img
12
kurier kulturalny
14­27 lipca 2017 nr 13 (281) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Salon Muzyczny
Dwaj panowie B" w glogowie
Tegoroczne obchody jubileuszu 50-lecia Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Glo-
Opery Lwowskiej
gowie zbiegly się z imprezą ,,Kresy 2017 ­ XXII glogowski przegląd kultury polskiej", której
pomyslodawcą, organizatorem i promotorem jest dyrektor muzeum Leszek Lenarczyk. W
sobotę 1 lipca br. na otwarcie imprezy na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury wystąpil Pol-
Opera Lwowska otrzymala dlugie
ski Teatr Ludowy we Lwowie ze sztuką Mariana Hemara ,,Dwaj panowie B". W koncercie
pluco. Od 8 maja w sali lustrzanej
galowym tegorocznego Przeglądu udzial wzięli również: kapela ,,Lwowska fala", Kapela
zostal otwarty Salon Muzyczny.
Podwileńska z Litwy, zespól ,,Asaloda" z Bialorusi, solista kapeli wileńskiej z Polski Jerzy
Garniewicz oraz uczestnicy XVIII letniej akademii kultury i języka polskiego.
muzykantów. Artur Rubinstein po
KONSTANTY CZAWAGA
KRZYSZTOF SZYMAŃSKI
swoich koncertach w Palacu Potoc-
tekst i zdjęcie
tekst i zdjęcia
kich mówil, że nigdy więcej nie spo-
tkal takiej wdzięcznej publiczności,
- Chcemy powrócić do tej sali z
Sztukę Hemara lwowski teatr gra
jak we Lwowie. ­ Ta tradycja zostala
operą kameralną, można będzie rów-
od 2004 roku, jest ona dobrze znana
przerwana w okresie sowieckim ­
nież uslyszeć tam występy muzyków
nie tylko publiczności lwowskiej. Czę-
mówil Jurij Laniuk. ­ Mamy sporo
i wokalistów ­ powiedzial podczas
sto byla grana na scenach polskich i
muzyków, wokalistów, ale brakowa-
konferencji prasowej Wasyl Wowkun,
wlaśniekomedią Mariana Hemara
lo nam pomieszczeń dla koncertów
nowy dyrektor generalny i dyrektor ar-
organizatorzy XXII Przeglądu Kresy
kameralnych.
tystyczny Lwowskiego Narodowego
2017 postanowili rozpocząć tego-
Wasyl Wowkun poinformowal,
Akademickiego Teatru Opery i Baletu
roczne spotkanie.
że na razie koncerty w sali lustrza-
im. Solomiji Kruszelnickiej.
Lwowscy aktorzy po ponad 12-
godzinnym przyjeździe do Glogowa
i krótkim wypoczynku przystąpili do
montażu dekoracji i prób sytuacyj-
nych na scenie Miejskiego Ośrodka
Kultury. Scena ta nie byla nowa dla
Leszek Lenarczyk (od lewej) i Zbigniew Chrzanowski
lwowiaków, ponieważ Polski Teatr
pomysl polączenia dni kultury Kresów
tym tematem zainteresowani, że są
Ludowy ze Lwowa jest dobrze zna-
wschodnich Rzeczypospolitej i Kre-
odbiorcy tego rodzaju imprezy. W ten
ny publiczności glogowskiej i nieraz
sów na Ziemiach Odzyskanych?
sposób stalo się to imprezą dorocz-
gościl w tym mieście. Jak podkreślil
- Splacam w ten sposób dlug
ną. W 1999 roku zalożyliśmy Letnią
prowadzący imprezę: ,,Już od ponad
swoim przodkom ­ stwierdzil dyrektor
Akademię kultury i języka polskiego
dwóch dekad zespoly uczestniczące
Lenarczyk. ­ Moja rodzina zostala
dla mlodzieży z Kresów. W Akade-
w tym przedsięwzięciu, nie tylko ba-
wywieziona z Podwoloczysk do Wro-
mii wzięla udzial również mlodzież z
wią i wzruszają, ale przede wszystkim
clawia. Wychowywala mnie babcia i
Dolnego Śląska. Chcieliśmy tym spo-
przypominają nam o rodakach, którzy
to ona nauczyla mnie milości do Kre-
sobem polączyć mlodzież z różnych
do dziś żyją na dawnych Kresach
nej Lwowskiej Opery będą odbywać
Profesor wiolonczeli i kompozy-
sów. Śpiewala mi piosenki kresowe,
terenów, ale o tych samych korze-
Wschodnich Rzeczypospolitej". Z
się w sobotę i niedzielę. Cena biletu
cji w Lwowskiej Akademii Muzycz-
opowiadala o Zbruczu. Do końca
niach. Okazalo się, że i ten pomysl
okazji jubileuszu glogowskiego Mu-
­ sto hrywien. Przewidzianetam
nej im. Mykoly Lysenki Jurij Laniuk
życia wierzyla, że kiedyś wróci do
okazal się trafiony.
zeum jego dyrektor Leszek Lenarczyk
również wystawy malarstwa, spotka-
wspomnial o przedwojennych trady-
swoich stron. Dopiero w 1967 roku
W 1998 roku postanowiliśmy do
wręczyl przed spektaklem dyrektoro-
nia z kompozytorami i dzialaczami
cjach muzykowania kameralnego w
zdecydowala się rozpakować książki,
naszych spotkań kresowych wlączyć
wi Teatru Zbigniewowi Chrzanowskie-
sztuki.
tym mieście z udzialem wybitnych
które przywiozla ze sobą. Pomaga-
kulturę kresową i zespoly z Kresów.
