img
29
www.kuriergalicyjski.com * Kurier Galicyjski * 18­31 stycznia 2019 nr 1 (317)
Polskie zabytki mamy we krwi...
W czasie pierwszej zarekwirowano
oltarz glówny i dwa boczne. Niestety
na potrzeby wojska wspaniale sta-
podczas tych prac rozebrane zosta-
re dzwony, a w 1940 roku karmelici
lo pólnocne skrzydlo klasztoru. Bylo
Taką konkluzją rozpocząl slowo wstępne do pol-
zmuszeni zostali do opuszczenia
wprawdzie w stanie ruiny, ale jednak
swego klasztoru ­ sowieci zorgani-
zachowala się fasada i calość mogla
skiego wydania ,,Polskich zamków i rezydencji na
zowali tu szkolę oficerską.
być odbudowana przy bardziej sprzy-
Ukrainie" jej autor Dmytro Antoniuk, staly autor ma-
Interesujące jest to, że zakonnicy
jających okolicznościach.
wrócili tu już w pierwszym dniu inwazji
Zdawać by się moglo, że za-
terialów o historii polskiej architektury na Ukrainie,
niemieckiej ­ 22 czerwca 1941 roku.
bytek zostal przywrócony do życia,
zamieszczanych na lamach Kuriera Galicyjskiego.
Gdy front znów powrócil w te strony,
gdy w 2010 roku wybuchl pożar,
zabytek zostal poważnie uszkodzo-
który zniszczyl dach kościola i po-
ny. W 1946 roku zakonnicy opuścili
ważnie uszkodzil nieliczne zacho-
klasztor ostatecznie ­ wraz z 60. ro-
wane freski. Remont dachu sfinan-
dzinami z wioski wyjechali do Polski.
sowaly polskie rodziny przesiedlone
Do krakowskiego konwentu zabrali
z Sąsiadowic. Wyszlo to klasztorowi
ze sobą wyposażenie liturgiczne,
na dobre, bo już w rok po pożarze
bibliotekę i księgi metrykalne. Rzecz
powrócili do Sąsiadowic prawowi-
jasna, że zabrali ze sobą również
ci wlaściciele klasztoru ­ karmelici
cudowną figurkę św. Anny.
trzewiczkowi. Wkrótce odbyla się
W opuszczonych zabudowa-
znamienna uroczystość: arcybiskup
niach sowieci umieścili magazyny
lwowski Mieczyslaw Mokrzycki pod-
kolchozowe. Nikt nie doglądal i nie
czas uroczystego nabożeństwa po-
remontowal (specjalnie) zabytku i gdy
święcil kopię cudownej figurki św.
runąl dach (jeszcze za Chruszczowa)
Anny. Wykonaljeden z krakow-
calość opuszczono.
skich artystów-restauratorów, który
W 1989 roku ruiny klasztoru zo-
pragnąl pozostać anonimowym.
staly zwrócone nielicznym katolikom.
Po kościele i celach klasztornych
Rozpoczęto remont zabytku. Wznie-
oprowadzil mnie gościnnie przeor
siono nowe sklepienia, zmieniono for-
klasztoru o. Zbigniew Czerwień. Na
dachu. Niestety farbami olejnymi,
moją prośbę przywdzial nawet świą-
bec tego przyszla kolej na wydanie
ną i historią. Jak zawsze, musi być
nie dość starannie ,,odnowiono" daw-
teczny habit zakonny i pozowal do
KRZYSZTOF SZYMAŃSKI
,,Polskich zamków i rezydencji..." po
ten pierwszy impuls, który zaowo-
tekst i zdjęcie
ne freski. Oryginalne pozostaly jedy-
zdjęcia przy cudownej figurce.
polsku.
cowal z czasem chęcią zglębienia
nie w kaplicy Matki Bożej. Zachowala
Dodać należy, że opodal klasz-
Wersja polskojęzyczna jest nie
tematu i przerósl w zamilowanie do
Polski czytelnik, pasjonujący się
się tu, choć mocno uszkodzona kom-
toru leży XIX-wieczna posiadlość
mniej pasjonująca niż oryginalna,
kultury, języka, historii i architektury
historią Kresów I Rzeczypospolitej
pozycja z Matką Bożą przekazującą
Sienińskich. Po likwidacji tu stacji
tym bardziej, że autor w trakcie jej
polskiej.
