img
26
Z przedwojennej prasy
28 lutego­16 marca 2020 nr 4 (344) * Kurier Galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Kobieta ­ ofiara czy sprawczyni
W kronikach kryminalnych w prasie lwowskiej międzywojennej zdarzają się
opisy zbrodni z udzialem kobiet. Nie zawsze jednak padaly one ofiarą. Nieraz
bylo to dzielo ich drobnych i delikatnych rączek oraz drążących je emocji. Oto
kilka przykladów numerów Gazety Polskiej i Wieku Nowego z 1929 roku.
którym nawiązala bliższe stosunki i do
mieszkania i w dniu 1 sierpnia 1928
opracowal
listopada 1927 zamieszkala z nim we
wziąl z nią we Lwowie ślub. Florkow-
KRZYSZTOF SZYMAŃSKI
Lwowie, mając przy sobie swą córkę.
ska vel Rekszyńska z tą chwilą stala
ilustracje NAC
się wprost niemożliwa dla matki śp.
Rekszyńskiego, jak i dla niego same-
Tancerka kabaretowa
Pokonany rywal
W lecie tego roku poznala pod-
go, a także i Rekszyński w między-
zastrzelila z zemsty
czas kąpieli na Świtezi śp. Broni-
czasie przejrzal i zrozumial, że padl
śpiącego męża
Rano, dnia 4 maja br. obiegla
slawa Rekszyńskiego, a Sokalski
ofiarą zludzeń, że istotnie naprawdę
miasto wieść o wstrząsającej trage-
ujrzawszy obok siebie rywala, calko-
swej żony nie kocha. Rozpoczęly
dji, która poprzedniej nocy rozegrala
wicie z Florkowską zerwal. Wówczas
się między malżeństwem awantury,
się w domu przy ul. Kordeckiego 9,
Rekszyński, który zakochal się na
Rekszyńska poczęla slownie i czyn-
w mieszkaniu Kunegundy Rekszyń-
zabój, w styczniu 1928 r. zabral Flor-
nie znieważać teściową, Rekszyński
skiej, wdowy po urzędniku państwo-
kowską wraz z dzieckiem do miesz-
nie mógl nadążyć wymaganiom swej
wym. W mieszkaniu tem, prócz Ku-
kania swej matki, gdzie przebywala
lekkomyślnej żony, jednem slowem
negundy Rekszyńskiej, mieszkal jej
do marca 1928. Zrazu zachowywala
wspólne pożycie dalsze stalo się pie-
syn śp. Bronislaw, urzędnik Zakladu
się skromnie i uprzejmie, a następnie
klem dla wszystkich troje.
Gdy szal milosny minąl
W tym momencie Walentyna
Rekszyńska postanowila męża swe-
go pozbawić życia i dnia 25. kwietnia
kupila rewolwer z zamiarem zabicia
męża, a także i teściowej, nie kryla się
i przed obcymi ludźmi wypowiadala
się, że ich powystrzela. Te wszystkie
matka dokuczali jej, poza tem mąż
Widownią prawdziwie wielkomiej-
fakty zmusily śp. Rekszyńskiego do
zdradzal ją. Na czyn zdecydowala
skiej afery byla onegdaj Starzawa
zasadniczej zmiany swego stanowi-
się w ostatniej chwili pod wplywem
kolo Chyrowa, która dzięki swemu
ska i zdecydowal się on uczynić kroki
rozdrażnienia. Odstawiono ją do
uroczemu polożeniu znaną jest jako
separacyjne i oświadczyl swej żonie,
sądu, gdzie śledztwo bardzo wyczer-
letnisko, skupiające podczas sezonu
że z początkiem maja ma się z miesz-
pujące przeprowadzil sędzia radca
dość znaczną ilość gości. W tej to Sta-
kania wyprowadzić. Po tych slowach
Witoszyński. Dziś rano Walentyna
rzawie osiedlil się jako szewc niejaki
Rekszyńska  postanowila  dzialać.
Rekszyńska stanie przed sądem
Berek F. wraz ze swoją rytualną żoną
Gdy dnia 3. Maja br. okolo godziny 10
przysięglych, oskarżona o zbrodnię
Beilą E., która już jako wdowa poznala
wieczorem śp. Rekszyńskiw wrócil do
skrytobójczego morderstwa. Rozpra-
się z nim w Częstochowie, gdzie mial
domu i polożyl się spać, Rekszyńska,
prowadzić będzie radca Antonie-
podobno dość duży warsztat i jeszcze
która leżala wprawdzie w lóżku, ale nie
wicz, oskarżać prokurator Tournelle,
większe dlugi tak, że z prawdziwą
spala, w chwili gdy mąż usnąl, dobyla
obrony podjąl się adwokat dr. Axer.
