DT 27 czerwca

Bracia i siostry, podsumowanie 27 czerwca.

Złe wieści:

1. Niepewność, a raczej zagadkowość rozejmu.

W najbliższych godzinach prezydent Ukrainy podejmie decyzję, czy przedłużać w istocie całkowicie jednostronną pauzę w konflikcie, czy umożliwić siłom OAT przeprowadzenie adekwatnych działań.

W okresie trwania rozejmu straciliśmy ponad 20 naszych chłopców-wojskowych, zabitych przez terrorystów. Jeżeli rozejm będzie przedłużony – mamy prawo wiedzieć w jakim celu? Jeśli chodzi tylko o obietnice UE dotyczące wprowadzenia w końcu od 30 czerwca sankcji, w razie gdy Putin się nie uspokoi, to na wstępie należy pojąć, na ile my w ogóle ufamy UE w tej kwestii.

Bardzo bym chciał wierzyć w to, że rozejm w końcu da jakieś pozytywne efekty. Ale dopóki ich nie ma, mimo dobrych chęci trudno tę pauzę uznać za pozytyw…

2. Dzisiaj siły OAT przejęły czołg terrorystów. Sprawdzili numery i okazało się, że czołg jest z Rosji. Nie mogło być co do tego wątpliwości.

Skąd się wzięły? Wiadomo, z zagranicy. My, grupa „Opór Informacyjny” od samego początku rozejmu oświadczaliśmy, że nie podzielamy optymizmu wojskowych w sprawie kontroli granicy państwowej z Federacją Rosyjską. Teraz zaczynamy po trosze donosić to bezpośrednio do wojskowych.

Jasne jest jedno: wraz z końcem rozejmu problem zamknięcia granicy „na kłódkę” powinien być rozwiązany w pierwszej kolejności. Niezależnie od tego, jakby się zarzekał Putin, że pragnie pokoju: dopóki Ukraina nie odetnie wszystkich kanałów dostaw broni i najemników z Rosji na Donbas, sukcesu OAT nie zobaczymy.

3. Dzisiaj redakcja „Wiesti” – putinowskiej gazety na Ukrainie bluzgnęła nikczemnym oświadczeniem, że niby to ona podaje „wyważone informacje”, a jest za to w Ukrainie niemalże prześladowana.

„Wiesti” uważają, że pełna legalizacja przez nich „DNR” i „ŁNR” (a piszą o tych organizacjach terrorystycznych tak, jakby rzeczywiście były to jakieś „republiki ludowe”), nazywanie bojówkarzy mordujących, grabiących, gwałcąych za wynagrodzenie od Putina nie inaczej niż „pospolitym ruszeniem”, i ogólnie zadziwiająca lojalność wobec terroryzmu – to właśnie „wyważone informacje”.

Panowie z „Wiesti”, mianujący się dziennikarzami, zwracam się do was. W każdym szanującym się kraju za taką otwarcie wrogą propagandę zostalibyście po prostu zlinczowani. Całujcie przed snem ukraińską flagę i cieszcie się, że Ukraina jest zadziwiająco łagodnym i bezzębnym państwem. Niedopuszczalnie dobrotliwym, uwzględniwszy, że mamy wojnę – waszej ukochanej Rosji przeciwko krajowi, w którym was wielkodusznie tolerują.

Dobre wieści:

1. Podpisanie drugiej części umowy stowarzyszeniowej z UE.

Inaczej niż w przypadku sankcji przeciwko Federacji Rosyjskiej, przynajmniej tutaj staruszka-Europa nie zawiodła.

Bardzo chcemy wierzyć, że Ukraina w pełnej mierze wykorzysta okno możliwości, które się otwarło.

Jeśli nie prześpimy tych możliwości, a wykorzystamy je w pełni – nieunikniony rozwój kraju będzie najlepszą agitacją za zjednoczoną i wielką Ukrainą.

2. Dzisiaj Prokuratura Generalnazłożyła sprawozdanie: na gorącym łapane są osoby na stanowiskach kierowniczych Ministerstwa Obrony związane z kradzieżą i sprzedażą amerykańskiego suchego prowiantu, który powinien był trafić do strefy OAT. Wykryto już trzy takie przypadki.

Machinacje z suchym prowiantem ‒ to kropla w morzu korupcji. Im więcej takich „kropli” jest wyłapywanych, tym szybciej morze wyschnie.

3. Póki trwał rozejm, siły OAT także nie traciły czasu. Według naszych danych, przeprowadzono wiele przedsięwzięć, które pozwolą istotnie podnieść skuteczność operacji.

Nasi wojskowi są gotowi do kontynuacji oczyszczania ziemi Donbasu z prorosyjskiego i rosyjskiego brudu. Decyzja należy do Dowódcy Naczelnego Sił Zbrojnych Ukrainy.