img
27
nr 23­24 (435­436) 19.12.2023­15.01.2024
Wspomnienia
www.kuriergalicyjski.com
która chce się modlić w koście-
le, a nie ma już sil, żeby cho-
dzić do parafii w Samborze".
On chwilę pomyślal i oświad-
czyl, żeby poszla do przewod-
niczącego kolchozu, on da dla
matki podwodę, która zawiezie
matkę do kościola w Samborze
i niech tam sobie staruszka sie-
dzi i modli się choćby caly ty-
dzień. ,,Gdy zaczęliśmy na niego
naciskać, wściekl się i powie-
dzial, że nie będzie z nami roz-
mawiać i nie przyjmie żadnego
pisma przewodniczącego rady
parafialnej. To byl bardzo zly
czlowiek pochodzenia żydow-
skiego, który nie lubil Pola-
ŹRÓDELKO PRZY DAWNYM KOŚCIELE UPORZĄDKOWANE PRZEZ
ków i katolików. Na szczęście
PAULINĘ PALUSZKIEWICZ I MIESZKAŃCÓW STRZALKOWIC. STAN
w Drohobyczu byl jeszcze jeden
1990 R.
pelnomocnik ds. religii, który
zajmowal się prawoslawiem.
aby wyspowiadać odchodzą-
Pod koniec lat 80. XX wieku
Byl Rosjaninem i nie mial an-
cych do wieczności.
pojawila się możliwość odzy-
typolskiego nastawienia. Po-
Wreszcie dzięki śp. Paulinie
skania świątyni w Strzalkowi-
mógl nam zalatwić sprawę.
Paluszkiewicz przetrwala pa-
cach. Nieliczna tutejsza wspól-
Gdyby nie on, ksiądz Garbacik
mięć o tradycjach związanych
nota stanęla przed trudnością,
nie dostalby ,,sprawki".
ze strzalkowskim ,,kościól-
gdyż pretensje do kościola wy-
Jednak już w 1957 roku
kiem na polu" pw. św. Barba-
sunęla także wspólnota pra-
na skutek nagonki i nowych
ry, a mianowicie obchodach
woslawna. Wówczas ponownie
prześladowań, z tych terenów
tlumnych odpustów w dzień
heroiczna postawa Pauliny i in-
wyjechal  szereg  kaplanów.
Zielonych Świąt, które odby-
nych miejscowych kobiet, któ-
Zmuszono też do wyjazdu ks.
waly się tu od XVII wieku do
re zabiegaly o świątynię w róż-
Garbacika. Jak wspominala śp.
zakończenia II wojny świato-
nych instancjach, sprawila, że
Paulina, ks. Adam byl calkowi-
wej. Gdy po 1944 roku kościól
kościól oddano prawowitym
cie zaszczuty, caly się trząsl i bal
zostal rozebrany, wierni pod
wlaścicielom. Autor doskona-
się chodzić wieczorem po wio-
przewodnictwem śp. Pauli-
le pamięta zaangażowanie śp.
sce: ,,Pamiętam, że przyszedl do
ny każdego roku, mimo zaka-
Pauliny Paluszkiewicz także
mojego ojca Jana i oświadczyl,
zów miejscowych wladz, gro-
w dzielo odnowienia kościola.
że dlużej nie jest w stanie wy-
madzili się przy zachowanym
Na równi z mężczyznami pra-
PAULINA PALUSZKIEWICZ W LATACH 50. XX WIEKU
trzymać psychicznych tortur
cudownym źródelku św. Bar-
cowala ona na rusztowaniach,
i że wyjedzie do Polski. Przy-
Można bylo też wytargować
mieszkańcy wsi, aby śpiewać
bary w dzień Zeslania Ducha
by przywrócić świątyni nale-
znal, że jako pasterz nie powi-
zgodę na przyjazd księdza na
różaniec za zmarlego, po jego
Świętego. Wladze, aby znisz-
żyty wygląd.
nien porzucać swych owieczek,
pogrzeb osoby zmarlej". Po
zakończeniu kobiety pozosta-
czyć i tę tradycję, postanowi-
Po odzyskaniu i poświęce-
ale nie jest w stanie znieść wy-
ostatecznym zamknięciu ko-
waly w domu, a mężczyźni na
ly zniszczyć źródelko, które
niu kościola, gdy Strzalkowi-
wieranej na niego presji. Ojca
ściola ,,ksiądz już nie mógl ofi-
podwórku uwijali się przy przy-
zasypano, a pole zaorano pod
ce weszly w sklad samborskiej
również namawial do wyjaz-
cjalnie przyjeżdżać do Strzalko-
gotowaniu trumny. Byl to czas,
uprawę. Wówczas to Paulina
parafii, a msza byla tu sprawo-
du. Ojciec odparl, że on z rodzi-
wic. Wierni musieli chodzić do
poświęcony na oddanie sza-
wraz z dwiema innymi kobie-
wana jedynie w niedzielę, miej-
ną ze Strzalkowic się nie ru-
Sambora, gdzie byl czynny ko-
cunku zmarlej osobie, a także na
tami, narażając się na prześla-
scowi mieszkańcy regularnie
szy i wytrwa w nich do końca.
