img
7
nr 12 (376) | 29.06­15.07.2021
Wolna Trybuna
www.kuriergalicyjski.com
Kto dominuje w internetowych sporach
Wiele już razy dzielilem
i kolonializmem, rasistami, fa-
za upowszechnione treści, in-
się z czytelnikami
szystami(!) i mizoginami(?!).
ternetowa anonimowość ,,dys-
przezacnego ,,Nowego
Inny,  zapewne  ,,bliższy"
kutantów", ich nie zawsze ,,wy-
Kuriera Galicyjskiego"
przyklad ­ COVID-19... Od
sokiej próby" poziom wiedzy
spostrzeżeniem, że
przeszlo póltora roku moż-
i kultury, (a bywają niekiedy)
przynajmniej od lat kilkunastu
na (przede wszystkim wla-
najróżniejsze problemy (fobie,
poziom prowadzonych
śnie w Internecie) obserwować
kompleksy, choroby), z brakiem
w ,,przestrzeni publicznej"
,,wysyp" domoroslych wiru-
tegoż ,,sita". Można ,,wszystko"!
dyskusji, sporów, i klótni
sologów, ,,specjalistów od co-
Dla poziomu prowadzonych
wszelakich jest katastrofalnie
ronavirusa" maści wszelakiej.
w Internecie sporów ogrom-
niski. Nie ma znaczenia
Piszą sążniste teksty, chwalą,
ne znaczenie ma to, że bezwa-
to gdzie takie dyskusje się
krytykują, proponują ,,genial-
runkowe udostępnienie przez
,,wiedzie" i nieważne na jaki
ne" terapie. Wszystko to nie-
Internet, nowych, nieograni-
temat. Polska, Ukraina.
zależnie od tego, iż wielu z nich
czonych i praktycznie niekon-
USA, Niemcy, Kanada,
nie potrafi nawet rozszyfro-
trolowanych możliwości ,,dys-
,,wyspy"... Polityka, COVID-19,
wać akronimów DNA i RNA,
kutowania" (w tym ­ plecenia
historia, gospodarka,
a jeśli już nawet tak, to nie wie
oczywistych bzdur, bezsen-
geografia, astronomia
na czym polega różnica. Tym
sownych argumentacji, cham-
nawet! Brak zdrowego
niemniej, mimo oczywistego
stwa, emocjonalnego szantażu,
rozsądku, ignorancja,
braku podstawowej w wiru-
erystycznych ,,chwytów, pie-
wrzaski i chamstwo staly
sologii wiedzy, bardzo często
niactwa i ,,trollingu") naloży-
się nieodlączną częścią
,,wypowiadają swoją prawdę
lo się na ,,starą" przypadlość
większości dzisiejszych
glośno i emocjonalnie ­ ,,pod-
,,spoleczności" ­ oto jest to, co
(gazety, radio, TV) przyszedlby
­ efekt Dunninga-Krugera.
,,debat" i niestety zmiany tego,
ręcznikowy" przyklad ,,efektu
dzisiaj stalo się ważne, co jest
ktoś z prośbą o wydrukowa-
Najlapidarniej rzecz ujmując
przynajmniej w najbliższej
Dunninga-Krugera". Z tematem
opiniotwórcze, dookola czego
nie (wyemitowanie) materialu
polega on na tym, że ci ludzie
przyszlości, się nie
Covid-19 i ,,efektem Dunninga-
toczą się spory. W naszych cza-
o tym, że np. ,,Ziemia jest pla-
którzy wiedzą niewiele, prze-
spodziewam.
-Krugera" jest też związane zja-
sach ,,żywy" dialog zaczyna być
ska", to z pewnością 99,999%
jawiają tendencję by sądzić,
wisko ,,antyszczepionkowców",
rzadkością, zaś dla wielu, ,,wir-
śmiem twierdzić, redakcji wy-
wiedzą wszystko, a ci których
tualna rzeczywistość" stala sie
ale analizowal go już nie będę
starczyloby zdrowego rozsądku
wiedza jest obszerna, przeja-
ARTUR DESKA
U
ważniejsza od ,,realu".
­ ich agresywność (i nie tylko
by taki material odrzucić, lub
wiają tendencję by jej niedo-
porczywie i nieuleczalnie
Niestety,
przeniesienie
ona) jest powszechnie znana.
umieścić między facecjami. Do
ceniać. Ci drudzy nie stanowią
trwając przy idealistycz-
,,plaszczyzny komunikacji" do
tego, nawet zamieszczony jako
problemu ­ w dyskusjach (także
Efekt Dunninga-Krugera
nym pojmowaniu świa-
Internetu nie same pozytywy
dykteryjka, material ten nie
tych internetowych)zazwy-
,,dzialal" zawsze. Jednak
ta, we wszystkim doszukuję
niesie. Co paradoksalnie, zale-
bylby anonimowy ­ do redak-
czaj ostrożni i rozważni. Pro-
dopiero w erze Internetu
się sensu ­ także w prowadze-
ty i wady wynikają z tych sa-
cji przynioslaby go realna, kon-
blemem są ci pierwsi.
niu sporów, dyskusji i debat.
