img
12
nr 13­14 (425­426) |31.07.­14.o8.2023
Wydarzenia
www.kuriergalicyjski.com
Marian Tracz: Broniliśmy Ukrainy, aby inni mogli żyć w pokoju
Rozmowa
z MARIANEM TRACZEM,
Polakiem z Sambora
walczącym w obronie
Ukrainy Zostal ranny pod
Donieckiem. Dlaczego
zdecydowal się bronić
Ukrainy, jak wyglądalo
życie w okopach i jakie
ma plany na przyszlość,
opowiedzial KARINIE
WYSOCZAŃSKIEJ.
Dzień dobry Panie Marianie.
Jak Pan się czuje?
Dzień dobry. Trochę już lepiej niż bylo
do rehabilitacji. Czekam teraz na pro-
W jakich okolicznościach zo-
Zobaczyli, zabrali mnie stamtąd i mó-
leczenie do Lwowa. Ciężka to droga,
takiej potrzeby, bo wkrótce pojechalem
tezowanie. Najgorsze ­ to oczekiwa-
stal Pan ranny?
na leczenie do Lwowa.
ale trzebajakoś przemierzyć.
wili, że bylo to nierealne, aby wydo-
nie. Każdy tu czeka na protezę, żeby
To bylo w Doniecku. Nasza 71 bry-
stać się stamtąd. Odpowiadalem, że
móc stanąć na nogi.
W Pana żylach plynie również
Pan przyjeżdżal też do domu?
wszystko bylo realne, bo bardzo tego
gada i 95 brygada, mieliśmy wziąć
polska krew...
Jak wyglądalo Pana życie przed
chcialem. Nie każdy może wyjść z ta-
Bylem jeden raz, na Wielkanoc. Ale bylo
cztery pozycje. Każda pozycja miala
24 lutego zeszlego roku?
kich sytuacji, bo często jesteśmy silni
Tak, tato byl Polakiem. Mam też dwie
ciężko, bo przyjechalem o kulach, kiedy
pól na pól kilometra, takie kwadra-
zdjęto mi szwy, więc bardzo bolalo. Bez
siostrzyczki. Starsza też chodzi do ko-
ty. Zdobyliśmy dwie. Z wrogiej stro-
tylko fizycznie, a tu trzeba być jesz-
Pracowalem, zarabialem na życie.
ściola, ale zostala ochrzczona w cerkwi,
leków trudno bylo ten ból wytrzymać.
ny nadlecial dron i zrzucil na mojego
cze silnym duchem i pomóc sobie.
Trzeba bylo matce pomagać, siostrom.
a ja i moja mlodsza siostra w kościele.
Ale trzeba też do tego się przyzwyczajać,
przyjaciela petardę, taką podobną do
Kiedy trzeba bylo iść do wojska ­ po-
Skąd Pan czerpal nadzieję
Żyję na Ukrainie, ale jestem Polakiem.
bo to już na cale życie. Czy będzie bolalo,
baterii, urwala mu nogę. Pobieglem
szedlem. Nie wiedzialem, co mnie tam
w tych trudnych chwilach?
czy nie, trzeba uczyć się z tym żyć.
zalożyć mu stazę taktyczną. Dron
czeka. W wieku 18 lat chcialem slu-
Wiara również pomagala Panu
przelecial nade mną i rzucil petardę
Zawsze bylem silny duchem. Nie lu-
żyć, ale zostalem ze slużby wojskowej
na froncie?
Jakie ma Pan plany na przyszlość?
też na mnie. Leżeliśmy we dwójkę
bię się poddawać. Trzeba iść do końca,
zwolniony. Chcialem zobaczyć co to
Tak. Mialem ze sobą dużo obrazków.
Jeśli będzie taka możliwość, chcial-
i czekaliśmy na pomoc. Zostalo nas
cokolwiek by się dzialo.
jest, doświadczyć tego. Teraz wiem, co
Mialem różaniec, w kamizelce mialem
bym podjąć pracę A w przyszlości
tylko trzech na miejscu, reszta wy-
to jest slużba wojskowa i co jest woj-
Jest Pan teraz na rehabilitacji.
chcialbym też znaleźć jakąś dziew-
jeszcze jeden obrazek Matki Bożej, no-
wozila jeńców. Nie mogli oni w trzech
na... to są różne rzeczy. Z wojny nie
Jak przebiega proces powrotu
czynę, mieć dzieci i żyć jak wszyscy.
silem go w kurteczce. Bliscy też modlili
zabrać nas dwóch rannych. Byliśmy
wszyscy wracają. Ale nigdy wcze-
Pana do zdrowia?
Wcześniej nie bylo na to czasu, zawsze
się za mnie. Dowiedzieli się, że zostalem
oddaleni o pól kilometra do naszych
śniej nie zastanawialiśmy się nad
bylo dużo pracy. A teraz, po tym co się
ranny po trzech dniach, gdy trafilem do
pozycji. Zabrali kolegę, ponieważ jego
Psychicznie już jestem gotowy, by
tym. Każdy walczy za Ukrainę. Trze-
szpitala w Dnieprze. Wówczas nic nie
wydarzylo, pragnę spokojnego życia.
stan byl cięższy, a mnie zostawili.
stawać na nogi. Kiedy przyjechalem
ba bylo wlożyć jakiś trud i każdy swój
mialem ze sobą, nie bylo też do kogo się
Mówili, że przyjdą po mnie. Zacząl
tutaj, bylo ciężko, wszystko bardzo
trud wlożyl. Walczyliśmy o przyszlość
I wlaśnie tego Panu życzę. Dzię-
zwrócić. Kiedy przyjechali wolonta-
bolalo. Kiedy się straci jakąś część
się mocny ostrzal. Bylo dużo krzy-
dzieci. Broniliśmy Ukrainy, aby inni
kuję Panu za rozmowę, ale też
ciala, ból pozostaje. Trzeba to jednak
riusze i zobaczyli, że nie mam komór-
ków, strzelali zewsząd. Zdecydowa-
mogli żyć w pokoju.
