img
20
nr 5 (393) | 17­30.03. 2022
Wydarzenia
www.kuriergalicyjski.com
NIEpokojowe niebo 24
pokonaliśmy zaledwie 3 km.
z informacją dla uchodźców.
Mój syn spal u mnie na rękach,
Zapytali, czy mamy trans-
a ja balam się ruszyć, żeby się
port. Tych, co nie mieli czym
nie obudzil. Chcialam, żeby
jechać dalej, wsadzano do mi-
spal jak najdlużej, bo moglo nas
krobusów i wieziono do punk-
czekać coś jeszcze gorszego.
tu uchodźców. Zostawilam Za-
W jednej pozycji przesiedzia-
chara w mikrobusie, a sama
lam 6 godzin. Spanie, natural-
podeszlam do auta, stojącego
nie, w tych warunkach bylo
kolo szlabanu. Bylo tam wielu
niemożliwe, więc po prostu
wolontariuszy, którzy pomaga-
patrzylam na ludzi, którzy szli
li jechać dalej. Pomógl mi jakiś
pieszo do granicy: z dziećmi na
mężczyzna, który zabral mnie
rękach, w wózkach, z klatkami
i jeszcze jedną kobietę z dwój-
domowych pupili, ze starymi
dzieci do Warszawy. Dzieci
babciami, które podtrzymy-
częstowal cukierkami, a nam
wali za ręce. Z powrotem szli
dal swój telefon, żebyśmy mogli
mężczyźni ­ poważni, zamy-
skontaktować się z rodziną na
śleni, często paląc po drodze. Na
Ukrainie. Język ukraiński i po-
granicy żegnali się ze swoimi
czucie bezpieczeństwa popra-
dziećmi i żonami, które stawaly
wily nastrój, i stres nie byl już
się uchodźcami, a sami wracali
tak dokuczliwy.
na wojnę. Ta ich droga powrot-
Dotarliśmy na Dworzec Za-
na byla dla mnie pelna milcze-
chodni w Warszawie. Bylo tu
Ranek 24 lutego zacząl się
zaladowaliśmy auto i ruszy-
do Obrony Terytorialnej. Oma-
nia i niewyslowionego smutku.
wiele autobusów i aut z propor-
nie od kawy i nawet nie
wialiśmy z nim sytuację, gdy
liśmy do Równego ­ nasze-
O 4:30 obudzilam Zachara
czykami Ukrainy, wewnątrz
od wiadomości, bo o 4:40
go miasta, skąd pochodzimy
zawyly syreny. Te stale alarmy
i poszliśmy pieszo do granicy.
dworca  wolontariusze  roz-
obudzilam się od wybuchów
dolują. Nie wiem, jak inni do
z mężem, gdzie pobraliśmy się
Doszliśmy szybko ­ za 2,5 go-
dawali cieple jedzenie, a inni
za oknem i zrozumialam, że
i gdzie mieszkają nasze rodziny.
tego się przyzwyczajają, to nie
dziny byliśmy na granicy. Po-
rozsylali nas po kwaterach lub
jesteśmy bombardowani.
tylko nie pozwala normalnie
W drodze czytalam na glos
dzielono nas na grupy po 20
po prostu informowano, gdzie
Zlapalam telefon i gdy
myśleć, coś robić ­ jest się w sta-
wiadomości i zrozumieliśmy, że
osób i czekaliśmy. Ukraińscy
możemy uzyskać pomoc. Bar-
otworzylam wiadomości na
lym stresie. Powiedzialam mę-
jest to regularna wojna, w któ-
pogranicznicy wyglądali na
dzo to cieszylo, szczególnie po
Telegramie, zobaczylam kadr
nikt nie wierzyl ­ ani my,
żowi, że chcę jechać do Polski,
zagubionych, stale przekazy-
bezsennej nocy i wszystkich
z odezwą Putina... Krótka
ani nasi znajomi, ani eksperci
bo tu nie czuję się bezpieczna.
wali sobie wiadomości, byli
tych przeżyciach. Nawet zwy-
chwila, po której od razu stalo
Nie bardzo nawet protestowal,
czy wojskowi. Ponieważ bylo to
smutni, przytloczeni wydarze-
kle objęcia i slowa wsparcia,
się jasne ­ wybuchla wojna.
chociaż nie wiedzieliśmy dokąd
nielogiczne, ponieważ świat mu
niami i zdenerwowani. Myślę,
dodawaly otuchy przed zupel-
jechać, gdzie zamieszkać...
tego nie daruje, ponieważ... ale,
że byla to pierwsza reakcja na
niewiadomą.
jak przekonaliśmy się później,
Następnego ranka zbudzi-
ten koszmar, o którym mówiono
Bardzo ciężko jest opusz-
ZORIANA HOSZOWSKA
W
logika tu nie dziala. Nie odczu-
lam się w Równem też od wy-
w wiadomościach. Gdy opusz-
czać swój dom. Zrozumieliśmy,
buchów ­ bombardowano nasze
tym  momencie  nie
waliśmy strachu tylko gniew.
czaliśmy stronę ukraińską,
że nie wiadomo, czy będziemy
lotnisko. O 7:00 wyjechali-
czulam się zagubio-
Po drodze nie bylo korków,
jakiś wojskowy powiedzial:
mieli dokąd wracać. Niepew-
śmy w kierunku Wlodzimierza
na, nie odczuwalam
bo wyjechaliśmy rano. Oba-
,,Wracajcie szybciej". W jego
ność pozbawia spokoju. Ale to
wialiśmy się jedynie, żeby nas
Wolyńskiego. Tam przesiedli-
strachu, zrozumialam tylko, że
glosie bylo życzenie i nadzieja.