mu, wieloletniemu przyjacielowi glo-
lem jej w tym. Wówczas zachwycilem
Po raz pierwszy zaprosiliśmy Polski
gowskiego Muzeum, okolicznościowy
W Winnikach
zakwitly wiśnie
W miejscowości Winniki nieopo-
mu swoje trudności życiowe i klo-
dal Lwowa w klasztorze świętego
poty, prosząc o modlitwę. Wielu już
męczennika Zenowija zakwitly wiśnie.
pomógl i wielu uzdrowil. Jak sam
Nie bylo by w tym nic dziwnego, gdyby
twierdzi, wszystko to dzieje się dzięki
kwiaty nie pojawily się obok dojrzalych
modlitwie do Boga, który odkrywa
Pamiątkowe wspólne zdjęcie
owoców. Ten cud przyrody zauważyl
mu bolączki i problemy czlowieka,
Teatr Ludowy ze sztuką Fredry ,,Ze-
medal pamiątkowy i kwiaty. Dziękując
się tymi przedwojennymi wydaniami.
msta". Chcieliśmy tu pokazać, że
za wyróżnienie i życząc widzom mi-
Pamiętam ,,Kalendarzyk żolnierza
również ,,wysoka kultura" jest obecna
lego odbioru Zbigniew Chrzanowski
polskiego" z 1928 roku i publikację
na Kresach. Potem zaprosiliśmy do
podziękowal w imieniu calego Teatru
Jana Graca o naszej wschodniej gra-
nas Teatr z Wilna.
Polskiego za odznaczenie i zaprosze-
nicy z 1921 roku. Bylem wnukiem,
Uważam, że takie dzialania
nie na kolejny Przegląd.
który chętnie sluchal opowieści bab-
potrzebne. Dzisiejsze przedstawienie
Następnie publiczność zebrana
ci i interesowal się historią rodziny.
bylo tak rewelacyjne, że nawet ludzie
na sali MOK przeniosla się w świat
Dzięki niej znam nazwiska swoich
bez kresowych korzeni odbierali je
sztuki, bowiem spektakl ,,Dwaj pano-
praprababć i prapradziadków. To byl
znakomicie. Po latach Glogów stal
wie B" opisuje perypetie dwójki au-
mój pierwszy kontakt z Kresami.
się miejscem spotkań środowisk kre-
torów sztuki teatralnej na scenie i w
W latach 80. robiliśmy wspólnie
sowych w szerokim znaczeniu tego
ich życiu. Forma przedstawienia jest
z Niemcami wystawę zatytulowaną
slowa ­ od Baltyku po Morze Czarne.
lekka, komediowa, z blyskotliwymi
,,Los tulaczy". Chcialem ukazać losy
Wierzę, że uda się wrócić do pokojo-
dialogami i pelna nieoczekiwanych
Polaków wypędzonych z Kresów,
wego wspólistnienia naszych naro-
zwrotów akcji. Reakcja publiczno-
a mój przyjaciel z Niemiec mial po-
dów ­ zakończyl Leszek Lenarczyk.
ści od pierwszych chwil świadczyla
kazać historię wypędzonych Niem-
Następnego dnia rano z żalem
o tym, że sala bawi się doskonale,
ców. Z Glogowa jego niemieckich
przeor klasztoru, abp Lew Zenowij
podpowiada sposób rozwiązania
opuszczaliśmy gościnny Glogów ­
co chwila wybuchaly salwy śmiechu
mieszkańców wypędzil Wermacht,
Kolisnyk. Drzewa zakwitają już po raz
problemów. Wiara w Boga, szczera
miasto na dalekich kresach zachod-
i brawa. Ponad dwie godziny minę-
przeksztalcając miasto w twierdzę.
trzeci w tym roku.
spowiedź, milość bliźniego ­ są to
nich, ale z duszą Kresów Wschod-
ly niepostrzeżenie. Ze swej strony
Zrobiliśmy swoją część wystawy, ale
Cuda w klasztorze abp Kolisnyka
klucze do naszych problemów. Po
nich, która znalazla tu swoje miejsce
aktorzy Polskiego Teatru Ludowego
Niemcom nie zezwolono na okaza-
zdarzają się często; w sadzie, który
rozmowie z arcybiskupem ludzi wy-
dzięki takim pasjonatom jak dyrektor
dali z siebie wszystko, by wspólna
nie zebranych przez nich materialów.
nazywają ,,rajskim ogrodem" drzewa
pelnia laska i uczucie szczęścia.
Lenarczyk i jego koledzy z Muzeum
zabawa wspaniale się udala. Po
Niestety taka wizja historii panuje
zakwitają kilka razy do roku, a w
- Te wszystkie ,,cuda Boskie"
Archeologiczno-Historycznego w Glo-
spektaklu dyrektor Lenarczyk po-
tam do dziś.
kapliczce Narodzin NMP przy klasz-
Stwórca posyla nam, abyśmy rozmy-
gowie, których potrafil ,,zarazić bakcy-
dziękowal aktorom i przekazal im
W 1995 roku zorganizowaliśmy
torze ,,placzą" ikony, chorzy doznają
ślali, i dla pokory ­ twierdzi abp Lew
lem Kresów", na którego podobno nie
wiązankę kwiatów.
pierwszy Przegląd, który byl po-
ma szczepionki. I dobrze, że dzięki
uzdrowień...
Zinowij.
W wolnej chwili udalo mi się zapy-
święcony 50. rocznicy ukończenia
nim ta ,,choroba kresowa" ma w tym
Wielu pielgrzymów odwiedza
Dziennikarska organizacja
tać dyrektora Leszka Lenarczyka, jak
II wojny światowej. Okazalo się, że
mieście swoje ognisko.
abpa Lwa Zenowija, powierzając
,,WETI"
to się stalo, że przed 22 laty wpadl na
mieszkańcy naszych terenów