za Pana odwagę i walkę o wol-
ki ani żadnych rzeczy, przywieźli to,
wytrzymać i wstawać na protezę.
lem się nie czekać i sam zacząlem się
Ukrainę. Niech Pan jak naj-
Na jakich kierunkach Pan
Tutaj każdy ma swego rehabilitanta.
czego potrzebowalem. Pamiętalem nu-
czolgać do naszych pozycji. Przeczol-
szybciej wraca do zdrowia.
walczyl?
mer telefonu mamy, więc zadzwonilem
galem się 400 metrów i zrozumialem,
Ćwiczymy każdego dnia. Mamy si-
A nam wszystkim życzę tak
lownię z różnymi trenażerami. Więc
do niej. Później przyjeżdżali również
że dalej nie dam rady. Stracilem dużo
Bachmut i Donieck na wschodzie
bardzo oczekiwanego zwycię-
krwi. Mialem żóltą bombę dymną.
ćwiczymy również tam, żeby prę-
wolontariusze z Sambora. Rodzina też
Ukrainy. Utrzymywalem też pozycje
stwa dobra nad zlem.
chciala przyjechać do mnie, ale nie bylo
Rzucilem ją, żeby zobaczyli że żyję.
dzej się odnowić. Pojadę jeszcze na
w kilku mniejszych miejscowościach.
Las krótkich drzew
już nie zaskakuje, ludzie przy-
zwyczaili się do wojny. Chociaż
do śmierci pewnie nie. W Ku-
W wiosce, gdzieś za Iziumem,
piańsku też nie brakuje rumo-
transporterów opancerzonych,
nie bylo już nikogo. Nie
ostrzelanych cywilnych samo-
wisk. Czasem w ciągu dlugiego
bylo też ani jednego calego
chodów i autobusów jedziemy
bloku jest wyrwa, po czym znów
domu. Podziurawione dachy
z pomocą humanitarną w kie-
wyrasta jego reszta. Może jak
i ściany straszyly po obydwu
runku Lymanu. Dziurawe drogi
w końcu skończy się to wszyst-
stronach drogi. W pustych
ko, doczeka się plomby. Tutaj też
w zrujnowanych miejscowo-
okiennicach gdzieniegdzie
ściach nie pomagają w szybkiej
wyraźnie slychać wojnę. Co ja-
ostatkiem sil trzymaly
jeździe. Ale trzeba cisnąć, bo ar-
kiś czas tępe wybuchy, czasem
się kawalki potluczonych
blisko, innym razem jeszcze bli-
tylerię slychać raz bliżej, raz da-
szyb. Niektóre budynki
lej. Najbardziej niebezpiecznie
żej. Tydzień później na centrum
byly już tylko bezksztaltną
jest na nieosloniętych drogach,
miasta spada ciężkie S-300.
kupą gruzu. W tej ciszy
gdzieś pośród kompletnych ruin
Wojna to też wysadzone mo-
zlowrogo czuwaly tylko
wiosek. Leje po pociskach na
sty. Często po to, aby utrudnić
miny, aby zabić tych, którzy
okolicznych polach też przypo-
przybycie ruskiego miru. Przez
zrobili to pierwsi. Drzewa
minają o cienkiej linii pomiędzy
to trzeba kluczyć samochodem,
byly tam nienaturalnie
życiem a śmiercią.
poziom zrujnowania miast jest
Pustka okien, wypalone miesz-
szukać objazdu. Tutaj, niestety,
niskie. Takie lasy skoszone
mniej więcej na tym samym po-
kania, podziurawione i zawa-
aktualizacja map wujka Google
W Lymanie rzeczywistość
gradem pocisków byly też
podobna jest do tej w Iziumie.
ziomie. Jakieś pięć kilometrów
lone ściany bloków, resztki da-
nie dziala.
w wielu innych miejscach na
We  wschodniej  Ukrainie
dalej dudni glucho artyleria.
chów. Ludzi nie ma na ulicach,
Widoki i odglosy wojny zo-
Wschodzie Ukrainy.
samochodów też niewiele. Cza-
stają w czlowieku już na za-
sem mignie jakieś stare, ledwo
wsze. Czy to ostrzal, czy też
trzymające się kupy żiguli. Stąd
syreny alarmowe w Kijowie
TEKST I ZDJĘCIA
do ruskich pozycji jest tylko
czy Charkowie i wielu innych
MAREK TUTAK
W
parę kilometrów.
okaleczonych miastach Ukra-
Aby wjechać do Kupiańska
iny. Pewnie to zostanie też
Donbasie samochody
w obwodzie charkowskim, po-
w rudowlosej Natalii, podobnie
nie zatrzymują się na
trzebna jest wojskowa przepust-
poboczu. Staje się po
jak historie, których doświad-
prostu na drodze. Niektóre pola
ka. Miasto jest otoczone nie-
czyla podczas rosyjskiej oku-
wysokimi wzgórzami. Swoim
minoweoznaczone tablica-
pacji w Swatowym. Również ta
zielonym otoczeniem sprawia
mi. W większości miejsc nie
o dzieciach, które wyjeżdżając
przyjazne wrażenie. Ale to po-
wiadomo jednak, co kryje się
na szkolną wycieczkę, nie wró-
zory, trwa przymusowa ewaku-
poza asfaltem. Mijając spalone
cily już do swoich ukraińskich
i porozrywane wraki czolgów,
acja mieszkańców. Tutaj też nic
rodziców.