28
nr 8 (420) |28.04.15.05.2023
Kurier kulturalny
www.kuriergalicyjski.com
230. rocznica urodzin Aleksandra Fredry
myślal wychylać się w tym afekcie poza al-
Fredro i lzy
kowę. Jesienią przestali się spotykać, bo, jak
przypuszczano, mąż domyślając się czegoś
polożyl kres owej ,,wielkiej milości". Karo-
lina wprawdzie rozwiodla się, ale wyszla
za majętnego Henryka Nakwaskiego i pod
jego nazwiskiem zrobila niewielką karierę
Milosne perypetie w jego
w Galicji, ale radzil sobie z pieniędzmi w spo-
literacką, oglaszając rozmaite, cytowane
komediach przeważnie
sób doprawdy napoleoński. ,,W ręku Skarbka
zresztą wyżej, memuary.
pieniądz żyl i pracować musial w tysiącz-
Fredro umiejętnie dzielil czas pomię-
kończyly się szczęśliwie,
nych przedsiębiorstwach" pisal we wspo-
dzy dyskretne mężatki a nie mniej ape-
jednak żadnemu ze
mnieniach Ludwik Jablonowski, od którego
tyczne, za to anonimowe w rozplotkowa-
swych bohaterów nie
dowiadujemy się, iż hrabia biznesmen w 1814
nych wyższych sferach...
kazal walczyć o szczęście
roku zakochal się, podobno od pierwszego
z takim uporem, z jakim
wejrzenia, w jego piętnastoletniej siostrze
...Dziewczęta mlode lub z konwiktów wzięte,
walczyl o swoje.
Zofii, ,,wtedy nadziemskiej piękności". We-
Lub w pańskim domu na slużbę przyjęte;
dlug pamiętnikarza pewną przeszkodą byl
Lub też wieśniaczki wabiącej urody,
wiek Skarbka, ,,bo już czwarty przeżywal
Co w miasto noszą mleko lub jagody.
SLAWOMIR GOWIN
krzyżyk", ale, ,,ujmujący wielkoświatową
(...)
W marcu 1842 roku odbywala się we
ogladą" nie tracil nadziei, i ,,sposobność przy-
Taką dziewczynę wieczór po kryjomu
Lwowie uroczysta premiera. Otwierano
szla mu w pomoc, a próżność piętnastolet-
Wierna slużąca wprowadza do domu.
nową polską scenę w dopiero co ukończo-
niego dziecka ulatwila zwycięstwo. ,,Przed-
nym gmachu, który odtąd nazywany będzie
siębiorczy zalotnik poslużyl się zabiegiem
W ,,Sztuce oblapiania" bez krępacji
skarbkowskim. Wystawiano ,,Śluby panień-
w swoim odczuciu romantycznym, a na pew-
przyznawal, że lubi ,,wieśniacze dziewczę-
skie". Lwowska publiczność znala tę sztukę
no przemawiającym do dziewczęcej ambicji.
ta", bo ,,w nich zdrowie, piękność i natura
już od dziewięciu lat, jednak teraz, w tym
Oto, bowiem na balu na cześć neapolitań-
święta". A i sama ,,wierna slużąca" mogla
miejscu, slowa wypowiadane przez akto-
skiej królowej, który wydawano we Lwowie
niejednego doświadczyć, skoro dalej, rów-
rów mogly mieć osobiste znaczenie przy-
z okazji jej wizyty, Skarbek, glówny donator
nież bez ceregieli, opowiadal:
najmniej dla trojga spośród 1460 widzów:
i gospodarz, do pierwszego tańca, zamiast
W ciemnym przysionku czekalem czasami,
fundatora teatru hrabiego Stanislawa
królowej, poprosil mlodziutką debiutantkę,
na przesmyku, ukryty za drzwiami,
Skarbka, autora komedii, również hrabiego,
Zosię Jablonowską. Wedlug Ludwika ten
I pokojówkę, gdy wyszla przypadkiem,
Aleksandra Fredry i jego żony Zofii.
fortel przyniósl zamierzony skutek i siostra
Wiodlem za sobą, schwyciwszy ukradkiem.
przyjęla oświadczyny.
Wierz mi są dusze dla siebie stworzone.