nic, najważniejsze to bezpie-
nie ostrzelano z gradów, bo
śmy się do auta jakiejś kobiety
trzeba dzialać i to najlepiej na-
Odpowiedzieliśmy mu: ,,Slawa
czeństwo mego dziecka. Wczo-
z dzieckiem i pojechaliśmy na
tychmiast. Spakowaliśmy rze-
byly wiadomości, że pod Żyto-
Ukrainie!" i rozeszliśmy się.
raj dopiero zrozumialam sens
przejście graniczne w Ustilugu.
czy w ciągu 40 minut. Po raz
mierzem też byly wybuchy i że
Polskie slużby graniczne
powiedzenia-życzenia: ,,Poko-
Mąż wrócil, aby zapisać się do
ostatni spojrzeliśmy na nie-
z Bialorusi jadą czolgi.
bardzo nam pomogly. Stale py-
jowego wam nieba nad glową!".
Obrony Terytorialnej.
W Równem bylo spokojniej.
dawno kupione mieszkanie,
tali, czy czegoś nam nie trze-
Pomyślalam wówczas, że ko-
Brat przed rokiem zostal zdemo-
Po  8  km  stanęliśmy
na które zbieraliśmy pieniądze
ba, rozdawali ulotki, gdzie byly
cham mój Kijów, bo jest piękny
bilizowany i teraz wybieral się
w kolejce. W ciągu 16 godzin
przez ostatnie 10 lat. Szybko
podane strony internetowe
i dumny.
Ewakuacja rodzin z niepelnosprawnymi
Święty Michal Archaniol ­
patron Kijowa i wojska ukraińskiego
dziećmi z Ukrainy
W czasie wojny na Ukrainie
rodzice z niepelnosprawnymi
dziećmi znaleźli się
w dramatycznej sytuacji.
Brak leków i problemy
z przemieszczaniem się
powodują, że walka o zdrowie
i życie jest dużo trudniejsza.
KARINA WYSOCZAŃSKA
ANDRZEJ LEUSZ
P
ani Halyna wraz z cho-
rym synem wyjecha-
Są to glównie rodziny zrzeszo-
la z Ukrainy do Polski.
Dzięki ludziom o wielkim
Lwowianka nigdy nie myślala,
ne przy Centrum Edukacyjno-
sercu rodziny w tej chwili czują
-Rehabilitacyjnym ,,Źródlo" we
że będą zmuszeni opuścić swój
się bezpieczni.
Lwowie.
dom. Jednak rosyjska inwazja
­ Matki z chorymi dzieć-
na Ukrainę nie pozostawila im
mi oraz niewidomi jadą tam,
,,Jestem mamą dwóch
wyboru.
gdzie nie slychać wycia sy-
dziewczynek. Bardzo się
­ Jest to dla mnie bardzo
ren i nie odczuwa się strachu.
trudne i przerażające. Mój syn
Życzę wszystkim, by nigdy
martwię. Dzieci pytają:
ma rdzeniowy zanik mię-
nie zaznali wojny i zagrożenia
Podczas realizacji filmu dokumentalne-
luty pracowaliśmy nad serią talerzy ścien-
,,Mamo, dlaczego idziemy
śni. Ukrywanie się w schronie
życia. Aby ich rodziny byly
go o lecznicy doktora Apolinarego Tarnaw-
nych o tematyce religijnej, która zostala
spać ubrani? Co to jest
przeciwlotniczym jest dla nas
razem, żeby nie byly rozdzie-
skiego w Kosowie Huculskim ekipa naszej
rozpoczęta wlaśnie od tej pracy. A ten
wojna? Dlaczego zabija
bardzo trudne. Syn nie chodzi,
lane. Dzisiaj matki z dziećmi
redakcji zapoznala się ze znaną rodziną
talerz wyjęliśmy z pieca drugiego lub trze-
dzieci? Dlaczego zabija
trzeba go znosić na rękach. Nie
wyjeżdżają, a ojcowie zostają,
ceramistów Igorem, Krystyną i Marią Te-
ciego dnia wojny i wtedy zrozumieliśmy,
ludzi?". Nie wiem, co im
daję rady. Zdarzalo się, że syn
by walczyć ­ mówi Ludmila
resą Troć.
dlaczego tak nas kusilo, by przedstawić
bal się i plakal. Mówil: ,,Mamo,
Krutyk, opiekunka grupy.
powiedzieć. Może jeszcze
W czasie wojny, która toczy się na Ukra-
obraz św. Michala Archaniola. Czuliśmy,
strzelają, ale do nas nie będą
Ewakuacja osób niepelno-
inie, powstal ich nowy obraz św. Michala
że musimy dokończyć tę pracę, doprowa-
nie wszystko rozumieją,
strzelać?" ­ podzielila się cier-
sprawnych odbyla się przy
Archaniola ­ patrona Kijowa i niebiańskiego
dzić ją do końca. Teraz daje nam silę i wiarę
ale wszystko widzą.
pieniem Halyna Dema.
wsparciu
Podkarpackie-
obrońcy tego kraju.
w nasze zwycięstwo. Kontynuujemy pra-
Martwię się o swoje
Schronienie w Polsce zna-
go  Urzędu  Wojewódzkiego
­ Pomysl namalowania św. Archaniola
cę. Zawsze będzie wolna Ukraina!
dzieci ­ powiedziala
lazlo ponad 60 matek z dziećmi
w Rzeszowie.
Michala byl spontaniczny, od serca ­ po-
Olha Jastryb ze Lwowa.
niepelnosprawnymi z Ukrainy.
wiedziala Maria-Teresa Troć. ­ Przez caly
KONSTANTY CZAWAGA