ma szanse wziąć do rąk rzecz unikal-
szkaplerz św. Szymonowi. Wyremon-
sortowania nasion majątek popada w
przygotowania dokonal uzupelnienia
Zaczęlo się szperanie w litera-
ną. Nie jest to w pelnym sensie prze-
towane zostaly oryginalna ambona,
calkowitą ruinę.
materialu, zamieścil nowe zdjęcia,
turze i różnych dostępnych publi-
wodnik, których w ostatnim dwudzie-
dodatkowe informacje. Dla polskiego
kacjach, których w tych czasach
stoleciu pojawilo się w Polsce wiele.
czytelnika ta publikacja jest niewątpli-
nie bylo za wiele.trafily mu do
Jest to dokument o stanie zabytków
wie odkryciem polskiej obecności na
rąk ,,Dzieje rezydencji na dawnych
polskiej architektury na tych rozle-
terenach prawobrzeżnej Ukrainy. Z
kresach Rzeczypospolitej" ­ mono-
glych terenach w dniu dzisiejszym.
lektury znaneprzeważnie obiekty
grafia Romana Aftanazego, obej-
Wielu czytelników z pewnością nie
o charakterze obronnym z wieków
mująca w 11 tomach historię okolo
orientuje się nawet ile tego bylo, co
XVI­XVIII. Natomiast o licznych pa-
1500 polskich palaców i dworów
dotrwalo do naszych czasów i w ja-
lacach i dworkach, które budowali
oraz ich wlaścicieli na Kresach
kim stanieposzczególne obiekty.
Polacy, zbyt dużo informacji nie ma.
Wschodnich Rzeczypospolitej w
Tradycyjnie ,,zwykly" turysta zwiedza
A w XIX wieku na tych ziemiach Pola-
granicach sprzed 1772. Postanowil
takie obiekty jak zamki wokól Lwowa,
cy byliwarstwa ludności, która pod
więc na wlasne oczy zobaczyć to,
Krzemieniec, Zbaraż, Kamieniec,
zaborem rosyjskim rozwijala prze-
o czym przeczytal. I tu zetknąl się z
Chocim. Bardziej dociekliwi docierają
mysl i napędzala gospodarkę. Zdo-
brutalną rzeczywistością. To o czym
do kilku innych. Ale i tych nie będzie
bywając w taki sposób fortuny two-
czytal jak o wspanialej rezydencji
więcej niż 20-25 zabytków. Proszę
rzyli wspaniale rezydencje, zapraszali
nie istnialo w ogóle, bylo w skrajnej
więc zajrzeć do książek Antoniuka i
najlepszych architektów, zdobili swe
ruinie, napotykal najwyżej szkolę,
poczytać sobie o tych 470 obiektach,
rezydencje dzielami sztuki lub ko-
dom dziecka, lub lecznicę psychia-
do których dotarl, opisal, wytyczyl
piami najlepszych dziel europejskich
tryczną, umieszczone w dawnych
trasy. Dopiero ta cyfra świadczy o
mistrzów, dla nich tworzono wspa-
wspanialych rezydencjach. Począt-
ogromie wykonanej pracy i setkach
niale kompleksy parkowe przy rezy-
kowo, od początku lat 1990, wy-
przejechanych kilometrów.
dencjach. I o tym wszystkim możemy
cieczki nosily charakter wypadów
W marcu 2012 roku we Lwowie
przeczytać w książkach Dmytra Anto-
weekendowych w okolice blisko
odbyla się prezentacja dwutomo-
niuka. Dla wielu czytelników będzie to
Kijowa. Z czasem zacząl zapusz-
wego wydania ,,Polskich zamków
material niezwykle interesujący.
czać się coraz dalej, poświęcając
i rezydencji na Ukrainie" Dmytra
Niestety do tej beczki miodu,
swej pasji okresy wakacji i urlopów.
Antoniuka po ukraińsku. Już wów-
muszę dodać lyżkę przyslowiowego
Z nieodlącznym aparatem fotogra-
czas ta publikacja wywolala wielkie
dziegciu. Nie wiadomo, czy to po-
ficznym dokumentowal napotkane
zainteresowanie, szczególnie wśród
śpiech w przygotowaniu polskiego
obiekty. W notatniku spisywal trasy,
historyków i przewodników wycie-
wydania, czy brak kompetentnych re-
którymi można bylo do nich dotrzeć,
czek. Wówczas to Dmytro Antoniuk
daktorów i korektorów, poslugujących
opisywal też jakość dróg, po których
udzielil również wywiadu Kurierowi
się na bieżąco językiem polskim, spra-
podróżowal swą ,,Ladą", ryzykując
Galicyjskiemu. Już podczas tej pre-
wily, że w tekście publikacji jest wiele
urwanie zawieszenia. Udalo mu się
zentacji byly glosy doradzające au-
blędów gramatycznych, językowych,
nawet zalatwić specjalne pozwole-
torowi polski przeklad swego dziela.