Gdyby spojrzeć na ten mariaż jak na
We frywolnej literaturze tamtych
Niech je w przeciwną los potrąci stronę,
interes, na pozór trudno byloby o lepszy.
czasów często występowaly najróżniej-
One wbrew losom, w tym lub w tamtym
,,Ile czterdziestoletni mąż może być dobrym
sze Zosie. Fredro też chętnie nazywal tak
świecie,
dla mlodziusieńkiej żony, Skarbek nim byl.
swoje bohaterki, zazwyczaj uniwersalne
Znajdą, przyciągną i zlączą się przecie;
Każde jej życzenie, skoro poczęte, bylo
adresatki poetyckich uwag o cielesnym
Tak jak dwóch kwiatów obce sobie wonie
odgadnionym i wypelnionym" pisze Ja-
szczęściu, [jakie]:
Lączą się w górze, jedna w drugiej tonie.
blonowski. Ale hojny malżonek traktowal
rodową dewizę Skarbków, ,,idź zloto do zlo-
Naszej milości, Zosiu, czas nam nie zabierze,
ZOFIA JABLONOWSKA
Gustaw mówi te slowa do Anieli w IV
ta", niemal jak gwarancję kredytu od losu,
Przy tobie, piękna Zosiu, w nieśmiertelność
akcie. Czy malżonków Fredrów przy tej
wrócil z wojny do Lwowa. Zastal miasto
nigdzie obrócić, aby się nie natknąć na Fre-
wystawiając majątek na nieustanne próby.
wierzę,
kwestii przeszedl szczególny dreszcz?
z jednej strony w biedzie, z drugiej zaś, jak
drę. Trzeba się bylo chować przed nimi, bo
Za mlodu ,,rozsypal swe życie i mienie po
Kiedy cię mam w objęciu i na lonie pieszczę.
Wiedzieli przecież, że ów wiersz doskonale
pisal Jablonowski ,,w tym biednym Lwowie
i z oltarza byliby zdjęli".
wiedeńskim bruku i teatralnych deskach"
Konam i znowu żyję, aby konać jeszcze.
ujmowal nastrój, w jakim sami znajdowali
gromadzilo się wszystko, co omijalo pyszal-
Mlody Fredro, należąc do wybitnych bir-
czytamy u Jablonowskiego. W Galicji opo-
się jeszcze kilkanaście lat wcześniej.
kowatą Warszawę lub zarozumiale cmenta-
bantów i salonowców, bynajmniej nie ufal
wiadano legendy o jego ówczesnym palacu
Rymując ten konwencjonalny wier-
Tego wieczora jemu brakowalo paru
rzysko zwane Krakowem". Lwów ochoczo
w szczęście malżeńskie. Ba, ,,zapalony wielbi-
pod Wiedniem i urządzanych tam kąpie-
szyk nie przeczuwal, że sklada sobie pro-
miesięcy do pięćdziesiątki, wyglądal jednak
poddawal się obyczajom, które pozostawialo
ciel plci pięknej", jak sam o sobie mówil, przy
lach w burgundzie, do których najchętniej
roctwo, które już niebawem spelni się za
zażywnie i dostojnie zarazem. Ona, o pięć lat
po sobie Księstwo Warszawskie. ,,Wszyscy
tym nieustraszony pogromca mężatek, odno-
zapraszal artystki tamtejszych teatrów.
sprawą pewnej Zosi i dowcipnego zakladu,
od niego mlodsza, zdumiewala wdziękiem
poszaleli. Nikt o niczem nie myśli, tylko żeby
sil się do tych kwestii z ulańskim cynizmem.
Powiadano, iż potrafil być tak hojny, że za
jakich wiele w życiu przyjąl, większość
i urodą, którą dostrzegali zarówno mężczyź-
tańczyć, biegać, śmiać się i bawić" pisala
Drwil, komentując w liście malżeńskie plany
niejeden klucz do teatralnej garderoby pla-
wygrywając ,,zalożyl się, że do sześciu
ni jak lypiące zawistnie rówieśnice. Slawni,
Karolina Nakwaska. To samo powiada Zyg-
jednego z przyjaciól: ,,Ten, który tylu mężów
cil innym kluczem kluczem wsi na dalekiej
miesięcy Skarbkowi czolo uwieńczy".
zamożni i szczęśliwi od czternastu lat byli
munt Kaczkowski: ,,Byly to czasy niczem
nazwodzil, mędrszym nad wszystkich dotąd
galicyjskiej prowincji. Kiedy z wielkiego
Nieznana trwoga
malżeństwem. Jednak ich związek trwal już
niezmąconego spokoju po Kongresie wiedeń-
bylych być się mniema, ten, który kobiety la-
dziedzictwa zostaly marne grosz, wydobyl
Kiedy Aleksander Fredro wrócil do Lwo-
blisko ćwierć wieku, bowiem zanim stanęli
skim; podczas wojen napoleońskich każdy
twymi do zbalamucenia i do odwiedzenia ich
się z bankructwa przy pomocy nieprawdo-
wa Zofia primo voto Jablonowska już od roku
przed oltarzem, przez kilka lat lączyl ich
dopelnil swych obowiązków, bylo cokolwiek
od obowiązków znalazl, wystawia sobie, że
podobnej umiejętności jakby się to dziś
byla żoną Skarbka, musieli się więc wtedy
potajemny romans.Wiele czasu zabral tak-
slawy, sumienia byly czyste, materialnie
różną od innych natrafil. Wszystko przypisuje
powiedzialo zarządzania ryzykiem.
