DT 28 lipca

Bracia i siostry, podsumowanie 28 lipca.

Złe wieści:

1. Jednak „putinowska zaraza” to bardzo niebezpieczna choroba. Mam wrażenie, że szef MSZ FR S. Ławrow jest gdzieś w przedostatnim stadium.

Trudno powiedzieć czy rozpoznaje jeszcze swoją żonę i czy może samodzielnie załatwiać sprawy w wychodku, niemniej jednak jest święcie przekonany, że wszystkie wydarzenia na Ukrainie skierowane są przeciwko Rosji. Ławrow dzisiaj oświadczył, na przykład, że ukraiński Majdan jest „projektem geopolitycznym przeciwko Rosji”.

Rozumiem, że wolny od łgania czas pan Ławrow spędza na przetrząsaniu szaf i zaglądaniu pod tapczany w poszukiwaniu banderowców i agentów CIA.

Nie sądzę, aby można mu było jeszcze pomóc. Pozostaje tylko uprzedzić dyplomatów z innych państw, aby byli ostrożniejsi z Ławrowem na wszelkich spotkaniach międzynarodowych. Cholera go wie, jak ta zaraza się rozprzestrzenia.

2. W batalionie „Ajdar” oświadczono dzisiaj, że w ciągu minionej doby batalion poniósł poważne straty. Wczoraj zginęło 4 pograniczników wskutek ostrzałów artyleryjskich z terytorium Rosji. Giną wojskowi Sił Zbrojnych Ukrainy i Gwardii Narodowej.

Ci chłopcy wykonali swój obowiązek do końca. Oswobodzona ziemia Donbasu powinna wiecznie pamiętać, że została zroszona krwią patriotów. Pamięć o Bohaterach będzie trwała wiecznie.

3. Rosja kontynuuje zwiększanie liczebności swoich wojsk w pobliżu granicy państwowej z Ukrainą.

Do wcześniej skoncentrowanych przy granicy jednostek przerzucono pododdziały z innych regionów Federacji Rosyjskiej. Wcześniej odnotowano przerzut z Obwodu Nowosybirskiego pododdziału 32 Samodzielnej Brygady Zmotoryzowanej i 24 Samodzielnej Brygady Specnazu Głównego Zarządu Wywiadu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR (GRU).

Podczas ubiegłego weekendu odnotowaliśmy przerzut do granicy z Ukrainą pododdziałów rosyjskiej 200 Samodzielnej Brygady Zmotoryzowanej. Wyglądało to dziwnie, biorąc pod uwagę, że stałe miejsce dyslokacji tej brygady znajduje się w Obwodzie Murmańskim Federacji Rosyjskiej. Jednak dziś te dane się potwierdziły.

Na wyposażeniu 200 brygady są czołgi, wyrzutnie rakietowe BM-21 „Grad” i BM-27 „Huragan”, samobieżne instalacje artyleryjskie 2S3 „Akacja”. Czyli wszystko to, co w ostatnich tygodniach wojska Putina przerzucały na Ukrainę.

 

Dobre wieści:

1. Siły operacji antyterrorystycznej przejęły Debalcewe i wzgórze Saur-Mohyła, wkroczyły do Szachtarska, Torezu i Łutuhyna. Wyzwalane są Perwomajsk i Sniżne, w kolejce czeka Horliwka.

W istocie teraz są rozstrzygane dwa strategiczne cele OAT. Pierwszy – ostateczne „rozdzielenie” „DRL” i „ŁRL”. Drugi – całkowite odblokowanie i wzmocnienie naszych pododdziałów w sektorze wzdłuż granicy, przeprowadzenie w nich rotacji składu osobowego. Nie tak szybko, jak by się chciało, ale jednak zadania te są realizowane.

2. Rosyjska wersja zestrzelenia malezyjskiego „Boeinga-777”, zrodzona na glebie machiny propagandowej Rosji pod nazwą „Sztab Generalny Sił Zbrojnych FR” rozsypuje się w oczach.

Eksperci komisji międzynarodowej, badającej przyczyny katastrofy lotniczej, oświadczyli: dane z „czarnych skrzynek” samolotu wskazują na to, że przyczyną zniszczenia i upadku samolotu było trafienie rakietą. Zaś dzisiaj główny konstruktor myśliwca Su-25 W. Babak (a właśnie na twierdzeniu, że Boeing był zestrzelony przez ukraiński Su-25, jak wiadomo nalega Rosja) oświadczył, że samolot pasażerski nie mógł być zestrzelony przez ten myśliwiec – i dokładnie wszystko opisał, dlaczego technicznie jest to skrajnie mało prawdopodobne.

W ten sposób koło się zamyka. Jasne jest, że samolot był trafiony wyrzutnią rakietową i jest wystarczająco dużo danych odnośnie tego, do kogo ta wyrzutnia należała.

My nie mamy wątpliwości czyja to wina, ale wspólnota międzynarodowa wymaga żelaznych dowodów. I dowody te nie każą na siebie czekać.

3. Odbyły się pięciostronne negocjacje prezydentów USA, Francji, a także szefów rządów Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Włoch. Efekt – to zgoda dotycząca nowych sankcji przeciwko Rosji, teraz nareszcie sektorowych. Już zabrzmiała nieoficjalna ocena efektów tych sankcji – do 100 miliardów euro w ciągu dwóch lat.

Jednocześnie Rosja przegrała w Trybunale Haskim proces zainicjowany przez byłych akcjonariuszy „Jukosa” i powinna zrekompensować im 50 miliardów USD poniesionych strat.

W literaturze rosyjskiej w podobnych przypadkach wykorzystują wykrzyknik „oj!”. W hollywoodzkim blockbusterze – „oops”.