img
17
www.kuriergalicyjski.com * kurier galicyjski * 15­27 czerwca 2019 nr 11 (327)
Chyba każdy ze starych lwowian
zarzutów nowej wladzy byla wspól-
nauczycielem Wladyslawa Zalew-
nie z rozkladem jazdy pociągów
tematycznej Hugo Steinhaus, który
ma w pamięci co innego. Wspomi-
skiego na prowadzonych przez siebie
praca z Niemcami. To źle rokowalo na
czy rozkladem lotów. Wspomina się
przesiadywal tu z większą przyjem-
naneprzede wszystkim cudowne
kursach malarstwa, ale i zaprzyjaź-
przyszlość. Nie pomogly wszelkie pe-
tylko o dostawach do Warszawy, a
nością niż w kawiarni ,,Szkockiej".
i w wyglądzie i w smaku wyroby mar-
tycje i próby wykupienia z więzienia.
niony z rodziną. Dla cukierni Ludwika
przecież zamówienia szly również
Pamiętam z dzieciństwa
cepanowe. Ogromną popularnością
zaprojektowal m.in. piękne bony cu-
Lapówka na nic się zdala. W cztery
np. do Katowic, gdzie przy ul. Dy-
te wnętrza. Chodzilam tam po
cieszyly się male marcepanowe kak-
kiernicze w 1919 r. Zwlaszcza jeden
miesiące po aresztowaniu Wladysla-
rekcyjnej ­ ówczesnym ,,salonie"
cukierki produkcji już powo-
tusy w doniczkach, ale i różne owo-
wa Zalewskiego wywieziono do obo-
z projektów jest bardzo interesujący.
miasta i popularnym już od pocz. XX
jennej fabryki ,,Switocz". W
ce, które napelniane byly dodatkowo
zu w Karelinie w Niżnym Tagile. Rok
Niestety, nie zostal zrealizowany. Na
w. deptaku ­ można się bylo delek-
tych pomieszczeniach byla
masą. No i oczywiście marcepano-
później, w marcu 1946 r., ,,zeslano go
awersie bonu widnieje scena z walk
tować w jednej z cukierni ,,znanymi
magia ,,krainy slodyczy".
we foremki wypelnione nadzieniem
na wolność" do Tiumenia. Wyrok ­ 5
Orląt Lwowskich, będąca powtórzo-
z dobroci" ­ jak pisano ­ ciastkami
Pomieszczenia przetrwaly
ze zrumienionych orzechów lasko-
lat zsylki. Mial byl wolny w styczniu
nym z niewielką modyfikacją moty-
Zalewskiego. Dostarczano slodycze
wojnę, a zostaly zniszczone
wych i czekolady. Jako wykwintny
1950 r. Nie dożyl wolności. Zmarl 6
wem z obrazu olejnego Batowskiego
marki ,,L. Zalewski" i do Poznania do
przez glupotę ludzką. Dla
i przesmaczny prezent kupowano u
grudnia 1947 r. Wnukowi, Pawlowi
,,Apoteoza Polski" ­ obrazu raczej
cukierni Marii Józefikówny przy ul.
nas, rdzennych lwowiaków
Zalewskich gustownie zapakowane
Zalewskiego, nie udalo się znaleźć
nieznanego szerokiej publiczności, i
Fredry, również w samym centrum
jest to bardzo bolesne.
marcepanowe papierosy, do zludze-
miejsca pochówku. Zresztą i miejsce
nigdy nie wystawianego.
miasta. I oczywiście realizowano
Sprawa wygląda na zupelnie
nia przypominające te prawdziwe.
pochówku Ludwika Zalewskiego na
zamówienia na tzw. prowincję ­
przegraną, jeśli chodzi o wyposa-
Wlaścicieli cukierni do-
To byl prezent... dla pań. Dla panów
Cmentarzu Lyczakowskim też okry-
m.in. do ,,Slodkiego Bazaru Lazara"
żenia wnętrza sklepu przy ul. Aka-
tknąl tragiczny los.
zaś można bylo wybrać czekolado-
Bylo to niemal niewiarygodne, ja-
wa tajemnica. Pozostaly tabliczki
w Kolomyi przy ul. Kościuszki ­ i do
demickiej 10. Ponoć zdemontowane
we cygara lub fajkę. A do tego mar-
upamiętniające Ludwika i Wladysla-
kiś szalony chichot historii, kompletna
prywatnych domów.
lady zostaly zabezpieczone i są
cepanowe zapalki w czekoladowym
wa Zalewskich i Jerzego Mroczka na
abstrakcja. Myślę tu o tym, co stalo
gdzieś przechowywane. Nawet je-
Zalewscy wspólpracowa-
pudelku. Wszystko w oryginalnych,
grobowcu rodzinnym na Cmentarzu
się udzialem Wladyslawa Zalewskie-
śli, to co z tego? Na swoje dawne
li ze znanymi artystami, któ-
specjalnie zaprojektowanych opa-
Rakowickim w Krakowie.