poznać skoro, jak pisze Kaczkowski, ,,w owej
że rozwód Zofii ze Stanislawem Skarbkiem,
wszystkim jakkolwiek się dzialo, więc się
swojemu doświadczeniu, a pojąć nie chce, że
Zdarzalo się więc, że gdy Skarbek podej-
epoce Fredrowie, Stanislaw Skarbek, [...] i kil-
galicyjskim krezusem, czlowiekiem slawnym
bawiono. Bylo tam dużo pustoty, a zarazem
zbyteczne zaufanie w nim największą jest tru-
mowalnowe wyzwania, ,,wtedy perly, dyw-
ku synów zamożniejszych rodów, trzymali
wówczas nie mniej niż Fredro, który wlaśnie
trochę swawoli, do której Lwów po wszyst-
cizną, bo tak go zaślepi, że nigdy nie spostrzeże
dyki, klejnoty żony, czasem i srebra i powozy
się razem i byli duszą owoczesnego towarzy-
wzniósl we Lwowie trzeci, co do wielkości
kie wieki byl sklonny".
tego, co świat caly wyraźnie widzieć będzie".
szly w zastaw". Choć inwestowal ryzykow-
stwa lwowskiego, które za ich przewodem
teatr na świecie i otwieral go wystawiając
Wydaje się więc, że mlody kapitan Fre-
Sam najchętniej przyjmowal rady w ro-
nie, to zazwyczaj ostatecznie zyskiwal, ,,pla-
bawilo się nadzwyczajnie wesolo. ,,Znając
,,Śluby panieńskie", komedię swego zwycię-
dro, udekorowany Virtuti Militari i Legią
dzaju tej, jakiej udzielil mu inny przyjaciel,
cil dlugi, wykupywal zastawy, przyjmowal
usposobienie Skarbka nie można wykluczyć,
skiego rywala, a mimo to przyjaciela. Zatem
Honorową, który dzielnie slużyl w oddzia-
Józef Grabowski, pisząc: ,,używaj jak i ja
gości, dawal obiady i wieczory". Jablonowski
że sam gotów bylby przyjąć taki zaklad. Wy-
ów wczesnowiosenny wieczór byl doprawdy
lach podleglych księciu Józefowi Ponia-
przyjemnych rozkoszy, pókiś mlody, gdyż,
opowiada, że widzial jak szwagier ,,wycho-
dawalo się, że wygrać go nie będzie trudno,
nadzwyczajny, zwlaszcza, jeśli zgodzić się
towskiemu, nie mógl trafić lepiej. Boha-
jak mówi Kochanowski gdzie nie masz
dząc z domu ubijal rękami w kapelusz zwitki
bowiem ,,Skarbek bez granic wolność [żonie]
terski, a przy tym rokokowo-libertyński,
z Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, że ,,w mo-
sily, to i świat niemily".
pomiętych bezlitośnie bankocetli i wracal ob-
zostawial". Fredro jednak przegral, ale, zda-
książę Pepi wychowal swoje wojsko na
mentach, w których Gustaw ma być napraw-
ladowany wszystkim, co znalazl dla żony po
Ten ogień...
niem Jablonowskiego, ,,jej urok, a może też
wlasne podobieństwo, a jego ulańska ero-
dę wzruszony, Fredro użycza mu wlasnego
skladach i zlotnikach. Sprowadzal z Wiednia
i posag na inne zaprowadzily go myśli". Zofia
tyka rodem z XVIII stulecia zostala niejako
glosu, wyraża swoje odczuwanie milości".
sztukami aksamity i blawaty, a zasypawszy
Nie szczędzil więc sil, pozostając przy
we wspomnieniach wnuczki, Marii z Fredrów
podniesiona do potęgi przez napoleońskie
Wzruszenie na pewno podyktowalo slowa:
tym wszystkim swobodne ptaszę, puszczal
tym mistrzem dyskrecji, albowiem zaled-
Szembekowej,byla kobietą ,,wzrostu wy-
przemiany obyczajowe. Fredro przybywal
się znowu na zlamanie karku w rozgon za
wie dwie jego zdobycze można przedsta-
sokiego, ciala bialego, oczów dużych, nie-
z samego centrum tego świata i ówczesny
Ach, być kochanym, wszyscy szczęściem
mamoną".
wić z imienia i nazwiska. W 1810 roku,
bieskich, wlosów blond, piękniej postaci...".