ściól, co dla osób starszych bylo
refleksję i rozmowy o zaslugach
dowania, codziennie chodzily
pod przewodnictwem śp. Pau-
Jednak księdzu, doradzil, aby
bardzo uciążliwe. Na pogrzeby
zmarlego. To wlaśnie dzięki śp.
na pole, aby odkopać cudow-
liny gromadzili się w koście-
najszybciej zapisal się na re-
ksiądz nie mógl przyjeżdżać,
Paulinie ta modlitwa przetrwa-
ne źródelko. Dopiero po dwóch
le na nabożeństwa różańcowe,
patriację i nie przejmowal się
więc ja modlilam się przy zmar-
la w Strzalkowicach i Sambo-
tygodniach udalo się odnaleźć
majowe, czerwcowe, czy też
tą garstką owieczek, która po-
lych i prowadzilam pogrzeby".
rze, gdzie niebawem pojawili się
studzienkę. Po wyczyszczeniu
Drogi Krzyżowej. Za tę dzialal-
stanowila zostać na ojczystych
Bylo to o tyle ważne, gdyż po-
kolejni liderzy religijni, promo-
i uporządkowaniu znalezio-
ność oraz caloksztalt postawy
zagonach, bo jeżeli zostanie, to
zwolilo zachować od zapomnie-
wani przez ks. Kazimierza Mą-
no na dnie studzienki krzyż
w czasie komunizmu, Pauli-
go zaszczują na śmierć. Ksiądz
nia prastare tradycje związane
czyńskiego. Paulina dużym sza-
z dawnej wierzy kościelnej,
na zostala przez obecnego abpa
posluchal rady ojca".
z czuwaniem przy zmarlej oso-
cunkiem obdarzala też ks. Jana
którym to oznaczono miejsce,
Mieczyslawa  Mokrzyckiego
Wówczas to ze wsi wyjechala
bie. Od zamierzchlych czasów
Szetelę z Nowego Miasta, który
gdzie stal kościól, a wierni po-
udekorowana medalem bl. Ja-
znaczna część Polaków, jednak
na Samborszczyźnie utarl się
przez pewien czas byl jedynym
nownie zaczęli się w tym miej-
kuba Strzemię.
Paluszkiewiczowie i inni (ok.
zwyczaj, że zmarly pozostawal
księdzem na caly powiat sam-
scu gromadzić. W 2000 roku
Wreszcie,  gdy  ponownie
50 osób) postanowili trwać na
w domu przynajmniej dwie noce.
borski i pod osloną nocy nieraz
abp Marian Jaworski poświęcil
świątynia w Strzalkowicach
miejscu i do 1961 roku wszelki-
Każdego wieczora gromadzili się
przybywal do domów wiernych,
tu nowy kościól.
zostala zamknięta, tym razem
mi sposobami walczyli o zacho-
przez wladze kościelne, na-
wanie świątyni. Samodzielnie
uczeni doświadczeniem lat mi-
pod przewodnictwem Pauliny
nionych ludzie ponownie gro-
Paluszkiewicz w każdą nie-
madzili się regularnie w swojej
dzielę i święta gromadzili się
świątyni na modlitwę.
w kościele na modlitwę. Śpie-
Zmarla Paulina byla osobą
wano nabożne pieśni, suplikacje
otwartą i bardzo radosną. Ni-
i inne modlitwy. W 1961 roku
gdy nie zalożyla wlasnej rodzi-
ostatecznie zdjęto z rejestracji
ny, gdyż cale życie poświęcila
miejscową wspólnotę katolic-
drugiemu czlowiekowi, slużąc
ką, a kościól przekazano na po-
jego uświadomieniu religijne-
trzeby szkoly. O tych czasach
mu i patriotycznemu. Mimo,
tak mówila Paulina: ,,Dopóki
osiągnęla wiek sędziwy,
kościól nie zostal oficjalnie za-
wiadomość o jej przejściu na
mknięty, jeździlam do Drohoby-
wieczną wartę napelnila tu-
cza, do pelnomocnika ds. religii,
tejszą spoleczność glębokim
do owego Burka, którego żar-
smutkiem z odejścia ostatnich
tobliwie nazywaliśmy bisku-
rycerzy ,,trudnej" wiary i pol-
pem, żeby wyżebrać zgodę na
skości. Pojawia się też pytanie,
przyjazd księdza z Sambora do
czy obecne pokolenie będzie
Strzalkowic. Bez tej zgody ka-
w stanie przejąć ster lidera pro-
plan nie mógl wyjeżdżać poza
mowania ducha patriotyzmu
granice wlasnej parafii. Bu-
i wiary, którego przykladem
rek nie chcial takich zezwoleń
byla Paulina Paluszkiewicz?
dawać. Zgadzal się tylko, żeby
Zostala pochowana na polskim
ksiądz z Sambora przyjeżdżal do
cmentarzu w Strzalkowicach
nas na Wielkanoc, by wyspo-
,,wśród swoich", dla których po-
wiadać ludzi, udzielić im Ko-
święcila życie.
munii św. i poświęcić pokarmy.
CZEŚĆ JEJ PAMIĘCI!
PRZY KOŚCIELE ŚW. BARBARY. PAULINA PALUSZKIEWICZ PIERWSZA OD LEWEJ