img
21
www.kuriergalicyjski.com * Kurier Galicyjski * 29 października­14 listopada 2019 nr 20 (336)
Wyzwania dla polskich mediów na Wschodzie
ków i kilku procent Ukraińców.­ Mlo-
dzi Polacy nie rozmawiają o tym z
mlodymi Ukraińcami, a rozmawiają
tor Wolyński" jest wydawany w języku
go, ale stale czyta wersję ukraińską
się też tym inspirować. I na tym po-
KONSTANTY CZAWAGA
zapewne o... szybkich samocho-
polskim i w ukraińskim. I to jest dobry
gazety.
lega sens takich uroczystości i tego
tekst i zdjęcia
dach, ladnych dziewczynach, jeżeli to
sposób na dotarcie do wszystkich
Swoimi refleksjami podzielili
spotkania. Wymieniamy się kontak-
mlodzież męska. Mlodzież żeńska też
­ Polskie media na Wschodzie
mieszkańców. Dzięki temu wiedzą
się również uczestnicy spotkania w
tami, stajemy się, może nie od razu
ma swoje tematy.
mają ogromne znaczenie nie tylko, je-
co dzieje się wśród Polaków, co się
Lucku.
przyjaciólmi, ale dobrymi kolegami,
Powiedzial Pan, że Pola-
żeli chodzi o kultywowanie polskości,
dzieje w Polsce. Nie wszyscy mówią
Andrzej Pisalnik, redaktor naczel-
i gdybyśmy jak w przypadku Bia-
cy widzą w Ukrainie bufor,
ale również w utrzymywaniu stosun-
po polsku. A taki sposób lączności
ny portalu Znadniemna.pl, Bialoruś:
lorusi, z tego podziemia krzyknęli
chroniący przed rosyjskim
glośno, że nas krzywdzą, to już nie
imperializmem. Czy to spoj-
tylko koledzy w Polsce odezwą się,
rzenie jest rzeczywiście w
ale i koledzy na Ukrainie, koledzy
Polsce powszechne?
na Litwie. Możemy liczyć na taką
,,Polacy widzą" ­ to zdanie jest
międzynarodową odsiecz informa-
prawdziwe, ale nie można generali-
cyjną.
zować: nie wszyscy Polacy. W Pol-
Eugeniusz Lickiewicz, kwartal-
sce trwa niesymetryczna dyskusja
nik Echa Polesia, Brześć, Bialoruś:
dotycząca Ukrainy. Niektórzy Polacy
­ Kwartalnik ,,Echa Polesia" zostal
mówią: ,,Wspaniale! Ukraińcy gdzieś
zalożony w 2004 roku przez Alinę Ja-
tam, hen daleko w obwodach lugań-
roszewicz, prezes brzeskiego obwo-
skim i donieckim zatrzymują barba-
dowego oddzialu Związku Polaków
rzyńską dzicz, która nam zagraża",
na Bialorusi, która do dnia dzisiejsze-
a inni mówią, że Ukraińcy hodują
go niezmiennie pelni funkcję redak-
zbrodniarzy UPA. Oba zdania
tora naczelnego. Spotkanie w Lucku
do pewnego stopnia prawdziwe.
jest dla nas i ciekawe, i pożyteczne,
Natomiast nasuwa się pytanie, czy
ponieważ rzadko nadarza się okazja
z tego pierwszego zdania wynika,
spotkania z kolegami z sąsiednich
że powinniśmy spokojnie patrzeć
krajów, by uslyszeć czym żyją, jakie
na ukraińską politykę historyczną, a
mają problemy. I przede wszystkim ­
z drugiego, czy powinniśmy nie cie-
Dorota Kania, Miroslaw Juchniewicz, Rafal Dzięciolowski, Wojciech Jankowski, Andrzej
wymienić doświadczenia.