Lwów, można rzec, przyjąl go czule. Na-
gloszą;
Dla kilkunastoletniej Zofii malżeństwo
na początku slużby wojskowej, jakieś
Zdaniem Marii, prócz urody, jej babka, jako
poleońska mlodzież cieszyla się tu wiel-
Mym zdaniem, kochać jest większą rozkoszą
bez wątpienia okazalo się przygodą, bynaj-
uczucie a może tylko erotyczna fascy-
mloda dziewczyna, ujmowala otoczenie tak-
kim powodzeniem ,,niejedna wierność
Los kilku istot zrobić swoim losem,
mniej jednak nie romantyczną. W sypialni
nacja lączylo go z równie mlodą jak on,
że tym, że swobodnie cytowala liczne aneg-
malżeńska i cnota panieńska padla ofiarą
Czuć i żyć tylko drogich dusz odglosem,
także widywali się rzadko. Franciszek Ksa-
Anielą Trębicką. Następna dama, o której
doty, wdzięcznie deklamowala wiersze, nie
patriotycznego zapalu" wspomina Na-
Dla dobra innych cenić wlasne życie,
wery Prek zapisal w swoim pamiętniku,
można powiedzieć coś bliższego, pojawia
stroniąc przy tym od satyrycznych, a nawet
kwaska. A że Aleksander i jego bracia nie
Dla nich poświęcić każde serca bicie,
jakoby ,,Pan Skarbek, choć bogaty, jednak
się w jego życiu dopiero w karnawale roku
umiarkowanie frywolnych. Poza tym pięknie
myśleli należeć w tym względzie do wy-
Światem uczynić najmniejszą zagrodę,
niezdrów i żadnego malżonce swojej nie
1817. Romansowal wówczas z Karoliną
grala na fortepianie i byla calkiem zręczną
jątków znów potwierdza Zygmunt Kacz-
Tam mieć cel życia i życia nagrodę.
sprawil szczęścia". Byla to aluzja do jego
z Potockich Starzeńską, przyjaźniąc się jed-
aktorką w salonowym teatrze. I, co być może
kowski: ,,Fredrowie między latami 1815
bezdzietności, bo do nieśmialych nie na-
nocześnie z jej mężem. Nie byla to banalna
na Aleksandrze zrobilo największe wrażenie,
a 1825 zajmowali wybitne stanowisko we
Dla Fredry, który użyczyl tych poglą-
leżal. Życzliwy mu Jablonowski pisal, bez
przygoda, skoro w kwietniu 1817 pisal do
nie dala się posiąść ,,do sześciu miesięcy".
Lwowie i z synami zamożniejszych rodzin
dów swemu bohaterowi, droga do celu
pretensji zresztą, że szwagier ,,z kobietami
przyjaciela: ,,[znasz] ten ogień, który przy
W swojej milosnej biografii Fredro by-
szlacheckich nadawali niejako ton owocze-
byla znacznie trudniejsza, choć godna naj-
często byl nadto poufalego obejścia, co cią-
wszystkich dręczeniach za szczęście jed-
wal jak praktyczny Casanova, czarujący
snej mlodzieży warstw wyższych. Pewna
lepszych piór i największych scen.
gle życie z aktorkami tlumaczylo".
nak uważam. Kochaleś, wiesz, jak nas ta
Romeo i zrozpaczony Werter. Zaklad o cno-
starsza matrona, opisując mi później te
namiętność odmienia [...]. Książki, wiersz,
Serce w zlocie
Trochę swawoli
tę Skarbkowej bez wątpienia obudzil w nim
czasy, pelne tryskającego humoru w tych
wszystko zaniedbuję, milość calego mnie
W epoce ponapoleońskiej Skarbek
W 1809 roku szesnastoletni Oleś Fre-
tego ostatniego. Fredro podjąl grę pod ko-
sferach, powiada mi: Wtenczas tu Fredry
zajęla". Ogarnęla go jednak bardziej namięt-
niec roku 1818, a już w grudniu 1819 pisal do
byl nie tylko najbogatszym czlowiekiem
dro zaciągnąl się do armii. Sześć lat później
chodzili na glowach i nie można bylo się
ność do swawolnej mężatki niż uczucie ani