go. Ludwik Zalewski zmarl w 1940 r. ­
miejsce raczej nie wrócą. Cud, że
ry projektowali opakowania
kowaniach. Dla dzieci nie lada grat-
schorowany i zalamany. Ostatnie lata
uchowala się piękna krata, choć
Czy zna Pani osobiście
do ich wyrobów.
byly ,,czekoladowe bajki". Wyko-
przed wybuchem wojny nie byly latwe
Tak, rzeczywiście. Na zamówie-
opadla. A po cukierni przy ul. Aka-
potomków tej slynnej lwow-
nane w calości z czekolady pudelka
dla firmy. Wladyslaw i jego najbliżsi
nie Zalewskich pracowal i Kazimierz
demickiej 22 przepadl wszelki ślad,
skiej rodziny?
w ksztalcie książki, a w środku po
Tak, to wielka przyjemność.
wyszli dość obronną ręką ­ prze-
Sichulski, i Stanislaw Kaczor-Ba-
tak że niektórym osobom zdarza się
uchyleniu okladki ukazywala się po-
Znam osobiście prof. Wladyslawa
trwali pierwszą okupację sowiecką,
towski, i Janina Petry-Przybylska. O
popelniać kardynalny bląd i wskazy-
stać z danej bajki wykonana bądź z
Zalewskiego, syna Wladyslawa Za-
potem niemiecką a następnie drugą
nich wiadomo na pewno. Projekto-
wać na sklep pod nr 10 jako na ten
piernika bądź innego ciasta, marce-
lewskiego i wnuka Ludwika, konser-
sowiecką. ,,Obronną ręką" na miarę
wal również sam Wladyslaw Zalew-
zalożony pierwotnie przez Ludwika
panu i kolorowego cukru. Wszystko
watora dziel sztuki ­ wspanialego,
tamtych czasów. Oczywiście zmienil
ski, który mial artystyczne zacięcie.
Zalewskiego. Widzialam nawet takie
do schrupania. Albo ,,zestaw dla
pelnego ciepla i uroku starszego
się ich status majątkowy, ale ocalili
Notabene, w mlodości marzylo mu
podpisy w dość poważnych publika-
podróżnego" ­ slodka pamiątka ze
pana. Zawdzięczam wiele jego do-
glowy. Nie dotknęla ich wywózka.
się zostać malarzem. Przeglądając
cjach. Cukiernia pod numerem 22
Lwowa lub prezent dla udającego
brej pamięci, lecz przede wszystkim
archiwum rodziny Zalewskich udalo
Nikt spośród nich nie znalazl się na
przestala istnieć już na przelomie
się na letnisko: karmelki w malut-
sama możliwość spotkań z nim byla
1939/1940 r. Za Sowietów gruntow-
kim, wiklinowym kufrze podróżnym,
najważniejsza. Dzięki jego życzli-
nieprzebudowano i przerobiono
z marcepanowo-cukrową kolorową
wości i życzliwości jego syna Pawla
na lodziarnię. Zniszczono nawet
parasolką, blaszaną papierośnicą z
Zalewskiego mam dostęp do ich ar-
krysztalowe szyby w witrynach. Aka-
marcepanowo-czekoladowymi pa-
chiwum rodzinnego. Mogę oglądnąć
demicka 10 ocalala podczas okupa-
pierosami, marcepanowymi zapal-
i przeanalizować dokladnie każdy
cji sowieckiej zapewne tylko dlate-
kami i fajką. Dlugo by opowiadać o
dokument, każdy świstek, każdą fo-
go, że sklep mial funkcjonować jako
tych wszystkich cudeńkach! Trzeba
tografię. A przecież niejednokrotnie
pokazowy, z najlepszymi ciastami.
też pamiętać, że wśród zatrudnio-
w zapisie kilku slów, wydawaloby
Okupacyjna plotka glosila, że ciast-
nych przez Zalewskich pracowni-
się niekiedy blahych, kryje się istot-
ka te przywożono z samej Moskwy.
ków byli wyksztalceni cukiernicy i to
na informacja. Mogę wziąć do ręki
Zastanawiam się, czy rzeczywiście
ich zręcznym rękom zawdzięczala
każdy ocalaly ze Lwowa przedmiot.
tak bylo, skoro linia produkcyjna fir-
firma te budzące podziw slodkie
Zanurzylam się w ten świat Zalew-
my Zalewskich byla czynna? Tego
wyroby. Staram się odtworzyć listę
skich po uszy. Wertując dokumenty
jeszcze nie wiem.