szyć się z tego, że rosyjskie czolgi
Pisalnik
Miroslaw Juchniewicz, Radio
mają problemy kilkaset kilometrów
ków z rdzennymi mieszkańcami da-
jest ważny, zwlaszcza gdy chodzi o
­ Dla dziennikarzy polskich
Znad Wilii, Litwa:
od naszych granic, że pierwszy raz
nego terenu ­ powiedziala dla Kurie-
sprawy trudne i te, które muszą być
na Wschodzie jest to wydarzenie
­ Jest to mile spotkanie dzienni-
w historii nie jesteśmy pierwsi na
ra redaktor naczelny Telewizji Repu-
wyjaśniane.
bardzo ważne. Powinniśmy się cie-
karzy. Mamy okazję podzielić się in-
wschodzie? Myślę, że pytanie ,,jak
blika Dorota Kania, która prowadzila
Potwierdzil to w swoim slowie,
szyć z sukcesów naszych kolegów
formacją o naszej codziennej pracy,
w Polsce to widzą?" jest skompli-
warsztaty dla dziennikarzy. ­ Przykla-
skladając życzenia redakcji ,,Monito-
i oczywiście wspólnie świętować,
sukcesach i problemach, wymienić
kowane. Chyba dość powszechnie
dem jest tu ,,Monitor Wolyński", który
ra Wolyńskiego", Hryhorij Pustowit,
gdyż dodaje to sily naszym kolegom
materialy, spojrzeć na obecne życie
myślimy, że Rosja przestala być dla
istnieje od 10 lat i któremu należą się
pelniący obowiązki mera Lucka. Po-
tutaj, ale, jako dziennikarze pracują-
Polaków na Ukrainie, na Bialorusi, na
nas problemem. Tak powszechnie,
ogromne gratulacje. Ponieważ ,,Moni-
wiedzial, że nie zna języka polskie-
cy w swoich środowiskach, możemy
Litwie. Cennetakie spotkania.
że ten problem zniknąl, że przestalo
to być pewnym ,,suportem" Ukrainy
w jej dyskusji z Polską. Ukraińcy
Sympatyczny oligarcha potrzebny od zaraz!
mówią: ,,przecież i was ratujemy", a
my ,,przecież żadnego problemu nie
widzimy". Część Polaków tak reagu-
Jaremczańska prezentacja Klubu Galicyjskiego byla w tym roku po-
je, ale myślę, że klasa polityczna, od
lewa do prawa, czuje ten buforowy
dzielona na dwie części. Twórcy Klubu opisali jego charakter, po czym
charakter Ukrainy.
Piotr Kościński opowiedzial o planach zrobienia filmu o obronie Lwo-
jednak politycy, felie-
toniści, którzy mówią, że nie
wa w 1939 roku. Odbyla się również premiera zwiastuna.
ma żadnego problemu, bo
Rosja nie ma roszczeń tery-
WOJCIECH JANKOWSKI
torialnych wobec Polski. Oni
tekst
tego oddechu imperialnego
LEON TYSZCZENKO
Rosji na plecach nie czują.
zdjęcie
Imperializm z definicji swojej nie
posiada granic. Jakby źle nie my-
Redaktor naczelny Kuriera Ga-
śleć o różnych ideach narodowych,
licyjskiego Miroslaw Rowicki opo-
mówiących ,,nasz naród potrzebuje
wiedzial, jak doszedl do wniosku, że
przestrzeni życiowej", to one mają
spotkania jaremczańskie odbywają
jakieś swoje granice. Dla Polaków ta
się tylko raz w roku, a tymczasem
przestrzeń może się rozciągać ­ to
istniala potrzeba, by mialy miejsce
zależy kto o tym mówi ­ od Laby do
częściej. Tak zrodzila się idea Klubu
Dniepru, albo jeszcze dalej, ale raczej
Galicyjskiego. Spotkania odbywaly
nie sięgnie już Paryża, nawet Mo-
się przez ten czas z różną intensyw-
skwy, nie mówiąc o Wladywostoku.