przyjemnością zdecydowal się zmie-
rewolweru i do śpiącego męża strzeli-
Do rozprawy, która zapowiada się
nić miejsce swego pobytu. Uczynil to
la trzy razy, dwa strzaly byly niecelne,
bardzo sensacyjnie, powolano okolo
zaś tem chętniej, że p.Beila E. przy-
zaś trzeci ugodzil go w glowę, zabija-
40 świadków i potrwa ona zapewne
rzekla mu udzial w mlynie oraz w tar-
jąc na miejscu. Stwierdziwszy, że mąż
4 dni. Dziś nastąpi odczytanie aktu
taku, którego miala być wlaścicielką.
nie żyje, wyszla na podwórze, a za-
oskarżenia, poczem zeznawać-
Przyrzeczenia te jednak okazaly
alarmowanym strzalami lokatorom w
dzie oskarżona.
się na miejscu t.j. w Starzawie, bar-
Ubezpieczeń od wypadków, wraz z
poczęla znieważać starą Rekszyń-
realności oświadczyla, że dobrze się
dzo przesadnemi, gdyż Beila roz-
żoną Walentyną primo voto Florkow-
ską tak, że usunięto ją z mieszkania.
stalo, że zamordowala swego męża-
Niektórzy mężczyźni tak kochali
porządzala tylko mlynkiem do kawy
ską. Krytycznej nocy Walentyna Rek-
Mimo to, w dalszych miesiącach
lotra, poczem wyszla na ulicę i oddala
kobiety, że wpadali w ich sidla...
oraz ręczną pilą do drzewa, której w
szyńska pogrążonego we śnie męża
utrzymywala ona w dalszym ciągu
się w ręce posterunkowego.
żaden sposób nie można uważać za
trzema strzalami rewolwerowymi po-
stosunki z Rekszyńskim, który za-
Sensacyjne zdemaskowanie
część skladową urządzenia tartacz-
zbawila życia.
kochany w niej, zalatwial jej sprawy,
kochliwego wielożeńca
Zabilam!...
Żona z Brześcia n. Bugiem od-
nego. Rozczarowany Berek pogodzil
tyczące się jej malżeństwa z Flor-
Aresztowana przyznala się do tej
kryla go aż w Starzawie, gdzie się
się jednak z losem i zrezygnowawszy
Tlo tej tragedji, która glośnem
kowskim,wreszcie w lipcu 1928 r.
potwornej zbrodni i na obronę swą
dwa razy ożenil.
z aspiracyj na wielkiego przemyslow-
echem odbila się w calem mieście
sprowadzil ją z powrotem do swego
podala, że śp. Rekszyński, jak i jego
ca kupil mieszkanko, w którem kon-
jest następujące:
tynuowal swoje szewskie rękodzielo.
Na deskach Variete
Przy tej sposobności zaznajomil się
Walentyna, primo voto Flor-
z ,,tą trzecią", wskutek czego malżeń-
kowska-Rekszyńska,  pochodząca
stwo jego z Beilą się rozeszlo, Berek
z Wladywostoku, poznala w Rosji,
bowiem pozbywszy się jej, zamiesz-
gdzie pracowala jako tancerka kaba-
kal ze swoją nową oblubienicą. Zmia-
retowa, mlodego ziemianina Józefa
na sytuacji stala się źródlem licznych
Florkowskiego, który w r.1918 zawarl
nieporozumień między dawną, a
z nią związek malżeński, poczem w
nową żoną Berka, który jak przystalo
dwa lata później przybyl z nią do Pol-
na ,,dżentelmena" od czasu do cza-
ski. Tutaj rodzina Florkowskiego, po
su pocięglem częstowal napastliwą
zapoznaniu się z przeszlością jego
Beilę, zaklócającą mu zbyt często
żony, uznala ją za nieodpowiednią dla
szczęście rodzinne.
siebie i spowodowala, że Florkowski
Tak trwalo dość dlugo, ku zrozu-
rozwiódl się ze swą żoną, mimo iż z
mialemu zainteresowaniu miejscowej
końcem 1921 r. powila ona mu cór-
opinji, mającej smakowity żer dla plo-
kę. Florkowska po separowaniu się
tek, o które w Starzawie trudniej, niż
od męża jeszcze przed uzyskaniem
o ziemniaki.oto w ostatnich dniach
rozwodu, który otrzymala definitywnie
,,skandal" osiągnąl swój punkt kulmi-
w marcu 1921, powrócila do kabaretu
nacyjny. Na widowni Starzawy zjawila
i na wiosnę 1922 r. znalazla się w Kle-
się bowiem trzecia, a wlaściwie pierw-
waniu kolo Równego. Tam poznala się
sza żona Berka, z którą tenże wziąl
z niejakim Aleksandrem Sokalskim, z