mych przeslanek ­ szybkość
kretna osoba. Na koniec ­ jeśli
W jednym z niezwykle waż-
stal się on elementem
W moim rozumieniu, powin-
przekazu, nieograniczona wol-
w tym materiale znajdowalby
nych dla mnie poematów ­ ,,De-
w tak istotny sposób
ny być one ,,drogą" prowadzącą
ność przekazu, zasięg przekazu,
się passus drwiący, obrażający
zyderacie" (1948) autorstwa
determinującym wszelaki
do szlachetnego celu, instru-
powszechność dostępu. Teore-
lub grożący tym, którzy w ,,pla-
Maxa Ehrmana ­ znajduje się
dyskurs ­ tak ten ,,wielki"
mentem pozwalającym prze-
tycznie ­ same plusy! Jednak
skość Ziemi" nie wierzą ­ moż-
taki fragment: ,,Wypowiadaj
(w polityce chociażby),
kazywać wiedzę, przedstawiać
praktyka dowodzi, że ,,nie do
liwe, że przyszlo by jej/jemu za to
swoją prawdę jasno i spokoj-
jak i ten ,,maleńki" (TT,
ocenę, wyjaśniać niezrozumia-
końca" tak jest. Wszystko bo-
odpowiedzieć.
nie, wysluchaj innych, nawet
FB...). Sprawa w tym,
le, demonstrować punkty wi-
wiem zależy od tego, kto i jak
,,W Internetach" nie ma re-
tępych i nieświadomych, oni
że ilość i różnorodność
dzenia, konfrontować opinie,
z tych ,,zalet" korzysta. Mimo-
dakcji! To znaczy teoretycznie
też mają swoja opowieść. Uni-
prowadzonych dyskusji
znajdować prawdę, korygować
wolnie przychodzi mi na myśl
jest ­ przeróżni administra-
kaj glośnych i napastliwych
wyrosla do niebotycznych
blędy, rozwiązywać problemy.
powiedzonko  (przepraszam
torzy, moderatorzy i inni. Jed-
­ są udręką ducha". Nie ina-
rozmiarów (możliwości
Powinny być kulturalne, lo-
bardzo ­ moim zamiarem nie
nak z uwagi na powszechność
czej! Tak się bowiem dzieje, że
Internetu), każdy,
giczne, rzeczowe. Wykazując
jest obrażanie kogokolwiek)
dostępu do Internetu i ogrom
ci, którzy posiadają wiedzę i są
nawet ten, który
pomylki i blędy, udowadniając,
,,o malpie i brzytwie"... Najdo-
umieszczanych w nim (w każdej
,,pewni swego", potrafią jej bro-
posiada bardziej
oneblędami wlaśnie, po-
skonalszy instrument dany
sekundzie) materialów nie
nić spokojnie i rzeczowo, ci zaś
niż ,,umiarkowaną"
winny jednocześnie pamiętać
w ręce komuś, kto nie potrafi
oni w stanie ,,wylapać" WSYST-
którzy stają się ofiarą ,,efektu
wiedzę i kulturę, może
o tolerancji i szacunku. Oczy-
(nie chce) z niego ROZUMNIE
KICH bzdur, chamstwa i gróźb.
Dunninga-Krugera", szczątko-
uczestniczyć w dyskusji
wiste to wszystko, banalne?
i ODPOWIEDZIALNIE korzy-
Do tego, owi administratorzy
wość posiadanej wiedzy usi-
i nawet ją moderować
Ależ tak! Tyle, że jest to oczy-
stać to zagrożenie. Uzasadniać
i moderatorzy często sami sta-
lują kompensować (niekiedy
(możliwości Internetu),
wiste i banalne tylko teore-
tego nie będę ­ zbyt oczywiste.
się stroną sporów, porzucając
nieświadomie)  gwaltowno-
tycznie. Realnie ­ tak uważam
Nie inaczej jest z Internetem.
obiektywizm i dając się porwać
ścią, tonem i glośnością, napa-
,,w Internecie" nie istnieje
­ większość z toczących się
Dożyliśmy czasów, w których
ich biegowi. Na koniec, wielu
stliwością, pozamerytoryczną
skuteczny i sprawiedliwy
dzisiaj ,,rozmów" absolutnie po-
dostęp do niego mają prak-
z tych ,,internetowych redak-
argumentacją, formą jej de-
mechanizm ,,zaporowy"
wyższemu nie sluży! Nie sluży
tycznie wszyscy (przynajmniej
torów" wiedzą i kulturą dysku-
monstracji. W prowadzonym
dla oczywistej glupoty,
temu ,,wiedza" dyskutantów,
w ,,krajach rozwiniętych"). Nie-
sji (delikatnie ujmując) niewiele
sporze generuje to dwa proble-
agresji i chamstwa (bo
nie sluży temu cel tych dyskusji
mal w każdym domu jest kom-
odbiega od tych, których ,,kon-
my jednocześnie ­ jego tragicz-
przecież: wolność slowa,
(ten prawdziwy, a nie deklara-
puter, tablet, smartfon i możli-
trolują". Powtórzę ­ ,,w Inter-
ny lub żaden poziom meryto-
demokracja, ,,tolerancja").
tywny), nie sluży temu kultura
wość ,,wejścia do sieci". Super!
netach" nie ma redakcji, a jeśli
ryczny i agresywność formy.