tych pracowników ­ jeszcze nie jest
z czasów okupacji odkrylam, że
Sklep ze slodyczami na
pelna. Wiadomo, że niektórzy z nich
prof. Zalewski uczęszczal do tej sa-
Akademickiej byl przed woj-
zalożyli potem wlasne pracownie
mej szkoly powszechnej w l. 40-tych
ną tak popularny, że tam spe-
cukiernicze, niezmiennie jednak
co mój ojciec ­ do Polskiej Szkoly
cjalnie przychodzili lwowia-
Wladyslaw Zalewski (stoi pierwszy z lewej) ­ zdjęcie z ze-
powolując się w swoich reklamach
Powszechnej Męskiej przy ul. Zofii
nie, matki z dziećmi, aby po-
slania
na to, że niegdyś zdobywali szlify u
31. Tylko że panowie nie są z tego
kazać znakomite wystawy.
Ludwika Zalewskiego. Niestety, jed-
samego rocznika, mój ojciec byl o
liście rozstrzelanych, jak przyklado-
mi się zidentyfikować z calą pewno-
W swoich wspomnieniach z
nego z nich ­ Wiktora, znamy do tej
3 lata mlodszy. Przeczytalam oczy-
wo, inny znany cukiernik ­ Hieronim
ścią jeden projekt autorstwa Wlady-
dzieciństwa Stanislaw Lem
pory jedynie z imienia, i z fotografii z
wiście powieść pióra Pawla Zalew-
Welz. Sowieci znacjonalizowali firmę
slawa Zalewskiego ­ opakowanie
w ,,Wysokim Zamku" rów-
wykonanymi przez niego finezyjnie
skiego ,,Bez pamięci", napisaną na
Zalewskich, ich cukiernia pracowala
w ksztalcie tamburynu na cukierki.
nież wspomina o tym.
dekorowanymi tortami.
kanwie losów dziadka i rodziny. Nie
Ten fragment ,,Wysokiego Zam-
nadal w ramach Lwowskiej Fabryki
Szczególnej urodyprojekty Ja-
jest to w żadnej mierze dokument,
ku" jest bardzo popularny. I rzeczy-
Cukierniczej nr 2. Dyrektorem fabry-
niny Petry-Przybylskiej, absolwent-
Mawiano, że przed woj-
i o tym należy caly czas pamiętać
wiście poruszają wyobraźnię slowa o
ki zostal dotychczasowy pracownik
ki Wydzialu Sztuk Zdobniczych i
latal codziennie samolot
podczas lektury. Mnie ciekawilo, jak
,,Wezuwiuszach tortów rzygających
Zalewskich, a sam Wladyslaw za-
Przemyslu Artystycznego lwowskiej
do Warszawy ze slodyczami
pisarz przetworzyl to, co bylo mu
bitą śmietaną" czy worach ,,kipią-
trudniony jako szeregowy cukiernik a
Państwowej Szkoly Przemyslowej,
Zalewskiego!
Te codzienne loty ze Lwowa
znane z opowieści rodzinnych, jak
cych lawinami smakolyków". A sko-
potem kierownik techniczny w dziale
mlodej graficzki, znanej we Lwowie
do Warszawy to trochę legenda.
przefiltrowal przez swoje emocje.
ro mistrz Lem napisal, że ,,Zalewski
produkcyjnym. Gdy nadeszli Niemcy,
i w kraju również z pięknych arty-
Rzeczywiście, wszystkie torty i
Bo sama podróż śladami dziadka,
potrafilby Kosmos caly powtórzyć w
fabrykę wcielono do Staatliche Ge-
stycznych lalek, nie tylko przez nią
inne slodycze przygotowywano w
która stanowi osnowę powieści, od-
cukrze i czekoladzie, slońcu przyda-
treide-und Industrie-Werke Krakau-
projektowanych ale i wlasnoręcznie
pracowniach Zalewskiego we Lwo-
byla się naprawdę. Pawel Zalewski
jąc luskanych migdalów a gwiazdom
Lemberg", przywrócono jej nawet
wykonywanych.  Petry-Przybylska
wie i transportowano do Warszawy
ze swoją żoną Joanną odwiedzil nie
lukrowego lśnienia", tak też zatytulo-
dawną markę ­ odtąd nazywala się
nazywana byla przez niektórych kry-
­ samolotem lub pociągiem. Loty
tylko ,,stare kąty" we Lwowie, ale
walam rozdzial w mojej książce: ,,Lu-
,,Süsswarenfabrik L. Zalewski". Pra-
tyków sztuki ,,lwowską Stryjeńską",
odbywaly się 2­3 razy w tygodniu.