Wnętrze odnowionego klasztoru karmelitów trzewiczko-
stylistycznych i zwyklych literówek,
nie w zarządzie slużby penitencjar-
I oto, po ponad sześciu latach, na-
wych w Sąsiadowicach
które trudno tu zwalić na tradycyj-
nej Ukrainy na odwiedzanie obiek-
reszcie mamy wersję polską.
nego ,,chochlika drukarskiego" Przy
tów zabytkowych, w których mieści-
Zainteresowanie tego rodzaju
Szukam przodków
wznowieniu polskiej edycji ,,Polskich
ly się więzienia. Zwyciężyla w nim
obiektami autor podjąl w wieku lat
zamków i rezydencji na Ukrainie" do-
żylka badacza i odkrywcy. Z każdej
16, kiedy to po raz pierwszy trafil
brze byloby poddać material doklad-
wędrówki zbieral interesujące mate-
do obronnego klasztoru w Berdy-
niejszej analizie i korekcie.
rialy, fakty, a nawet odkrywal nowe
czowie. Jak sam twierdzi, ma tro-
Wilhelm  Tuszyński  urodzony
wala tylko szlachta z wysoko posta-
Tym niemniej, te niedociągnięcia
nieopisane dotąd obiekty.
chę polskiej krwi po babci, polowę
02.02.1895 r. we Lwowie (ustne źró-
wionych rodów. Ślub z Marią Wryk,
nie umniejszają wartości informacyj-
Przez kolejne lata ­ do roku 2010
rosyjskiej, a czuje się Ukraińcem.
dla ­ we Wloszech), syn Marii Tuszyń-
1919 rok (rodzina z poetą Ferdynan-
nej publikacji, która będzie wspanialą
zebralo się tyle materialu, że Dmy-
Wyrósl w Kijowie, więc ,,Dom z Chi-
skiej, zm. 1973 roku, uciekający przed
dem Kurasiem). Ustny przekaz infor-
lekturą na zimowe wieczory i inspira-
tro Antoniuk pokusil się o wydanie
merami" Horodeckiego byl dla niego
wojną (represje, zaborcy?) rodzice
muje o tym, że rodzina mogla uciec do
cją do odkrycia Ukrainy na nowo w
drukiem tego co widzial i co opisal.
czymś codziennym. Wówczas, w
zostawili go pod opiekę księżnej Lu-
Kanady. Pradziadek przez cale życie
sezonie letnim. Będzie też niewątpli-
Lekkie pióro, fakty historyczne, po-
Berdyczowie, zorientowal się, że na
bomirskiej (Dom Dziecka w Bydgosz-
szukal swojej rodziny. Czuję się zo-
wie impulsem do badań nad historią
wiązane z poszczególnymi zabytka-
tym kijowskim obiekcie polska archi-
czy). W późniejszym czasie pradzia-
bowiązany do próby dokonania tego,
poszczególnych rodów i ich wkla-
mi legendy, podejście z humorem do
tektura na Ukrainie się nie kończy.
dek pracowal dla księżnej, obejmowal
czego nie udalo się pradziadkowi.
dem w rozwój gospodarki tych ziem,
napotykanych sytuacji i interesujący
Jako mlodzieniec rozczytywal się w
stanowisko zarządcy leśnego, okolice
Pozdrawiam
nad naszym wspólnym dziedzictwem
temat sprawily, że ukraińskie wyda-
Sienkiewiczu: bitwy, batalie, obrony
Przemyśla. Jak się dowiadywalem od
prawnuk Kamil
i ,,...nad naszą wspólną historią" ­ jak
nie rozeszlo się momentalnie i dziś
twierdzy i zamków ­ tak zrodzilo się
historyków, stanowisko takie obejmo-
dreamman2@o2.pl
określil to Dmytro Antoniuk.
jest praktycznie nie do kupienia. Wo-
zainteresowanie architektura obron-