nością, przede wszystkim we Lwo-
Imperia ze swojej naturyinne, one
wie, ale również w Stanislawowie,
mają swoją ideę, którą chcą zapropo-
Kolomyi, Żytomierzu, Charkowie.
nować calemu światu. Jeśli imperium
Ostatnie z kolei posiedzenie odby-
ma w pogardzie prawa jednostki,
lo się w Przemyślu w Państwowej
robi się wówczas niebezpiecznie, bo
Szkole Wschodnio-Europejskiej.
można dla tego wspanialego celu po-
Wspóltwórca Klubu Galicyjskie-
święcać życie milionów ludzi. Myślę,
Piotr Kościński (od lewej), Miroslaw Rowicki, Wasyl Rasewycz
go Wasyl Rasewycz, historyk i dzien-
że z tej perspektywy spoleczeństwo
Lelewela, zaprezentowal stan prac
Prezes Fundacji Lelewela przy-
momentu, gdy mieliśmy zagrożenie
nikarz z portalu Zaxid.net, zaznaczyl
rosyjskie nie jest klasycznym spo-
nad filmem. Zaznaczyl przy tym, że
znal, że nie ma jeszcze wystarcza-
z dwóch stron, byloby cenne. Do-
wagę spotkań Klubu Galicyjskiego:
leczeństwem narodowym ­ to jest
jest to temat nie tylko polski, ale i
jącego finansowania filmu. Popro-
dal, że Ukraina ma ciągle to samo
­ Jest to mala inicjatywa, ale
spoleczeństwo imperialne. My, Pola-
ukraiński, bo zajęcie Lwowa przez
sil również o pomoc ukraińskich
zagrożenie ze wschodu, które w
ileż dodala stabilności stosunkom
cy powinniśmy dbać również o to, a
Armię Czerwoną bylo wspólnym
kolegów, historyków, specjalistów,
owym nieszczęsnym wrześniu za-
polsko-ukraińskim. Zagadnienia po-
Ukraińcy jeszcze bardziej, żeby Ro-
dramatem Polaków i Ukraińców.
bo część zdjęć będzie robiona we
jęlo Lwów.
ruszane na spotkaniach Klubu Ga-
sjanie stali się normalnym narodem.
­ Warto pamiętać, że w Wojsku
Lwowie. Potwierdzil, że środków fi-
Na zakończenie posiedzenia
licyjskiego byly wprawdzie bardzo
Takim normalnym narodem, który
Polskim w 1939 roku walczylo 150
nansowych można szukać nie tylko
odbyla się premiera zwiastuna filmu.
zlożone, bywaly też bardzo ostre,
nie ma za cel stworzenie ,,trzeciego
tysięcy Ukraińców. Warto przypo-
w Polsce. ­ Może ktoś z ukraińskich
Posiedzenie Klubu Galicyjskiego w
ale rozmowy byly szczere i otwarte.
Rzymu", zbawienie calego świta,
mnieć apele metropolity Szeptyckie-
przyjaciól zna jakiegoś sympatycz-
ramach XII Spotkań Polsko-Ukraiń-
Drugą część posiedzenia Klubu
stworzenie światowej ojczyzny ro-
go z września. To byly silne apele,
nego oligarchę, który zechcialby
skich w Jaremczu odbylo się dzięki
Galicyjskiego poświęcono prezenta-
botników, tylko jakiś drobniejszy cel,
zresztą wspólne z liderami UNDO
nas wspomóc, to byloby bardzo
wsparciu Senatu RP za pośrednic-
cji prac nad filmem o obronie Lwowa
taki cel, jakie mają normalne narody,
­ partii, która jest nieco zapomniana
milo ­ zażartowal Kościński. Piotr
twem Fundacji Wolność i Demokra-
we wrześniu 1939 roku. Piotr Ko-
gdzie na samym końcu tych celów
na Ukrainie, a szkoda!
Kościński podkreślil, że pokazanie
cja.
ściński, prezes Fundacji Joachima
jest rodzina i spokojne życie.