Ci, który dotychczas nie
i forma wyrażania sądów. Po-
Tyle tylko, że ta powszechność
nawet formalnie są, to formal-
Czasami też jego kompletną
mieli możliwości upublicz-
strzegam to od lat i to nie tyl-
bywa także zagrożeniem. Nie,
ne i iluzoryczne tylko. Nie ma
irracjonalność.
niania swoich mniemań (bo
ko na polskim czy ukraińskim
nie zamierzam o jakichś ,,wiel-
więc tam ,,sita" odsiewającego
Jakiś czas temu śledzilem
to zazwyczaj mniemania są,
,,podwórku" ­ jak toczone są te
kich" niebezpieczeństwach pi-
przynajmniej najdziksze bzdu-
(Internet oczywiście) jak za-
a nie sądy) otrzymali bezwa-
spory, jak wyglądają medial-
sać (chociaż są i takie) ­ chcę
ry. Nie ma skutecznej bariery
jadle grupa amerykańskich
runkowy i nieograniczony do-
ne starcia i jak rozumiane jest
zwrócić uwagę jak owa szyb-
dla pseudologicznych argu-
studentów ,,przekonywala", że
stęp do instrumentu dającego
to, co ogólnie nazywamy ,,ko-
kość  przeplywu  informacji
mentacji. Nie ma obiektywne-
zniszczenie, w ramach anty-
im taką możliwość. Co nieby-
munikacją międzyludzką". Cóż,
i sądów, powszechność dostę-
go cenzora (wiem, to nielubiane
rasistowskich protestów BLM,
wale ważne ­ ci, którzy ,,wie-
jako rzecze klasyk (Max Para-
pu do ich tworzenia, nieogra-
slowo) który pilnowalby prze-
pomnika-popiersia Mahatmy
dzą mniej", a sądzą, że ,,wiedzą
dys ­ ,,Seksmisja"): ,,ciemność
niczona swoboda i praktycznie
strzegania zasad kultury, logi-
Ghandiego bylo sluszną zemstą
wszystko", jest dziesiątki razy
widzę, widzę ciemność..."
brak jakiejkolwiek odpowie-
ki, szacunku i innych.
i protestem za wielowiekowy
więcej ot tych, którzy ,,wiedzą
ucisk i rasizm BIALEGO CZLO-
Większość sporów i dysku-
dzialności za internetowe dzia-
Mając powyższe na uwadze
wiele", lecz zakladają, iż jeszcze
WIEKA. Ok? Ok! Czemu nie?!
sji zostala przeniesiona ,,do In-
lania (są wyjątki) wplywa na
i abstrahując zupelnie od oso-
,,zbyt malo wiedzą". ,,Interneto-
Tyle, że w dalszym ciągu ,,dys-
ternetu". To on stal się ,,areną
jakość dyskusji.
bistych praktyk i doświadczeń
we" spory, dyskusje, przeróżne
kusji" okazalo się,obrońcy
bojów wszelakich" i dla takich
W ostatnich latach XX wieku,
wynikających z ,,żeglowania
,,fora" zdominowali ci pierwsi,
dzialań BLM najmniejszego po-
jest (przez niemal wszystkich)
kiedy to świat cieszyl się jeszcze
w sieci", proponuję tylko teo-
ze wszystkimi skutkami, jakie
jęcia nie mają któż to taki byl,
używany ­ prezydenci, polity-
ostatnimi chwilami ,,nieinter-
retycznie zastanowić się nad
z tego dla poziomu i stylu pro-
,,ten Ghandi". Tym niemniej, owa
cy, eksperci, dziennikarze, ,,in-
netowego życia", wszelkie teo-
tym, jaki wplyw na poziom
wadzonych debat wynikają.
niewiedza nie przeszkadzala im
ternauci" (w tym ­ ,,pieniacze").
rie, idee, oceny i myśli, przed ich
i styl prowadzenia ,,interneto-
Warto to zauważyć i przed każ-
nazwać tych, którzy mieli inne
Internetowe strony rządów,
rozpowszechnieniem, musialy
wych dyskusji" ma polączenie
dorazowym ,,wejściem w sieć"
od nich zdanie, którzy starali
instytucji, partii i osób. Inter-
przejść przez redakcyjne ,,sita".
powszechnej i nieograniczonej
zastanowić się nad tym czy do
się im wyjaśnić kim byl Ghan-
netowe wydania gazet i arty-
Nie, nie o cenzurę chodzi! Spra-
możliwości upowszechniania
tych pierwszych, czy do dru-
di i jaki jest jego wklad w wal-
kuly. ,,Tweety", wpisy, komen-
wa w tym, że jeśli, powiedzmy,
wszelakich idei i opinii, prak-
gich należeć chcemy.
kę z rasizmem, dyskryminacją
tarze na portalach przeróżnych
w 1998 roku do jakiejś redakcji
tyczny brak odpowiedzialności