udal się tropem zeslania swojego
dwik Zalewski ­ kosmos w cukrze i
cowala pod zarządem komisarycz-
lecz to podobieństwo jest tylko po-
Istna ekwilibrystyka, wziąwszy pod
dziadka Wladyslawa. Drogowska-
czekoladzie". St. Lem zresztą nie
nym a Wladyslaw Zalewski zostal w
zorne. Spod jej ręki wyszly projekty
uwagę delikatność towaru, który
zem w tych poszukiwaniach byly
tylko w ,,Wysokim Zamku" przywolal
niej specjalistą do spraw technolo-
opakowań różnych czekolad i cukier-
musial być świeży! A panie z War-
mu grypsy z więzienia i listy pisane
cukiernie Zalewskiego. O przycią-
gicznych. I potem znów ­ Sowieci,
ków. Aranżowala też witryny sklepu
szawy niezwykle chętnie zamawia-
z obozów a potem zeslania przez
gających wzrok wystawach cukierni
i znów etat ,,technoruka".
Zalewskich przy ul. Akademickiej 10
ly ,,u Zalewskiego" torty na swoje
Wladyslawa Zalewskiego.
nie omieszkal napomknąć w ,,Obloku
Wojenna tragedia nie ominęla ro-
i w Warszawie przy Nowym Świecie,
przyjęcia. Ludwik i Wladyslaw Za-
Magellana". Za powieściową Meorią
dziny ­ w maju 1944 r. zginąl wskutek
wykonując także do dekoracji lalki.
Dziękuję serdecznie, Pani
lewscy musieli dobrze wszystko
bowiem ukrywa się zapewne Lwów.
ran odniesionych podczas bombar-
Najlepiej znaną witryną przez nią
Anno za rozmowę. To może
kalkulować, przecież transport nie
Wyroby Zalewskiego i wystawy jego
dowania lwowskiego dworca 19-letni
zaprojektowaną ­ dzięki zachowa-
tym razem do tej kawy coś
byl darmowy, więc każdorazowo
cukierni wspominaneprzez wielu
siostrzeniec Wladyslawa Zalewskie-
nym zdjęciom ­ jest ta z Poklonem
slodkiego pasowaloby? Ech,
wysylano nie tylko ,,pod zamówie-
lwowian. Zapewne te wszystkie ma-
go, Jerzy Mroczek. Siostra Wlady-
Trzech Króli. Mam pewną hipotezę
szkoda tylko, że ,,mineli te
nia" prywatne ale i odpowiednie ilo-
lutkie a z taką precyzją wyrobione
slawa, Halina, znana przedwojenna
odnośnie autorstwa znanego wzoru
czasy, kiedy kwitneli moreli
ści wyrobów do sklepu. Asortyment
marcepanowe ludziki, zwierzątka,
fotograficzka, mieszkająca podczas
papieru firmowego firmy L. Zalew-
na Cytadeli".
musial byl dość szeroki, różnorodny,
potrawy na stoliczkach, do tego czę-
okupacji w Warszawie, trafila po
ski, z motywem powtarzającym się
ale spelniający oczekiwania kliente-
Naszych Drogich Czytelników,
sto poruszające się dzięki ukrytym
upadku Powstania Warszawskie-
na wszystkich blaszanych puszkach
li. Dzień wysylki towaru byl w firmie
którzy chcą dowiedzieć się więcej
pod podstawkami silniczkom elek-
go, do obozu koncentracyjnego w
cukierni ­ tak chętnie kupowanych
dniem pelnej mobilizacji wszystkich
o lwowskich slodyczach, odsylamy
trycznym musialy zwlaszcza dzieci
Ravensbrück. Rodzina we Lwowie
przez kolekcjonerów. Póki jednak
pracowników wraz z wlaścicielem.
do pierwszej rozmowy z Anną Ko-
przenosić w zupelnie nierealny, baj-
żyla w miarę normalnie. Do stycznia
nie potwierdzę tego na przynajmniej
Jak to się mówi, wszystkie ręce na
zlowską-Ryś ,,Zapomniane historie
kowy, fascynujący świat.
1945 r., do momentu aresztowania
99%, nie zdradzę nazwiska. Chodzi
poklad. Praca zaczynala się już
slodkiego Lwowa", która ukazala się
Wladyslawa. Nie ukrywal się, praco-
w każdym razie o znanego we Lwo-
Jakie slodycze byly naj-
w nocy. Trzeba bylo ze wszystkim
na lamach naszej gazety nr 9 (325)
wal legalnie. Aresztowanie przyszlo
wie, a tu nie wymienionego, artystę.
bardziej popularne? Jak wy-
zdążyć na określoną godziną, zgod-
17­30 maja 2019.
jak grom z jasnego nieba. Jednym z
St. Kaczor-Batowski byl nie tylko
glądaly?