
do Konserwatorium Lwowskiego do
twórczość. Zarzucano mu więc ,,no-
Meksyku, Anglii, Niemczech i Grecji.
prof. Adama Soltysa. To byl trafny
woczesność" i próbowano to ,,regu-
Maestro zaproszono również do
wybór życiowy, który pozwolil mu z
lować partyjnie". Jak sam powie po
Lwowa, jakby chciano zgladzić swoją
czasem objąć posadę docenta i wy-
latach w jednym z wywiadów: ,,Nie
winę przed nim. Byl to już inny Lwów
kladać kompozycję, teorię muzyki i
mialem żalu do swych kolegów. Byli
­ niekomunistyczny. Jego autorski
gry na fortepianie na tejże uczelni.
na stanowiskach i musieli wykony-
koncert prowadzila Stefania Pawly-
Niestety fala propagandy ate-
wać to, co im kazano".
szyn, muzykolog, z którą lączyly go
istycznej zmącila to spokojne życie.
Sytuacja stawala się coraz trud-
zawsze cieple, serdeczne stosunki.
Pan Andrzej wyniósl z domu rodzin-
niejsza i w 1980 roku Pan Andrzej
Jego utwory, uznane na calym świe-
nego glęboką religijność i nie wyrzekl
decyduje się jednak opuścić swój
cie, zabrzmialy wreszcie w rodzin-
się jej do końca. Tak też wychowal
ukochany Lwów. Z pomocą śpieszą
nym mieście.
Andrzej Nikodemowicz wznosi toast na uroczystości ro-
dzinnej. Obok jego żona, Kazimiera
świadkiem, jak na stelażu z szere-
rodzicielski tej szkoly. Zapisal się też
giem przywiązanych butelek, napel-
zlotymi zgloskami w historii Polskiego
nionych do różnej wysokości wodą,
Teatru Ludowego we Lwowie, kompo-
zagral jakąś znaną melodyjkę. Mój
nując muzykę do ,,Wesela" Stanislawa
tata zripostowal, że gdyby zapelnil
Wyspiańskiego. Muzyka ta wykorzy-
flaszki nalewkami, to dźwięk bylby
stywana jest do dziś, przy kolejnych
bardziej czysty. Na co Pan Andrzej
wznowieniach dramatu.
powiedzial: ,,To przygotuj osiem (na
Pan Andrzej byl rówieśnikiem
oktawę) pelnych flaszek, a ja przyjdę
mego ojca, który nazywal Go Ję-
i będziemy regulować poziom plynów,
drusiem. Z mamą zaś lączyla ich
aby wydobyć ten ,,czysty dźwięk".
muzyka, wspólne studia po wojnie w
Konserwatorium Lwowskim, wspólne
Odszedl... Dla wielu pozostanie
muzykowanie. Byla to taka więź, która
wybitnym kompozytorem wspólcze-
przejawiala się w przyjaźni pomiędzy
naszymi rodzinami, udziale w rodzin-
sności, a dla kogoś wesolym ,,Pa-
nych uroczystościach i wspólnym by-
nem Jędrusiem" w plóciennej cza-
waniu na wakacjach. Wysoki, z lekka
peczce, grającym na fujarce. Każdy
zgarbiony, z wielkimi dlońmi, jak na
ma swoją pamięć.
Wspólne rodzinne wakacje w Kosowie, rok 1961